Ciekawostki

[Triceratops]

No i co z tego wynika? Po co ci te medytacje i "podroze w glab siebie" jak jestes wg tego faceta zwykla maszyna?

[tomekw48]

Ja w swoich podróżach medytacyjnych i psychodelicznych odkryłem, że faktycznie jestem maszyną, ale i jednocześnie wszystko co przeżywam i doświadczam jest specjalnie pode mnie zrobione. Jestem kształtowany przez tą bliżej nieokreśloną siłę wyższą, jak rzeźba w ręku rzeźbiarza, naczynie w rękach garncarza. Odkryłem, że tzw. rzeczywistość to coś czego nie jestem wstanie nawet dotknąć i poczuć, bo wszystko rozgrywa się w moim mózgu i nigdzie nic poza nim. Całą rzeczywistość da się zbudować za pomocą bitów w mózgu. Niedowiarki już niedługo dostaną na to dowód w postaci wirtualnego człowieka stworzonego przez AI. Testy już trwają. Jesteśmy symulacją. Szansa na to, że tak nie jest jest 0,0000000001, albo i mniej.
Czy warto być dobrym, albo złym? Nie wiem. Na pewno warto być szczęśliwym. Aby poczuć szczęście najpierw trzeba zaznać smaku porażki, dna i w chuj doliny i bezsensu. Dopiero wtedy będzie punkt odniesienia do szczęścia. Życie to podróż po wszystkich kolorach tęczy i po wszystkich rodzajach wibracji.
Nie jestem człowiekiem zamożnym, ale mam wszystko, co mi do szczęścia potrzeba.
I to uczucie w sobie pielęgnuję.
Mam nadzieję, że będę zdychał z uśmiechem na ustach.

[Triceratops]

Ok to opowiedz jak sie rozgrywa rzeczywistosc w twoim mozgu za pomoca bitow gdy np snajper strzela do ciebie. Wszak tego z nikim nie niegocjowales ani nie uzgadniales,wiec nie powinno to miec w twoim matrixie miejsca

[tomekw48]

Ok to opowiedz jak sie rozgrywa rzeczywistosc w twoim mozgu za pomoca bitow gdy np snajper strzela do ciebie. Wszak tego z nikim nie niegocjowales ani nie uzgadniales,wiec nie powinno to miec w twoim matrixie miejsca

To nie ja mam świadomość. To świadomość ma mnie.
Powyższy tok rozumowania... Wybacz, ale nie czaję bazy. Ja na nic nie mam wpływu. Ja po prostu doświadczam i nic więcej.

[ŚWIAT BEZ KOŃCA]

Ekstremalnie religijne myślenie odbierające ludziom sprawczosc

[Triceratops]

Ok to opowiedz jak sie rozgrywa rzeczywistosc w twoim mozgu za pomoca bitow gdy np snajper strzela do ciebie. Wszak tego z nikim nie niegocjowales ani nie uzgadniales,wiec nie powinno to miec w twoim matrixie miejsca

To nie ja mam świadomość. To świadomość ma mnie.
Powyższy tok rozumowania... Wybacz, ale nie czaję bazy. Ja na nic nie mam wpływu. Ja po prostu doświadczam i nic więcej.

Czyli ta swiadomosc "ma" kazdego z nas i nawet to ze tutaj piszemy ze soba to tak naprawde swiadomosc piszaca sama ze soba i dodatkowo majaca odmienne zdanie na swoj wlasny temat? Sorry ale to brzmi jak bredzenie cpuna, cos jak ostatnio widzialem, ze ateista cos wrzeszczal na "dzieci szatana"

[Lukass]

Ekstremalnie religijne myślenie odbierające ludziom sprawczosc

Tak samo pomyślałem. Ot, nie ma się co starać. Na nic nie mam wpływu, ma być przyjemnie. Naturalnym kolejnym krokiem jest leżeć zaćpanym non-stop, no bo jest przyjemnie. A przecież cała reszta to i tak matrix. Straszne myślenie. Potworne.

[tomekw48]

Matrix piszący sam ze sobą i na dodatek odmiennie na różne tematy...
Dokładnie tak jest, bo nie zostało już nic i nie ma z kim pisać, jak tylko ze sobą.

[Hatefire]

jak rzeźba w ręku rzeźbiarza, naczynie w rękach garncarza.

