Co teraz pijecie?

[devastator77]

Tak dalej muhrzyn! Układaj polskie gówienka odklejone z gazety na półce.

Właśnie zrobiłem kupę na ciebie i to taką soczystą,prosto na ten twój tępy wąsaty ryj!

Kupsko pewnie ładujesz swojej wlochatej pani na pysk. Muhrzynie

Ty to jednak lubisz jak ludzie nawalą ci na tą twoją czerwoną od wódy i kiełbasy wąsatą mordę,więc zrobiłem kolejną kupę na ciebie,dużą i soczystą,po prostu taką jaką lubisz.

[est]

Pora założyć temat: Na kogo teraz sracie?

[Mariusz Wędliniarz]

Pora założyć temat: Na kogo teraz sracie?

Najlepiej srać do rury, jest wygodna, nie trzeba spuszczać wody, wystarczy przedmuchać, tylko końcówke trzeba dobrą dobrać, żeby dobrze wchodziła.

[piotraz]

Jakie fi masz u siebie?

[TheDude]

Przedmuchać... Masakra



Dziwne ale smaczne.

[Mariusz Wędliniarz]

Mamy w chuj piw. Pijemy z Grześkiem. Harnasie i Tatry.

[Medard]

zakupił żem w biedronce na promce, za jakieś 59 PLNów za litra,
całkiem nieźle wchodzi, a po niej się chodzi po chałupie niczym piechur na pielgrzymce do Częstochowy,
wstyd, ale wcześniej myślał żem,
że dopiero czarny lejbel jest pijalny, że czerwony to łiski czymane w zgniłych beczkach,
a tutaj pozytywne zaskoczenie, można samą i z kolo i z tonikiem i pewnie helena zbyszko tyż dobra

[est]

Mamy w chuj piw. Pijemy z Grześkiem. Harnasie i Tatry.

Łeee, Harnaś ok, ale Tatra chujowa.

[immortal69]

zakupił żem w biedronce na promce, za jakieś 59 PLNów za litra,
całkiem nieźle wchodzi, a po niej się chodzi po chałupie niczym piechur na pielgrzymce do Częstochowy,
wstyd, ale wcześniej myślał żem,
że dopiero czarny lejbel jest pijalny, że czerwony to łiski czymane w zgniłych beczkach,
a tutaj pozytywne zaskoczenie, można samą i z kolo i z tonikiem i pewnie helena zbyszko tyż dobra

Nie no, czerwony jest niepijalny. Myślę że to ulane zlewki na podłogę, które dozorca zbiera brudną szmatą do butelek red label
Już np. taki passport albo dewar's jest o niebo lepszy do kolki.

[DST]

zakupił żem w biedronce na promce, za jakieś 59 PLNów za litra,
całkiem nieźle wchodzi, a po niej się chodzi po chałupie niczym piechur na pielgrzymce do Częstochowy,
wstyd, ale wcześniej myślał żem,
że dopiero czarny lejbel jest pijalny, że czerwony to łiski czymane w zgniłych beczkach,
a tutaj pozytywne zaskoczenie, można samą i z kolo i z tonikiem i pewnie helena zbyszko tyż dobra

Nie no, czerwony jest niepijalny. Myślę że to ulane zlewki na podłogę, które dozorca zbiera brudną szmatą do butelek red label
Już np. taki passport albo dewar's jest o niebo lepszy do kolki.

Dla mnie to jest jak chujowy bimber.

[Medard]

zakupił żem w biedronce na promce, za jakieś 59 PLNów za litra,
całkiem nieźle wchodzi, a po niej się chodzi po chałupie niczym piechur na pielgrzymce do Częstochowy,
wstyd, ale wcześniej myślał żem,
że dopiero czarny lejbel jest pijalny, że czerwony to łiski czymane w zgniłych beczkach,
a tutaj pozytywne zaskoczenie, można samą i z kolo i z tonikiem i pewnie helena zbyszko tyż dobra

Nie no, czerwony jest niepijalny. Myślę że to ulane zlewki na podłogę, które dozorca zbiera brudną szmatą do butelek red label
Już np. taki passport albo dewar's jest o niebo lepszy do kolki.

nie jestem smakoszem whisky, tyle, że nie lubię amerykańskich kukurydzianek oraz irlandzkiego jamesona kukurydzianki,
nie znam smaku tych dwóch wymienionych, ale widział żem w biedrze i lydlu,
z tanich od Walkera wolę biały Bushmills,
Johnny red prawie nie smakuje jak whisky, ale łagodne te zlewki, lepsiejsze niż kiepska najtańsza czysta

[[V]]

zakupił żem w biedronce na promce, za jakieś 59 PLNów za litra,
całkiem nieźle wchodzi, a po niej się chodzi po chałupie niczym piechur na pielgrzymce do Częstochowy,
wstyd, ale wcześniej myślał żem,
że dopiero czarny lejbel jest pijalny, że czerwony to łiski czymane w zgniłych beczkach,
a tutaj pozytywne zaskoczenie, można samą i z kolo i z tonikiem i pewnie helena zbyszko tyż dobra

Nie no, czerwony jest niepijalny. Myślę że to ulane zlewki na podłogę, które dozorca zbiera brudną szmatą do butelek red label
Już np. taki passport albo dewar's jest o niebo lepszy do kolki.

Dla mnie to jest jak chujowy bimber.

To oczywiste. Gówno

[Sybir]

Tak właśnie.

[est]

Trzeba być twardym. Jak jest Red Label to się pije Red Label wy mięciutkie dziewczynki!

[Rumburak]

Red Label jest jednym z niewielu alkoholi, który przegrywa u mnie starcie z wizją trzeźwości.

[Sybir]

@est: Tak, ale tylko na wunglu.

[Medard]

Dla mnie to jest jak chujowy bimber.

Red Label jest jednym z niewielu alkoholi, który przegrywa u mnie starcie z wizją trzeźwości.

Tak właśnie.

ważne, że wczoraj dobrze sponiewierał, a samopoczucie dzisiaj doskonałe
wobec tego ja to mam jednak dziwny smak do alko, skoro dla mnie jest niezły, przyznaję, że mało piję,
nie czuję prawie szkockiej whisky w red label, ale to dobrze panie bobrze

[Bonecrusher]

Woda woda i jeszcze raz woda

[SODOMOUSE]

Woda woda i jeszcze raz woda

a co, suszy ?

[Mariusz Wędliniarz]

Woda woda i jeszcze raz woda

a co, suszy ?

Mnie tam mało kiedy suszy. Wczoraj wypiłem dwanaście piw. Jest kompot w wekach z piwnicy z wiśni i cebula smażona. Cebula smażona jest zdrowa na wszystko. Na jelita, brzuch, stawy i choroby. Zawsze w soboty smażymy cebule. Babka już obiera. Drzewa przyniosłem. Zaraz piec rozpale to i ciepło będzie na cały wieczór i noc. Wy z miast to się na niczym nie znacie.