TAU CROSS (muzycy Amebix/Voivod/Misery)

[vicek]

http://www.metalsucks.net/2019/07/05/ro ... S9mEbkLS-I" onclick="window.open(this.href);return false;

[Triceratops]

Rok 1984 normalnie. Koleś dziękuje kolesiowi, który śmie nie wierzyć w oficjalną wersję holokaustu (chociaż nawet nie dziękuje za to!) i zostaje poddany totalnemu ostracyzmowi. Obsrana wytwórnia rozwiązuje z nim kontrakt, dostaje szlaban w internecie, obsrani koledzy z zespołu poddają go krytyce i odżegnują się od niego (pizdy nie koledzy). Zespół zostaje rozmontowany, a to nie koniec przygód tego biedaka.

Smie miec wlasne poglady jebaniec i w dodatku mysli samodzelnie i w dodatku nieprawomyslnie , no jak to tak? Zaraz go Rob Flynn dojedzie w internetach. Moim zdaniem Rob powinien zalozyc jakis band z Filipem Anzelmem.

[Sturm]

Wznieśmy świecką modlitwę za tego nieszczęśnika, niech w porę zawróci z drogi wiodącej ku zatraceniu. I za właściwe władze, niech nie wahają się grzywnami czy odosobnieniem przywieść go ku blaskowi prawdziwej odpowiedzialnej Wolności.

[535]

Smie miec wlasne poglady jebaniec i w dodatku mysli samodzelnie i w dodatku nieprawomyslnie , no jak to tak? Zaraz go Rob Flynn dojedzie w internetach. Moim zdaniem Rob powinien zalozyc jakis band z Filipem Anzelmem.

[ultravox]

Przeczytałem to oświadczenie Roba i niestety bije z niego przekonanie o własnej nieomylności. Jeśli faktycznie uważa się za "poszukiwacza prawdy" to nie tędy droga. W tym przypadku wina leży jednak bardziej po jego stronie, bo wybierając tak kontrowersyjny temat powinien liczyć się z możliwymi konsekwencjami i już na starcie uprzedzić pozostałych i dać im możliwość wyboru czy chcą brać w tym udział. Wtedy moglibyśmy oceniać na ile są lojalni jako koledzy. Nie odmawiam mu prawa do posiadania własnych poglądów, ale pozostali postawieni zostali przed faktem dokonanym i zachowali się w tej sytuacji racjonalnie i w zgodzie z własnymi poglądami.

Z drugiej strony oni tez nie są bez winy, bo jednak warto zainteresować się trochę bardziej tym kim są ludzie, z którymi gramy czy których wydajemy. Kwestia jest jednak dość skomplikowana i pewnie nikogo nie da się poznać na tyle, by mieć 100% gwarancji, że nigdy nie wywinie ci jakiegoś numeru. W gruncie rzeczy jest to dość smutna sytuacja, na której nie skorzysta nikt poza pasożytami z internetowych portali, ale może przynajmniej płynie z tego jakaś nauka dla nielicznych.

[Pacjent]

^ Czytasz czasem to co napisałeś? Każdy ma obowiązek sprawdzać jakie poglądy mają znajomi kolegów z zespołu? Każdy ma obowiązek wierzyć w lądowanie na Księżycu, Boga czy jakąś żydowską mitologię? Zadziałał tu ten sam mechanizm co w przypadku oskarżeń w czasach stalinowskich. Nikt nie analizuje ich absurdalności, natomiast każdy przechodzi do porządku dziennego nad własnym zniewoleniem i obejmuje ostracyzmem oskarżonego czyli de facto skazanego.

[Triceratops]

Jezeli o tym spiewal, to przeciez glusi chyba nie sa, mogli zapytac, zwrocic uwage, cokolwiek. A tu jakis urzedniczyna z wytworni nagle dostal objawienia. Podejrzewam,ze jakis mocno w temacie, bo normalnie to nikt by uwagi nie zwrocil. Ciekawe czy przeswietlili tez jego wujkow i rodzine reszty ekipy z podziekowan czy maja prawomyslne poglady. Moze mama tego z Voivod jest scjentologiem a dziadek byl faszysta za mlodu? Moim zdaniem to byl powierzchowny risercz.

[Pacjent]

^ Przecież to są pindy wystraszone do tego stopnia, że w życiu nie przyznają się, że wiedzieli (na pewno wiedzieli i po ludzku to olewali), ale teraz gdy delikwenta trzeba omijać szerokim łukiem stanęli na baczność przed polit-poprawnym trybunałem i robią co trzeba by ratować skórę.

[Bloodcult]

Przecież tu nawet nie chodziło o poglądy Millera tylko o fakt że "podziękował" (czy nawet wymienił jako inspirację) komuś kto według wytwórni zasługuje jedynie na ostracyzm. Jeśli sam fakt że Miller kogoś takiego czytał był już powodem do wywalenia zespołu z wytwórni to coś tu jest nie halo.

