DEATH

[Riven]

są. po prostu ja mam rację, a Ty nie.

[Knokkelmann]

tak mi się skojarzyło;)

[Nasum]

Pewne podobieństwa do kobieciny przedstawionej na okładce trzeciej płyty Death można zauważyć...

[Nasum]

Odświeżyłem dziś SH. Klękajcie narody.

Odświerzam sobie również w tej chwili. Utwór tytułowy jest po prostu magiczny - to kawałek, który wpada w ucho już po pierwszym przesłuchaniu, jest tutaj miejsce i na nieznośny wręcz ciężar, i na szybsze partie, wszystko to okraszone znakomitymi partiami wokalnymi, które pasują jak ulał. No i ta niesamowita solówka, która należy do grona moich ulubionych. Przeszywająca jak brzytwa, melodyjna ale nie przepitolona, i to zwolnienie zaraz po jej zakończeniu... no miód panowie na moje uszy, miód.

[Self]

No dobra, skoro o Death Czaka wszystko zostało powiedziane, to ja może przeniosę dyskusję na nieco inne tory. Znacie ten wcześniejszy, proto-punkowy Death?





Kompilacja archiwalnych numerów z sesji z bodaj 1974 roku wyszła dopiero 4 lata temu, ale nawet dzisiaj robi wrażenie. Niektórzy doszukują się nawet w utworze Politicians in My Eyes proto-blastu. ;)

[Nasum]

Nie znam, i szczerze powiedziawszy nie ciągnie mnie aby poznać.

[83koper83]

O, jeszcze dzisiaj nie słuchałem "Human", kawał chuja ze mnie. Lecę nadrobić.

[vicek]

No dobra, skoro o Death Czaka wszystko zostało powiedziane, to ja może przeniosę dyskusję na nieco inne tory. Znacie ten wcześniejszy, proto-punkowy Death?





Kompilacja archiwalnych numerów z sesji z bodaj 1974 roku wyszła dopiero 4 lata temu, ale nawet dzisiaj robi wrażenie. Niektórzy doszukują się nawet w utworze Politicians in My Eyes proto-blastu. ;)

ciekawy utwór

[Nerwowy]

Nie znam, i szczerze powiedziawszy nie ciągnie mnie aby poznać.

Ty rasisto, podpierdolę cię do antify zaraz !

[Sybir]

Wracając do tematu jedynej i właściwej Śmierci, to pragnę przypomnieć o najlepszej metalowej koncertówce pod tytułem Death & Raw. Pamiętam, że miałem to kiedyś na kasecie od kumpla, i katowałem ze 2 tygodnie dzień w dzień, co nawet przed laty, w ostrej fazie fascynacji metalem, nie zdarzało się często. Przekrój twóczości, kapitalne wykonania - i Pull the plug na koniec. Koniec Death i Chucka, finis coronat opus.
Nie słuchałem tego całe lata, i skoro przypomniałem sobie o tej koncertówce, to chyba pora rozejrzeć się za nią jako uzupełnieniem kolekcji.

[nicram]

To możesz od razu zgarnąć dwie - kupując VIVUS. Fajna rzecz.

[Skaut]

No dobra, skoro o Death Czaka wszystko zostało powiedziane, to ja może przeniosę dyskusję na nieco inne tory. Znacie ten wcześniejszy, proto-punkowy Death?





Kompilacja archiwalnych numerów z sesji z bodaj 1974 roku wyszła dopiero 4 lata temu, ale nawet dzisiaj robi wrażenie. Niektórzy doszukują się nawet w utworze Politicians in My Eyes proto-blastu. ;)

pewnie że znamy. Już kilka razy w playliście ze streetcleanerem wlepiałem. Generalnie, najlepszy Death ;]

[Sybir]

To możesz od razu zgarnąć dwie - kupując VIVUS. Fajna rzecz.

Akurat Vivus nigdy nie słyszałem, za to D&R cały czas mam w pamięci, a to już bodajże dziewiąty rok mija, jak tego nie słuchałem.

[nicram]

No ale chłopaku, VIVUS to reedycja na dwóch płytach - Live in Eindhoven i właśnie Death & Raw! :-)

[Sybir]

Ups! :D No to mus mi łyknąć to wydawnictwo, nie ma przede mną innej drogi.

[Nerwowy]

Wracając do tematu jedynej i właściwej Śmierci, to pragnę przypomnieć o najlepszej metalowej koncertówce pod tytułem Death & Raw. Pamiętam, że miałem to kiedyś na kasecie od kumpla, i katowałem ze 2 tygodnie dzień w dzień, co nawet przed laty, w ostrej fazie fascynacji metalem, nie zdarzało się często. Przekrój twóczości, kapitalne wykonania - i Pull the plug na koniec. Koniec Death i Chucka, finis coronat opus.
Nie słuchałem tego całe lata, i skoro przypomniałem sobie o tej koncertówce, to chyba pora rozejrzeć się za nią jako uzupełnieniem kolekcji.

Zajebista jest, w końcu utwory ze środkowych płyt zabrzmiały jak należy a i tym późniejszym brud i surowizna tylko wyszły na dobre.

[Kraft]

Mogliby odgrzebać coś z Inhuman Tour, a nie tylko męczyć Eindhoven i L.A. Stare wałki wypadały w tym okresie kolosalnie.

[Gunman]

Jak wypadają te dwupłytowe remastery? Bardzo skopany jest na nich dźwięk? Bo cena jest kosmiczna...

[Sybir]

Dźwięk jest elegancki, poza tym w potężnej Arachnophobii będą w nieco niższej cenie -> http://masterful-magazine.com/forum/vie ... 2#p1016072

[Gunman]

to może zadam głupie pytanie, jak to kupić po cenach z podanego postu?