SARS-CoV-2

[Pacjent]

Dla kogo bedzie dla tego bedzie, ja oddam swoja za darmo paru z tego forum. Niech maja podwojna ochrone.

Histeryzujący prof. Simon powiedział: "Staram się o testowanie szczepionek w naszym szpitalu. Będę robił wszystko, żeby takie testy sprowadzić."
Sam lekarz przyznał także, że również i on poddałby się szczepieniu, żeby na własnym organizmie zbadać, jakie mogą wystąpić objawy, przebieg i czy lekarstwo może okazać się skuteczne. Krzysztof Simon przyznał także, że obecnie na świecie testuje się 88 różnych szczepionek na koronawirusa. Lekarz podkreśla, że to oczywiście świetna informacja, natomiast nie entuzjastyczna, bowiem badanie szczepionek jest żmudne, wymaga czasu, testu pod kątem wieku szczepionych, rasy i innych cech ludzkich.

W życiu nie poszedłbym do tak lekkomyślnego lekarza. Skoro nie boi się tak ryzykować swoim życiem to co zrobi z innymi w przypadku gdy nie ma za to żadnej odpowiedzialności?
PS. Fragment, za który mógłby być posądzony o rasizm ciekawy tzn. jednym wolno mówić o takich oczywistych sprawach, inni są za to wyrzucani na margines przez różne "Nigdy Więcej" czy "Otwarta Rzeczpospolita".

[Triceratops]

Sam widzisz jak jest, jak to napisal dr Martyka, ordynator z wieloletnim doswiadczeniem a nie jakis adiunkcina:

– Tak więc trzeba brać pod uwagę wszystkie aspekty a nie postępować sztampowo, zgodnie z „jedyną słuszną teorią”, bo takie „jedynie słuszne” w medycynie nie istnieją – podsumowuje dr Zbigniew Martyka.

Ale jak w kazdej dziedzinie, tu tez sa "betonowcy" przekonani o wlasnej nieomylnosci i jedynej slusznej drodze. Ma byc tak i juz, choc do konca nie wiadomo jak, bo jak jakis typ pisze, ze Biochemia Harpera jest przestarzala a ucza sie z niej aktualnie wszyscy studenci medycyny na swiecie, to tak naprawde, nie wiadomo czy smiac sie czy plakac, i co robic.

[nicram]

Już ci tłumaczyłem, ale znowu nie zrozumiałeś o co chodziło z przestarzałą. Tak więc powtarzaj sobie dalej, może ktoś ci uwierzy. Adiunkcina powiadasz? Zabawne jest, że kolo, który nie ma pojęcia o czym pisze, pisze o betonie. To ty się koleś zabetonowałeś w tym swoim światku bycia "anty". Wyjdź poza swoją strefę komfortu i w końcu się czegoś naucz o świecie i zjawiskach o których się wypowiadasz. Bo nie masz o nich zielonego pojęcia. Nie wiesz co robić? Popłacz sobie, ale nad sobą i takimi pseudonaukowcami jak twój guru Zięba.

[Triceratops]

Panie "Przestarzala biochemia" obiecalem karkasowi, ze nie bede wiecej bral udzialu w twoich przepychankach, bo to strata czasu na te dziecinady, Klepiesz jakies swoje urojenia i podajesz je za pewniki. W dodatku nie jestes zadnym wirusologiem ani epidemiologiem ale wyglaszasz tyrady jakbys byl profesorem tych dzizedzin. Rozumiem, ze "popierdalasz zestrachany" bo tak pojmujesz "przestarzala biochemie" ktora musiales studiowac na studiach medycznych, ale widac inni pojmuja inaczej, bo np Pan Martyka nie "popierdala zestrachany". Dlatego to co pisze - o jednej slusznej drodze jest prawda. No ale widac dzisiaj takie czasy, ze byle adiunkcina w internetach potrafi nasrac na doktora czy profesora. Bohater

