Motoryzacja ogółem

[Ascetic]

sorry, dasterka to żart. stało to ze 3 miesiące u mnie. teraz telepie się tym po jakichś wertepach jeden przemiły geolog.

[Scorn]

sorry, dasterka to żart. stało to ze 3 miesiące u mnie. teraz telepie się tym po jakichś wertepach jeden przemiły geolog.

Co ci zrobiła ta Rumunka?

Na początku też myślałem, że to żart, ale jak pojeździłem to zmieniłem zdanie. Może mało wymagający jestem. Ale ja nawet Ładę Nivę testowałem...

[535]

Ale ja nawet Ładę Nivę testowałem...

[abstract]

Jezdze rav 4 dwojka. Silnik 2 benzyna 150km. Najlepeszy zakup jaki jestem sobie w stanie wyobrazic. Siwetna jakosc wykonania (tapicerka i alcantara prawie igla), taka lekko toporna japonska solidnosc z poczatku wieku. Doskonala klima i system audio. Auto jak na mase i charakter dynamiczne. Skrzynia ok. Usterek przy 20k null. Testowane w terenie dwukrotnie. Dwojka to jeszcze quasi terenowka, trojka juz zwyklu suv (zawieszenie i progi). Jedyny minus jaki mozna na sile wykminic to spalanie (jak na tego typu auto normalne, ale jako ze uzytkowane glownie w miescie to mianownikiem jest ten standard, tj.nowe auta z podobnymi osiagami moga palic polowe), mieście nieco ponad 10. 10-12.

Poza tym bralem pod uwage kia sportage, ale niższy standard, marka nie ta, osiagi gorsze.
Rav 4 III ale wspomniane wlasciwosci jezdne plus ociezaly wyglad - nie
Land rover freelander NIE
Mercedes ml. Ogolne koszty

[Ascetic]

sorry, dasterka to żart. stało to ze 3 miesiące u mnie. teraz telepie się tym po jakichś wertepach jeden przemiły geolog.

Co ci zrobiła ta Rumunka?

Na początku też myślałem, że to żart, ale jak pojeździłem to zmieniłem zdanie. Może mało wymagający jestem. Ale ja nawet Ładę Nivę testowałem...

zasadniczo Rumunki są ok, przy założeniu, że są ogolone ;_)

tą wersją z zeszłego roku nie jeździłem. ta starsza wersja była zdecydowanie niekomfortowa. miałem wrażenie, że z tyłu są drzwi otwarte w trakcie jazdy. miarka się przebrała jak przy trzaśnięciu drzwiami odpadł lakier. tak ooo. myk i ni ma. i żeby sprawa była jasna za takie pieniądze trudno oczekiwać tempomatu, czujników parkowania i wiśniowej skóry. ten geolog to jako chyba trzecie auto to wziął ode mnie litościwie. na pole wjedzie. zmierzy co ma zmierzyć. i to jest takie auto. budujesz dom, wozisz świnie na Plac Zawiszy 13.03.2019 w ramach Agro-protestu, ewentualnie szpadel i kumpla co się nie rozliczył za dragi w bagażniku. auto idealne wówczas. jak coś odpadnie to machasz ręką. tak to widzę.

[Only_True_Believers]

kiedyś jak byłem w salonie renault to z ciekawości wszedłem obok obejrzeć dustera. Kwaśny smród w środku był tak silny ,że aż oczy szczypały, to chyba był klej.

[abstract]

Jeszcze jedna zaleta rav 4. Bagaznik. Auto nie jest wbrew pozorom wielkie, ale bahaznik owszem. Katalog podaje 400z kawalkiem, ale ja mam wrazenie ze jest dwa razy wiekszy. Zdejmujesz polke, skladasz fotele i przewozisz konia. I zajebiste sa: drzwi bagaznika otwierane na bok i prog bagaznika na poziomoe progu nadwozia.

