Nie uczepiłem się, tylko jak słyszę ten numer to pierwszym skojarzeniem jest właśnie Metallica. No chyba, że faktycznie jestem już głuchy.Riven pisze:535, ale dlaczego uczepiles się nekrohaven, ...
MORBID ANGEL
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
Re: MORBID ANGEL
- Riven
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16717
- Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
- Lokalizacja: behind the crooked cross
- Kontakt:
Re: MORBID ANGEL
Nie wiem. Przez myśl mi to nie przeszło. Ale nie ma sensu zajmować się takimi szczegółami, zwłaszcza jeśli są tak zajebiscie subiektywne. Nie mówiąc o tym, że jeśli nawet jest to Metallica (której za nic tu nie słyszę), to nie ma w tym nic złego. Strasznie się pastwisz nad tym albumem ;D. A jak oceniasz wcześniejsze albumy od volcano? Może być w skali 0-10
this is a land of wolves now
Re: MORBID ANGEL
Nie pastwię się, tylko jak czytam, że to "rozwój, konsekwencja" i takie tam, to ja się zastanawiam co robiłem przez ostatnie trzydzieści kilka lat, pomijając słuchanie muzyki w przedszkolu. Dla mnie ostatnia płyta Satyricon to dowód na bezradność i zagubienie. Chęć ruszenia w trasę, połączona z brakiem pomysłu na nowy album. I słyszę już ten argument "Nagrywają co chcą". Miękkie to i papkowate, a czytam, że "zaduma". Tak zaduma to by się tu przydała. "Wspaniałe brzmienie", a słyszę kompletny brak pierdolnięcia, rozmyte coś, bez wyrazu. Rockowy wokalista i numer w stylu In The Woods, a dowiaduję się, że kompletnie nie ma związku. "Wspaniała gra Frosta", a na koncercie widzę, że facet przechodzi obok występu pykając sobie coś tam, coś tam. Do tego granie starych killerów w stylu Phoenix. Stoję i zastanawiam się, czy to jest TEN zespół? I tak dalej, i tak dalej. Za dużo tego jak dla mnie, prostego słuchacza. Nie mam teraz czasu na "skalowanie", ale włącz sobie którąkolwiek z płyt o których myślisz, a potem to ostatnie coś. Nie ma żadnego porównania. To jakbyś parzył herbatę z jednej łyżeczki w wiadrze. Jedynie wokale Satyra wychodzą z tego zwycięsko.
PS
Posłuchaj sobie koniecznie jeszcze raz Nekrohaven...
Dla ułatwienia.
[youtube][/youtube]
PS
Posłuchaj sobie koniecznie jeszcze raz Nekrohaven...
Dla ułatwienia.
[youtube][/youtube]
-
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1568
- Rejestracja: 21-08-2014, 09:03
- Lokalizacja: Electric Ladyland
Re: MORBID ANGEL
Całkiem inaczej rozumiecie pojęcie "rozwoju", nic dziwnego że się nie dogadujecie.
Baton na tropach Yeti
You are just a
PART OF ME
You are just a
PART OF ME
- Riven
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16717
- Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
- Lokalizacja: behind the crooked cross
- Kontakt:
Re: MORBID ANGEL
Rzucasz całkowicie subiektywnymi stwierdzeniami do których ciężko się odnieść. No i napisałeś juz tyle bardzo długich i podobnych postów na temat tej płyty, że widzę, że masz z nią duży problem ;p. Ja odpadam. Mnie się podoba. Nikomu niczego nie wmawiam. Skoro Tobie się nie podoba, to radzę ją olać i liczyć ze Satyricon się opamięta. Nekrohaven mam odsłuchane, podobnie jak i cały album, jakieś 60 razy. Uważam, że to świetny utwór.
Edit
kenediusze, tak, zauważyłem to, i dlatego określiłem w poprzednim poście co mam na myśli pisząc o rozwoju,i wydaje mi się, że dobrze to uargumentowalem. Jak nie to trudno.
Edit
kenediusze, tak, zauważyłem to, i dlatego określiłem w poprzednim poście co mam na myśli pisząc o rozwoju,i wydaje mi się, że dobrze to uargumentowalem. Jak nie to trudno.
this is a land of wolves now
- Kraft
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1193
- Rejestracja: 24-06-2011, 19:12
Re: MORBID ANGEL
Nie mogłem dociec na kogo robi się Satyr, a że się na kogoś robi było pewne. Nie ma wstydu w sumie, bo to też pierwszorzędny artysta...


