Basistka inna była. Nowa.
Ale koncert wieczoru to nie żadna Furia a oczywiście HELLHAMMER.
Jedyny makament to wyskok pana Darskiego który musiał spierdolić magiczny występ Szwajcarów swoim pląsaniem, klaskaniem i minami, nie mówić o kiepskim wokalnie wykonaniu. I to w TAKICH utworach....
Ale HellHammer miazga! Niedosyt!
HELLHAMMER/Furia/DHG/Bolzer - 14.12.2019 PROGRESJA (WWA)
Moderatorzy: Heretyk, Nasum, Sybir, Gore_Obsessed, ultravox
- trup
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 14825
- Rejestracja: 26-11-2009, 14:38
Re: HELLHAMMER/Furia/DHG/Bolzer - 14.12.2019 PROGRESJA (WWA)
hO Aster Tor Pente - "Give Light and The People Will Follow."
„Kto poznał świat, znalazł trupa, a kto znalazł trupa, świat nie jest go wart” (logion 57)
„Kto poznał świat, znalazł trupa, a kto znalazł trupa, świat nie jest go wart” (logion 57)
-
- postuje jak opętany!
- Posty: 317
- Rejestracja: 17-08-2004, 15:32
- Lokalizacja: Warszawa
Re: HELLHAMMER/Furia/DHG/Bolzer - 14.12.2019 PROGRESJA (WWA)
ale BoP z S. na wokalu też bdb +
Żal, że pół godzinki tylko.
2 nowe kawałki Furii świetne
Żal, że pół godzinki tylko.
2 nowe kawałki Furii świetne
controle and abuse
- Headcrab
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1950
- Rejestracja: 18-12-2010, 16:46
- Kontakt:
Re: HELLHAMMER/Furia/DHG/Bolzer - 14.12.2019 PROGRESJA (WWA)
Kiedyś Tom mówił w wywiadach, że nie będzie reaktywacji Hellhammer. Czuję się oszukany.
Ỏ̷͖͈̞̩͎̻̫̫̜͉̠̫͕̭̭̫̫̹̗̹͈̼̠̖͍͚̥͈̮̼͕̠̤̯̻̥̬̗̼̳̤̳̬̪̹͚̞̼̠͕̼̠̦͚̫͔̯̹͉͉̘͎͕̼̣̝͙̱̟̹̩̟̳̦̭͉̮̖̭̣̣̞̙̗̜̺̭̻̥͚͙̝̦̲̱͉͖͉̰̦͎̫̣̼͎͍̠̮͓̹̹͉̤̰̗̙͕͇͔̱͕̭͈̳̗̭͔̘̖̺̮̜̠͖̘͓̳͕̟̠̱̫̤͓͔̘̰̲͙͍͇̙͎̣̼̗̖͙̯͉̠̟͈͍͕̪͓̝̩̦̖̹̼̠̘̮͚̟͉̺̜͍͓̯̳̱̻͕̣̳͉̻̭̭̱͍̪̩̭̺͕̺̼̥̪͖̦
-
- postuje jak opętany!
- Posty: 457
- Rejestracja: 27-01-2017, 08:18
Re: HELLHAMMER/Furia/DHG/Bolzer - 14.12.2019 PROGRESJA (WWA)
Co takiego zagrała / zrobiła Furia, że występ odbija się szerokim echem w mediach społecznościowych?
-
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16345
- Rejestracja: 10-01-2015, 15:54
Re: HELLHAMMER/Furia/DHG/Bolzer - 14.12.2019 PROGRESJA (WWA)
słyszałem, że zestawili drzwi do garderoby nergusia, coby im się nie wtarabanił na scenę. tomkowi ten manewr się podobno nie udał. zamknął go w kiblu, ale się jakoś tam wydostał. houdini jeden.mj. pisze:Co takiego zagrała / zrobiła Furia, że występ odbija się szerokim echem w mediach społecznościowych?
