Kłopoty ze zdrowiem

[Triceratops]

Jakie smutne? Znakomite wieści. Natury nie da się oszukać, człowiek to wszystkożerca a nie krowa czy koń.

Ten argument brzmi szczególnie interesująco w świetle faktu, iż spożywanie nadmiernej ilości mięsa prowadzi do problemów z szeroko pojętym zdrowiem, nikt zaś nie zna przypadku osoby, której zaszkodziłoby nadmierne spożywanie owoców i warzyw.

No tak , nikt

Amerykański autor Kevin Gianni był zatwardziałym weganinem, dopóki nie uświadomił sobie, że dieta wpędza go w chorobę. Odkrył, że zarówno jemu, jak i wielu innym ludziom bardziej służy jadłospis oparty na mięsie.

Ważne jest również to, że nigdy nie było kultury w pełni wegańskiej. Człowiek spożywał mięso od początku swojego istnienia.

Susan Schenck, autorka książki "The Live Food Factor" ("Żywy czynnik żywieniowy"), jednej z najpopularniejszych pozycji z nurtu weganizmu witariańskiego, była w takiej samej sytuacji jak ja. Pomimo entuzjazmu wobec tej diety Susan powoli dochodziła do przekonania, że weganizm szkodzi jej zdrowiu. Zaczęły pojawiać się u niej wzdęcia, niedobory witamin B12 i D oraz zaniki pamięci, które stały się na tyle uciążliwe, że zapomniała nawet numer telefonu swojego męża. W tym momencie uświadomiła sobie, że potrzebuje w życiu mięsa. Niedługo potem pisała inną książkę na temat swoich doświadczeń, wymownie zatytułowaną "Beyond Broccoli" ("Poza brokułami").

https://oczymlekarze.pl/zdrowy-styl-zyc ... m-weganizm" onclick="window.open(this.href);return false;

[Triceratops]

Ten argument brzmi szczególnie interesująco w świetle faktu, iż spożywanie nadmiernej ilości mięsa prowadzi do problemów z szeroko pojętym zdrowiem, nikt zaś nie zna przypadku osoby, której zaszkodziłoby nadmierne spożywanie owoców i warzyw.

Re: Kłopoty ze zdrowiem

Triceps zaraz znajdzie takie przypadki :-)

No wlasnie wkleilem ;) Jest ich w chuj, jak i w chuj ksiazek. Nawet ta slynna dr.Wahls, ktora zachorowala na SM i juz jezdzila na tym wozku z NASA byla wege (i lesba do kompletu). Niestety zeby sie wyleczyc, a udalo jej sie tego dokonac, musiala przeprosic miesko.

Nie chce mi sie wlepiac miljona takich rzeczy, ale jezeli ktos chce zrec warzywa i owoce i twierdzi, ze sobie zdrowia nie zrujnuje to smialo, niech sprobuje, bo wiekszosc tylko powtarza slogany z telewizji sniadaniowych o zdrowotnosci owocow i warzyw.

[nicram]

Jakie smutne? Znakomite wieści. Natury nie da się oszukać, człowiek to wszystkożerca a nie krowa czy koń.

Ten argument brzmi szczególnie interesująco w świetle faktu, iż spożywanie nadmiernej ilości mięsa prowadzi do problemów z szeroko pojętym zdrowiem, nikt zaś nie zna przypadku osoby, której zaszkodziłoby nadmierne spożywanie owoców i warzyw.

Kolego, dlatego napisałem, że trzeba wszystko żreć, a nie tylko mięso. A co do owoców, to wiesz. Fruktoza to naprawdę zdradliwy cukier. Dlaczego nie wolno jeść owoców na noc, a no dlatego, że przesterowują metabolizm na akumulację tłuszczów i co z tym związane - powodują otyłość.

Coraz więcej jest jednak ludzi, którzy nie traktują zwierząt jak gówna. i podchodzą z szacunkiem do tego, że są dla nas pokarmem.

Oczywistosc, ja np miesa i wedlin z marketow w ogole nie uzywam. Nie dosc, ze chemiczne scierwo to chuj wie jak te zwierzaki usmiercone.
Jak juz mi trza miesa to biore od rolnika z domowego chowu.

I to jest bardzo słuszna koncepcja, której również hołduję. A tym bardziej mi łatwiej, że mam rodzinę na wsi. Różnica między mięsem z marketu (produkowanym na skalę przemysłową) a takim domowym jest niewyobrażalna. Na korzyść tego domowego oczywiście.

