W dalszej perspektywie - jestem cholernie ciekaw co na nastepnym krazku wymysli David Tibet.
edit:
[quote][i]Wysłane przez Koval[/i]
Miałem okazję usłyszeć "The Final Sign of Evil" na mp3. Jest zakurwiście. Kasa na oryginał już odłożona

w morde, wobec tego na to tez czekam z mokrymi majtami

obawialem sie, ze wszystko spieprza jakims nowoczesnym, plastikowym brzmieniem. jesli jest tak jak mowisz, to kupuje.