Behemoth v.2

[Maro]

"Oczekujesz od ludzi głębokiej analizy symboliki różnych kultur.
To tak jakbyś oczekiwał, że każdy może rozwiązać matematyczne problemy milenijne ogłoszone przez Instytut Matematyczny Claya"

sedno i na chuj się spuszczać, że swastyka była kiedyś symbolem taki czy srakim no chyba , że ktoś ma zacięcie, aby ponieś kaganek oświecenia tępej,ciemniej i zaciętej tłuszczy, w takim razie życzę powodzenia.

[Ascetic]

"Oczekujesz od ludzi głębokiej analizy symboliki różnych kultur.
To tak jakbyś oczekiwał, że każdy może rozwiązać matematyczne problemy milenijne ogłoszone przez Instytut Matematyczny Claya"

sedno i na chuj się spuszczać, że swastyka była kiedyś symbolem taki czy srakim no chyba , że ktoś ma zacięcie, aby ponieś kaganek oświecenia tępej,ciemniej i zaciętej tłuszczy, w takim razie życzę powodzenia.

na bank gość z Bolzer miał inne intencje. to jest dla niego trajbal. zresztą w kontekście innych tatułaży to się jakoś układa. bez sensu, ale jednak się układa. pamiętajmy, do tego że to Szwajcar. więc jakby sobie pierdolnął w tym poprawnie politycznie świecie taką dziarę z taką intencją jak mu się przypisuje to jakby sam się zapuszkował. o tym bardziej piszę. że jak ktoś kręci aferę to łatwo się właściwie obronić. chyba, że ludzie mają wyjebane i już wydali wyrok. z góry. w pakiecie.

a na tłuszczę sram przetrawionym pierogiem z cebulą. choć zakładam, że tutaj mimo wszystko sporo względnie kumatych ludzi jest. tak przynajmniej Was postrzegam.

ps. na kaznodziejstwo jeszcze w moim wykonaniu przyjdzie czas. OM. dzyń, dzyń. OM.

[Ascetic]

w temacie Behehehemota te wywody me. a ja już tu dawno chciałem zostawić jedną myśl. tutaj. swą.

Pan Adam z tego co widzę jako oponent tego zwieszonego z głową w dół na krzyżu przytarganym na barkach swych, miewa czasem takie swoje/ moje wschodnie loty. i w tych momentach czuję, że mikro więź jest. taka maciupka. bo on chyba szuka swojej duchowości. jedną kwestionuje i podważa ku uciesze gawiedzi i wkurwieniu innych, a druga gdzieś mu tam ukazuje się na horyzoncie. coś jak ja. coś jak u mnie.

Panie Adamie odwagi.




zdjęcie poglądowe. w oczekiwaniu. na.

[Medard]

w temacie Behehehemota te wywody me. a ja już tu dawno chciałem zostawić jedną myśl. tutaj. swą.

Pan Adam z tego co widzę jako oponent tego zwieszonego z głową w dół na krzyżu przytarganym na barkach swych, miewa czasem takie swoje/ moje wschodnie loty. i w tych momentach czuję, że mikro więź jest. taka maciupka. bo on chyba szuka swojej duchowości. jedną kwestionuje i podważa ku uciesze gawiedzi i wkurwieniu innych, a druga gdzieś mu tam ukazuje się na horyzoncie. coś jak ja. coś jak u mnie.

Panie Adamie odwagi.




zdjęcie poglądowe. w oczekiwaniu. na.