29.04.2024
- Drone
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10020
- Rejestracja: 11-06-2012, 15:28
Re: HELLHAMMER/Furia/DHG/Bolzer - 14.12.2019 PROGRESJA (WWA)
Pierwszego zespołu nie widziałem.
Dotarłem na 1/3 setu BoP. Występ był poprawny, ale mnie ich muzyka kompletnie nie rusza - gdzieś przelatuje obok. Nie wiem tylko, czy pomysł z trzema gitarami się do końca sprawdza - miałem wrażenie, że trochę te gitary są zamulone momentami. Za to reszta składu brzmiała naprawdę dobrze.
BOLZER - miałem obawy, że nie będzie tak dobrze jak na koncertach klubowych i rzeczywiście nie było. Inna sprawa, że jak już się weszło w tę muzykę znając ją z płyt, to słuchało się tego bardzo dobrze. Trudno też wymagać, żeby to brzmiało idealnie, gdy gra się na jedną gitarę bez basu - tak czy inaczej jestem zadowolony.
DHG nie widziałem nigdy, a lubię ich bardzo, więc oczekiwania miałem spore. Niestety grali na jedną gitarę, przez co brzmienie było trochę cienkie i suche. Były chusty, kostiumy, artystowskie gesty i pozy, jeżeli chodzi o stronę wizualną. Muzycznie ok, ale nie urwało żadnej części ciała. Choć na pewno z chęcią obejrzę ich jeszcze raz.
Ciekawy byłem występu FURII w świetle ich nowego materiału. No i nie zawiodłem się. Dwa nowe numery kapitalne, z gościnnym udziałem pewnych kolegów, transowe i techno-ludyczne w pewnym sensie ;) Zwłaszcza drugi z budującym się napięciem wypadł bdb. Potem nastąpił powrót do znanego repertuaru i cięli od początku do końca równo. Szczególnie kawałki z ostatniej płyty robią na żywo robotę. W ogóle jestem pod wielkim wrażeniem, jaki progres zaliczył ten zespół na przestrzeni ostatnich lat. Tak jak pisałem, dla mnie koncert wieczoru bez dwóch zdań. Inna sprawa, że sam set HELLHAMMER traktuję osobno i trudno go porównywać z występami poprzedzających ich kapel.
HELLHAMMER. Przede wszystkim po raz pierwszy widziałem pana Toma w tak doskonałym humorze. Czy spowodowała to obecność nowej, awaryjnej basistki? Oglądając występ miałem takie wrażenie momentami. Nawet śmiał się ze swojego UGH, chociaż zwykle z przekąsem wspomina o tym, że gra ponad 30 lat, a cały czas mu się to przypomina. Wczoraj było na wesoło. Brzmienie znakomite, wokale mocne i dobrze wybrzmiewające. Potem niestety na dwa kawałki pojawił się gość specjalny. I wszystko byłoby ok. Ale kol. Nergal, to nie był koncert HANOI ROCKS tylko HELLHAMMER ;) Czy te okrzyki "głośniej", "jeszcze raz" itp. były niezbędne? No i wokalnie w stosunku do kol. Tomasza, to była jednak różnica. Ale pomimo tego małego zgrzytu całość bardzo udana, choć miałem trochę obaw, że nie sprostają legendzie.
Dotarłem na 1/3 setu BoP. Występ był poprawny, ale mnie ich muzyka kompletnie nie rusza - gdzieś przelatuje obok. Nie wiem tylko, czy pomysł z trzema gitarami się do końca sprawdza - miałem wrażenie, że trochę te gitary są zamulone momentami. Za to reszta składu brzmiała naprawdę dobrze.
BOLZER - miałem obawy, że nie będzie tak dobrze jak na koncertach klubowych i rzeczywiście nie było. Inna sprawa, że jak już się weszło w tę muzykę znając ją z płyt, to słuchało się tego bardzo dobrze. Trudno też wymagać, żeby to brzmiało idealnie, gdy gra się na jedną gitarę bez basu - tak czy inaczej jestem zadowolony.
