Suffocation, Sanguisugabogg, Enterprise Earth, Organectomy 14.02.2024 Poznań, 2 Progi

[mipe01]

Wybrałem się do Kopenhagi. Suffocation w formie. Jak zawsze zresztą. Świetny koncert. Supporty - Organectomy bardzo fajnie. Enterprise Earth - nie znałem, nie moja bajka, ogólnie mnóstwo energii i młoda część publiczności w ekstazie. Sanguisugabogg - lubię płyty. Na żywo - średnio. I tu znów - kuce w ekstazie. Ogolnie widać, że starsi przyszli na Suffocation, a młodzi nie wiedzieli w ogóle, co to takiego to Suffocation.
Merch - sporo, ale Suffo ma wyprzedane M-ki. Koszulki 30 eur.

[tomek]

Wybrałem się do Kopenhagi. Suffocation w formie. Jak zawsze zresztą. Świetny koncert. Supporty - Organectomy bardzo fajnie. Enterprise Earth - nie znałem, nie moja bajka, ogólnie mnóstwo energii i młoda część publiczności w ekstazie. Sanguisugabogg - lubię płyty. Na żywo - średnio. I tu znów - kuce w ekstazie. Ogolnie widać, że starsi przyszli na Suffocation, a młodzi nie wiedzieli w ogóle, co to takiego to Suffocation.
Merch - sporo, ale Suffo ma wyprzedane M-ki. Koszulki 30 eur.

Może masz zdjęcia merchu?

[mipe01]

Nie mam. Organectomy białe shirty z trasy i drugi koszul czarny, bez nadruku z tyłu. Suffo jeden wzór z trasy, tylko koszulki. Wersja z długim rękawem nie ma rozpiski trasy na plecach. Poza tym chyba 2-3 inne wzory, koszulki, longsleevy i bluzy z kapturem. I tak jak wyżej - praktycznie wszystko bez M-ek.

[mipe01]

I preferowali płatność kartą, twierdząc, że nie mają jak wydawać z koron. Także u nas może być podobnie.

[tomekw48]

Właśnie wróciłem z koncertu. Mega wypasiony wieczór. Wszystkie kapele w formie. W mój klimat tylko Enterprise Earth nie trafił. Zaskoczył mnie bardzo na plus Sanguisugabogg, po którym nie wiedziałem czego się spodziewać. A gwiazda wieczoru? To chyba najlepszy zespół deathmetalowy live ever. Była magia i muzyczny orgazm.

[tomek]

Właśnie wróciłem z koncertu. Mega wypasiony wieczór. Wszystkie kapele w formie. W mój klimat tylko Enterprise Earth nie trafił. Zaskoczył mnie bardzo na plus Sanguisugabogg, po którym nie wiedziałem czego się spodziewać. A gwiazda wieczoru? To chyba najlepszy zespół deathmetalowy live ever. Była magia i muzyczny orgazm.

"A gwiazda wieczoru? To chyba najlepszy zespół deathmetalowy live ever. Była magia i muzyczny orgazm."
prawda

[tomekw48]

Przy okazji tego koncertu sprzedam Wam ciekawostkę, że pierwszy raz spotkałem się z określeniem slam death metal
Jak boga niekocham, pierwszy raz usłyszałem o takim gatunku death metalu
I co ja o tym myślę? Slam death metal, czy jak tam death metal... Ma być ciężko, szybko i brutalnie... I ciekawie... Bo tego dużej ilości produkcji brakuje.
Wieczór z Suffocation był ciekawy. Nawet enterprise earth było ciekawe, pomimo tego, że to nie do końca moja bajka jeśli chodzi o nagrania studyjne.
Podobnie mam z Suffo. Nagrania studyjne i koncertowe już mnie w domu nie grzeją, ale na koncercie była taka moc i energia, że pełen szacun... Z tym zespołem mam podobnie jak z Vaderem. Z płyt średni i przeciętny w natłoku nowej muzy, a na koncertach szczena opada, ale Suffo jest lepsze od Vadera
Dla mnie właśnie koncerty są sitem oddzielającym ziarno od plew...

[Bonecrusher]

Niestety sam slam niestety już taki ciekawy nie jest jak zakładają ramy gatunku :/