Fixed.Karkasonne pisze: jakbyś nagrał takie płyty jak pierwsze 8 black sabbath
BLACK SABBATH
Moderatorzy: Heretyk, Nasum, Sybir, Gore_Obsessed, ultravox
Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
- hcpig
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9370
- Rejestracja: 06-07-2008, 13:23
Re: BLACK SABBATH
Yare Yare Daze
- Żułek
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 14422
- Rejestracja: 10-07-2013, 15:43
- Lokalizacja: from hell
Re: BLACK SABBATH
Fixed vol. 2 ;)hcpig pisze:Fixed.Karkasonne pisze: jakbyś nagrał takie płyty jak pierwsze 6 black sabbath
Mocarne knury w butach biegają po lesie z połówkami melona na głowach wykrzykując pod adresem maciory jestem chomikiem z azbestu.
memberlist.php?mode=&sk=d&sd=d#memberlist
memberlist.php?mode=&sk=d&sd=d#memberlist
Re: BLACK SABBATH
Nie cierpię Technical Ecstasy, z Never Say Die nie potrafiłbym zanucić żadnego utworu (chociaż to mój drugi najlepiej osłuchany zespół w życiu), a Sabotage jest świetną płytą, ale jednak nie ten poziom. To już kolejne dwie są znacznie lepsze.hcpig pisze:Fixed.Karkasonne pisze: jakbyś nagrał takie płyty jak pierwsze 8 black sabbath
Re: BLACK SABBATH
Anzhelmoo, tak swoją drogą to ile masz lat, że nie ogarnąłeś jeszcze dobrze dysko Black Sabbath?;) Pytam trochę żartem, ale z drugiej strony to taki zespół który był ze mną od zawsze, i nieznajomość czegokolwiek jawi mi się jako aberracja;) niby wiem, że znajomość późniejszych płyt to żaden obowiązek i nie miały one już wielkiego wpływu, ale wciąż coś się wewnątrz mnie buntuje na ich nieznajomość.
- hcpig
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9370
- Rejestracja: 06-07-2008, 13:23
Re: BLACK SABBATH
To jest jedna z najbardziej chwytliwych i przebojowych płyt BS także zrzucam to na karb przesłuchania 2-3 razy po łebkach. A 'Technical Ecstasy' jest absolutnie zakurwiste odejmując jeden koszmarny, najgorszy w ich dyskografii utwór tj. 'It's Alright' - jak można nagrać tak skandalicznego gniota?Karkasonne pisze:Never Say Die nie potrafiłbym zanucić żadnego utworu
Yare Yare Daze
- Anzhelmoo
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1286
- Rejestracja: 19-03-2017, 08:51
Re: BLACK SABBATH
Otóż to, trafiłeś w samo sedno! ;)Karkasonne pisze:Anzhelmoo, tak swoją drogą to ile masz lat, że nie ogarnąłeś jeszcze dobrze dysko Black Sabbath?;) Pytam trochę żartem, ale z drugiej strony to taki zespół który był ze mną od zawsze, i nieznajomość czegokolwiek jawi mi się jako aberracja;) niby wiem, że znajomość późniejszych płyt to żaden obowiązek i nie miały one już wielkiego wpływu, ale wciąż coś się wewnątrz mnie buntuje na ich nieznajomość.
Jeśli chodzi o pozostałe płyty Sabbath, ciężko wskazać ulubioną, czy najlepszą - jak kto woli, wszystkie są bowiem szalenie równe. Na podstawie tych co znam, nie potrafiłem sporządzić tradycyjnego forumowego równania, więc oceniam w skali szkolnej. Uwzględniłem też 2 solowe krążki Toniego i Devil You Know.