DHG nie widziałem nigdy, a lubię ich bardzo, więc oczekiwania miałem spore. Niestety grali na jedną gitarę, przez co brzmienie było trochę cienkie i suche. Były chusty, kostiumy, artystowskie gesty i pozy, jeżeli chodzi o stronę wizualną. Muzycznie ok, ale nie urwało żadnej części ciała. Choć na pewno z chęcią obejrzę ich jeszcze raz.
Ciekawy byłem występu FURII w świetle ich nowego materiału. No i nie zawiodłem się. Dwa nowe numery kapitalne, z gościnnym udziałem pewnych kolegów, transowe i techno-ludyczne w pewnym sensie ;) Zwłaszcza drugi z budującym się napięciem wypadł bdb. Potem nastąpił powrót do znanego repertuaru i cięli od początku do końca równo. Szczególnie kawałki z ostatniej płyty robią na żywo robotę. W ogóle jestem pod wielkim wrażeniem, jaki progres zaliczył ten zespół na przestrzeni ostatnich lat. Tak jak pisałem, dla mnie koncert wieczoru bez dwóch zdań. Inna sprawa, że sam set HELLHAMMER traktuję osobno i trudno go porównywać z występami poprzedzających ich kapel.
HELLHAMMER. Przede wszystkim po raz pierwszy widziałem pana Toma w tak doskonałym humorze. Czy spowodowała to obecność nowej, awaryjnej basistki? Oglądając występ miałem takie wrażenie momentami. Nawet śmiał się ze swojego UGH, chociaż zwykle z przekąsem wspomina o tym, że gra ponad 30 lat, a cały czas mu się to przypomina. Wczoraj było na wesoło. Brzmienie znakomite, wokale mocne i dobrze wybrzmiewające. Potem niestety na dwa kawałki pojawił się gość specjalny. I wszystko byłoby ok. Ale kol. Nergal, to nie był koncert HANOI ROCKS tylko HELLHAMMER ;) Czy te okrzyki "głośniej", "jeszcze raz" itp. były niezbędne? No i wokalnie w stosunku do kol. Tomasza, to była jednak różnica. Ale pomimo tego małego zgrzytu całość bardzo udana, choć miałem trochę obaw, że nie sprostają legendzie.
Przegrana jest na wyciągnięcie ręki.
-
- postuje jak opętany!
- Posty: 317
- Rejestracja: 17-08-2004, 15:32
- Lokalizacja: Warszawa
Re: HELLHAMMER/Furia/DHG/Bolzer - 14.12.2019 PROGRESJA (WWA)
Trzeci gitarzysta ewidentne pod obecność Soneillona pełnił rolę statysty ;)Drone pisze:Pierwszego zespołu nie widziałem.
Dotarłem na 1/3 setu BoP. Występ był poprawny, ale mnie ich muzyka kompletnie nie rusza - gdzieś przelatuje obok. Nie wiem tylko, czy pomysł z trzema gitarami się do końca sprawdza - miałem wrażenie, że trochę te gitary są zamulone momentami. Za to reszta składu brzmiała naprawdę dobrze.
szkoda, że pół godzinki tylko bo liczyłem na cover Fields of the Nephilim : -))
Dobrze widziałem, że to skład Licha był?Drone pisze:Ciekawy byłem występu FURII w świetle ich nowego materiału. No i nie zawiodłem się. Dwa nowe numery kapitalne, z gościnnym udziałem pewnych kolegów
controle and abuse
- Drone
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10020
- Rejestracja: 11-06-2012, 15:28
Re: HELLHAMMER/Furia/DHG/Bolzer - 14.12.2019 PROGRESJA (WWA)
Tak.
Przegrana jest na wyciągnięcie ręki.
