KORN

[Drone]

V, dlaczego tak Ci trudno znieść fakt, że część słuchaczy uważa KORN za szajs?

[[V]]

V, dlaczego tak Ci trudno znieść fakt, że część słuchaczy uważa KORN za szajs?

nie mam z tym problemu,serio.Komentuje tylko jakies biograficzne nieścisłości/przekłamania.

[Riven]

A ja np chcialbym usłyszeć ich cover God of emptiness,który gdzies tam jest ale nie ujrzał światła dziennego;)

o kurwa, serio? :D dobre, bo zawsze mi sie te rify troche zalatywaly starym kornem :))

[Maria Konopnicka]

Nie rozumiem jak ten KORN w ogóle może się podobać - zupełnie nie chwytam fenomenu popularności tego zespołu. Rozumiem, że ktoś lub Prodigy, Stare Dobre Małżeństwo, Duran Duran czy Akcent - nie moja bajka, ale mniej więcej wiem co się może komuś w tym podobać. Korn to teoretycznie moja bajka, ale nie łapię zupełnie.

[Riven]

tak bywa

[[V]]

A ja np chcialbym usłyszeć ich cover God of emptiness,który gdzies tam jest ale nie ujrzał światła dziennego;)

o kurwa, serio? :D dobre, bo zawsze mi sie te rify troche zalatywaly starym kornem :))

serio.wspominali o tym w jakimś wywiadzie.to stare death metale są;)

[Lykantrop]

Jim Carrey to też stary death metalowiec, ale czy to coś zmienia? :D

[[V]]

:D

[Triceratops]

przed chwila w trojce lecial jakis gowniany kawalek z pedalskimi chorkami, pomyslalem, kurwa w trujce zeby linkin park puszczac to kurwa gruba przesada ale okazalo sie ze to kawalek Never, never z nowej plyty Korn

[Triceratops]

Tego nie wiem, bo dla mnie wtedy to była rzecz zupełnie leżąca poza obszarem zainteresowań. O ile lubiłem RAGE AGAINST THE MACHINE i BIOHAZARD, miałem ich płyty, to KORN wydawał mi się - i wydaje do dzisiaj - rzeczą z zupełnie innej, mało metalowej, planety.

dokładnie tak - ja w tym zespole nie wyczuwam żadnych metalowych wibracji... Więcej metalu słyszę w LACRIMOSA, PRIMUS czy, choleraa, nawet w CYPRESS HILL niż w KORN. A RAGE AGAINST THE MACHINE i BIOHAZARD moim zdaniem nagrały jedne z najlepszych płyt metalowych lat 90-tych, nawet jeśli nie stricte metalowych...

Tez tak mam, zawsze uwazalem Korn za nieudolne poklosie Vulgar Display Of Power. Niedawno na fali pimpowania tego tematu sprobowalem sie zmierzyc ponownie z debiutem i wrazenie kurwa koszmarne, nic sie nie zmienilo. Brzmi to jak anemiczna wariacja na temat "This Love" Pantery, te mowione fragmenty i wrzeszczane, tylko strasznie z glosu tego Jonathana jedzie takim szczeniactwem i udawaniem (napisalbym pryszczulanctwem, ale to marii dzialka), kiedy Anselko byl zwyczajnie wkurwionym gosciem, muzycznie tez koslawo, duzo kwadratowej pustki i marne brzmienie. Jednak dobrze, ze nie trace czasu na ten band.

[[V]]

Triceps,zdaje sie ,że Ty I Jonathan macie wiele wspólnego :D


Nagrane przez siebie utwory rozdawał później w szkole. Powstały one pod silnym wpływem zespołu Duran Duran. Jego zamiłowanie do tej grupy przekroczyło normalne granice - Jonathan chciał być taki jak Duran Duran. Podkradał swojej siostrze kosmetyki i malował sobie paznokcie w jaskrawych kolorach oraz podkreślał oczy kredką. To nietypowe w Bakersfield zachowanie wzbudziło nie lada sensację, a dokładniej rzecz biorąc - dezaprobatę rówieśników. Powszechny brak akceptacji popychał go coraz bardziej w tym kierunku - nawet do tego stopnia, że został zabrany do poradni dla gejów. Idąc szkolnym korytarzem zewsząd dobiegały go wyzwiska - "ciota", "cipa", "pedzio", co bardzo go dołowało.

[Riven]

Tego nie wiem, bo dla mnie wtedy to była rzecz zupełnie leżąca poza obszarem zainteresowań. O ile lubiłem RAGE AGAINST THE MACHINE i BIOHAZARD, miałem ich płyty, to KORN wydawał mi się - i wydaje do dzisiaj - rzeczą z zupełnie innej, mało metalowej, planety.

dokładnie tak - ja w tym zespole nie wyczuwam żadnych metalowych wibracji... Więcej metalu słyszę w LACRIMOSA, PRIMUS czy, choleraa, nawet w CYPRESS HILL niż w KORN. A RAGE AGAINST THE MACHINE i BIOHAZARD moim zdaniem nagrały jedne z najlepszych płyt metalowych lat 90-tych, nawet jeśli nie stricte metalowych...

