Księża

[nagrobek]

Pacjent przy okazji obrony panów w sukienkach pochylający się z troską nad wszystkimi prześladowanymi ..i jeszcze ten motocykl.ech, wzruszyłem się.

[Drone]

Kol. Pacjent. Wystarczająco długo zachowywałem stoicką cierpliwość w stosunku do KK. Lecz wszystko doszło do punktu, w którym racjonalna, a nie podbudowana ideologicznie, kalkulacja jasno wskazuje, że KK jest instytucją zwyczajnie szkodliwą. Tak samo jestem krytyczny w stosunku do zaczadzenia lewicowego, jak i do zaczadzenia kościelno-konserwatywnego, bo jest to jedno i to samo zaczadzenie, tylko manifestujące się w różny sposób. Cała masa dzisiejszych działaczy spod sztandaru orła i krzyża, byłaby równie gorliwa jako działacze PZPR w latach 40 czy 50. To, co takimi ludźmi kieruje, to resentyment, chęć kontroli i rewanżyzm. Chcieliby ustalić wzorzec obywatela, czy to wg ideałów lewicowych czy prawicowych, odwołując się do aktualnego katalogu jedynie słusznych wartości i założeń. Dla mnie istnienie KK nie jest problemem, natomiast jest problemem to, że KK ukształtował i kształtuje przemocowo rzeczywistość i zmusza mnie do życia w tej rzeczywistości jako właściwej i słusznej. Na to zgody nie ma.

[Pacjent]

No dobra chłopaki. Mądrzejszy od Was nie jestem i mogę się mylić. Zakładając, iż macie rację tzn. że KK to zorganizowana banda pedofilów to oznacza, iż polemizuję tutaj z ludźmi ostro wyruchanymi przez księży, bo wszyscy mieliście z co najmniej kilkoma z nich do czynienia. Ponieważ z ofiarami takich przestępstw należy postępować ostrożnie przeto chciałbym złagodzić swój ton, ale Was również poprosić o wyrozumiałość.

To ta słynna, wysokich lotów ironia? Po pierwsze nie daliby rady wszystkich nas wyruchać. Nawet zakładając po, równie słynne, pięćset sztuk na sutannę. To zwykła matematyka. Po drugie ci zwyrodnialcy idą na łatwiznę, zatem gustują w osobnikach słabszych, zmanipulowanych, zastraszonych, otępiałych, czyli z jakiegoś względu upośledzonych. Także wcale mnie nie dziwi, że akurat ciebie dopadli.

Niezła gimnazjalna riposta. Przyznaj jednak, że stosując Twoje statystyki musieli dopaść kogoś z Twojej rodziny lub ze znajomych z wiadomej, szemranej dzielnicy. No musieli. Inaczej to się nie trzyma kupy.

[535]

No dobra chłopaki. Mądrzejszy od Was nie jestem i mogę się mylić. Zakładając, iż macie rację tzn. że KK to zorganizowana banda pedofilów to oznacza, iż polemizuję tutaj z ludźmi ostro wyruchanymi przez księży, bo wszyscy mieliście z co najmniej kilkoma z nich do czynienia. Ponieważ z ofiarami takich przestępstw należy postępować ostrożnie przeto chciałbym złagodzić swój ton, ale Was również poprosić o wyrozumiałość.

To ta słynna, wysokich lotów ironia? Po pierwsze nie daliby rady wszystkich nas wyruchać. Nawet zakładając po, równie słynne, pięćset sztuk na sutannę. To zwykła matematyka. Po drugie ci zwyrodnialcy idą na łatwiznę, zatem gustują w osobnikach słabszych, zmanipulowanych, zastraszonych, otępiałych, czyli z jakiegoś względu upośledzonych. Także wcale mnie nie dziwi, że akurat ciebie dopadli.

Niezła gimnazjalna riposta. Przyznaj jednak, że stosując Twoje statystyki musieli dopaść kogoś z Twojej rodziny lub ze znajomych z wiadomej, szemranej dzielnicy. No musieli. Inaczej to się nie trzyma kupy.