- trup
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 14825
- Rejestracja: 26-11-2009, 14:38
Re: HELLHAMMER/Furia/DHG/Bolzer - 14.12.2019 PROGRESJA (WWA)
No trochę nie to... chodziło raczej o to, że on jako artysta ma 30letni dorobek, a ludzie zapamiętali tylko "UGH"? Autoironia i coś w rodzaju, "no ludzie, co Wy... ogarnijcie się"Drone pisze:Pierwszego zespołu nie widziałem.
Dotarłem na 1/3 setu BoP. Występ był poprawny, ale mnie ich muzyka kompletnie nie rusza - gdzieś przelatuje obok. Nie wiem tylko, czy pomysł z trzema gitarami się do końca sprawdza - miałem wrażenie, że trochę te gitary są zamulone momentami. Za to reszta składu brzmiała naprawdę dobrze.
BOLZER - miałem obawy, że nie będzie tak dobrze jak na koncertach klubowych i rzeczywiście nie było. Inna sprawa, że jak już się weszło w tę muzykę znając ją z płyt, to słuchało się tego bardzo dobrze. Trudno też wymagać, żeby to brzmiało idealnie, gdy gra się na jedną gitarę bez basu - tak czy inaczej jestem zadowolony.
DHG nie widziałem nigdy, a lubię ich bardzo, więc oczekiwania miałem spore. Niestety grali na jedną gitarę, przez co brzmienie było trochę cienkie i suche. Były chusty, kostiumy, artystowskie gesty i pozy, jeżeli chodzi o stronę wizualną. Muzycznie ok, ale nie urwało żadnej części ciała. Choć na pewno z chęcią obejrzę ich jeszcze raz.
Ciekawy byłem występu FURII w świetle ich nowego materiału. No i nie zawiodłem się. Dwa nowe numery kapitalne, z gościnnym udziałem pewnych kolegów, transowe i techno-ludyczne w pewnym sensie ;) Zwłaszcza drugi z budującym się napięciem wypadł bdb. Potem nastąpił powrót do znanego repertuaru i cięli od początku do końca równo. Szczególnie kawałki z ostatniej płyty robią na żywo robotę. W ogóle jestem pod wielkim wrażeniem, jaki progres zaliczył ten zespół na przestrzeni ostatnich lat. Tak jak pisałem, dla mnie koncert wieczoru bez dwóch zdań. Inna sprawa, że sam set HELLHAMMER traktuję osobno i trudno go porównywać z występami poprzedzających ich kapel.
HELLHAMMER. Przede wszystkim po raz pierwszy widziałem pana Toma w tak doskonałym humorze. Czy spowodowała to obecność nowej, awaryjnej basistki? Oglądając występ miałem takie wrażenie momentami. Nawet śmiał się ze swojego UGH, chociaż zwykle z przekąsem wspomina o tym, że gra ponad 30 lat, a cały czas mu się to przypomina. Wczoraj było na wesoło. Brzmienie znakomite, wokale mocne i dobrze wybrzmiewające. Potem niestety na dwa kawałki pojawił się gość specjalny. I wszystko byłoby ok. Ale kol. Nergal, to nie był koncert HANOI ROCKS tylko HELLHAMMER ;) Czy te okrzyki "głośniej", "jeszcze raz" itp. były niezbędne? No i wokalnie w stosunku do kol. Tomasza, to była jednak różnica. Ale pomimo tego małego zgrzytu całość bardzo udana, choć miałem trochę obaw, że nie sprostają legendzie.
CO do oceny "występu" Pana Darskiego... to bardzo delikatny byłeś...
hO Aster Tor Pente - "Give Light and The People Will Follow."