Nt Zieby juz sie wypowiadalem, wiec doczytaj, a na temat slonca, witaDe i bialka to szkoda slow, wlepilem linke od Ambroziaka mozesz doczytac, to bys z siebie idioty nie robil, bo najwyrazniej nie masz pojecia co to wnioskowanie dedukcyjne albo sylogiczne. Na przecietnym forum silowym, koksiarskim, albo poswieconym adaptogenom, taki jezyk jest w pelni zrozumialy ale dla ciebie nie. Ludzie w necie skracaja, a nietryby nie lapia, i o to chodzi. Na znanym forum silowym ten tekst jest w pelni zrozumialy dla wiekszosci A>B>C.
W tekscie masz - "Jak ustalił Birge już w 1975 roku, witamina D stymuluje syntezę białek w komórkach mięśniowych, czyli działa tak, jak hormon anaboliczny – np. testosteron"
"Jak się okazuje: witamina D, wiążąc wewnątrzkomórkowe i błonowe VDR komórek mięśniowych, stymuluje łącznie syntezę ok. 200 rozmaitych białek"
Wiec owin sie tym szalikiem i oddal, zachowaj bezpieczny dystans, bo pandemia i megawirus panuje

[nicram]

Panie "Przestarzala biochemia" obiecalem karkasowi, ze nie bede wiecej bral udzialu w twoich przepychankach, bo to strata czasu na te dziecinady, Klepiesz jakies swoje urojenia i podajesz je za pewniki. W dodatku nie jestes zadnym wirusologiem ani epidemiologiem ale wyglaszasz tyrady jakbys byl profesorem tych dzizedzin. Rozumiem, ze "popierdalasz zestrachany" bo tak pojmujesz "przestarzala biochemie" ktora musiales studiowac na studiach medycznych, ale widac inni pojmuja inaczej, bo np Pan Martyka nie "popierdala zestrachany". Dlatego to co pisze - o jednej slusznej drodze jest prawda. No ale widac dzisiaj takie czasy, ze byle adiunkcina w internetach potrafi nasrac na doktora czy profesora. Bohater

Jak to zwykle pan tricepsik, w dupie był i gówno wie. No napisz mi jeszcze kim jestem i czym się zajmuję? Co ty wiesz o prawdzie? Podałeś przykład pana Mertyki, żeby się popisać, że w końcu znalazłeś kogoś, kto mógłby potwierdzić twoje chore tezy. Tylko tyle. W myśl zasady "Spójrz na mnie, bo bez tego nie istnieję". I koleś, gdzie na niego nasrałem? Znowu masz urojenia i projekcje?

Nt Zieby juz sie wypowiadalem, wiec doczytaj, a na temat slonca, witaDe i bialka to szkoda slow, wlepilem linke od Ambroziaka mozesz doczytac, to bys z siebie idioty nie robil,

Ja robię z siebie idiotę? Przecież to ty pisałeś, że to białko. Robisz za eksperta, a w zakresie biologii nic nie wiesz. Nie znasz budowy kwasów nukleinowych, nie odróżniasz bakterii od wirusów, nie wiesz co to choroba genetyczna. A jak ci ktoś zwróci uwagę to nagle odwracasz kota ogonem i udajesz przejęzyczenie itd. Jesteś po prostu śmieszny.

W tekscie masz - "Jak ustalił Birge już w 1975 roku, witamina D stymuluje syntezę białek w komórkach mięśniowych, czyli działa tak, jak hormon anaboliczny – np. testosteron"
"Jak się okazuje: witamina D, wiążąc wewnątrzkomórkowe i błonowe VDR komórek mięśniowych, stymuluje łącznie syntezę ok. 200 rozmaitych białek"
Wiec owin sie tym szalikiem i oddal, zachowaj bezpieczny dystans, bo pandemia i megawirus panuje

Koleś, piszesz do gościa, który całe swoje życie zajmuje się receptorami jądrowymi i ich ligandami. Może zanim zaczniesz, następnym razem, użyj Pubmedu, bo znowu sobie strzelasz w potylicę.

[Triceratops]

Jak to zwykle pan tricepsik, w dupie był i gówno wie. No napisz mi jeszcze kim jestem i czym się zajmuję? Co ty wiesz o prawdzie? Podałeś przykład pana Mertyki, żeby się popisać, że w końcu znalazłeś kogoś, kto mógłby potwierdzić twoje chore tezy.

