FURIA

[mj.]

Ej, ale w zeszłym roku aż takiej biedy chyba nie było :)
Wybrałem się wówczas na jeden dzień i zaliczyłem fantastyczny występ Jimmy Eat World i bardzo poprawny Foo Fighters (tych akurat widziałem kiedyś na Highfield Fest i byłem oczarowany! każdy następny musi być odrobine słabszy).

Kiedyś marzyło mi się, aby z Openera zrobić coś na kształt właśnie Sziget albo chociażby urozmaicić skład w bardziej gitarowym kierunku. Nawet jakieś Rise Against, Comeback Kid, Alice In Chains dorzucic. Te kapele przecież grają i na stricte rockowo-popowych festiwalach ale tez na takim Hurricane czy Hellfest. Zawsze można by to rozszerzać dalej w bardziej metalowym kierunku.

Tymczasem z bardzo wiarygodnego źródła, będącego blisko z organizatorami, słyszałem ze nie ma na to szans raczej i polityka zmierza w kierunku takim, jak widzimy.

Wiec wydaje mi się, ze Furia to jednorazowy strzał...

[Yohn_Edward_Yancey]

Też słyszałem z dobrego źródła, że nie ma szans na takie rzeczy, a Furia zagrała tylko dlatego, że uczestniczą w tym spektaklu.

[Lukass]

Ej, ale w zeszłym roku aż takiej biedy chyba nie było :)
Wybrałem się wówczas na jeden dzień i zaliczyłem fantastyczny występ Jimmy Eat World i bardzo poprawny Foo Fighters (tych akurat widziałem kiedyś na Highfield Fest i byłem oczarowany! każdy następny musi być odrobine słabszy).

Kiedyś marzyło mi się, aby z Openera zrobić coś na kształt właśnie Sziget albo chociażby urozmaicić skład w bardziej gitarowym kierunku. Nawet jakieś Rise Against, Comeback Kid, Alice In Chains dorzucic. Te kapele przecież grają i na stricte rockowo-popowych festiwalach ale tez na takim Hurricane czy Hellfest. Zawsze można by to rozszerzać dalej w bardziej metalowym kierunku.

Tymczasem z bardzo wiarygodnego źródła, będącego blisko z organizatorami, słyszałem ze nie ma na to szans raczej i polityka zmierza w kierunku takim, jak widzimy.

Wiec wydaje mi się, ze Furia to jednorazowy strzał...

Nie, biedy nie było, po prostu nic mnie nie interesowało, nawet przez chwilę się nie zastanawiałem. Na mniejsze nazwy zwykle już tylko rzucam okiem, bo przy braku interesującego headlinera wydanie takiej kwoty na bilet zwykle po prostu nie ma sensu.

Ja wciąż po cichu liczę, że akurat Alice in Chains może się zdarzyć. Natomiast na zmianę profilu festiwalu już bym nie liczył, jak piszesz. To spore ryzyko, konieczność zbudowania marki częściowo od nowa, znalezienia sobie nowej grupy odbiorców. Po co, jak na bananowej młodzieży można dobrze zarobić? Niestety, widać bardzo wyraźnie, że nawet te niewielkie ambicje, które organizatorzy mieli na początku, żeby zrobić fest nie do końca mainstreamowy i trochę bardziej różnorodny, zostały już całkowicie wyparte przez zwykłą kalkulację.

[RippingHeadache]

Tak sobie myślę, że Opener przespał swoją szansę w tej kwestii jakieś 10 lat temu.

Myślę, że Open'er nie przespał żadnej swojej szansy o czym świadczy rekord frekwencji w tym roku. To jest od początku konsekwentnie budowana impreza będąca dla mnie symbolem komercji. Komercji nie tylko w rozumieniu zarabiania kasy przez organizatora i wielkich nazw w lineupie. Cała ta impreza wręcz krzyczy "kupuj! konsumuj!", takie hasło mogłoby tam wisieć i większości bywalców, jak sądzę, nie bardzo by to przeszkadzało. Zresztą po trochu tak to już wygląda z tymi reklamowymi neonami, namiotami różnych marek i wreszcie z wykonawcami, których większość jest tak naprawdę miałka, a ich twórczość idealnie pasowałaby do reklam czy playlisty dla "galerii" handlowej. Oczywiście, zdarzają się artyści odbiegający od papkowatej formuły, ale właśnie, są to tylko wyjątki.
Gdyby kogoś dziwiło, co tam robiłem mając opinię o imprezie jw, wyjaśniam, że byłem pierwszy raz i to dlatego, że miałem darmowy wjazd. ;)

