Nie jestem przyrodnikiem i chuja się znam ale znam się na ludziach i inwestycjach. I wiem ze to nonsens. Bo wiem ze przy tych pieniądzach które się inwestuje inwestor sam znajdzie rozwiązanie problemu niekoniecznie zgodne z litera prawa.
Ja bardzo mocno w tym siedzę, w sumie nie z wyboru ot los tak chciał i też rozumiem postulaty środowisk w kierunku ochrony przyrody czy życia ale po prostu nie da rady czasem.
Później te gówno na nas spływa dosłownie w postaci nagonki ale nie jesteś w stanie w pewnych kwestiach wypracować kompromisu.
Nie żeby się tłumaczyć jak wjadą materiały medialne ale po prostu tu się nie da wypracować takiego kompromisu żeby każda ze stron była zadowolona.
Z jednej strony nienawidzę tych skrajnych środowisk eko-świrów, w sumie bez nich nie byłbym tak skuteczny w działaniach bo to oni zmuszają nas do wspinania się na wyżyny prawnicze. Dosłownie.
To jest temat bardzo wbrew pozora zawiły ale no coz dotychczas telewizja i pewne grupy przedstawiają tow postaci medialnej nagonki i linczu. Fajnie ze ostatnio dali nam się wypowiedzieć. Dostaliśmy 30 sekund

Ich to przeraża. Skala itp. Narracja ofiary.
Przegrali sprawę w SKO, zdaje sobie sprawę że Marszałek Województwa będzie pierwsza zaatakowana osoba, ktoś będzie bez sensu pierdolic jacy to ludzie z PO są powiązani z władzami miast ja to już wszystko przerabiam. Sprawa jest bardziej proziczna. Dobro kilkudziesięciu mieszkańców czy setki dosłownie zainwestowanych milionów. Sam sobie odpowiedz.
Sa prawnicy co w takich tematach budują legendy. Widzę to po zainteresowaniu branza. Ale to nie dla mnie. Pewnie z zespołu ktoś to będzie ciągnął. To intratne zlecenia - dla radców prawnych czy adwokatów kura znoszoca złote jaja. Takie tematy będą się wiecznie przewijać. Ja wolę swoje własne poletko.
Jakieś chore aspiracje mi przeszły. Może jestem pizda ale wolę te swoje procesy odszkodowacze jak wchodzenie ludziom w buty.
Trzeba też mieć mega giętki kręgosłup moralny.
Jakieś dotacje na pewne kluby, umiejętność pozyskiwania środków, forsownnie zmian w miejscowych planach to pierdoły. Sa rzeczy które wykraczaja a linia jest czerwona i jako prawnikowi nie wolno wolno jej przekraczać. Nie i chuj.
Temat jest właściwy. Zawsze powtarzam ze wszystko rozbija się o moralność. Jakim człowiekiem jesteś.
Jak jakis prawnik jest zły i zna te mechanizmy które rządzą się prawami to dawno go w kraju nie ma. Nie mq opcji żeby kogoś takiego znaleźć czy też odzyskać pieniądze. No nie ma.
To wszytko zależy od kręgosłupa moralnego..
Cała istota zła bierze się z tego że ludzie to przejebane egoistyczne kurwy.
A przerabiam wszystkich u siebie globalnie
Zawsze ten egocentryzm i dbanie o własny zad. To się nigdy nie zmienia.
Stąd też pewnie moje uprzedzenia do ludzi jako takich. Nihilizm. Do ludzi.
Z pozycji faceta który no swoje obsługuje.
Im bardziej słyszę ludzi tym bardziej dążę pogardą. Ludzie nie zasługują na litość tylko na anihilacje.