Ale mnie chuj obchodzi czym sie zajmujesz, nie jestes epidemiologiem ani wirusologiem. Co do Martyki - przeciez on nie jest ani jedyny ani wyjatkowy, takich jest pelno jak on, co mowia to samo. Jest tez pelno tych z drugiej strony, sa i tacy "posrodku" jak ten co go wyzej Pacjent cytuje. Dlatego nie ma tutaj jedynego slusznego rozwiazania, a to ze ty "zapierdalasz zestrachany" to tylko twoje zdanie, mozesz sobie zapierdalac w maseczce i pampersie caly czas, nawet mnie to cieszy, ale jak mowi Martyka - tu nie ma jednego schematu a twoj schemat zachowaj dla siebie. Widac ta "przestarzala biochemia" jest jakas niejasna - kazdy mowi co innego choc wszyscy ja ponoc czytali

Ja robię z siebie idiotę? Przecież to ty pisałeś, że to białko.

Ty kolego "wylicze ci wszystko co do slowka" - poka no gdzie tak zrozumiales

Koleś, piszesz do gościa, który całe swoje życie zajmuje się receptorami jądrowymi i ich ligandami. Może zanim zaczniesz, następnym razem, użyj Pubmedu, bo znowu sobie strzelasz w potylicę.

Ty zas sie zawijasz swoim szaliczkiem i podduszasz Chuj mnie obchodza twoje ligandy, cytaty powyzej sa z prac naukowych. Jak sie zajmujesz receptorami jadrowymi to poszukaj swoich jader, bo jak tak "zapierdalasz zestrachany" to widze pizde bez jaj.
Wystarczy wnioskowac, bo na tym forum pisze tak samo jak na forach sportowych i tam wszyscy czaja nie maja takich problemow jak ty. To nie jest forum adiunkcikow i szczerze mowiac chuj to kogo obchodzi

[Lord Gorloj]

Ale jak w kazdej dziedzinie, tu tez sa "betonowcy" przekonani o wlasnej nieomylnosci i jedynej slusznej drodze.

Jesteś tego doskonałym przykładem.

[moonfire]

Następny -log straszy: https://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci ... mykac.html

Swoją drogą zastanawia mnie fakt, że mimo pionierskiego wprowadzenia obostrzeń i jednego z najbardziej restrykcyjnych lockdownów, a potem jednego z najpóźniejszych luzowań gospodarki, ponoć jesteśmy - jako jedne z niewielu państw w Europie - wciąż przed szczytem zachorowań. Tylko nie mówcie, że to z powodu, że nie niewiele osób nosi maseczki, bo na całym kontynencie zapanowała swoboda.

Osobiście mam kilka rozwiązań tego fenomenu:

1. Jako państwo rządzone przez nieudaczników nie jesteśmy w stanie zapanować nad epidemią nawet ostrym lockdownem.
2. To gadanie -logów, które jest obliczone na dalsze straszenie obywateli.
3. Inny wariant punktu 2. - po wyborach będzie kolejny lockdown, a tym pieprzeniem przygotowuje się obywateli, aby wiernopoddańczo zgodzili się na taką wspaniałomyślność rządu.

[nicram]

Jak to zwykle pan tricepsik, w dupie był i gówno wie. No napisz mi jeszcze kim jestem i czym się zajmuję? Co ty wiesz o prawdzie? Podałeś przykład pana Mertyki, żeby się popisać, że w końcu znalazłeś kogoś, kto mógłby potwierdzić twoje chore tezy.