[Lukass]

Co do obecnej kondycji, to w pełni się zgadzam, natomiast ładnych kilka lat temu aż tak to nie wyglądało, tzn. oczywiście było komercyjnie i mainstreamowo, ale nie aż tak przesadnie, a i artystycznie była odrobina starania się, żeby to nie była taka całkowita papka. Oczywiście masz rację, że "nie przespał szansy" w sensie finansowym, przespał ją w kwestii budowania festiwalu, który ma do zaoferowania coś więcej, niż tylko radosną konsumpcję i mniej lub bardziej modną muzykę. Gwiazdy i tak w tym roku trzymały poziom, to bez dwóch zdań.

[mj.]

Wracając na moment do Furii (chociaz bardzo ciekawa dyskusja się wywiązała na tematy okołoopenerowe - jednak forumowicze potrafią mieć zbieżne poglądy i zgadzać się w kilku kwestiach!) to od dzisiaj w Pagan można robić pre orderowe zamówienia na:
Płoń LP
Marzanna LP

Podobnie jak winylowe wersje dotychczasowych wydawnictw, tutaj tez są limity, kolory.

Bardzo mnie ta wiadomość cieszy, bo obie ich pozycje stawiam bardzo wysoko.

[Medard]

Nie tylko Opener to hipsterstwo plus mainstream, a ambitniejsze granie pojawia się bardziej z przypadku.

Roskilde niegdyś b. ciekawy fest też od wielu lat kroczy tą drogą. Właściwie większość festów już tak robi,
poza tymi skierowanymi do konkretnego bardziej niszowego odbiorcy.

Trzeba jeszcze dodać, że rock alternatywny ma tyle znaczeń,
że już nic nie znaczy. Każdy zespół
może grać rock alternatywny.

Na koniec dodam, że kilka lat temu bylem
na Openerze zobaczyć Mars Voltę.
Koncert na głównej scenie był ok, ale oglądało go mniej ludzi niż jakąś kobietę o której nigdy nie słyszałem

[Medard]

Dodam tylko, że to chyba nie była gwiazda, a zebrała 2x większą widownię
od Marsów.
Także ja już raczej nie pojadę nigdy na tego Openera, a byłem tylko na dwóch koncertach, oprócz Voltów widziałem jeszcze Faith no more. Czasami nie da się i inaczej zobaczyć pewnych zespołów.

A myślę, że AIC odwiedzi na klubowym koncercie nasz kraj.

[tommek]

https://www.gdansk.pl/wiadomosci/Teatr- ... a,a,120445" onclick="window.open(this.href);return false;

[TheDude]

^ I bardzo fajnie. Niech gość działa i serwuje swoje pomysły szerszej publice.

[sc.goks]

a Ja bym z chęcią znowu posłuchał jak to jest płonącą żagiew umyślnie w czaszkę wbijać.
szkoda, że już nie są młodzieńczo wkurwieni tylko zadumani i ujebani wunglem

[mj.]

A myślę, że AIC odwiedzi na klubowym koncercie nasz kraj.

Mam gorącą nadzieję, że wraz z promocją nowej płyty zechcą przyjechać do PL.


Zamawiał ktoś "Płoń" w pre orderze na LP? Listonosz był?

[shagwest]

Wczoraj wysyłali.

[nagrobek]

A myślę, że AIC odwiedzi na klubowym koncercie nasz kraj.

Mam gorącą nadzieję, że wraz z promocją nowej płyty zechcą przyjechać do PL.


Zamawiał ktoś "Płoń" w pre orderze na LP? Listonosz był?

był wczoraj.

[mj.]

Wczoraj wysyłali.

Dzięki. Do mnie standardowo jeszcze nie dotarł.

[Bloodcult]

Nagraliby co...

[Plasfodeur]

Nagraliby co...

czuwaj!

[Triceratops]

Nagraliby co...

Albo sie podzielili, jedna niech plumka postrocki dla hipsterow, druga niech skrzeczy

[valmir]

dej W~T~Z, mam chorom curke

[Oferma]

Nagraliby co...

Albo sie podzielili, jedna niech plumka postrocki dla hipsterow, druga niech skrzeczy

Fakt, MasseMord mógłby coś nagrać...