Jak kutas w ręku onanisty.

Przprszm musiałem

[Triceratops]

Matrix piszący sam ze sobą i na dodatek odmiennie na różne tematy...
Dokładnie tak jest, bo nie zostało już nic i nie ma z kim pisać, jak tylko ze sobą.

A to, ze uwazam twoje cpunskie wysrywy za cpunskie wysrywy to tez matrix sam ze soba sie nie zgadza?

[tomekw48]

Nie znajdujesz innych argumentów poza nazwaniem mnie ćpunem? Proszę Cię... 3majmy pewien kulturalny poziom. Ja Cię od debila nie nazywam.

[Triceratops]

Alez nie krepuj sie, przezywanie samego siebie to nic zdroznego w koncu jestem tym samym wlascicielem twojego konta co mojego, wiec czy nazwe sie cpunem czy debilem to nie robi mi roznycy, to pisalom ja MATRIX90/10

A dlaczego cpunski, no juz pare razy pisales, ze cos cpiesz i jak sie zlozy to z tym co piszesz, to ciezko wyciagnac inna konkluzje. Podrozujesz " w glab siebie" i medytujesz cpo jest typowe dla praktych duchowych jednoczesnie twierdzac, ze niczym sie nie roznisz od dzdzownicy czy ameby, czyli wg ciebie bezdusznej maszyny, ktora nie ma zadnej woli tylko jest zbiorem komorek, ktore musza jesc, srac, wydalac i zdechnac.

[tomekw48]

Jeden raz w dupe to jeszcze nie pedał.
Jeden raz jakieś zielsko czy inne naturalne wyroby to jeszcze nie ćpun.

[Triceratops]

No nie wiem, niedawno mielismy tu dyskusje nt uzaleznien, kto cpie ten jest cpunem

Ale ok, idzmy dalej, jak godzisz praktyki duchowe z jednoczesnym twierdzeniem, ze jestes bezdusznym mechanizmem bez wlasnej woli sterowanym z zewnatrz

[ŚWIAT BEZ KOŃCA]

No nie wiem, niedawno mielismy tu dyskusje nt uzaleznien, kto cpie ten jest cpunem

kto pije alkohol ten jest alkoholikiem

[tomekw48]

Ja krótko odpowiem triceratopsowi, bo w pracy jestem.
Moje praktyki nie kłócą się z mięsnym światopoglądem, bo właśnie podczas tych największych medytacyjnych faz jak czuje się w 100% zwierzęciem przychodzi taki moment że odpala mi się odczuwanie mega przyjemności. Z tego powodu cały czas praktykuje i odczuwam radość z bycia zniewolonym zwierzęciem i z uśmiechem na ustach służę mojemu Panu.

[Hatefire]

odczuwam radość z bycia zniewolonym zwierzęciem

Próbowałeś BDSM? Mógłbyś zapłacić jakiejś zawodowej dominie, jak ci sprawia to radość. Nie oceniam. Jak mówi stare chińskie przysłowie "Każdemu jego porno".

[ŚWIAT BEZ KOŃCA]

Próbowałeś BDSM? Mógłbyś zapłacić jakiejś zawodowej dominie, jak ci sprawia to radość. Nie oceniam. Jak mówi stare chińskie przysłowie "Każdemu jego porno".

Kolezanka miala takie goscia w domu z Tindera, ktory prosil, by mu sciskac jaja. Jak scisnela troche, to powiedzial tylko: "mocniej".

[Triceratops]

No nie wiem, niedawno mielismy tu dyskusje nt uzaleznien, kto cpie ten jest cpunem

kto pije alkohol ten jest alkoholikiem

No ba!

Tyle, ze tomek cpie, bo jest zdalnie sterowany przez jego Pana, wiec w zasadzie cpunem jest jego Pan a nie bezrozumne zwierze Tomek...chyba nic nie pokrecilem?

[ŚWIAT BEZ KOŃCA]

E, jesli jara ziolo, to takie to cpanie, jak picie Reddsa. Jestem prawie pewien, ze przepalilem wiecej od niego, a nie mialem takich faz, wiec nie zrzucalbym tego na zielone, tylko na domestosa, ktory zostal do niego dodany przez dilera dla mocniejszych wrazen.