
No nie wyszło... brakuje klimatu, jest za dużo łopatologii, bo przecież przeciętny widz w XXI wieku nie lubi niedopowiedzeń... Mam wrażenie, że twórcy nie zrozumieli na czym polegał urok oryginału. Na minus dla wiarygodności też zbytnie uwspółcześnienie materiału - momentami nie czuje się, że to ma być 1900r.