- longinus696
- zahartowany metalizator
- Posty: 3644
- Rejestracja: 20-02-2005, 01:19
- Lokalizacja: Łódź
Re: MORBID ANGEL
Eee... gdzie masz tutaj coś nadętego? Bo gościu w garniaku śpiewa czystym głosem? No bez jaj :)))535 pisze: Inne założenia, inna muzyka. Fakt In The Woods takiego łajna nie nagrali nigdy. Brak "artystowskiego nadęcia" i pretensjonalności. Rockowy pazur? Toż to nadęcie pełną gębą, do którego tamci nigdy nie doszli, bo nie zdążyli. Kpisz, czy tego po prostu nie widziałeś?
[youtube][/youtube]
Rozumiem, że powinni wszyscy biegać umazani w smole, z pandą na ryju (nie zrozumcie mnie źle, panda jest OK, ale ile można?) i pluć ogniem? Grania z orkiestrą rzeczywiście nie pochwalam, bo zazwyczaj kończy się tym, że orkiestra robi swoje, a zespół swoje (jak w przypadku Mety), ale dopóki nie wpływa to na zawartość muzyczną regularnych albumów, to szczerze mówiąc mi to wisi i powiewa.
W gruncie rzeczy nie mam nic do In The Woods, ani mnie ziębią, ani grzeją, ale wachlarz środków wyrazu mieli dosyć szeroki: tu trochę nostalgii, tam panienka zaśpiewa, troszkę klawiszka, troszkę napierdolu - trochę się siła rażenia rozmywała w ogólnej chęci bycia progresywnym. Stayricon jest bardziej skoncentrowany w swoim songwritingu i to im wychodzi na plus. Niemniej jednak nie przyłączyłbym się do chórku odsądzającego In The Woods od czci i wiary. Powiem szczerze, że byłem zaskoczony, że mi tak ładnie ich muzyka z HotA brzmiała w uszach mimo kilkunastu lat rozbratu.
Bardzo ładnie powiedziane. Mam identyczny pogląd na tę kwestię. Satyricon wciąż brzmi jak Satyricon i skąd by sobie nowych elementów nie brali, to ładnie wplatają je w swoją stylistykę - taka najbardziej klasyczna ścieżka - może trochę zbyt bezpieczna, ale na pewno nie zasługująca na pogardę.Riven pisze:Poza tym pisząc, że Satyricon się rozwija chyba mało kto ma tu na myśli, że przekroczyli na self titled jakakolwiek rzekę, chodzi raczej o to, że dodają do formuły opracowanej przez siebie nowe elementy - w tym wypadku jest to większa dawka melodii (ale też wcale nie taka wielka!) i bardziej nostalgiczny nastrój. Tak więc rozumiem, że pójście w tym kierunku nie każdemu musi się podobać, ale żeby odrazu wieszać psy?
The imagination is a muscle. It has to be exercised. Luis Bunuel
http://musicamok.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
http://musicamok.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
- Riven
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16717
- Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
- Lokalizacja: behind the crooked cross
- Kontakt:
Re: MORBID ANGEL
Powiem tak : wole takie może i lekko asekuranckie, ale wysmakowane i dojrzałe granie, które polega na metodycznym ciosaniu własnego stylu (a ten mają całkowicie niepodrabialny) , niż nieudaną próbę przekroczenia rubikonu w wykonaniu morbid angel. Może i wyznaczyli sobie ambitniejsze zadanie, ale co z tego, skoro w 1/3 drogi ugrzezli w mule i wszystko szlag trafił?
this is a land of wolves now
- longinus696
- zahartowany metalizator
- Posty: 3644
- Rejestracja: 20-02-2005, 01:19
- Lokalizacja: Łódź
Re: MORBID ANGEL
No i luz. Ja Cię całkowicie rozumiem. Osobiście nie wiem co wolę: nowy Satyricon mnie właściwie nudzi i nie ekscytuje, a Morbid Angel mimo dobrych założeń przegiął pałę. Obie kapele to fajny materiał do dyskusji, ale do słuchania wybieram coś innego :)Riven pisze:Powiem tak : wole takie może i lekko asekuranckie, ale wysmakowane i dojrzałe granie, które polega na metodycznym ciosaniu własnego stylu (a ten mają całkowicie niepodrabialny) , niż nieudaną próbę przekroczenia rubikonu w wykonaniu morbid angel. Może i wyznaczyli sobie ambitniejsze zadanie, ale co z tego, skoro w 1/3 drogi ugrzezli w mule i wszystko szlag trafił?