Inni tak wspierają Adama, chociaż tytuł artykułu idiotyczny.
http://www.fronda.pl/a/modlitwa-za-nawr ... 42500.html

[maciek z klanu]

Dziś na jewtubie po obejrzeniu koncertu grave upheaval który wrzucił pan Tomasz podpowiedziało mi żebym zobaczył występ batiuszka na gasptop . Zobaczyłem chwilę i miałem w polecanych system behe z Alcatraz festival. Zobaczyłem jakieś kilka minut i jak doszedłem do synchronicznego wskakiwania na odsłuch i machania nogą przez Nergala i Oriona to poczułem wstyd. Kurwa to jest Death/Black metal? WTF kurwa. W iron maiden pasuje to idealnie ale w Behemoth to dość komiczne. Nergal w corpsepaincie jak abbath a na głowie jakiś kaptur z pedalskiej bluzy... Japierdole

[Heretyk]

jaki trzeba być zjebem, aby w swastyce upatrywać, albo inaczej spłycać ją do tego jednego, jakże nam bliskiego znaczenia.

wystarczy 30 sekund zachodu albo wschodu i widzimy skąd się wzięła/ jakie ma znaczenie. np. w religiach wschodu. kurwa ludzie. rozumiem, że jest wam to obce, bo macie mokre oczy na widok gościa przybitego do krzyża, choć to żaden krzyż był, ale weźcie skorzystajcie z tego co wam daje technologia XXI wieku. litości.

swoją drogą wujek Adolf dobry myk zrobił i wam w tych łbach zamieszał. zresztą też sam sobie kipisz w nim zrobił. w tym łbie. najebane tam mieli w tej nowej religii. po trochę. skąd się dało.

ps. chyba Wam muszę dać nieuki jakieś korepetycje. normalnie.

myślałem, że to jest oczywiste. ale widocznie za dużo wymagam

[Nebelwerfer]

Zobaczyłem jakieś kilka minut i jak doszedłem do synchronicznego wskakiwania na odsłuch i machania nogą przez Nergala i Oriona to poczułem wstyd. Kurwa to jest Death/Black metal? WTF kurwa. W iron maiden pasuje to idealnie ale w Behemoth to dość komiczne. Nergal w corpsepaincie jak abbath a na głowie jakiś kaptur z pedalskiej bluzy... Japierdole

Czy ja wiem...Miliard lat temu Nergal mówił w wywiadzie dla T'A czy MA że chce mieć koncerty z dramaturgią, kostiumami, efektami, itd., że to go jara w jakichś starych kapelach pokroju KISS. No to jak chciał, to w końcu ma - bo ich stać, bo ich publika tego oczekuje, bo oni się z tym dobrze czują, itd. Jak się to zestawi z jakimiś wywiadami z true legendami sceny, których udzielali w nastoletniej euforii, to wiadomo - Behemoth pedały i zdrajcy. Tyle, że gość ma już coś koło 4 dyszek na karku, więc to dość logiczne, że już jest zmęczony knuciem wojny, marzeniami o nuklearnej zimie i pokazywaniem rozochoconej dziatwie dwóch palców z przerwami na cięcie się lodowym sztyletem. Muzycznie ten "blek metal na stadiony", jaki chłopaki grają, nie jest z mojej bajki, ale myślę że te pomysły na koncerty są w jakimś stopniu z tym muzycznym bigosem spójne. Tu kaptury podjebane z Mgły, tam jakieś łachmany z Watain, tu Seth zgrywa Slasha, tam Nergal udaje że gra w Kiss czy AC/DC, itd., a to wszystko w sosie wybuchów, laserów, sztucznej krwi, kadzideł, dymu i dopytywania się publiki, czy chce więcej, jak się bawi, itd. - perfekcyjna mieszanka dla gawiedzi tłumnie odwiedzających większe muzyczne spędy.

