METALLICA
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
- booshee
- postuje jak opętany!
- Posty: 663
- Rejestracja: 22-03-2004, 16:36
Re: METALLICA
Moja ocena: 2 skaczące basisty na 6 możliwych stojących.


- ŚWIAT BEZ KOŃCA
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 12152
- Rejestracja: 27-08-2018, 10:24
Re: METALLICA
If you do everything right, there will be no struggle.
If you struggle, you're not doing something right.
If you struggle, you're not doing something right.
- trup
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 17099
- Rejestracja: 26-11-2009, 14:38
Re: METALLICA
Mogliby z Abbathem wystapić....


hO Aster Tor Pente - "Give Light and The People Will Follow."
„Kto poznał świat, znalazł trupa, a kto znalazł trupa, świat nie jest go wart” (logion 57)
„Kto poznał świat, znalazł trupa, a kto znalazł trupa, świat nie jest go wart” (logion 57)
- Rejwan
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1858
- Rejestracja: 17-08-2013, 22:06
- Lokalizacja: WWA
Re: METALLICA
ale poruszenie w temacie! serio ktokolwiek oczekiwał, że te stare i głuche dziady coś dobrego jeszcze nagrają?
To make a mistake is human but to really fuck things up you need a computer.
-
olgims
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1750
- Rejestracja: 06-09-2010, 23:25
Re: METALLICA
jeszcze lepsze są głuche chuje które tego słuchają i sobie wmawiają, że w tej sekundzie refrenu w tym kawałku to jamesowi to ten wokal wyszedł jak nigdy, a ten Kirk to pod koniec solówki, no jakby cała solowa taka była. No i w ogóle,że są patenty i jakby tego było mniej a tego więcej to by była płyta jak za starych czasow. No a w ogóle to 60cio latkowie nagrywają taki wygar, tylko oni tak potrafią. Kurwa litości i do dołu z wapnem z tym czerstwym gównem.
Seein' me is def not repeated or done twice
I laugh as I cast the first stones at Christ
I laugh as I cast the first stones at Christ
- booshee
- postuje jak opętany!
- Posty: 663
- Rejestracja: 22-03-2004, 16:36
- hcpig
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10404
- Rejestracja: 06-07-2008, 13:23
Re: METALLICA
https://wyborcza.pl/7,113768,29661281,m ... fanow.html
Mam nadzieję, że Szubrycht nie ma racji bo to są zarzuty rodem z 'Death Magnetic'. Tamtą płytę poprawili fani, pocięli dłużyzny podmienili sound na ten z Guitar Hero.Metallica wydała pierwszą od siedmiu lat płytę. Na "72 Seasons" jest sporo dobrych numerów, które mogłyby być jeszcze lepsze, gdyby ktoś nie zawahał się użyć nożyczek.
Ostatnio zmieniony 14-04-2023, 18:39 przez hcpig, łącznie zmieniany 1 raz.
Yare Yare Daze
-
mocny2_3
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3264
- Rejestracja: 17-02-2018, 21:00
Re: METALLICA
na necie, u marii i na innych fanpejach same pozytywne recki.Nie wiem czy ludzie na stare lata mają uszy zatkane gównem czy poprostu robią się z nich takie miękkie faje
- hcpig
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10404
- Rejestracja: 06-07-2008, 13:23
Re: METALLICA
Czyli nagle lubienie tego będu to oznaka zdziadzienia i degeneracji? Ludzie, to jest pierdolona METALLICA!
Yare Yare Daze
- Ascetic
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16759
- Rejestracja: 10-01-2015, 15:54
Re: METALLICA
Tak by wynikało z dzisiejszych wpisów? Jak tak to jednak posłucham.
Miałem wątpliwości ale coś czuje, że jest lepiej niż zostało tutaj już zdecydowane.
lys på slutten av lys
- Gunman
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1736
- Rejestracja: 13-07-2012, 20:23
Re: METALLICA
Nie no, argument że to stare dziady to chujnia, bo dajmy na to Black Sabbath ostatnią płytą pozamiatali jako stare dziady a i nawet Ozzy ledwo żywy solowo również. Dlatego że to Metallica, to ten fakt zobowiązuje i zwyczajnie nagrali słaby album. Lepiej się tego słucha niż Hardwired ale że to jest pitolenie bez polotu i pomysłu to się nie da ukryć.