Ale mnie chuj obchodzi czym sie zajmujesz, nie jestes epidemiologiem ani wirusologiem. Co do Martyki - przeciez on nie jest ani jedyny ani wyjatkowy, takich jest pelno jak on, co mowia to samo. Jest tez pelno tych z drugiej strony, sa i tacy "posrodku" jak ten co go wyzej Pacjent cytuje. Dlatego nie ma tutaj jedynego slusznego rozwiazania, a to ze ty "zapierdalasz zestrachany" to tylko twoje zdanie, mozesz sobie zapierdalac w maseczce i pampersie caly czas, nawet mnie to cieszy, ale jak mowi Martyka - tu nie ma jednego schematu a twoj schemat zachowaj dla siebie. Widac ta "przestarzala biochemia" jest jakas niejasna - kazdy mowi co innego choc wszyscy ja ponoc czytali

ty czytałeś, a niczego nie zrozumiałeś. Niestety czytanie bez zrozumienia jest zasadniczym problemem dzisiejszych społeczeństw. Nie ty jeden cierpisz na tę dolegliwość. Wielkorotnie pisałem, że nie jestem epidemiologiem i opieram się na wypowiedziach ekspertów w tym zakresie. Poza tym biorąc pod uwagę, że już immunologiem jestem, to sam rozumiesz (choć pewnie płonne są moje nadzieje) kwestia wirusologii nie jest mi obca. Wypowiedź pana Mertyki rozłożyłby na łopatki średnio rozgarnięty student biologii/medycyny. Cóż jednak o tym może wiedzieć kolo bredzący o lewoskrętnej witaminie C czy białkowej witaminie D syntetyzowanej bezpośrednio ze Słońca...

Ja robię z siebie idiotę? Przecież to ty pisałeś, że to białko.

Ty kolego "wylicze ci wszystko co do slowka" - poka no gdzie tak zrozumiales

Czyżby mechanizm wyparcia u ciebie zadziałał? Oj proszę panie "brednie". To nie jest kwestia rozumienia, cytuję bezpośrednio nieuku:

Zreszta witamina D tez jest syntetyzowana bezposrednio ze slonca. Technicznie rzecz biorac to hormom, a wiec bialko, czyli mozna by tam cos snuc w te strone, bo bialko to przeciez 4 kalorie/g.

^ To jest tak piękne, że warto chyba zachować dla potomności.

Koleś, piszesz do gościa, który całe swoje życie zajmuje się receptorami jądrowymi i ich ligandami. Może zanim zaczniesz, następnym razem, użyj Pubmedu, bo znowu sobie strzelasz w potylicę.

Ty zas sie zawijasz swoim szaliczkiem i podduszasz Chuj mnie obchodza twoje ligandy, cytaty powyzej sa z prac naukowych. Jak sie zajmujesz receptorami jadrowymi to poszukaj swoich jader, bo jak tak "zapierdalasz zestrachany" to widze pizde bez jaj.
Wystarczy wnioskowac, bo na tym forum pisze tak samo jak na forach sportowych i tam wszyscy czaja nie maja takich problemow jak ty. To nie jest forum adiunkcikow i szczerze mowiac chuj to kogo obchodzi

I znowu widzę tricepsik pluje jadem po ciosie, który otrzymał. I nie tylko czytanie ze zrozumieniem szwankuje, ale i pisanie ... Cóż:

Ale jak w kazdej dziedzinie, tu tez sa "betonowcy" przekonani o wlasnej nieomylnosci i jedynej slusznej drodze.

Jesteś tego doskonałym przykładem.

[nicram]

Następny -log straszy: https://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci ... mykac.html

Swoją drogą zastanawia mnie fakt, że mimo pionierskiego wprowadzenia obostrzeń i jednego z najbardziej restrykcyjnych lockdownów, a potem jednego z najpóźniejszych luzowań gospodarki, ponoć jesteśmy - jako jedne z niewielu państw w Europie - wciąż przed szczytem zachorowań. Tylko nie mówcie, że to z powodu, że nie niewiele osób nosi maseczki, bo na całym kontynencie zapanowała swoboda.

Widzę, że łaska koronaściemowców na pstrym koniu jeździ. Niedawno prof. Gut był super, bo kwestionował sens noszenia maseczek, a jak już nie mówi po waszej myśli to jest niedobry.

Restrykcyjny lockdown to był w Wuhanie a nie u nas. Takie były u nas obostrzenia, że spokojnie 40 lub więcej procent rodaków się do nich nie stosowało. Skutek był taki, że epidemia wciąż się tliła.

Osobiście mam kilka rozwiązań tego fenomenu:

Chyba chcesz coś wyjaśnić a nie rozwiązać?

