hO Aster Tor Pente - "Give Light and The People Will Follow."
„Kto poznał świat, znalazł trupa, a kto znalazł trupa, świat nie jest go wart” (logion 57)
Mysle,ze bylo tak, ze do koncertu sie trzymal, pozwalal aplikowac sobie leki, bo mial cel.
Potem juz pewnie odmówil szprycowania lekami podtrzymujacymi. I poszlo.
Chyba tak. Na swoich zasadach.
Pięknie zakończył.
hO Aster Tor Pente - "Give Light and The People Will Follow."
„Kto poznał świat, znalazł trupa, a kto znalazł trupa, świat nie jest go wart” (logion 57)
Mysle,ze bylo tak, ze do koncertu sie trzymal, pozwalal aplikowac sobie leki, bo mial cel.
Potem juz pewnie odmówil szprycowania lekami podtrzymujacymi. I poszlo.
Chyba tak. Na swoich zasadach.
Pięknie zakończył.
no nie wiem, raczej się przeforsował na tym koncercie albo znowu wypierdolił
Ozzy i zasady taaaa jasne
Mocarne knury w butach biegają po lesie z połówkami melona na głowach wykrzykując pod adresem maciory jestem chomikiem z azbestu.
!!!! Nie !!!!!
Ostatnio znalazłem lampkę zza gnoja z mieszkania ojca i oczywiście napisane na niej było, niby to gotykiem Black Sabbath i Ozzy i kartkę z tekstem Black Sabbath Black Sabbath.
Widziałem wszystkie koncerty BS w pl, 2x Niemczech plus ostatni w birmingham, ale nie ten festyn, tylko ten zły na lp. Stwierdzam że pierwszy był jak spełnienie marzeń i był najlepszy ... Plus anegdotka ...gówniarz byłem, wracam z Katowic, spotykam ojca na przystanku już w Chojnicach i się pyta gdzie bylem, a ja na to że w Katowicach na Sabbath, a on aaaaa to co wczoraj w teleekspresie mówili o nim... Aaaa to nie nocowales w domu....dobrze że wszystko ok . Nara
Wczoraj jak zobaczyłem tę wiadomość to mocno mną szarpnęło. Tak jakby ktoś zabił Scoopy Doo. Niewiarygodne. W ostatnich latach na pewno bardzo doskwierało mu fizyczne cierpienie, więc biorąc pod uwagę niedawny koncert, faktycznie nie wykluczałbym eutanazji, o której wspomniał ktoś wyżej. Przyznam, że nie znam twórczości solowej, bo zawsze wydawało mi się to bardziej bliżej popu niż czegoś innego, ale za płyty z Black Sabbath dozgonna wdzięczność i szacunek. Wieczorem wychylę za niego kieliszek wina. Życie szybko mija, co nie?
a to niespodziewanka
myśle że jednak tracisz sporą ilość hiciorków, mimo ze to bardziej melodyjne i po części wesołkowane granie ale jakże wspaniałe na swój sposób
Mocarne knury w butach biegają po lesie z połówkami melona na głowach wykrzykując pod adresem maciory jestem chomikiem z azbestu.
Wczoraj wybrałem się na koncert Sentido we wrocławskiej Synagodze Pod Białym Bocianem pod szyldem "Ucisz serce". Wiecie, piosenki Osieckiej (głównie te ze "Sztukmistrza z Lublina") w bliskowschodnim sosie. Piękny koncert. W takich miejscach zazwyczaj wyłączam telefon. Włączyłem koło 21:30, gdy wyszliśmy na dziedziniec. I jeb, wiadomości jedna po drugiej od ludzi, dla których Ozzy i Black Sabbath znaczą tyle samo, co dla mnie. Niektórym nawet tę muzykę pokazałem.
Jest mi dzisiaj bardzo źle...
If you believe the western sun
is falling down on everyone.
You're breaking free and the morning's come.
If you would know your time has come.
Sgt. Barnes pisze:I ten "diabeł" 200 baniek na rzecz walki z Parkinsonem przekazał, no jak śmiał...Pożegnanie godne Księcia Światłości raczej, zamknie gęby co niektórym tzw. stróżom moralności...
Jaki diabeł. Otoczka biznesowa zwiazana z przeszłością. Mniej lub bardziej religijn panowie, Geezer Butler czy taki Zaak Wylde określający siebie jako Rycerz Chrystusa. God is dead ze znakiem zapytania i żaden krzyż nie obrócony, a trochę ich tam było
hO Aster Tor Pente - "Give Light and The People Will Follow."
„Kto poznał świat, znalazł trupa, a kto znalazł trupa, świat nie jest go wart” (logion 57)
Sgt. Barnes pisze:I ten "diabeł" 200 baniek na rzecz walki z Parkinsonem przekazał, no jak śmiał...Pożegnanie godne Księcia Światłości raczej, zamknie gęby co niektórym tzw. stróżom moralności...
Jaki diabeł. Otoczka biznesowa zwiazana z przeszłością. Mniej lub bardziej religijn panowie, Geezer Butler czy taki Zaak Wylde określający siebie jako Rycerz Chrystusa. God is dead ze znakiem zapytania i żaden krzyż nie obrócony, a trochę ich tam było
Diabeł może nie... ale raczej nie zwolennik. Taka ambiwalencja. W sumie z tym powtarzanym ze sceny "God bless you all"... to takie chyba prowokacyjne, ale weszło w krew.
"I think Christmas is the biggest load of bollocks ever."
"I'm not the kind of person you think I am, I'm not the anti-Christ, or the iron man."
In an interview clip from Audacy shared on Aug. 14, 2015, Osbourne discussed what he thought at the time would be Black Sabbath's final tour, as well as his religious beliefs. The interview was actually from 1992, but Audacy shared it years later.
In the interview, Osbourne said that he believed in God, but that doesn't mean he attended church.
"I believe in God. I don't go to church, but I don't think you have to ... go to church to believe in God," he said.
In an interview with Spin in 1986, as shared by The Guardian, Osbourne said, "I'm a Christian. I was christened as a Christian. I used to go to Sunday school. I never took much interest in it because … I didn't."
Regarding the idea of Heaven, he said, "My idea of Heaven is feeling good. A place where people are alright to each other. This world scares the ... out of me. We're all living on the tinderbox."
He continued, stating that "there's some maniac somewhere trying to devise a new means of destruction. It always amazes me that mankind always goes to find the biggest, powerfullest means of destruction before they find anything good. It's always the negative things they find first."
Osbourne also said that since he had children, he wondered what is being left for them and "what a future we've got for mankind."
hO Aster Tor Pente - "Give Light and The People Will Follow."
„Kto poznał świat, znalazł trupa, a kto znalazł trupa, świat nie jest go wart” (logion 57)