- Rumburak
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1980
- Rejestracja: 22-12-2016, 20:43
Re: METALLICA
Jeszcze nie słuchałem, pewnie jak większość ostro komentujących. Sam się sobie dziwię, ale ciśnienie zerowe.
- Ascetic
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16759
- Rejestracja: 10-01-2015, 15:54
Re: METALLICA
Coś było nie tak z „Sleepewalk” ? Było rozbierane kawałek po kawałku? Bo mnie się ta jego grandżowość bardzo podoba. Kojarzy mi się ze STP który bardzo lubiłem, z Weilandem w szczególności.
Tak na 5kawałku, dobra rockowa płyta. Pewnie później będzie znacznie gorzej bo na razie bez zawału. A ten sabbath w piątym chodzący, prawie doom metal to ejhejho fajna zaskoczka.
Ten Crown to jak przeciągnięty królik. Nie do zżarcia. Można się udusić przeżuwając go. Bębny pod koniec takie dumdum, spoko, zajebane i zrecyklingowane riffy też znośne, rockowy zaśpiew Jamesa jak na całej płycie - Ok, ale wał się ciągnie niemożebnie. Ze dwa kawałki by tej padliny wykroili i podali. To miał być najlepszy kawałek? Dobrze, że Chasing ciągnie do przodu i ma te fajne spidowe chórki bo już się zacząłem czuć jak szczesny na wczorajszym meczu. Trochę łez, trochę bezdechu i szukania noszy. Chasing ożywczy. B. A i jak rozumiem solówka pod koniec kawałka też nie teges? Się kurwa towarzystwo rozbestwiło. W d się poprzewracało.
Too Far - wole megaśmierć od metalki. Fajny ten początek. Jak od rudego. Reszta też jakoś specjalnie nie odbiega od normy. No może specyficzny zaśpiew/ linia melowokalna się pojawia, widać że szuka szuka i nie do końca wiadomo czy znajdzie. Za ten chór to bym jednak odsyłał, gdzieś daleko bo brzmi to dziwacznie i niesmacznie. Riffowanko na krótko na zamknięciu i wykrzyczano - przecież to klasyczne jest!
Pora na moje ulubione xD. Co to kurwa jest? W kiblu to komponowali/ dogrywali na szybcika? „Room.” Nic tego kawałka nie broni. To jakiś eksperyment, ile gówna da się wcisnąć w bezkrytyczny ryj dajharda Mety? A solówa powermetalowa to zbrodnia na ich twórczości i to beznamiętnie kopiujwklej motywów zapętlone w swojej bezsensowności. GÓWNO.
O i znów klasyka. BS na pełnej xD Inamorata. No wchodzi ten motyw. Proste w huj ale chwytliwe. Jak nic zbudowane na jednym chwytliwym patencie i dorobione bo trza było dorobić. Może i dobrze, że dwa ostatnie kawałki takie a inne, nie trzeba będzie skakać pilotem jak cymbał. Dobra, środek jak znów wydaje im się, że jak znają na hej iommiego to grają jak jego ekipa. No nie. No i mamy na koniec jakieś RHCP. Kurwa, poważnie? Dla mnie chyba za dużo jak na raz.
Z jednym zasadniczo mogę się zgodzić. Mój wczorajszy leśny trip z The Verve przyniósł konstatacje, że fajnie, fajnie ale po co niektóre kawałki rozwlekać do niesłuchalności. Do tego to się tutaj dojebie z lubością. Inne sprawy są relatywne bo wszystko jest relatywne.
——————————————————————-
Nie wykluczam, że tutaj pójdę w młodzieżowość i se utworze listę na spotifaju. „Chasing” będzie na niej. Lubię takie bezpretensjonalne granie. Rnr bejbi z riffem do przodu jak sam skurwesyn. Może nie rodeo, może nie nascar ale do jazdy autem na dobrej niemieckiej autostradzie jak się patrzy. Przetestuje się na dniach. Dociśnie się. Pedał hehe gazu.
////////////////////////////////////////////////////////////////
No a tera biorę się do czytania recek. Nic tak nie bawi jak pejowe wysrywy ekspertów.
