Noszona elektronika
Moderatorzy: Heretyk, Nasum, Sybir, Gore_Obsessed, ultravox
- grot
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1352
- Rejestracja: 24-05-2008, 11:30
- Lokalizacja: Transformed God Basement
Noszona elektronika
Jak tam panowie się zapatrujecie na wearables, to tylko wymysł speców od marketingu promowany przez hipsterów czy coś z tego będzie? Patrząc na ofertę z CES, to spora kasa w to idzie.
Jak na razie nie widzę nic specjalnego , ale smatfrony też zaczynały słabo. Z dostępnych obecnie/w bliskiej przyszłości najciekawiej zapowiada się chyba http://www.razerzone.com/nabu
Jak na razie nie widzę nic specjalnego , ale smatfrony też zaczynały słabo. Z dostępnych obecnie/w bliskiej przyszłości najciekawiej zapowiada się chyba http://www.razerzone.com/nabu
- Odkryłem swoją drugą osobowość. Ma na imię Jan.
- O, czym się zajmuje?
- Jan, generalnie, pogardza.
- O, czym się zajmuje?
- Jan, generalnie, pogardza.
- Riven
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16717
- Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
- Lokalizacja: behind the crooked cross
- Kontakt:
Re: Noszona elektronika
Nie rozumiem idei tego razera, przeciez smartfony robia od dawna to samo.
Smartwatche poki co wygladaja jak gowno, a zegarek to przeciez bizuteria, powinien byc elegancki (nie mowie o sportowych modelach)
Google glass smieszne i poki co wg mnie glupie.
No ale ogolnie to pewnie jest kierunek. To i chipy, hehe
Smartwatche poki co wygladaja jak gowno, a zegarek to przeciez bizuteria, powinien byc elegancki (nie mowie o sportowych modelach)
Google glass smieszne i poki co wg mnie glupie.
No ale ogolnie to pewnie jest kierunek. To i chipy, hehe
this is a land of wolves now
- 0ms
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3286
- Rejestracja: 02-02-2009, 22:05
Re: Noszona elektronika
Nie zapatruje sie.
- Nerwowy
- zahartowany metalizator
- Posty: 6286
- Rejestracja: 20-06-2009, 14:07
Re: Noszona elektronika
Co ten Razer to ja nawet nie
De Mysteriis Dom Niggeriis
Slayer to kał i ogólnie rzecz biorąc beznadziejna kapela.
- Kingu
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1472
- Rejestracja: 19-04-2002, 22:00
- Lokalizacja: Superhausen
- Kontakt:
Re: Noszona elektronika
Dorzuć do tematu Grafen i masz smartfona z dużym ekranem jako opaskę.
- grot
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1352
- Rejestracja: 24-05-2008, 11:30
- Lokalizacja: Transformed God Basement
Re: Noszona elektronika
Nie do końca, ja widzę jego funkcję raczej jako wspomagacz niż zastępstwo, coś jak relacja tablet vs full PC.
Ale generalnie Nabu jest interesujący bo to chyba pierwsze urządzenie tego typu które łączy zalety opasek (wygoda, śledzenie aktywności, długi czas pracy), sprytnych zegarków (notyfikacje i łączność), jest otwarty dla producentów softu, cena ma być akceptowalna i w przeciwieństwie do Samsungowych smartwatch - wygląda ładnie.
Ale generalnie Nabu jest interesujący bo to chyba pierwsze urządzenie tego typu które łączy zalety opasek (wygoda, śledzenie aktywności, długi czas pracy), sprytnych zegarków (notyfikacje i łączność), jest otwarty dla producentów softu, cena ma być akceptowalna i w przeciwieństwie do Samsungowych smartwatch - wygląda ładnie.
- Odkryłem swoją drugą osobowość. Ma na imię Jan.
- O, czym się zajmuje?
- Jan, generalnie, pogardza.
- O, czym się zajmuje?
- Jan, generalnie, pogardza.
- antek_cryst
- postuje jak opętany!
- Posty: 571
- Rejestracja: 25-02-2011, 23:01
- Lokalizacja: stolnica
Re: Noszona elektronika
Jedyną niemuzyczną elektroniką, którą noszę, jest TO
Ochujałem na jego punkcie od pierwszego wejrzenia. Używam go, jak zwykłego zegarka oraz jako GPSu do treningów.
Nie zamienię go na żaden, nawet najbadziej gadżeciarski zegarek
Ochujałem na jego punkcie od pierwszego wejrzenia. Używam go, jak zwykłego zegarka oraz jako GPSu do treningów.
Nie zamienię go na żaden, nawet najbadziej gadżeciarski zegarek
uważam, że cudownie być pijanym. Nawet chyba lepiej niż oświeconym.