[535]

Widzę, że zaczynacie kombinować w duchu tamtych kombinatorów. Radzę się zatrzymać nim sami w dzikim pędzie przekroczycie granice śmieszności. Moje stanowisko jest takie. Sram na to i polewam ciepłym. No chyba, że w grę wchodzi pedofilia. wtedy widły i piec.

[ultravox]

^ Czytasz czasem to co napisałeś?

Czasem czytam, ale wolę poczytać wypowiedzi kogoś mądrzejszego.

Każdy ma obowiązek sprawdzać jakie poglądy mają znajomi kolegów z zespołu?

Nie, ale jeśli zespół zajmuje się kwestiami społeczno-politycznymi, to chyba zgodzisz się, że lepiej jak wszyscy wiedzą czy wspierają tę samą sprawę? Szczególnie jeśli chodzi o kwestie fundamentalne.

Każdy ma obowiązek wierzyć w lądowanie na Księżycu, Boga czy jakąś żydowską mitologię?

Nie. W którym miejscu coś takiego napisałem? Możesz wierzyć w co chcesz. Nie oceniam zresztą jego poglądów, tylko jego postawę. Mógłby głosić coś dokładnie przeciwnego i napisałbym to samo.

Zadziałał tu ten sam mechanizm co w przypadku oskarżeń w czasach stalinowskich. Nikt nie analizuje ich absurdalności, natomiast każdy przechodzi do porządku dziennego nad własnym zniewoleniem i obejmuje ostracyzmem oskarżonego czyli de facto skazanego.

No faktycznie dziwi ten ostarcyzm ze strony muzyków i wytwórni związanych z konkretna opcja światopoglądową. Z pewnością byłoby inaczej gdyby na przykład Famine z Peste Noire zaczął nagle głosić tolerancję i wielokulturowość. Pozostali muzycy i sojusznicy na pewno nadal by go wspierali w imię wolności słowa i koleżeństwa.

[Bloodcult]

Przecież Miller nie śpiewał o tym że nie było holocaustu więc co miało ich odchodzić że we własnym domu czyta kolesia (Żyda z resztą) który polemizuje z ilością ofiar i przedstawianym przez współczesne media przebiegiem tego ludobójstwa ?

[Pacjent]

Nie, ale jeśli zespół zajmuje się kwestiami społeczno-politycznymi, to chyba zgodzisz się, że lepiej jak wszyscy wiedzą czy wspierają tę samą sprawę? Szczególnie jeśli chodzi o kwestie fundamentalne.

I tu warto zastanowić się w jakim stopniu poglądy (właściwie o jaką opinię chodzi?!) na temat jakiegoś wydarzenia miałyby być sprzeczne z przekazem zespołu?

[Triceratops]

Ciekawe czy za Finkelsteina tez by bylo to samo.

[nagrobek]

wyglada na to, że o koncepcie, ”glownej inspiracji” miał pojęcie tylko Miller. nie przedstawił jej reszcie zespołu. zresztą przeprosił za to pozostalych w swej pierwszej wypowiedzi. teksty nie są raczej podane kawa na ławę wiec bez jaj z tym „ na pewno wiedzieli ale olewali” tym bardziej, ze to nie jest zespół gości spotykających się na codzień.

[nagrobek]

No faktycznie dziwi ten ostarcyzm ze strony muzyków i wytwórni związanych z konkretna opcja światopoglądową. Z pewnością byłoby inaczej gdyby na przykład Famine z Peste Noire zaczął nagle głosić tolerancję i wielokulturowość. Pozostali muzycy i sojusznicy na pewno nadal by go wspierali w imię wolności słowa i koleżeństwa.

o to to. albo nagle „szukając prawdy” odnajduje weganizm i przytula lgbt :)

[Oferma]

O tyle zasmiane ze wśród ukraińskich neonazich weganizm jest bardzo popularny

[uglak]

O tyle zasmiane ze wśród ukraińskich neonazich weganizm jest bardzo popularny

w sumie nienawisc do Zydow tez jest punktem wspolnym skrajnej prawicy i lewicy.

[nagrobek]

O tyle zasmiane ze wśród ukraińskich neonazich weganizm jest bardzo popularny

fakt, uświadomiłem to sobie po chwili:D
to ja nie wiem hehe, wstawcie sobie zamiast weganizmu co tam chcecie, dopóki nie odnajdą tego w poszukiwaniu prawdy

[Pacjent]

O tyle zasmiane ze wśród ukraińskich neonazich weganizm jest bardzo popularny

w sumie nienawisc do Zydow tez jest punktem wspolnym skrajnej prawicy i lewicy.

W sumie ta "skrajna prawica" to zwykle lewica. Poza tym najbardziej "skrajnie prawicowym" państwem na świecie jest Izrael np. ostatnio zlali demonstrujących Falaszy, którzy są tam dyskryminowani ze względu na kolor skóry, a teraz okazało się, że ich kobiety były przymusowo sterylizowane, więc ta niechęć do Żydów przy okazji ww. nurtu wypada słabo :)