Tak na 5kawałku, dobra rockowa płyta. Pewnie później będzie znacznie gorzej bo na razie bez zawału. A ten sabbath w piątym chodzący, prawie doom metal to ejhejho fajna zaskoczka.
Ten Crown to jak przeciągnięty królik. Nie do zżarcia. Można się udusić przeżuwając go. Bębny pod koniec takie dumdum, spoko, zajebane i zrecyklingowane riffy też znośne, rockowy zaśpiew Jamesa jak na całej płycie - Ok, ale wał się ciągnie niemożebnie. Ze dwa kawałki by tej padliny wykroili i podali. To miał być najlepszy kawałek? Dobrze, że Chasing ciągnie do przodu i ma te fajne spidowe chórki bo już się zacząłem czuć jak szczesny na wczorajszym meczu. Trochę łez, trochę bezdechu i szukania noszy. Chasing ożywczy. B. A i jak rozumiem solówka pod koniec kawałka też nie teges? Się kurwa towarzystwo rozbestwiło. W d się poprzewracało.
Too Far - wole megaśmierć od metalki. Fajny ten początek. Jak od rudego. Reszta też jakoś specjalnie nie odbiega od normy. No może specyficzny zaśpiew/ linia melowokalna się pojawia, widać że szuka szuka i nie do końca wiadomo czy znajdzie. Za ten chór to bym jednak odsyłał, gdzieś daleko bo brzmi to dziwacznie i niesmacznie. Riffowanko na krótko na zamknięciu i wykrzyczano - przecież to klasyczne jest!
Pora na moje ulubione xD. Co to kurwa jest? W kiblu to komponowali/ dogrywali na szybcika? „Room.” Nic tego kawałka nie broni. To jakiś eksperyment, ile gówna da się wcisnąć w bezkrytyczny ryj dajharda Mety? A solówa powermetalowa to zbrodnia na ich twórczości i to beznamiętnie kopiujwklej motywów zapętlone w swojej bezsensowności. GÓWNO.
O i znów klasyka. BS na pełnej xD Inamorata. No wchodzi ten motyw. Proste w huj ale chwytliwe. Jak nic zbudowane na jednym chwytliwym patencie i dorobione bo trza było dorobić. Może i dobrze, że dwa ostatnie kawałki takie a inne, nie trzeba będzie skakać pilotem jak cymbał. Dobra, środek jak znów wydaje im się, że jak znają na hej iommiego to grają jak jego ekipa. No nie. No i mamy na koniec jakieś RHCP. Kurwa, poważnie? Dla mnie chyba za dużo jak na raz.
Z jednym zasadniczo mogę się zgodzić. Mój wczorajszy leśny trip z The Verve przyniósł konstatacje, że fajnie, fajnie ale po co niektóre kawałki rozwlekać do niesłuchalności. Do tego to się tutaj dojebie z lubością. Inne sprawy są relatywne bo wszystko jest relatywne.
——————————————————————-
Nie wykluczam, że tutaj pójdę w młodzieżowość i se utworze listę na spotifaju. „Chasing” będzie na niej. Lubię takie bezpretensjonalne granie. Rnr bejbi z riffem do przodu jak sam skurwesyn. Może nie rodeo, może nie nascar ale do jazdy autem na dobrej niemieckiej autostradzie jak się patrzy. Przetestuje się na dniach. Dociśnie się. Pedał hehe gazu.
////////////////////////////////////////////////////////////////
No a tera biorę się do czytania recek. Nic tak nie bawi jak pejowe wysrywy ekspertów.
Ostatnio zmieniony 14-04-2023, 20:19 przez Ascetic, łącznie zmieniany 6 razy.
lys på slutten av lys
-
olgims
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1750
- Rejestracja: 06-09-2010, 23:25
Re: METALLICA
Są dwie stałe w zespole Metallica - każda kolejna płyta jest bardziej chujowa i z każdą kolejną ulrich udowadnia, że jednak nie potrafi grać.