1. Jako państwo rządzone przez nieudaczników nie jesteśmy w stanie zapanować nad epidemią nawet ostrym lockdownem.

Jak wyżej, nie był to żaden ostry lockdown. A co do nieudaczników to i owszem. Wszak tylko nieudacznicy mogą doprowadzić do tego, że duża część społeczństwa nie stosowała się do obostrzeń co skutkuje obserwowanymi wzrostami zachorowań.

2. To gadanie -logów, które jest obliczone na dalsze straszenie obywateli.

Na pewno.

3. Inny wariant punktu 2. - po wyborach będzie kolejny lockdown, a tym pieprzeniem przygotowuje się obywateli, aby wiernopoddańczo zgodzili się na taką wspaniałomyślność rządu.

Nie będzie żadnego lockdownu, co najwyżej powrót do obowiązkowego noszenia maseczek i dystansowania się.

[Triceratops]

ty czytałeś, a niczego nie zrozumiałeś. Niestety czytanie bez zrozumienia jest zasadniczym problemem dzisiejszych społeczeństw. Nie ty jeden cierpisz na tę dolegliwość.

Nicramku, zanakomita autodiagnoza! W koncu! Przyznales, ze masz problemy z jakimikolwiek formami pisanymi innymi niz laboratoryjne skrypty. tak trzymaj, moze w koncu dojdziesz co to zwykla mowa potoczna, skroty myslowe, wnioskowanie dedukacyjne na tym oparte itp. Bedziesz normalnym czlowiekiem a nie sztywniakiem w kitlu z wielkim kijem qw dupie!
Co obrazuje przyklad ponizej:

bredzący o lewoskrętnej witaminie C czy białkowej witaminie D syntetyzowanej bezpośrednio ze Słońca...

No wlasnie. Kazdy to rozumie, byle paker na planecie Ziemia i forum pakerskim a nicram nie. Biedny sztywniaczek z wielkim kijem w dupce, dla niego wszyscy musza pisac abstrakty na pubmedzie
Nie musze pisac och i ach jak w skrypcie. Moglem napisac, ze bez udzialu slonca synteza nie zajdzie ale zawsze licze na domyslnosc, na twoja okazuje sie nie da sie, bo jestes wyjatkowy
Ps. nie przypominam zebym cos gadal o lewoskretej C - przytocz.

Zreszta witamina D tez jest syntetyzowana bezposrednio ze slonca. Technicznie rzecz biorac to hormom, a wiec bialko, czyli mozna by tam cos snuc w te strone, bo bialko to przeciez 4 kalorie/g.

^ To jest tak piękne, że warto chyba zachować dla potomności.

E tam, piekniejsze jest "Biochemia jest przestarzala, Deal with it" to jest zloto, ktore jak wlepilem na forum branzowym to im kapcie spadly Tu nie ma pomylki, tu jest celowa wypowiedz.
Co tu rozumiec? Mowa potoczna, ciag przyczynowo skutkowy, wnioskowanie logiczne Slonce>witamina D>hormon>bialko>4kcal. Jak napisalem, "mozna by tam cos snuc w te strone" co w jezyku potocznym (tlumaczenie specjalenie dla ciebie) oznacza jakies luzne spekulacje nad tym fenomenem. Oparlem to na artykule od Ambroziaka - Naczelnego Farmaceuty Kraju To jest rozmowa potoczna, zawsze tak pisze, z reguly pisze z pamieci a nie przeklepuje (jak niektorzy) z wiki, wiec nawet jezeli sie pomyle to nie widze w tym nic zdroznego. Pomylki, bledy i wnoski - na tym opiera sie nauka wlasnie Popraw mnie jak sie pomyle, taka twoja rola. Co innego chlapnac z pyszalkowata durna i nadeta mina "BIOCHEMIA JEST PRZESTARZALA.DEAL WIT IT", to jest kurwa zloto. Caly swiat sie uczy przestarzalej wiedzy, tylko nicram ma te nowoczesna xd lololo

I znowu widzę tricepsik pluje jadem po ciosie, który otrzymał. I nie tylko czytanie ze zrozumieniem szwankuje, ale i pisanie ... Cóż:

No wlasnie...coz mozesz napisac. Gdzie tu jad? Oddaje pieknym za nadobne i sie nicram poplakal Otrzyj lzy szaliczkiem i sie nie przejmuj, to tylko forko w koncu

Ale jak w kazdej dziedzinie, tu tez sa "betonowcy" przekonani o wlasnej nieomylnosci i jedynej slusznej drodze.