- Czesław
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2446
- Rejestracja: 08-02-2007, 19:42
Re: Noszona elektronika
Dostałem wczoraj ipoda shuffle z 2007 roku. Tak wiem, staroć bez wyświetlacza i w ogóle. Miałbym jednak pytanie: czy na to można normalnie nagrać pliki muzyczne (otworzyć katalog i kopiuj/wklej) czy muszę używać do tego specjalnego programu jak np. itunes?
- Foxhound
- postuje jak opętany!
- Posty: 393
- Rejestracja: 24-11-2011, 16:27
Re: Noszona elektronika
Niet. A przynajmniej nic mi o tym nie wiadomo. Bez itunes działa jak dysk i nawet jak wgrasz utwory to wywala komunikat 'brak zawartości' czy jakoś tak.Czesław pisze:Dostałem wczoraj ipoda shuffle z 2007 roku. Tak wiem, staroć bez wyświetlacza i w ogóle. Miałbym jednak pytanie: czy na to można normalnie nagrać pliki muzyczne (otworzyć katalog i kopiuj/wklej) czy muszę używać do tego specjalnego programu jak np. itunes?
- Riven
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16717
- Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
- Lokalizacja: behind the crooked cross
- Kontakt:
Re: Noszona elektronika
ITunes to konieczność, chyba ze można jakoś shackowac. A iTunes to na windowsie totalne , nieoptymalizowane gówno. Dlatego polecam innego playera: D
this is a land of wolves now
- Czesław
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2446
- Rejestracja: 08-02-2007, 19:42
Re: Noszona elektronika
Darowanemu koniowi.... Nienawidzę tych wszystkich usprawnień ulepszeń i automatyzacji, która wprowadza chaos i niepotrzebne komplikację pod pozorem ułatwienia. Chociaż pewnie i tak nic z niego nie będzie - od paru godzin się ładuje i ciągle pokazuje kod "nie odłączać" więc pewnie problem z głowy :)
- TheDude
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 6772
- Rejestracja: 23-03-2011, 00:43
Re: Noszona elektronika
Moim zdaniem, te wszystkie coraz bardziej wymyślne ciekawostki elektroniczne to tylko sposób firm na wyciąganie kasy od ludzi i na dłuższą metę są zupełnie zbędne. Wychodzę z założenia, że im prościej tym lepiej i wygodniej.
W życiu codziennym wychodzę z chaty z max dwoma elektronicznymi urządzeniami (a odkąd popsuł mi się mp3 player to z jedną). Wyjątkiem są sytuacje gdy muszę gdzieś jechać a nie znam danej okolicy, wtedy biorę GPS. A jak nie jeżdzę to : Nokia C5 z kartą 4gb załadowaną muzą + słuchawki i tyle. Porządne odsłuchy robię w domu na solidnym sprzęcie a gdzieś tam w ''plenerze'' nie widzę większego sensu w noszeniu ze sobą zapasu gadżetów :)
W życiu codziennym wychodzę z chaty z max dwoma elektronicznymi urządzeniami (a odkąd popsuł mi się mp3 player to z jedną). Wyjątkiem są sytuacje gdy muszę gdzieś jechać a nie znam danej okolicy, wtedy biorę GPS. A jak nie jeżdzę to : Nokia C5 z kartą 4gb załadowaną muzą + słuchawki i tyle. Porządne odsłuchy robię w domu na solidnym sprzęcie a gdzieś tam w ''plenerze'' nie widzę większego sensu w noszeniu ze sobą zapasu gadżetów :)
- Riven
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16717
- Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
- Lokalizacja: behind the crooked cross
- Kontakt:
Re: Noszona elektronika
Dlatego wystarczy jeden smartfon który spełnia wszystkie te funkcje. A i tak potrafi wkurwiać i czasem wolalbym go nie mieć. Za dużo jebanego internetu, czasem ciężko to kontrolować. Te elektroniczne opaski itd to natomiast IMO kompletna bzdura
this is a land of wolves now
- Riven
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16717
- Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
- Lokalizacja: behind the crooked cross
- Kontakt:
Re: Noszona elektronika
Jeśli interesuje cie prosty odtwarzacz tego typu , to kupisz coś takiego za grosze, i nie będzie żadnego głupiego iTunes tylko normalny dysk USBCzesław pisze:Darowanemu koniowi.... Nienawidzę tych wszystkich usprawnień ulepszeń i automatyzacji, która wprowadza chaos i niepotrzebne komplikację pod pozorem ułatwienia. Chociaż pewnie i tak nic z niego nie będzie - od paru godzin się ładuje i ciągle pokazuje kod "nie odłączać" więc pewnie problem z głowy :)
Mam do czynienia z iTunes i to jest jeden z najgorszych programów jakie widziałem- przynajmniej na Windows, pewnie na macu chodzi lepiej
this is a land of wolves now