Seein' me is def not repeated or done twice
I laugh as I cast the first stones at Christ
I laugh as I cast the first stones at Christ
- Gunman
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1736
- Rejestracja: 13-07-2012, 20:23
Re: METALLICA
Niestety Fidelman produkuje ich już drugi raz w taki sposób, że perkusja jest mocno z przodu, tak było na Hardwired i jest teraz. Dzięki temu zabiegowi nie da się nawet udawać że się nie słyszy tego pitolenia na perkusji.
- Stoigniew
- zahartowany metalizator
- Posty: 4120
- Rejestracja: 09-01-2012, 18:20
Re: METALLICA
zorientowany ktoś jest co do CD czy tylko digichujosrack, czy będzie też cywilizowanmy jewel ?
- Ascetic
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16759
- Rejestracja: 10-01-2015, 15:54
Re: METALLICA
Młoda namawia mnie na odsłuch O-killa, tyle, że się tutaj zawiesiłem. A do kręconego jakoś specjalnie nigdy mnie nie ciągnęło. Co nie zmienia postaci, że machnę coby pogadać o percepcji i tak przy okazji o jeszcze sprawach krążących koło tego bandu.
No to jeszcze raz. Ja rozumiem, że jedno solo płyty nie czyni, ale przecież tu chodzi wszystko jak w zegarku. Grów, charakterystyczne cykanie, przed wejściem fajnej lini melodycznej dającej właśnie grów temu kawałkowi, no i ten riff prowadzący kawałek, czysto metalowy. A solo najbardziej wyraziste na płycie. Nie wiem czy najlepsze, dla mnie nieważne. Będzie się popisywał nim na koncertach. Może i wymyślone po stokroci, mi w tym kawałku leży idealnie. I te cyk, cyk mnie też pasi. Wszystko mnie tu pasi.
ps. Nie wiem czy to odwaga, czy od tak, bo mieli wylane na to, ale tutaj takiej jawnej pluszowej pościelówy nie ma. Jak warzyw w USA. I b.k.dobrze.
Edit: autoplagiat Enter Sandman w Sleepwlk? Im chyba wolno? Swoja drogą, wiem już dlaczego ten kawałek mi się podoba. Mamoń się odezwał, wewnętrzny.
No to jeszcze raz. Ja rozumiem, że jedno solo płyty nie czyni, ale przecież tu chodzi wszystko jak w zegarku. Grów, charakterystyczne cykanie, przed wejściem fajnej lini melodycznej dającej właśnie grów temu kawałkowi, no i ten riff prowadzący kawałek, czysto metalowy. A solo najbardziej wyraziste na płycie. Nie wiem czy najlepsze, dla mnie nieważne. Będzie się popisywał nim na koncertach. Może i wymyślone po stokroci, mi w tym kawałku leży idealnie. I te cyk, cyk mnie też pasi. Wszystko mnie tu pasi.
ps. Nie wiem czy to odwaga, czy od tak, bo mieli wylane na to, ale tutaj takiej jawnej pluszowej pościelówy nie ma. Jak warzyw w USA. I b.k.dobrze.
Edit: autoplagiat Enter Sandman w Sleepwlk? Im chyba wolno? Swoja drogą, wiem już dlaczego ten kawałek mi się podoba. Mamoń się odezwał, wewnętrzny.
lys på slutten av lys
- ozob
- zahartowany metalizator
- Posty: 5851
- Rejestracja: 19-02-2017, 22:50
Re: METALLICA
Jest tu materiał na dobry 45-minutowy album.
"Bawi mnie, gdy widzę jak ludzie, których tam wtedy nie było, albo nie są Norwegami, rozwodzą się nad dawanymi czasami, jakby wszyscy jednoczyli się wówczas przeciwko wspólnemu celowi" - Dolk.
- Rejwan
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1858
- Rejestracja: 17-08-2013, 22:06
- Lokalizacja: WWA
Re: METALLICA
nazwa zespołu Metallica, a to nawet nie jest metal to co oni grają teraz
To make a mistake is human but to really fuck things up you need a computer.
- Wasyl
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1341
- Rejestracja: 09-03-2007, 13:44
Re: METALLICA
Jest kilka niezłych numerów. Ten "Sleepwalk My Life Away" też mnie pasi. Za długi jak wszystko, ale dobry riff. Hammett najlepsze sola od lat. Lars najsłabsze ogniwo.