„Kto poznał świat, znalazł trupa, a kto znalazł trupa, świat nie jest go wart” (logion 57)
„Kto poznał świat, znalazł trupa, a kto znalazł trupa, świat nie jest go wart” (logion 57)
- Drone
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10020
- Rejestracja: 11-06-2012, 15:28
Re: HELLHAMMER/Furia/DHG/Bolzer - 14.12.2019 PROGRESJA (WWA)
Tom powtarza ten tekst w podobnej formie, o karierze, o 30 latach, że ma chyba inne osiągnięcia, a tu tylko UGH - nie pamiętam, co dokladnie powiedział tym razem, ale tym razem na wesoło.
Przegrana jest na wyciągnięcie ręki.
- Self
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2522
- Rejestracja: 03-03-2011, 23:30
Re: HELLHAMMER/Furia/DHG/Bolzer - 14.12.2019 PROGRESJA (WWA)
A napisołżem taką protezę relacji na blogaska, jakby ktoś chciał zajrzeć: " onclick="window.open(this.href);return false;
Tak w telegraficznym skrócie:
- zjebałem, że nie zdążyłem na BoP i Balcerka
- DHG spoko, choć nie moja bajka
- Furia rozpierdol (adnotacja: minusem był ultranisko zestrojony, wyrywający bebechy bas, ale jak przemieściłem się bliżej baru było pod tym względem już całkiem znośnie)
- Hellhammer z początku mnie nie kupił, ale od Maniac aż do końca był niesamowity rozpiździej, Messiah zabiło, a Triumph of Death zatańczyło na mym grobie
- jebać Nergala
Tak w telegraficznym skrócie:
- zjebałem, że nie zdążyłem na BoP i Balcerka
- DHG spoko, choć nie moja bajka
- Furia rozpierdol (adnotacja: minusem był ultranisko zestrojony, wyrywający bebechy bas, ale jak przemieściłem się bliżej baru było pod tym względem już całkiem znośnie)
- Hellhammer z początku mnie nie kupił, ale od Maniac aż do końca był niesamowity rozpiździej, Messiah zabiło, a Triumph of Death zatańczyło na mym grobie
- jebać Nergala
- Medard
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10152
- Rejestracja: 22-04-2017, 19:15
- Lokalizacja: Prag
Re: HELLHAMMER/Furia/DHG/Bolzer - 14.12.2019 PROGRESJA (WWA)
Podoba mi się ojcze św., zwięźle i na luzie.Self pisze:A napisołżem taką protezę relacji na blogaska, jakby ktoś chciał zajrzeć: " onclick="window.open(this.href);return false;
Tak w telegraficznym skrócie:
- zjebałem, że nie zdążyłem na BoP i Balcerka
- DHG spoko, choć nie moja bajka
- Furia rozpierdol (adnotacja: minusem był ultranisko zestrojony, wyrywający bebechy bas, ale jak przemieściłem się bliżej baru było pod tym względem już całkiem znośnie)
- Hellhammer z początku mnie nie kupił, ale od Maniac aż do końca był niesamowity rozpiździej, Messiah zabiło, a Triumph of Death zatańczyło na mym grobie
- jebać Nergala
Niech ten czas przedświąteczny będzie natchnieniem do kolejnych relacji.
Die Welt ist meine Vorstellung.
- trup
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 14825
- Rejestracja: 26-11-2009, 14:38
Re: HELLHAMMER/Furia/DHG/Bolzer - 14.12.2019 PROGRESJA (WWA)
Noooo brzmi to potężnie. Nie ma tej choroby ale zrywa sandały...
Wydanie piękne. Nie mam. Nie stać mnie.
Triumph Of Death - "Resurrection Of The Flesh", LP Deluxe Edition Box
Wydanie piękne. Nie mam. Nie stać mnie.
Triumph Of Death - "Resurrection Of The Flesh", LP Deluxe Edition Box
hO Aster Tor Pente - "Give Light and The People Will Follow."
„Kto poznał świat, znalazł trupa, a kto znalazł trupa, świat nie jest go wart” (logion 57)
„Kto poznał świat, znalazł trupa, a kto znalazł trupa, świat nie jest go wart” (logion 57)