Masterful Magazine

IRON MAIDEN
OGŁASZAJĄ SWOJĄ TRASĘ ‘RUN FOR YOUR LIVES’ WORLD TOUR 2025/26

2 sierpnia 2025 – PGE Narodowy, Warszawa

Gość specjalny: Avatar

IRON MAIDEN rozpocznie swoją ŚWIATOWĄ TRASĘ RUN FOR YOUR LIVES 27 maja przyszłego roku w Budapeszcie, a następnie zagra 27 koncertów na stadionach, festiwalach i w halach w całej Europie. Trasa upamiętnia 50 lat od momentu, gdy Steven Harris założył zespół pod koniec 1975 roku, a fani Maiden mogą spodziewać się wyjątkowego zestawu utworów, obejmującego dziewięć albumów studyjnych – od „Iron Maiden” po „Fear Of The Dark” z najbardziej spektakularnym i dopracowanym show, jakie kiedykolwiek stworzyli!

Wokalista Bruce Dickinson zapewnia: „Przyszły rok będzie dla Iron Maiden wyjątkowy, a my chcemy dać naszym fanom niezapomniane przeżycia na żywo. To trasa, która wywoła uśmiech na Twojej twarzy i okrzyk radości w gardle. Jeśli widzieliście nas już wcześniej, przygotujcie się na zupełnie nowy poziom doświadczeń. Jeśli jeszcze nigdy nas nie widzieliście, to na co czekacie? Teraz macie szansę zobaczyć, co przegapiliście! Iron Maiden was porwie!”

Przedsprzedaż dla klientów Citi Handlowy rozpocznie się w środę, 25 września o godz. 10:00
Przedsprzedaż dla klientów Ticketmaster rozpocznie się w czwartek, 26 września o godz. 10:00
Sprzedaż ogólna rozpocznie się w piątek, 27 września na LiveNation.pl o godz. 10:00

Żułek pisze: ↑

19-09-2024, 11:15

Trasa upamiętnia 50 lat od momentu, gdy Steven Harris założył zespół pod koniec 1975 roku, a fani Maiden mogą spodziewać się wyjątkowego zestawu utworów, obejmującego dziewięć albumów studyjnych – od „Iron Maiden” po „Fear Of The Dark” z najbardziej spektakularnym i dopracowanym show, jakie kiedykolwiek stworzyli!

szkoda tylko że to spektakularne szoł będzie na najbardziej chujowej arenie tej trasy, czyli na kiblu narodowym

Chujowy stadion i pejsnation. Dwa nieszczęścia na raz.

Ogólnie spoko, ale ten koncert z 2022 mnie skutecznie wyleczył z pomysłu jechania znów na stadion narodowy.

Płyta - 419 zł
Płyta EE (Early Entrance) - 655 zł
Trybuny - 194-481 zł
Trooper VIP - 1833 zł (tylko trybuny)

moze po nowym roku sie namyśle na płyte
wszyscy powinni robic scene na środku jak Metallica, wtedy trybuny mają jakiś sens

Ja chyba ruszę do Pragi w ostatni dzień maja. Tam bilety tańsze o ~ cztery dychy.

est pisze: ↑

27-09-2024, 13:35

Ja chyba ruszę do Pragi w ostatni dzień maja. Tam bilety tańsze o ~ cztery dychy.

Mistrz oszczednosci:D

To informacja bez związku z jakąkolwiek oszczędnością. Marcin podał ceny w PL to po prostu o tym wspomniałem. Zabawne, że tak to odebraleś i jeszcze z tego brechtasz, skoro gdzieś tam przy innej okazji koncertowej pisałeś coś o nadwyrężaniu budżetu domowego o 300 pln czy coś w ten deseń.

est pisze: ↑

27-09-2024, 18:00

To informacja bez związku z jakąkolwiek oszczędnością. Marcin podał ceny w PL to po prostu o tym wspomniałem. Zabawne, że tak to odebraleś i jeszcze z tego brechtasz, skoro gdzieś tam przy innej okazji koncertowej pisałeś coś o nadwyrężaniu budżetu domowego o 300 pln czy coś w ten deseń.