[Triceratops]

Oczywistosc. Czasami czestuje gosci rosolem z domowego kuraka i wtedy pytaja co dodane, ze taki zajebisty. Osoby, ktore robia rosoly na sklepowych udkach nie maja pojecia o smaku rosolu, bez kostki tej wody nie da sie zjesc.

[Sybir]

Serce rośnie, kiedy widzę, jak dwaj moi bdb forumowi koledzy - którzy do tej pory regularnie darli między sobą koty - wreszcie się ze sobą zgadzają.

<3

[yossarian84]

Ten argument brzmi szczególnie interesująco w świetle faktu, iż spożywanie nadmiernej ilości mięsa prowadzi do problemów z szeroko pojętym zdrowiem, nikt zaś nie zna przypadku osoby, której zaszkodziłoby nadmierne spożywanie owoców i warzyw.

Re: Kłopoty ze zdrowiem

Triceps zaraz znajdzie takie przypadki :-)

No wlasnie wkleilem ;) Jest ich w chuj, jak i w chuj ksiazek. Nawet ta slynna dr.Wahls, ktora zachorowala na SM i juz jezdzila na tym wozku z NASA byla wege (i lesba do kompletu). Niestety zeby sie wyleczyc, a udalo jej sie tego dokonac, musiala przeprosic miesko.

Nie chce mi sie wlepiac miljona takich rzeczy, ale jezeli ktos chce zrec warzywa i owoce i twierdzi, ze sobie zdrowia nie zrujnuje to smialo, niech sprobuje, bo wiekszosc tylko powtarza slogany z telewizji sniadaniowych o zdrowotnosci owocow i warzyw.

ja się zgadzam, ale po prostu mógłbyś se załatwić szczelbę :-) i ustrzelić dziką bestię, zamiast żreć zestresowaną smutną świnię trzymaną całe życie w klatce
tym bardziej że świnia jest mądrzejsza niż metaluch

[DeadButDreaming]

Jakie smutne? Znakomite wieści. Natury nie da się oszukać, człowiek to wszystkożerca a nie krowa czy koń.

Ten argument brzmi szczególnie interesująco w świetle faktu, iż spożywanie nadmiernej ilości mięsa prowadzi do problemów z szeroko pojętym zdrowiem, nikt zaś nie zna przypadku osoby, której zaszkodziłoby nadmierne spożywanie owoców i warzyw.

Kolego, dlatego napisałem, że trzeba wszystko żreć, a nie tylko mięso. A co do owoców, to wiesz. Fruktoza to naprawdę zdradliwy cukier. Dlaczego nie wolno jeść owoców na noc, a no dlatego, że przesterowują metabolizm na akumulację tłuszczów i co z tym związane - powodują otyłość.

Ale jak to? Jeśli człowiek jest wszystkożerny to rozumiem, że każdy rodzaj pokarmu powinien służyć mu tak samo. Jakimś trafem tak nie jest. Ciekawe dlaczego.

[nicram]

Serce rośnie, kiedy widzę, jak dwaj moi bdb forumowi koledzy - którzy do tej pory regularnie darli między sobą koty - wreszcie się ze sobą zgadzają.

<3

Raczej stali po przeciwnych stronach barykady, zdolni do cywilizowanej wymiany zdań. O darciu kotów nie mogło być mowy. :-)

[nicram]

Ale jak to? Jeśli człowiek jest wszystkożerny to rozumiem, że każdy rodzaj pokarmu powinien służyć mu tak samo. Jakimś trafem tak nie jest. Ciekawe dlaczego.

No nie. Musi być wszystkożerny, żeby uzupełniać jednym pokarmem to czego drugi nie posiada.

[Triceratops]

Triceps zaraz znajdzie takie przypadki :-)

No wlasnie wkleilem ;) Jest ich w chuj, jak i w chuj ksiazek. Nawet ta slynna dr.Wahls, ktora zachorowala na SM i juz jezdzila na tym wozku z NASA byla wege (i lesba do kompletu). Niestety zeby sie wyleczyc, a udalo jej sie tego dokonac, musiala przeprosic miesko.