Jesteś tego doskonałym przykładem.
[/quote]
[/quote]
Oto wiele razy pisalem, ze nie jestem przekonany o wlasnej nieomylnosci, ciagle sie ucze, moje zdanie swobodnie meandruje, pozwalam temu plynac. Z checia sie ucze od innych. Jezeli mamy tu jakiegos zatwardzialego depozytariusza (nie wiem czy uzywac trudnych slow, bo nie czaisz chyba) wiedzy jedynej i tajemnej to spojrz w lustro ziomeczku

Ogolnie przynudzasz ale rozumiem - attention whore syndrome

[nicram]

bredzący o lewoskrętnej witaminie C czy białkowej witaminie D syntetyzowanej bezpośrednio ze Słońca...

No wlasnie. Kazdy to rozumie, byle paker na planecie Ziemia i forum pakerskim a nicram nie.

W myśl zasady - podobne rozpuszcza się w podobnym. Podobni do ciebie "tytani intelektu z pakerni" rozumieją co piszesz. A później tricpesik kluczy i się tłumaczy skrótami myślowymi, żeby ukryć swoje niedostatki intelektualne. Niestety obawiam się, że nie da ci się już pomóc. Już zawsze zostaniesz sam na sam ze sobą i swoimi strachami przed szczepionkami i bigfarmą.

[Triceratops]

Nicek, nigdy nie pisalem o lewoskretniej witaminie C - poka skad to wziales albo jestes tym jak ty to mowisz - klamca, lgarzem i manipulatorem Poka poka albo jestes wyjatkowym hipokryta

Co do tych tytanpw - na forach od sterydow czy adaptogentow siedza czesto studenci farmacji i sie ucza Ucza od tych kolesi, ktorzy czesto maja farmakologie w jednym palcu Ktorzy sa praktykami jak np Ambroziak. No ale przeciez nie bylbys soba jakbys hurtowo kogos nie obrazil, wszyscy glupi som a jedynie nicek w szaliczku najmondrzejszy jezd xDDD Ale wlascie ci faceci rozumia w mig takie rzeczy a ty nie, wiec kto tu jest glupszy?

Wiesz, czasami rozmawiam na forum z pewna lekarka, ktora wydala 2 ksiazki, obiecywala w nich wyleczyc z maloplytkowosci, azs itp.
I ona czesto uzywa w rozmowach na forum albo w mailach takiej formy np "cukier, wiec insulina" albo "WW wiec TG i VLDL". Skraca i wie, ze ten co czyta bedzie rozumial te skroty myslowe. Nikt przy zdrowych zmyslach nie zarzuca jej "ej stara torbo, lzesz, bo cukier to nie insulina a weglowodany to nie trojglicerydy i cholesterol". Wiesz dlaczego? Dlatego, ze wszyscy rozumia te skroty, a ona zaklada ze pisze dla osob, ktore to rozumieja. Widac jest jeden wyjatek w internecie - nicram xd LolOLLOl

Dawaj to o lewoskretnej witaminie C albo jestes wyjatkowo klamliwym, zalganym i zalosnym manipulatorem.

[nicram]

Nie chce mi się szukać, bo co to zmieni? Podaje ci przykłady, które próbujesz zaszczekać pierdoleniem o skrótach myślowych. Bakterie i wirusy to też skróty myślowe? budowa kwasów nukeinowych to też skrót myślowy? Choroby genetyczne też? Brak rozróżnienia perhydrolu i podchlorynu też? Każdy widzi, że jesteś ograniczonym przez swoją niewiedzę idiotą który robi w pampersa na hasło szczepionki i bigfarma.

[Triceratops]

Nie chce mi się szukać, bo co to zmieni?