The imagination is a muscle. It has to be exercised. Luis Bunuel
http://musicamok.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
http://musicamok.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
- Nerwowy
- zahartowany metalizator
- Posty: 6618
- Rejestracja: 20-06-2009, 14:07
Re: MORBID ANGEL
Swój rubikon to oni przekroczyli na RE, dalej było już upraszczanie formy, oszczędność środków i coraz większy nacisk na rockową przebojowość co wyszło oczywiście bdb. Też nie rozumiem dlaczego tak niektórzy przeżywają ten koncert z orkestrą, którego zresztą nawet oficjalnie nie wydano. Ja bym traktował to jako zjawisko charakterystyczne dla Norwegii, gdzie black metal traktowany jest jako istotna część dzidzictwa kulturowego a nie tylko kontrowersyjna ciekawostka a jego obecność na salonach nikogo nie dziwi. Jak kolejnym albumem Satyra będzie S&S to wtedy dopiero będzie można się martwić ;).
De Mysteriis Dom Niggeriis
Slayer to kał i ogólnie rzecz biorąc beznadziejna kapela.
- Riven
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16717
- Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
- Lokalizacja: behind the crooked cross
- Kontakt:
Re: MORBID ANGEL
No dokładnie, a na żywo grają super black n roll. Perkusja bdb.
this is a land of wolves now
- empir
- zahartowany metalizator
- Posty: 5327
- Rejestracja: 31-08-2008, 23:17
- Lokalizacja: silesia
Re: MORBID ANGEL
Tak czytam sobie ten temat o morbidach i ich zajebistej nowej płycie i mi o tym dobrym ale zapomnianym zespole przypomniałeś.535 pisze:Ja tylko się zastanawiam kiedy sprawdzisz porządnie choć dwie pierwsze płyty ITW, żeby się przekonać, o tym, że niestety mam rację?
Muszę sobie odświeżyć ich debiut. Ciekawe czy nadal Heart of the Ages będzie mnie kręcić. To był chyba mój pierwszy oryginał na CD.
Jak tam dwójka i trójka? Warte uwagi?
Re: MORBID ANGEL
Przede wszystkim Omnio. Każdy numer z tej płyty kasuje w przedbiegach nieudolną "zadumę" Satyra i Frosta z ostatniego dzieła.empir pisze:Tak czytam sobie ten temat o morbidach i ich zajebistej nowej płycie i mi o tym dobrym ale zapomnianym zespole przypomniałeś.535 pisze:Ja tylko się zastanawiam kiedy sprawdzisz porządnie choć dwie pierwsze płyty ITW, żeby się przekonać, o tym, że niestety mam rację?
Muszę sobie odświeżyć ich debiut. Ciekawe czy nadal Heart of the Ages będzie mnie kręcić. To był chyba mój pierwszy oryginał na CD.
Jak tam dwójka i trójka? Warte uwagi?
Ewidentnie słuchamy dwóch różnych płyt. Znalazłeś już ten krzywo zagrany Enter Sandman?Riven pisze:Powiem tak : wole takie może i lekko asekuranckie, ale wysmakowane i dojrzałe granie, które polega na metodycznym ciosaniu własnego stylu (a ten mają całkowicie niepodrabialny) ...
-
- rozkręca się
- Posty: 55
- Rejestracja: 14-11-2004, 22:05
- Lokalizacja: Warszawa
Re: MORBID ANGEL
co za ciemnogórd! jakieś pseudointelektualne rozważania, Panowie i Panie przecież zarówno MA jak i Sratyrikon grają obecnie...GayBlackDeathRock'n'Roll Metal - w skrócie GAY METAL! jest to jak najbardziej zgodne z ostatnimi trendami np. wśród wyborców takiego Słupska.
- ramonoth
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3085
- Rejestracja: 11-07-2011, 10:02
- Lokalizacja: Lublin
Re: MORBID ANGEL
Jak się kolega czuje po wyczekanym wytrysku?strappado pisze:co za ciemnogórd! jakieś pseudointelektualne rozważania, Panowie i Panie przecież zarówno MA jak i Sratyrikon grają obecnie...GayBlackDeathRock'n'Roll Metal - w skrócie GAY METAL! jest to jak najbardziej zgodne z ostatnimi trendami np. wśród wyborców takiego Słupska.
-
- rozkręca się
- Posty: 55
- Rejestracja: 14-11-2004, 22:05
- Lokalizacja: Warszawa
Re: MORBID ANGEL
specyficzne ma kolega zainteresowania - do"trv" jeszcze trochę brakuje, ale już widać pierwsze oznaki uzależnienia...ramonoth pisze: Jak się kolega czuje po wyczekanym wytrysku?
