VADER

[Żułek]

mogły być lepsze ale też mogły być gorsze

[Nasum]

Natomiast jak teraz patrzę na okładkę Revelation, to aż nie chce mi się tego słuchać.... Rzadko wracam do tego materiału, może w najbliższym czasie zrobię sobie jakiś sentymentalny odsłuch, ale okładka, kiedyś robiąca jakieś wrażenie, teraz po prostu trąci myszką. Chyba jedna z najsłabszych.

Tak, ta okładka jest tragiczna. Ale sama płyta moim zdaniem jest świetna. Ostatnia naprawdę zajebista, jaką nagrał ten zespół. Tak więc porzuć niechęć okładkową i puść sobie "Revelations".

A wiesz, że tak zrobię? Ciekaw jestem jak tą płytę odbiorę, bo nie słuchałem jej naprawdę dobrych kilka lat....


Co do okładek Vadera.Podoba mi się "Solitude in madness", ale może z racji tego, że lubię prace Benscotera. Ta jest naprawdę fajna, ale czy do końca pasuje do Vadera? Czy może bardziej do Autopsy? Praca sama w sobie fajna, ale nie jestem do końca pewien, czy pasuje do tego zespołu. "Thy messenger" jego autorstwa już bardziej - w sumie też mi się podoba.

Może chodzi tutaj o ogólną kolorystykę? Na epce jest o wiele więc chłodu w kolorach i od razu inaczej ją odbieram...

[Rattlehead]

[nicram]

No cóż...oczekiwania miałem znacznie wyższe po powrocie Mausera. Brzmienie choć cięższe niż ostatnio, jednak wali plastikiem na kilometr. Wokal to jakaś tragedia. Na plus na pewno solóweczki i wstęp.

[Rattlehead]

Mauser tam powrócił? Coś mi właśnie te solówki zalatywały jego klimatem. Utwór mocno średni.

[nicram]

Tak, wrócił i grają na trzy gitary teraz. No obstawiam, że to może być nawet jego kompozycja. I zgadzam się - solówki w jego klimacie.

[Soundterror]

Pod utworem napisali kto skomponował, więc nie trzeba obstawiać

Composer: Marek Pajak

[mipe01]

O joj… Straszny klocek

[ŚWIAT BEZ KOŃCA]

No panowie powiem wam, ze od lat nie sluchalem nowych plyt Vadera, ale jesli to jest cos co chcieli pokazac swiatu jako reprezentatywne czy najlepsze, to strach bedzie posluchac calosci. Takie wokale to pod sklepem spozywczym na wsi co rano o 6 mozna uslyszec.

[Żułek]

O joj… Straszny klocek

Pod utworem napisali kto skomponował, więc nie trzeba obstawiać

Composer: Marek Pajak

to wiele wyjaśnia, no nie jestem fanem tego typa w tej kapeli

[vicek]

Lepsze od nowego Behemoth

[Żułek]

Lepsze od nowego Behemoth

ten sam dół z wapnem

[mipe01]

O joj… Straszny klocek

Pod utworem napisali kto skomponował, więc nie trzeba obstawiać

Composer: Marek Pajak

to wiele wyjaśnia, no nie jestem fanem tego typa w tej kapeli

Pająk to świetny grajek, sympatyczny gość, na żywo daje z siebie wszystko, ale jego autorskie rzeczy niestety bardzo średnio pasują do Vadera.

[Żułek]

ale jego autorskie rzeczy niestety bardzo średnio pasują do Vadera.

no ale widocznie tak Peterowi pasuje

[est]

Świetny kawałek. Zupełnie jakby im się Petrozza w szlafmycy objawił i podrzucił te riffy i tekst do napisania

[Rattlehead]

Pająk to świetny grajek, sympatyczny gość, na żywo daje z siebie wszystko, ale jego autorskie rzeczy niestety bardzo średnio pasują do Vadera.

ale Esquarial jedynka to było COŚ

[piotraz]

Też mi jakoś ten Peter zdziadzial tym wokalem w tym numerze, albo dawno Vadera nie słuchałem. Najgorszy element jak na razie tego numeru. Czekam na song Mausera.

[Mass-Turbo]

Piter już raczej mocniejszym wokalem nie będzie dysponował a jak dla mnie jest co najmniej dobrze. Najbardziej głębokie brzmienie gardła ma już dawno za sobą, bo do Litany włącznie jego głos brzmiał bardzo dobrze. Moim zdaniem jak na tyle lat zdzierania gardła na scenie to nie brzmi jeszcze najgorzej. Przypominam (pewnie nie wiele młodszym narzekaczom) ale Piotr ma już prawie 60 lat, więc i tak szacun za tyle lat jest w stanie dowozić wokalnie (przynajmniej na koncertach)

[szczylun]

...a tu popaczeć moszna...

[Tatuś]

To porównanie do Kreatora dobre. Tak to wyszło i do tego pierdololo, legato w solówkach... a gdzie patataje? Za dużo kombinowania a za mało ognia.