Tez tak mam, zawsze uwazalem Korn za nieudolne poklosie Vulgar Display Of Power. Niedawno na fali pimpowania tego tematu sprobowalem sie zmierzyc ponownie z debiutem i wrazenie kurwa koszmarne, nic sie nie zmienilo. Brzmi to jak anemiczna wariacja na temat "This Love" Pantery, te mowione fragmenty i wrzeszczane, tylko strasznie z glosu tego Jonathana jedzie takim szczeniactwem i udawaniem (napisalbym pryszczulanctwem, ale to marii dzialka), kiedy Anselko byl zwyczajnie wkurwionym gosciem, muzycznie tez koslawo, duzo kwadratowej pustki i marne brzmienie. Jednak dobrze, ze nie trace czasu na ten band.

Lol, jakie bzdury ;ddd
Napisałbym : nie zesraj się, ale będę miły dla ciebie - zesraj się, tak jak lubisz najbardziej ;d

[[V]]

tric sie wscieka,że tu taka pompa a w temacie o masimba bele pustki;)

[Drone]

V, cenisz LINKIN PARK czy LIMP BIZKIT? Które płyty najbardziej do Ciebie trafiają, których warto posłuchać, odrzucając młodzieńcze uprzedzenia?

[Lykantrop]

Ja bym jeszcze prosił o pomoc od którego Papa Roach najlepiej zacząć przygodę?

[Drone]

Jeszcze warto chyba wgłębić się w NICKELBACK...

[Triceratops]

Triceps,zdaje sie ,że Ty I Jonathan macie wiele wspólnego :D


Nagrane przez siebie utwory rozdawał później w szkole. Powstały one pod silnym wpływem zespołu Duran Duran. Jego zamiłowanie do tej grupy przekroczyło normalne granice - Jonathan chciał być taki jak Duran Duran. Podkradał swojej siostrze kosmetyki i malował sobie paznokcie w jaskrawych kolorach oraz podkreślał oczy kredką. To nietypowe w Bakersfield zachowanie wzbudziło nie lada sensację, a dokładniej rzecz biorąc - dezaprobatę rówieśników. Powszechny brak akceptacji popychał go coraz bardziej w tym kierunku - nawet do tego stopnia, że został zabrany do poradni dla gejów. Idąc szkolnym korytarzem zewsząd dobiegały go wyzwiska - "ciota", "cipa", "pedzio", co bardzo go dołowało.

Nie mialbym nic przeciwko temu zeby tworzyl pod wplywem Duran Duran ale ja niestety tego nie slysze :) Czy musze sie przedkopac przez cala dyskografie zeby znalezc jakikolwiek wplyw Duran Duran a ucho w tej kwesti mam przciez jak malo kto wprawne? :D
A co do tego malowania paznokci i oczu to chyba mu sie popierdolilo z Culture Club, bo Duran Duran nigdy sie nie stylizowali na zadnych homoseksow, przeciez onli ruchali fanki na potege. No wystarczy porownac Simona z Boy Georgem zeby wyczuc roznice ;D

[[V]]

V, cenisz LINKIN PARK czy LIMP BIZKIT? Które płyty najbardziej do Ciebie trafiają, których warto posłuchać, odrzucając młodzieńcze uprzedzenia?

ten pierwszy nie jest warty uwagi, o tym zespole mógłbym powiedzieć,że to jest właśnie takie typowe młodzieżowe granie,ładne piosenki dla smutnych chłopców i dziewcząt. Ten drugi ma jedną plyte wartą uwagi:Unqestionable Truth part one,debiut też miał momenty.Rozumiem,że to pytanie pojawia się stad,że stawiasz te zespoly na równi z Korn co ma oczywiscie niewiele wspólnego z rzeczywistoscia.

[Triceratops]

Lol, jakie bzdury ;ddd
Napisałbym : nie zesraj się, ale będę miły dla ciebie - zesraj się, tak jak lubisz najbardziej ;d

lol, powiedz dlaczego sie przyjebales do mnie a do drona czy marii nie? czy moze to ta stara historia o tym co mowia, urzadzeniu do stawiania butow do pucowania? :D

tric sie wscieka,że tu taka pompa a w temacie o masimba bele pustki;)

prosze cie :D ja sie wprost z tego ciesze :D bo zawsze zakladajac takie tematy jestem zlamany wewnetrznie, z jednej strony cenie sobie elitarnosc i wysublimowanie ale z drugiej poczucie misyjnosci czesto bierze gore. I sa zespoly o ktorych nigdy nie zaloze tematu :D

[Drone]

V, cenisz LINKIN PARK czy LIMP BIZKIT? Które płyty najbardziej do Ciebie trafiają, których warto posłuchać, odrzucając młodzieńcze uprzedzenia?

ten pierwszy nie jest warty uwagi, o tym zespole mógłbym powiedzieć,że to jest właśnie takie typowe młodzieżowe granie,ładne piosenki dla smutnych chłopców i dziewcząt. Ten drugi ma jedną plyte wartą uwagi:Unqestionable Truth part one,debiut też miał momenty.Rozumiem,że to pytanie pojawia się stad,że stawiasz te zespoly na równi z Korn co ma oczywiscie niewiele wspólnego z rzeczywistoscia.

To taka mała złośliwość, a poważnie mówiąc - tak, dla mnie to jeden i ten sam wór.