Zmieni to, ze udowodnisz. Ale ja wiem dlaczego "nie chce ci sie szukac". Bo wiesz, ze ja nigdy nie pisalem o zadnej lewoskretnej witaminie C i jest to kolejny twoj wymysl i urojenie. Dlatego, ze swiadomie teraz klamiesz, lzesz i manipulujesz, co wielokrotnie tu zarzucasz kazdemu, z ktorym masz jakis konflikt. To jest jak u Mateusza stoi "w cudzym oku wlos widzisz ale belki w swoim nie raczysz zauwazyc". Po naszemu to wyjatkowa hipokryzja.

Wiesz, ze na forach silowych, zwlaszcza na tych 2 glownych ale i innych tez roi sie od prawnikow, lekarzy a nawet naukowcow? XD Ale dla nicrama to tepe osilki i koksy xDD

Perhydrol i podchloryn - gdzies o tym pisalem, ze nie odrozniam? Znowu lzesz jak pies. Jakie choroby genetyczne, co ty bredzisz dziecaku? Szkoda w ogole komentowac to wszystko chlopczyku w szaliku, wszyscy idioci tylko ty madry. Ja nawet jezeli sie pomyle to nie mam z tym problemu, wszak kazdy sie myli, nauka polega na bledach i pomylkach. Nie dociera to do ciebie? Moge sie mylic, i podejrzewam, ze zrobie to jeszcze czesto, nie mam z tym kompletnie problemu, pisze zazwyczaj z pamieci nie z wikipedii

O szczepionkach i bigfarmie juz ci pisalem, ale widze, ze wlaczyla sie agresja z braku argumentow
Tak trzymaj
Chlopczyku
W szaliku
Probuj dalej, powodzenia!

[nicram]

No już ci udowodniłem, wrzucałem cytaty i co? I gówno . Jesteś arcykretynem, więc nie mam z tobą szans. Pokonałeś mnie swoim doświadczeniem. Dostajesz medal z siłki.

[Triceratops]

Cos udowodniles? Gdzie poka poka, bo w odroznieniu od ciebie widze dobrze bez okularow
Gdzie te dowody?? Halo forume, widzial ktos?? Jest tu paru pieskow, niech przyniosa w zebach, bo nicram zaniemogl, dyga i zapierdala w maseczce, odcielo mu tlen chyba.

Udowodniles jedynie, ze jestes jak rozrzutnik do gnoju, rozrzucasz dookola nie zauwazajac, ze sam toniesz w tym gnoju.
Jestes klamca, lgarzem, manipulantem, mataczem i hipokryta.

Chyba wystarczy tepy klaunie, co?

A silka to jest pomieszczenie, gdzie chudych pizd w pedalskich szaliczkach nie wpuszczaja xD lol

[nicram]

Zreszta witamina D tez jest syntetyzowana bezposrednio ze slonca. Technicznie rzecz biorac to hormom, a wiec bialko, czyli mozna by tam cos snuc w te strone, bo bialko to przeciez 4 kalorie/g.

[Triceratops]

O kurwa, teraz to parsknalem To naprawde rozpaczliwa proba wyjecia kija z dupy xDD Podejrzewam, ze ci sie nie uda, to twoj kregoslup
hehe troche przynudzasz moj ty chlopczyku w szaliku, porzadna silka by ci sie przydala, zmeznialbys i nie dygalbys przed byle czym xDD

"Biochemia jest przestarzala. Deal with it"

[Triceratops]

Znajdź dokładny cytat ludzki śmieciu

Och jej, DOKLADNY powiadasz? No juz zadzieram kiece i lece, szukam, ale nie...poczekam az znajdziesz mi ten o Witaminie C Xdd

"ludzki smieciu" - naprawde jestem pod wrazeniem, to jakies naukowo-laboratoryjne bluzgi?? xDDD

Wyobrazam sobie te sytuacje: chuda pizda w okularkach i szaliczku mowiaca to twardym tonem face2face.....

Nie chce juz mi sie troche nicek, bo boje sie ze zapluje monitor moja kawele z masele xDD


///O usunales posta? No peszek, ja zacytowalem