No napisałeś tylko że jedziesz do Pragi bo tam bilety tańsze o 40 zł;) Podczas gdy sama podróż do Pragi kosztuje. A napisałem, że za samo The Crown 350 zł + dodatkowy dzień wolny nie zapłacę, żeby być ścisłym. To z nadwrężaniem budżetu domowego wymyśliłeś;)

Ok, nie chce mi się z toba dyrdymalić i łapać za słówka, ale apeluję: nie bądź głupim chujem!

Chyba odebrałeś to poważniej niż była intencja

Możliwe. Rzeczywiście byłoby to zabawne gdyby ktoś kupił bilet tańszy o 40 pln żeby na podróż wydać o 400 więcej, jeżeli o to chodzi.

ale wyjazd do Pragi nie jest jakoś droższy niż do Wawy,
a zostanie kilka eurosów na piwko pode sceną

Ogólnie to myślę o Pradze dlatego, że planujemy weekend w tym mieście i można upiec dwie na jednym. Sierpień to wakacje więc może mnie nie być.

est pisze: ↑

27-09-2024, 19:44

Ogólnie to myślę o Pradze dlatego, że planujemy weekend w tym mieście i można upiec dwie na jednym. Sierpień to wakacje więc może mnie nie być.

Byłeś już w Magical Cavern?

O, tam nie byłem. W Pradze jestem co wrzesień od 3 lat. Zajebiste miasto. W Tym roku trafiłem na te deszcze, ale trochę zwiedzić się udało.

gelO pisze: ↑

27-09-2024, 19:56

O, tam nie byłem. W Pradze jestem co wrzesień od 3 lat. Zajebiste miasto. W Tym roku trafiłem na te deszcze, ale trochę zwiedzić się udało.

No to polecam jakby było otwarte. Też byłem w Pradze wiele razy i to moje ulubione miejsce.

wygląda zajebiscie, też nie byłem bo nie miałem pojęcia o tym miejscu.
może niebawem się uda bo kusi mnie Uniform / Bad Breeding w Pradze

ŚWIAT BEZ KOŃCA pisze: ↑

27-09-2024, 19:45

est pisze: ↑

27-09-2024, 19:44

Ogólnie to myślę o Pradze dlatego, że planujemy weekend w tym mieście i można upiec dwie na jednym. Sierpień to wakacje więc może mnie nie być.

Byłeś już w Magical Cavern?

Nie byłem. Nie zwiedzałem nigdy Pragi. Byłem jedynie przejazdem.

nagrobek pisze: ↑

27-09-2024, 21:02

wygląda zajebiscie, też nie byłem bo nie miałem pojęcia o tym miejscu.
może niebawem się uda bo kusi mnie Uniform / Bad Breeding w Pradze

To moge opowiedziec historie nawet z tym zwiazana.
Lata temu pojechalismy w 2 pary do Pragi i szlismy tamtedy parkiem przez wzgorze Petrin, nagle jakis dziwny, maly budynek, a przy nim gosc ubrany na czarno, w kapeluszu, jakis taki zgarbiony, i zagaduje glosem jak wrona:
- Welcome to the Magical Cavern! Couple never regret going to the magical cavern! And since you are so nice, I offer a discount - and unlimited wine!
Na co speszylem sie, bo gosc wygladal strasznie dziwnie, i powiedzialem, ze moze pozniej. Potem jednak zaczalem sie zastanawiac, co to kurwa w ogole jest za magical cavern, i probowalem tam wrocic. Nie udalo sie, chociaz szukalem mocno, wiec pojawila sie konkluzja, ze Magical Cavern pojawia sie tylko raz w zyciu niektorym ludziom w przypadkowym miejscu na ziemi, a potem teleportuje sie gdzie indziej.
Gdy wrocilem do Krakowa, sprawdzilem zdjecia, ktorych bylo bardzo malo i bardzo niejasne, ale zaciekawily mnie, i dopiero jak pojechalem po raz kolejny, to odwiedzilem to miejsce i bylem zachwycony. Nie wiem na ile zdjecia to oddaja, ale to miejsce jest po prostu zawalone obrazami tak, ze sa WSZEDZIE, a w katach sa powtykane masowe i nawet nie da sie niektorych zobaczyc.
Od wtedy za kazdym razem, gdy tam jestem, to odwiedzam, siadam na kanapie z tym rozcienczonym winem i po prostu gapie sie dokola przez godzine.