[maciek z klanu]

Nie no cały image i anturaz ok ale synchronicznego nie ok

[Nebelwerfer]

No ja tego nie czuję osobiście, ale jak wspomniałem - do założeń stadionowego BM to chyba pasuje, takie układanie choreografii. Pomijając, że dla gawiedzi to jakaś dodatkowa rozrywka, to ma też chyba jakieś walory praktyczne - jak są umówieni, że po 3 riffie w 7 numerze razem stoją na molo i udają Judas Priest, to pan od efektów może wtedy śmiało detonować tę swoją pirotechnikę w innych miejscach sceny i nikogo nie poparzy. A jak Nergal każe publice odpowiadać, czy się dobrze bawią, czy lubią ogórki kiszone i ogólnie prowadzi konferansjerkę, to reszta kwartetu może odsapnąć, zmienić strój, sztuczną krew zamontować przed "Chant for eschaton", itd. Ludzie się cieszą, bo mogą sobie fajny filmik nagrać a przy okazji "fajnie wygląda" jak panowie odstawiają balet synchroniczny z wiosłami i gumowymi nietoperzami. Win-win. Nie każdy lubi bezpośredniość koncertów klubowych, gdzie po intrze 4 owłosionych obwiesi po prostu wychodzi na scenę i gra.

[Nasum]

Niech jeszcze wjedzie tym swoim behemothowym motocyklem co go kiedyś promował na scenę i będzie Judas Priest pełną gębą.

[Oferma]

Żeby jeszcze muzyke robili na takim poziomie jak Tipton & co....

[Nebelwerfer]

Obejrzałem sobie niedawno na YT ze 2-3 koncerty Behe. Muzycznie nie mój klimat, wizualnie taki trochę teatrzyk Zielona Gąska dla młodych mroczniaków. Niby wieś, ale nie do końca, bo widać że publika szaleje, skanduje, robi grzecznie "hej, hej" kiedy pan Holocausto każe. Wniosek: oni są dobrzy w swojej klasie, tworzą fajny produkt dla konkretnej grupy odbiorców.

[ozob]

Jak to kazdy artysta zwykl robic.

[Medard]

Obejrzałem sobie niedawno na YT ze 2-3 koncerty Behe. Muzycznie nie mój klimat, wizualnie taki trochę teatrzyk Zielona Gąska dla młodych mroczniaków. Niby wieś, ale nie do końca, bo widać że publika szaleje, skanduje, robi grzecznie "hej, hej" kiedy pan Holocausto każe. Wniosek: oni są dobrzy w swojej klasie, tworzą fajny produkt dla konkretnej grupy odbiorców.

Zgoda, jakby nie byli dobrzy w swojej klasie, to by ich fani nie lubili. A przecież fanów to mają.
Od dawna jest też grupa, która na codzień nie słucha zbyt wiele muzyki, ale chodzą na wydarzenia, czyli anonsowane w mediach społecznościowych koncerty
i ona oczekuje, by to był show.
Inaczej szkoda czasu.

[Medard]

Obejrzałem sobie niedawno na YT ze 2-3 koncerty Behe. Muzycznie nie mój klimat, wizualnie taki trochę teatrzyk Zielona Gąska dla młodych mroczniaków. Niby wieś, ale nie do końca, bo widać że publika szaleje, skanduje, robi grzecznie "hej, hej" kiedy pan Holocausto każe. Wniosek: oni są dobrzy w swojej klasie, tworzą fajny produkt dla konkretnej grupy odbiorców.

Zgoda, jakby nie byli dobrzy w swojej klasie, to by ich fani nie lubili. A przecież fanów to mają.
Od dawna jest też grupa, która na codzień nie słucha zbyt wiele muzyki, ale chodzą na wydarzenia, czyli anonsowane w mediach społecznościowych koncerty
i ona oczekuje, by to był show.
Inaczej szkoda czasu.

[Castor]

[youtube][/youtube]

mocno poniżej oczekiwań

[Lucek]

co niby mają oznaczać te woalki ? jakie zjebane pomieszanie z poplątaniem :) wyglądają jak arabskie prostytutki

[booshee]

Do you Mgła much?

[TheDude]

Karwasz twarz, nie da się tego ani wysłuchać ani obejrzeć do końca, a Inferno chyba stoi za tym zestawikiem :)

[Triceratops]

Proponuje scalic tematy Behemoth i Batushka, co wy na to?