[Ascetic]

Jezdze rav 4 dwojka. Silnik 2 benzyna 150km. Najlepeszy zakup jaki jestem sobie w stanie wyobrazic. Siwetna jakosc wykonania (tapicerka i alcantara prawie igla), taka lekko toporna japonska solidnosc z poczatku wieku. Doskonala klima i system audio. Auto jak na mase i charakter dynamiczne. Skrzynia ok. Usterek przy 20k null. Testowane w terenie dwukrotnie. Dwojka to jeszcze quasi terenowka, trojka juz zwyklu suv (zawieszenie i progi). Jedyny minus jaki mozna na sile wykminic to spalanie (jak na tego typu auto normalne, ale jako ze uzytkowane glownie w miescie to mianownikiem jest ten standard, tj.nowe auta z podobnymi osiagami moga palic polowe), mieście nieco ponad 10. 10-12.

Poza tym bralem pod uwage kia sportage, ale niższy standard, marka nie ta, osiagi gorsze.
Rav 4 III ale wspomniane wlasciwosci jezdne plus ociezaly wyglad - nie
Land rover freelander NIE
Mercedes ml. Ogolne koszty

ja ze kijanki sportydżki byłem zadowolony. ale ja tam mało wymagający jestem. bardziej pacze ile pali, ile ubezpieczenie, za ile przegląd dostanę. może dlatego też te kijanki bo jakieś tam chody mam. takie spod lady dostaję ceny. no i jak już wcześniej napisałem, wyjebać 160 tys. cebulopapierów za coś co mnie doturlać punktu a do b to jakiś absurd dla mienia. i nie chodzi o wolne środki ;-)

podsumowując uważam, że jak ktoś nie chce wyjebywać pyliarda cebulionów za markę to koreaniec jest sensownym rozwiązaniem. a, że trochę wstyd i loszki się specjalnie jakoś na to wozidło nie przyciągnie. cóż.

[Ascetic]

kiedyś jak byłem w salonie renault to z ciekawości wszedłem obok obejrzeć dustera. Kwaśny smród w środku był tak silny ,że aż oczy szczypały, to chyba był klej.

czyli autko dla wszaruchów, czytaj brydasów, czytaj pankuf ;-)

[535]

J...Usterek przy 20k null.

Jakich usterek spodziewałeś się przy takim przebiegu?

[abstract]

No to napisze jeszcze o zajebistej zwrotnosci (parkuje na pelnej kurwie 5cm do lusterka :)), bdb wspomaganiu i totalnym braku rdzy. Mordo, bierz rav 4! :)

[abstract]

J...Usterek przy 20k null.

Jakich usterek spodziewałeś się przy takim przebiegu?

Odpadajacych kol

[535]

W którym modelu po takim przebiegu odpadają koła?

[abstract]

W którym modelu po takim przebiegu odpadają koła?

W starej furmance juz i po 200km sie zdarzalo. A jak woz w blocie ugrzazl, a kon pociagnal, to i os poszla

[535]

Nawet śmieszne, tylko co to ma wspólnego z moim konkretnym pytaniem o usterkowość przy tak niewielkim przebiegu?

[Scorn]

Ale ja nawet Ładę Nivę testowałem...

Kiedyś szukałem opinii na temat Nivy to dotarłem na kanał youtube Pana Varga.
Niva w sumie i traktor zastąpi, ale komfort jazdy nieporównywalnie lepszy w Ursusie z 82 roku.

[abstract]

Nawet śmieszne, tylko co to ma wspólnego z moim konkretnym pytaniem o usterkowość przy tak niewielkim przebiegu?

Rav 4 druga edycja to nie jest auto nowe. Do tych przejechanych przeze mnie 20k dodaj 140. Usterki w takim aucie w trakcie lacznej trasy 20k sie zdarzaja. Sprzeglo. Kable. Glupia pompa paliwowa. Ale sie nie zdarzylo nic. Nitz. To wymienilem ten fakt wsrod innych drobnych zalet. To nie bylo MATKO BOSKO KOCHANO PRZEJECHALEM 20k I NADAL ZYJE. CUD. A z twojej strony bylo zwykle czepialstwo i twoje zamilowanie do dyskusji

[535]

Nawet śmieszne, tylko co to ma wspólnego z moim konkretnym pytaniem o usterkowość przy tak niewielkim przebiegu?