- empir
- zahartowany metalizator
- Posty: 5327
- Rejestracja: 31-08-2008, 23:17
- Lokalizacja: silesia
Re: MORBID ANGEL
Lepiej mądrze milczeć niż glupio pierdolic
Wysłane z mojego Nexus 5
Wysłane z mojego Nexus 5
- Drone
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9917
- Rejestracja: 11-06-2012, 15:28
Re: MORBID ANGEL
W gruncie rzeczy ostatni SATYRICON i ostatni MORBID ANGEL to pod pewnymi względami płyty podobne. Obie zawierają muzykę dla dorosłych, wytrawnych odbiorców, których aparat słuchowo-percepcyjny rozrósł się do wymiarów podwójnych czy nawet potrójnych w ramach kolejnych aktów sonicznej transgresji. Słuchacze dziecięcy, o uchu małym i jeszcze niepozornym, nie mają czego na tych płytach szukać - powiedzmy to sobie jasno. Ale nie mam o to pretensji... Patrzę wyrozumiałym i chłodnym, acz życzliwym okiem i - jako tuba gustu obiektywnego - zwracam się do Was słowami poetki: "pójdź dziecię, ja cię uczyć każę!".
Przegrana jest na wyciągnięcie ręki.
Re: MORBID ANGEL
Kolega Inżynier będzie tłumaczył zawiłości muzyki dla pryszczatych nastolatków, którzy właśnie otrzymali pierwszą jedynkę ze stosowną adnotacją w dzienniczku. W ten sposób można obronić wartość każdego gówna, które codziennie atakuje ze wszystkich stron. Fakt. Morbid Angel i Satyricon łączą te same wątpliwości, co do ich ostatnich dokonań. Ta sama nieudolność i przaśne wykonanie. Podobna próba "rozwoju", powrót z niebytu i chęć zostania gwiazdą (najlepiej rocka). I jak do Davida i Treya nie mam większego żalu, bo gdy trzeba potrafią przypierdolić, tak panowie Frost i Wongraven zaczynają balansować na granicy śmieszności, "upraszczając formę" do minimum i kalecząc swoje własne utwory. Ja się pytam gdzie jest Rebel Extravaganza i TEN Satyricon? Gdzie jest Voivod? Co z tego zostało? Łołuło Siverta i odgłos klepania się, mam nadzieję, że tylko po plecach, wytrawnych słuchaczy? Przecież tej płyty nie da się przesłuchać w jednym podejściu, podobnie zresztą jak IDI.
Jeszcze zadanie domowe. Proszę najpierw wydłubać z uszu modelinę, która dostała się tam zapewne w trakcie zajęć praktyczno-technicznych i przesłuchać sobie kolejno Rebel Extravaganza, Volcano, Now, Diabolical, The Age Of Nero i ostatnie coś, a potem wykonać najprostszy wykres. Przyjemnej zabawy.
edit
I jeszcze ciekawostka. Volcano. Dlaczego twórcy zdecydowali o dołączeniu najlepszych numerów z tej sesji w formie bonusów? Czyżby kryzys uderzył właśnie wtedy?
Jeszcze zadanie domowe. Proszę najpierw wydłubać z uszu modelinę, która dostała się tam zapewne w trakcie zajęć praktyczno-technicznych i przesłuchać sobie kolejno Rebel Extravaganza, Volcano, Now, Diabolical, The Age Of Nero i ostatnie coś, a potem wykonać najprostszy wykres. Przyjemnej zabawy.
edit
I jeszcze ciekawostka. Volcano. Dlaczego twórcy zdecydowali o dołączeniu najlepszych numerów z tej sesji w formie bonusów? Czyżby kryzys uderzył właśnie wtedy?
Ostatnio zmieniony 17-12-2014, 08:42 przez 535, łącznie zmieniany 1 raz.
- Plastek
- zahartowany metalizator
- Posty: 5009
- Rejestracja: 29-08-2011, 10:58
- Lokalizacja: Pot pod pachami
- Kontakt:
Re: MORBID ANGEL
Macie chyba za dużo czasu skoro chce się wam bez sensu pierdolić o jakimś blacko polo spod znaku Pedoricon.
Ufoludku ufoludku zerżnij mnie. Ufoludku ufoludku zerżnij mnie. Zerżnij, zerżnij u-f-o-l-u-d-k-u mnie.
Jesteśmy Fisted Sister i lubimy się jebać!!!! Wyjebiemy nawet owcę!!!!
Wszyscy ręce w górę! Wszyscy ręce w górę!
Wolę kakaową dziurę!!
Jesteśmy Fisted Sister i lubimy się jebać!!!! Wyjebiemy nawet owcę!!!!
Wszyscy ręce w górę! Wszyscy ręce w górę!
Wolę kakaową dziurę!!