Ja sobie poczekam. Wyjebią ci dziecko, będziesz śpiewał inaczej.

[Plagueis]

https://fakty.interia.pl/raporty/raport ... Id,4352433

Coś było wyżej o kolektywizmie, więc jest okazja ku temu, by wierni razem odbyli pokutę za dokonania idoli w sukniach. Ciekawe podejście do tematu ze strony tych ostatnich, przyznać muszę. ;) I jeszcze ta "Modlitwa zranionego Kościoła", no ja pierdolę, litości - jacy jesteście zranieni, widać na każdym kroku; zwłaszcza w momentach "ale Polański też"...

[Pacjent]

Nic nie rozumiesz. Kościół to również, a nawet przede wszystkim, wierni.

[Hatefire]

Nic nie rozumiesz. Kościół to również, a nawet przede wszystkim, wierni.

No fajnie To wskaż, w jaki sposób ci wierni mają realny wpływ na działania kościoła? W praktyce, to służba mundurowa/mafia z capo di tutti capi w Watykanie, różnej rangi caporegime i żołnierzami w parafiach. Wierni nie maja nic do gadania. Oczywiście czasem się wkurwią i wypędzą proboszcza z parafii i biskup musi zareagować, niemniej na co dzień to tylko owce do golenia.

[Nerwowy]

Nic nie rozumiesz. Kościół to również, a nawet przede wszystkim, wierni.

Oczywiście. Wierni, którzy przyzwalają na wszystkie te patologie, więc są temu współwinni.

[535]

Nic nie rozumiesz. Kościół to również, a nawet przede wszystkim, wierni.

Oczywiście. Wierni, którzy przyzwalają na wszystkie te patologie, więc są temu współwinni.

Tak właśnie. Każdy wspierający to cwane leniwe bydło jest umoczony. Może dlatego nawet tutaj mamy w tej sprawie spór. Katolskie sumienie nie daje spokoju.

[Pacjent]

Na szczęście w KK nie ma demokracji, bo byłby jeszcze większy bałagan, a wierni nie biorą za to odpowiedzialności. Natomiast Wy bierzecie odpowiedzialność za burdel w RP, bo głosujecie na lewicę, która rządzi tu nieprzerwanie od 1926 r.

[Hatefire]

Na szczęście w KK nie ma demokracji, bo byłby jeszcze większy bałagan, a wierni nie biorą za to odpowiedzialności. Natomiast Wy bierzecie odpowiedzialność za burdel w RP, bo głosujecie na lewicę, która rządzi tu nieprzerwanie od 1926 r.

Czekaj, czekaj. Jechaliśmy po klerze, to raczyłeś stwierdzić, że źle robimy, bo kościół, to przede wszystkim wierni. Teraz jednak przyznajesz, że wierni mają chuj do gadania, a kościół to jednak kler i w ogóle to dobrze.

[WaszJudasz]

Dwójmyślenie charakterystyczne dla fanów tej firmy i zgodne z jej linią programową :)

To tak jak z kwestią odpowiedzialności: za wszelkie patologie, nieważne jak ewidentnie systemowe, odpowiadają w kościelnej narracji wyłącznie jednostki, z drugiej jednak strony wszelkie zasługi, nawet jeśli chodzi pojedynczego księdza z jakiejś wioski, który robi coś dobrego z własnej inicjatywy i ze strony hierarchii nie uzyskał nigdy żadnego wsparcia, maja być liczone na konto całego KRK.

[Pacjent]

Na szczęście w KK nie ma demokracji, bo byłby jeszcze większy bałagan, a wierni nie biorą za to odpowiedzialności. Natomiast Wy bierzecie odpowiedzialność za burdel w RP, bo głosujecie na lewicę, która rządzi tu nieprzerwanie od 1926 r.