Rav 4 druga edycja to nie jest auto nowe. Do tych przejechanych przeze mnie 20k dodaj 140. Usterki w takim aucie w trakcie lacznej trasy 20k sie zdarzaja. Sprzeglo. Kable. Glupia pompa paliwowa. Ale sie nie zdarzylo nic. Nitz. To wymienilem ten fakt wsrod innych drobnych zalet. To nie bylo MATKO BOSKO KOCHANO PRZEJECHALEM 20k I NADAL ZYJE. CUD. A z twojej strony bylo zwykle czepialstwo i twoje zamilowanie do dyskusji

Gówno prawda. Błędna interpretacja. Wracając jednak do meritum. Jakoś mi to uciekło, teraz widzę i cóż mogę napisać. 160 tysięcy to niewiele. Wszystko przed tobą. To raz. Druga sprawa. Przymierzałem się kiedyś do tego modelu, ale poległ przede wszystkim przez mały bagażnik i w ogóle wnętrze, a po drugie koledzy posiadający te modele z którymi w kawalkadzie trzech pojazdów jeździłem na daleką północ, zawsze narzekali na niewygodę po przejechaniu dłuższego odcinka. Te dwa elementy zadecydowały, że nie stałem się posiadaczem dwójki RAV 4.

EDIT
No i jeszcze spalanie. Przy dwunastu tysiącach kilometrów, które machnęliśmy na jednym z wyjazdów to była pierdolona przepaść. Więc odpuściłem.

[abstract]

Nawet śmieszne, tylko co to ma wspólnego z moim konkretnym pytaniem o usterkowość przy tak niewielkim przebiegu?

Rav 4 druga edycja to nie jest auto nowe. Do tych przejechanych przeze mnie 20k dodaj 140. Usterki w takim aucie w trakcie lacznej trasy 20k sie zdarzaja. Sprzeglo. Kable. Glupia pompa paliwowa. Ale sie nie zdarzylo nic. Nitz. To wymienilem ten fakt wsrod innych drobnych zalet. To nie bylo MATKO BOSKO KOCHANO PRZEJECHALEM 20k I NADAL ZYJE. CUD. A z twojej strony bylo zwykle czepialstwo i twoje zamilowanie do dyskusji

Gówno prawda. Błędna interpretacja. Wracając jednak do meritum. Jakoś mi to uciekło, teraz widzę i cóż mogę napisać. 160 tysięcy to niewiele. Wszystko przed tobą. To raz. Druga sprawa. Przymierzałem się kiedyś do tego modelu, ale poległ przede wszystkim przez mały bagażnik i w ogóle wnętrze, a po drugie koledzy posiadający te modele z którymi w kawalkadzie trzech pojazdów jeździłem na daleką północ, zawsze narzekali na niewygodę po przejechaniu dłuższego odcinka. Te dwa elementy zadecydowały, że nie stałem się posiadaczem dwójki RAV 4.

Co do "ogolnie" wnetrza sie zgodze, bo jest dosc charakterystyczne i mozna nie lubic. Bagaznik za to jest duzy. A wlasciwie elastyczny. Powierzchnia plaska srednia (plus spore nadkola), ale ogolne mozliwosci zaladunku sa wiecej niz dobre. Ale to tylko moja opinia. Moze twoje auto ma duzo wiekszy

[535]

Nie kłócę się. Dla mnie był to po prostu mały bagażnik. Widziałbyś tylko miny kolegów, gdy przy wszystkim co miałem spakowane na miesiąc tułaczki, ze środka wytargałem jeszcze dwa rowery plus odkręcone koła. No ale to trochę inny segment. Dwie trumny mógłbyś tam wpierdolić i wszystkie wieńce od uczestników imprezy. Nieistotne. Z tego co widziałem nowsze modele Rav4 urosły i właściwie mógłbym kiedyś spróbować. Pytanie tylko, czy na dłuższych trasach komfort jazdy jest taki jak w średniej klasy kombi.