* od BS do SBS: 5 (komentarz zbędny)
* Sabotage: 4+ (nieznacznie gorsza, zawiera kilka utworów Sabbath należących do ich najlepszych)
* Technical Ecstacy: 4 (nie rozumiem narzekań, momentami może zbyt przebojowo, ale poza tym bardzo ok)
* Never Say Die: 3 (przez zawirowania ze składem sprawia wrażenie bardzo nierównej i momentami niedopracowanej)
* Heaven and Hell: 5 (komentarz zbędny)
* Mob Rules: 4 (wszystko okej, ciężko mi wskazać wady, ale odkąd pamiętam gorzej mi wchodziła niż poprzedniczka)
* The Eternal Idol (bez oceny póki co, wczoraj słuchałem kilka razy i niezbyt mi podeszła)
* Headless Cross: 5- (fenomenalny album, jeden z lepszych Sabbath wbrew pozorom, mam nadzieję, że to nie bluźnierstwo ;) )
* TYR: 3+/4- (dużą część tego albumu znałem, wczoraj i dziś pomieliłem trochę na przemian z Eternal Idol i spodobał mi się, ale nie obyło się bez dłużyzn. Choć być może takie wrażenia są efektem słabego osłuchania)
* Dehumanizer: 5- (bardzo lubię puszkową perkusję jak tutaj + jedne z najcięższych riffów, jakie wyszły spod ręki mistrza)
* Iommi (2000): 4 (ciekawa inicjatywa, ciekawy dobór gości i fenomenalny "Time Is Mine")
* Iommi & Hughes: 3 (świetne riffy przeplatają się z wyraźnie słabszymi momentami, fanem barwy głosu Hughesa tez nigdy nie byłem)
* Devil You Know: 5- (mam dużą słabość do tego materiału!)
* 13: 3+/4- (fajna do posłuchania, ale nie jestem fanem stylu pracy Ricka Rubina, który katuje swoje zespoły pierwszymi krążkami - stąd też liczne autoplagiaty)
Często jest tak...że nie, a potem coraz częściej jest tak...że nie, a potem zwykle jest tak...że nie. I potem zostaje już samo nie.
-
- rozkręca się
- Posty: 50
- Rejestracja: 22-02-2018, 22:56
- Lokalizacja: Ćwokarnia
Re: BLACK SABBATH
Nie.Anzhelmoo pisze: * Headless Cross: 5- (fenomenalny album, jeden z lepszych Sabbath wbrew pozorom, mam nadzieję, że to nie bluźnierstwo ;) )
Ogarnij sobie jakieś bootlegi z tego okresu, z Maretinem dawali na żywo czadu jak chuj. Nie jest to wprawdzie "ten" Black Sabbath, zupełnie nie - inny zespół właściwie - ale i tak warto.
Re: BLACK SABBATH
A w życiu, daję tej płycie regularnie szansę od początku zabawy z BS, ale nie będę się przecież tłumaczył z tego, że mi się podoba jakaś trzeciorzędna płyta genialnego zespołu;) Przebojowa bardziej od czego? Jedynki? Dwójki? Trójki? Heaven and Hell?hcpig pisze:[zrzucam to na karb przesłuchania 2-3 razy po łebkach. A 'Technical Ecstasy' jest absolutnie zakurwiste odejmując jeden koszmarny, najgorszy w ich dyskografii utwór tj. 'It's Alright' - jak można nagrać tak skandalicznego gniota?
Technical ecstasy najgrzeczniejsze BS, miękkie jak poducha, może na równi z przebojami typu No Stranger to Love;)
- hcpig
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9370
- Rejestracja: 06-07-2008, 13:23
Re: BLACK SABBATH
Tak samo jak one. Jak można nie zapamiętać 'Johnny Blade' albo tytułowego? Przecież to się wrzyna w łeb po pierwszym przesłuchaniu, to że są to utwory trochę bardziej rozbudowane od topornych pierwszych płyt nie znaczy że są trudne czy coś.Karkasonne pisze:Przebojowa bardziej od czego? Jedynki? Dwójki? Trójki? Heaven and Hell?
Jaki to jest k***a hit!Those that tried to burn him paid
You don't do that to Johnny Blade
He's the meanest guy around his town
One look and he will cut you down!