Nie chce mi sie wlepiac miljona takich rzeczy, ale jezeli ktos chce zrec warzywa i owoce i twierdzi, ze sobie zdrowia nie zrujnuje to smialo, niech sprobuje, bo wiekszosc tylko powtarza slogany z telewizji sniadaniowych o zdrowotnosci owocow i warzyw.

ja się zgadzam, ale po prostu mógłbyś se załatwić szczelbę :-) i ustrzelić dziką bestię, zamiast żreć zestresowaną smutną świnię trzymaną całe życie w klatce
tym bardziej że świnia jest mądrzejsza niż metaluch

Ziomeczku, mam swoj las i w sumie moglbym, dzisiaj wlasnie wrucilem z lasu po calym dniu, bo musialem sciongnonc traktorem pare wykrotow po burzy. Ale jakos nie kreci mnie latanie z giwera, komary i slepaki gryza whuj. Wole szczesliwa swinie z zagrody na wsi.

[yossarian84]

No wiadomo, ja mięska, warzywa i jaja jak balony też tylko od chłopów i bab.

[Triceratops]

To o co te pretenzje ziomeczku?

Co do tych zdrowych owocow i szkodliwego miesa, to proponuje taki eksperyment: zrobic sobie podstawowe badania krwi, proby watrobowe i frakcje, oraz sie zwazyc. Potem przez tydzien zrec 1,5kg miesa, np karkowki codziennie. Na koniec zwazyc sie i zrobic sobie badania. A przez nastepny tydzien zrec codziennie 1,5 kg czeresni, potem zwazyc sie i zrobic badania. Wnioski moga byc interesujace. To na pewno lepsze niz opowiadanie "oczywistosci" z internetu i telewizji sniadaniowych, ktore w przerwach serwuja reklamy farmaceutykow na odchudzanie i cholesterol.

[535]

Pierwsza część eksperymentu wygląda rewelacyjnie. Co z płynami? Pełna dowolność, czy jakieś ograniczenia?

[Triceratops]

Z alkoholem mozna sie wstrzymac, bo zaburzy wyniki a w drugim eksperymencie bedzie nawet troche niebezpiecznie. Woda i piwko moze byc o ile nie jest to 10 piwek dziennie.

[Triceratops]

Serce rośnie, kiedy widzę, jak dwaj moi bdb forumowi koledzy - którzy do tej pory regularnie darli między sobą koty - wreszcie się ze sobą zgadzają.

<3

W obliczu prawdy kol doktore, ludzie inteligentni zawsze sie dogadaja i ustala konsensus ;) Prawda jest jedna i jak mowil tomasz z akwinu patrz na to kto co mowi a nie kto mowi.

To tez ostateczny dowod, ze jedzacy mieso to ludzie, ktorzy patrza na prawde a wegusy i inni frutarianie to aspoleczne jednostki szukajace wszedzie afery ;)

[535]

Z alkoholem mozna sie wstrzymac, bo zaburzy wyniki a w drugim eksperymencie bedzie nawet troche niebezpiecznie. Woda i piwko moze byc o ile nie jest to 10 piwek dziennie.

Bez przesady. Dziesięć nie. Sześć, siedem, no góra osiem. Jesteśmy przecież odpowiedzialnymi, poważnymi ludźmi, mającymi swoje życie, pracę, zainteresowania. Dziesięć piw dziennie to byłby kompletny rynsztok.

[ŚWIAT BEZ KOŃCA]

[TheDude]

Coś dla wielu użytkowników tego forum :)

https://www.poradnikzdrowie.pl/zdrowie/ ... -g1Mp.html

[Triceratops]

Psychologia nie jest nawet nauka, Richard Feynman porownal ja nawet do kultow cargo, calkiem slusznie.

[Triceratops]

Piekny przyklad dokad zmierza wspolczesna medycyna oraz przyklad zderzenia interesow - interesow pacjenta i medycyny.

Tu artykul z Angory z 14 lipca "Post lekarstwem na cukrzyce" z podtytulem "Insulina i tabletki obnizajace stan glukozy tylko pogarszaja stan zdrowia chorego"
https://www.google.com/url?sa=t&rct=j&q ... tNJTbEU_F4" onclick="window.open(this.href);return false;

A tutaj histeryczna odpowiedz dwoch utytulowanych wariatek z dwoch Towarzystw Diabetologicznych rojaca sie od klamstw i manipulacji. Co ciekawe na portalu dla cukrzykow
http://www.mojacukrzyca.org/?a=text&id= ... niu-angora" onclick="window.open(this.href);return false;

Zdrowie pacjenta? Huj z nim, kasa misiu kasa sie liczy.