Czekaj, czekaj. Jechaliśmy po klerze, to raczyłeś stwierdzić, że źle robimy, bo kościół, to przede wszystkim wierni. Teraz jednak przyznajesz, że wierni mają chuj do gadania, a kościół to jednak kler i w ogóle to dobrze.

Przecież to proste. Za przestępstwa odpowiada sprawca. Za decyzje hierarchia. Za kondycję całego KK wszyscy wierni.

[Hatefire]

Za kondycję całego KK wszyscy wierni.

Nie można odpowiadać za coś na co nie ma się wpływu. Ja np nie odpowiadam za politykę Chin względem Tybetu.

[Drone]

Dwójmyślenie charakterystyczne dla fanów tej firmy i zgodne z jej linią programową :)

To tak jak z kwestią odpowiedzialności: za wszelkie patologie, nieważne jak ewidentnie systemowe, odpowiadają w kościelnej narracji wyłącznie jednostki, z drugiej jednak strony wszelkie zasługi, nawet jeśli chodzi pojedynczego księdza z jakiejś wioski, który robi coś dobrego z własnej inicjatywy i ze strony hierarchii nie uzyskał nigdy żadnego wsparcia, maja być liczone na konto całego KRK.

Jest nawet jeszcze gorzej: to nie jednostki odpowiadają w kościele za patologie, tylko wrogi i laicki świat zewnętrzny, który spowodował patologiczne zachowania u tych jednostek.

[ŚWIAT BEZ KOŃCA]

Przecież to proste. Za przestępstwa odpowiada sprawca. Za decyzje hierarchia. Za kondycję całego KK wszyscy wierni.

Dlaczego za kondycję KK odpowiadają wszyscy wierni, skoro nie mają żadnego wpływu na zmianę interpretacji biblijnych, decyzji synodów i soborów oraz papieża, nie mówiąc już nawet o lokalnych decyzjach proboszczów?

[535]

Na szczęście w KK nie ma demokracji, bo byłby jeszcze większy bałagan, a wierni nie biorą za to odpowiedzialności. Natomiast Wy bierzecie odpowiedzialność za burdel w RP, bo głosujecie na lewicę, która rządzi tu nieprzerwanie od 1926 r.

Kto głosuje na lewicę? Złapałeś kogoś za rękę? Wiesz co to jest poczucie humoru i ironia, tępy pajacu? Jedno jednak jest pewne, że ty jesteś wyborcą Jędrka Dudy. Na przekór wszystkiemu, pisowski pachołku, beneficjencie.

[Pacjent]

Co jeszcze murarzu z kolejną cegłówką marnych konfabulacji?

[Pacjent]

Przecież to proste. Za przestępstwa odpowiada sprawca. Za decyzje hierarchia. Za kondycję całego KK wszyscy wierni.

Bo sami współtworzą wspólnotę i jak np. nie pomagają bliźnim w swojej parafii to taki jest obraz tamtejszego Kościoła.
Dlaczego za kondycję KK odpowiadają wszyscy wierni, skoro nie mają żadnego wpływu na zmianę interpretacji biblijnych, decyzji synodów i soborów oraz papieża, nie mówiąc już nawet o lokalnych decyzjach proboszczów?

[ŚWIAT BEZ KOŃCA]

Przecież to proste. Za przestępstwa odpowiada sprawca. Za decyzje hierarchia. Za kondycję całego KK wszyscy wierni.

Bo sami współtworzą wspólnotę i jak np. nie pomagają bliźnim w swojej parafii to taki jest obraz tamtejszego Kościoła.
Dlaczego za kondycję KK odpowiadają wszyscy wierni, skoro nie mają żadnego wpływu na zmianę interpretacji biblijnych, decyzji synodów i soborów oraz papieża, nie mówiąc już nawet o lokalnych decyzjach proboszczów?

Staram się przyciąć tę argumentację do minimum logicznego. A więc w sytuacji, w której mamy organizację, to o jej kondycji mówi wyłącznie zachowanie pracowników, a działania władz już nie mają dużego znaczenia?