Taki sam argument możesz wysunąć do 'Sabbath...' bo mają podobne koncepcje -> 'odchudzone' brzmienie + eksperymenty z syntezatorami. Plus TE ma cięższy sound od trochę zeppelinowskiego na SBS.Karkasonne pisze: Technical ecstasy najgrzeczniejsze BS, miękkie jak poducha, może na równi z przebojami typu No Stranger to Love;)
Yare Yare Daze
- moonfire
- zahartowany metalizator
- Posty: 3483
- Rejestracja: 10-05-2011, 00:48
Re: BLACK SABBATH
Od tych dwóch zaczynałem słuchać Black Sabbath. Nie miałem oczywiście porównania, więc bardzo mi się spodobały. Poszedłem do hurtowni kaset i wybrałem sobie na chybił trafił.Karkasonne pisze:Nie cierpię Technical Ecstasy, z Never Say Die nie potrafiłbym zanucić żadnego utworu (chociaż to mój drugi najlepiej osłuchany zespół w życiu), a Sabotage jest świetną płytą, ale jednak nie ten poziom. To już kolejne dwie są znacznie lepsze.hcpig pisze:Fixed.Karkasonne pisze: jakbyś nagrał takie płyty jak pierwsze 8 black sabbath
- uglak
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9692
- Rejestracja: 15-06-2012, 12:03
- Lokalizacja: ארץ ישראל
Re: BLACK SABBATH
jesli TE mialo oryginalna okladke to nie wiem co sie sklonilo do tego wyboru
Guilty of being right
- Żułek
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 14422
- Rejestracja: 10-07-2013, 15:43
- Lokalizacja: from hell
Re: BLACK SABBATH
no przecież napisał że chybił ;)
Mocarne knury w butach biegają po lesie z połówkami melona na głowach wykrzykując pod adresem maciory jestem chomikiem z azbestu.
memberlist.php?mode=&sk=d&sd=d#memberlist
memberlist.php?mode=&sk=d&sd=d#memberlist
- pr0metheus
- zahartowany metalizator
- Posty: 6527
- Rejestracja: 08-04-2005, 16:54
- Lokalizacja: pisze neonem
Re: BLACK SABBATH
Na TVP kultura leci dokument o pożegnalnej trasie BS
niech to miejsce niebawem zniknie
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9234
- Rejestracja: 30-03-2008, 17:30
- Lokalizacja: Trockenwald
Re: BLACK SABBATH
Był tam emitowany już chyba w maju. Dzisiaj przypada jakaś okrągła rocznica wydania Sabbath Bloody Sabbath czyli mojego pierwszego kontaktu z Black Sabbath. Co tu dużo mówić. Iommi = riff.
- Stary Metal
- w mackach Zła
- Posty: 988
- Rejestracja: 21-03-2014, 20:07
Re: BLACK SABBATH
Przy Black Sabbath straciłem dziewictwo. Do dziś pamiętam ten kawałek. To był Electric Funeral z Paranoid. Nie pamiętam jej imienia, ale pamiętam ogolonego bobra, co było rzadkością wtedy. Oż karwa milicja....
I kamp med kvitekrist
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9025
- Rejestracja: 03-12-2007, 14:06
- Lokalizacja: beskidy
Re: BLACK SABBATH
piękne. oczywiście najlepszy zespół wszech czasów bez żadnych wątpliwościest pisze: Co tu dużo mówić. Iommi = riff.
- Believer
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1822
- Rejestracja: 08-06-2013, 11:27
- Lokalizacja: cipsko twojego starego
Re: BLACK SABBATH
TakHeretyk pisze:piękne. oczywiście najlepszy zespół wszech czasów bez żadnych wątpliwościest pisze: Co tu dużo mówić. Iommi = riff.
- Gunman
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2262
- Rejestracja: 13-07-2012, 20:23
Re: BLACK SABBATH
https://terazmuzyka.pl/aktualnosci/czyt ... bbath.html
Zupełnie nie rozumiem co oni chcą od tego zajebistego i dobrze brzmiacego albumu...
Przecież Born Again ma brzmienie podlejsze o sto tysięcy razy a jakoś nikt nie narzeka.
Zupełnie nie rozumiem co oni chcą od tego zajebistego i dobrze brzmiacego albumu...
Przecież Born Again ma brzmienie podlejsze o sto tysięcy razy a jakoś nikt nie narzeka.