- Dipsychia
- rozkręca się
- Posty: 97
- Rejestracja: 16-01-2013, 23:04
- Lokalizacja: Mold Island
Re: Noszona elektronika
Do iTunes idzie się przyzwyczaić, najtrudniejszy jest pierwszy raz. Korzystałam z alternatywnych programów, ale koniec końców zawsze do niego wracałam. Radzę poczytać trochę w necie jeśli chce się później synchronizować muzę, bo można sobie niechcący coś permanentnie wyjebać z dysku. A że pokazuje "nie odłączać" to tak będzie dopóki go nie "wysuniesz" w iTunes. Nie radzę odłączać bez wysunięcia, bo się pokwasi i trzeba będzie robić reset;)Riven pisze:Jeśli interesuje cie prosty odtwarzacz tego typu , to kupisz coś takiego za grosze, i nie będzie żadnego głupiego iTunes tylko normalny dysk USBCzesław pisze:Darowanemu koniowi.... Nienawidzę tych wszystkich usprawnień ulepszeń i automatyzacji, która wprowadza chaos i niepotrzebne komplikację pod pozorem ułatwienia. Chociaż pewnie i tak nic z niego nie będzie - od paru godzin się ładuje i ciągle pokazuje kod "nie odłączać" więc pewnie problem z głowy :)
Mam do czynienia z iTunes i to jest jeden z najgorszych programów jakie widziałem- przynajmniej na Windows, pewnie na macu chodzi lepiej
- Riven
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16717
- Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
- Lokalizacja: behind the crooked cross
- Kontakt:
Re: Noszona elektronika
Potrafie synchronizowac muzyke, nie mniej interfejs tego programu jest beznadziejny i przy paru mniej oczywistych czynnosciach - kompletnie nieintuicyjny. Do tego chodzi to jak anna w smole, a to przeciez zwykly menedzer multimediow. O optymalizacji to oni chyba w Cupertino nie slyszeli (a patrzac jak dziala iOs to w sumie mnie to nie dziwi).
Zreszta sam fakt, ze trzeba tego wielkiego bydlaka miec zeby nagrac muzyke na ajpoda to zbrodnia. A co jak pojdziesz do kogos, kto tego akurat nie ma? Nie mozesz nic zrobic, bo nie - bo japka. Zgnile. Zaorac.
Zreszta sam fakt, ze trzeba tego wielkiego bydlaka miec zeby nagrac muzyke na ajpoda to zbrodnia. A co jak pojdziesz do kogos, kto tego akurat nie ma? Nie mozesz nic zrobic, bo nie - bo japka. Zgnile. Zaorac.
this is a land of wolves now
- Dipsychia
- rozkręca się
- Posty: 97
- Rejestracja: 16-01-2013, 23:04
- Lokalizacja: Mold Island
Re: Noszona elektronika
Wiadomo, że chujnia straszna, no ale jak się nie ma wyboru, to się lubi co się ma. iTunes jest beznadziejny, ale na dłuższą metę wydaje się jedyną sensowną opcją. Ja swojego antycznego iPoda mam już z 8-9 lat i za każdym razem przechodzę katorgę przy zmianie komputera. Może teraz jest łatwiej, z tymi wszystkimi chmurami i w ogóle, niemniej po kablu to jednak trochę zachodu z tym jest.Riven pisze:Potrafie synchronizowac muzyke, nie mniej interfejs tego programu jest beznadziejny i przy paru mniej oczywistych czynnosciach - kompletnie nieintuicyjny. Do tego chodzi to jak anna w smole, a to przeciez zwykly menedzer multimediow. O optymalizacji to oni chyba w Cupertino nie slyszeli (a patrzac jak dziala iOs to w sumie mnie to nie dziwi).
Zreszta sam fakt, ze trzeba tego wielkiego bydlaka miec zeby nagrac muzyke na ajpoda to zbrodnia. A co jak pojdziesz do kogos, kto tego akurat nie ma? Nie mozesz nic zrobic, bo nie - bo japka. Zgnile. Zaorac.
- Riven
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16717
- Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
- Lokalizacja: behind the crooked cross
- Kontakt:
Re: Noszona elektronika
No jesli trzymasz sie iPoda, to to jest jedyna opcja. Ale inaczej? przeciez zwykly foobar robi Ci blyskawicznie bardzo ladna biblioteke muzyczna, z podzialem na wszystkie mozliwe tagi. podlaczasz sobie normalnego playera mp3, kopiujesz pliki jak chcesz i voila... Bez driverow, softu i innych zbednych bzdur.\
Cale szczescie to juz nie sa moje problemy, bo przestalem sluchac plikow :D. Spotify FTW.
Cale szczescie to juz nie sa moje problemy, bo przestalem sluchac plikow :D. Spotify FTW.
this is a land of wolves now
- Dipsychia
- rozkręca się
- Posty: 97
- Rejestracja: 16-01-2013, 23:04
- Lokalizacja: Mold Island
Re: Noszona elektronika
Yup, tylko czasem netu brak. Poza tym ja nadal nie mam smartfona, więc pozostaje spotify na lapie i 60 giga iPoda;)Riven pisze: Spotify FTW.