Deicide obniżyło loty juz dawno co nie zmienia faktu ,ze ich pierwsze 3 płyty to absolutna klasyka ,obecnie wydaja średniaki jakich wiele na rynku mimo wszystko ich muzyka ma jakichs tam odnbiorcow bo nie wierze zeby tyle lat nagrywali płyty tylko dla znajomycharyman pisze:Opinia Nergala nie zmienia faktu, że Deicide to jedna z najbardziej przereklamowanych kapel deathmetalowych. Dla mnie to jest od dawna plastikowy produkt amerykańskiego rynku muzycznego, a Benton to totalny błazen sprzedający swój image podekscytowanym pseudosatanizmem młodzieńcom. Gdyby nie "Dechristianize" to ssałby całkowicie. A na czole to sobie powinien wypalić $, a nie krzyż.
DEICIDE
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
- Bonny
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2133
- Rejestracja: 20-01-2006, 17:37
- Lokalizacja: Ross Bay
@rob
Ale Benton to faktycznie błazen. Formuła tego gościa wyczerpała się jakiś czas temu, i o ile15 lat temu robił wrażenie (znakomitym głosem) i wzbudzał kontrowersje (swoim zachowaniem) to dzisiaj już tak nie jest. Głos mu sie wyczerpuje coraz bardziej, vide ostatni Vital Remains, nie wspominając o najnowszym Deicide, gdzie bulgocze jak bąki puszczane w wannie. Natomiast gadżety w stylu 'Benton for president', opaski na nadgarstek itp. to zostawmy właśnie dla "podekscytowanych pseudosatanizmem młodzieńców".
Ale Benton to faktycznie błazen. Formuła tego gościa wyczerpała się jakiś czas temu, i o ile15 lat temu robił wrażenie (znakomitym głosem) i wzbudzał kontrowersje (swoim zachowaniem) to dzisiaj już tak nie jest. Głos mu sie wyczerpuje coraz bardziej, vide ostatni Vital Remains, nie wspominając o najnowszym Deicide, gdzie bulgocze jak bąki puszczane w wannie. Natomiast gadżety w stylu 'Benton for president', opaski na nadgarstek itp. to zostawmy właśnie dla "podekscytowanych pseudosatanizmem młodzieńców".
- witchmaster
- zaczyna szaleć
- Posty: 103
- Rejestracja: 20-03-2007, 18:31
-
- postuje jak opętany!
- Posty: 490
- Rejestracja: 20-02-2008, 12:27
- Lokalizacja: WLKP
Nie czepiam się "Legion", tylko obecnego cyrku, jakim stało się Deicide, a zwłaszcza jego lider. Koleś mnie śmieszy i o ile na ogół wali mnie ideologiczny przekaz kapel, to jednak pusty śmiech mnie ogarnia na widok katola Santolli obok Bentona.Poza tym trzeba przyznać, że dorobili się wiernych fanów, którzy mimo tego, co ostatnio dzieje się w kapeli i jakości ostatnich płyt nadal ich bronią.
Urodziłem się Hebrajczykiem, ale potem przeszedłem na narcyzm. (W. Allen)
- rob
- w mackach Zła
- Posty: 964
- Rejestracja: 31-01-2004, 12:54
- Lokalizacja: z Piekła
ja uważam pomimo pewnej obniżki formy, że Benton jeśli chodzi o warunki głosowe, to i tak nadal wciąga nosem 85% wokalistów na scenie DM, to że dziś nie wzbudza takich kontrowersji jak 15 lat temu, to mi wisi, inne były realia, inaczej kiedyś pojmowano kontrowersje, co do gadżetów, to Deicide nie jest osamotnione na tym polu, wszystkie topowe kapele mają takie gadżety: frotki,kubki,stringi,bombonierki,kondony,poduszki i chuj wie co jeszcze właśnie dla"podekscytowanych pseudosatanizmem młodzieńców" np. Morbid Angel,Cannibal Corpse,Slayer,Vader,Entombed + tysiące innych kapel,Bonny pisze:@rob
Ale Benton to faktycznie błazen. Formuła tego gościa wyczerpała się jakiś czas temu, i o ile15 lat temu robił wrażenie (znakomitym głosem) i wzbudzał kontrowersje (swoim zachowaniem) to dzisiaj już tak nie jest. Głos mu sie wyczerpuje coraz bardziej, vide ostatni Vital Remains, nie wspominając o najnowszym Deicide, gdzie bulgocze jak bąki puszczane w wannie. Natomiast gadżety w stylu 'Benton for president', opaski na nadgarstek itp. to zostawmy właśnie dla "podekscytowanych pseudosatanizmem młodzieńców".
jebać frajerów
- witchmaster
- zaczyna szaleć
- Posty: 103
- Rejestracja: 20-03-2007, 18:31
- Adrian696
- zahartowany metalizator
- Posty: 3562
- Rejestracja: 22-06-2007, 20:44
klask klask klaskrob pisze: ja uważam pomimo pewnej obniżki formy, że Benton jeśli chodzi o warunki głosowe, to i tak nadal wciąga nosem 85% wokalistów na scenie DM,
a najwiecej maja do powiedzenia Ci co poluja na naszyki innych kapel... bo naszywka mojej ulubionej kapeli to KVLT jakby chujowa nie byla, ale innego zespołu to juz zwykłe pozerstwo... ech...rob pisze: co do gadżetów, to Deicide nie jest osamotnione na tym polu,
Drone pisze:Dla mnie (dla mnie!) pozostajesz zjebem i oficjalnie wciągam cię na listę wrogów.
-
- postuje jak opętany!
- Posty: 490
- Rejestracja: 20-02-2008, 12:27
- Lokalizacja: WLKP
-
- postuje jak opętany!
- Posty: 490
- Rejestracja: 20-02-2008, 12:27
- Lokalizacja: WLKP
Jest to laudatio na zasadzie porównania. (Czyli nawet jak coś jest kiepskie, to da się znaleźć coś gorszego.)jesterSS pisze:Co to jest za argument?rob pisze: ja uważam pomimo pewnej obniżki formy, że Benton jeśli chodzi o warunki głosowe, to i tak nadal wciąga nosem 85% wokalistów na scenie DM,
Urodziłem się Hebrajczykiem, ale potem przeszedłem na narcyzm. (W. Allen)
- witchmaster
- zaczyna szaleć
- Posty: 103
- Rejestracja: 20-03-2007, 18:31
"Dechristianize" rozpierdala przy paru pierwszych przesłucaniach i trzeba przyznac, jest to zasługa w dużej mierze wokaliz Bentona, które naprawdę imponują. A czy obecnie jest on błaznem? W moim mniemaniu robi po prostu to co robił zawsze i obecnie nie ma zamiaru łamac jakichś kanonów; obraca się w niszy jaką sam sobie ustanowił paręnaście lat temu, w której zwyczajnie dobrze się czuje, a swoją twórczośc kieruje do ludzi, którym takie podejście odpowiada.Riven pisze:o to to.
przy czym Dechristianize tez mi sie przejadlo i juz nie podnieca tak jak kiedys.