Masterful Magazine

Nareszcie! Po raz pierwszy w Polsce rytuał Heilung na żywo!



Warszawa, Palladium, 22.10.2019
Bilety: 140/160 zł (miejsca stojące), 180/200 zł (miejsca siedzące)
Sprzedaż od 11.03, od godziny 11 (sklepik KnockOut)

HEILUNG!!!

Ale bilety drogie dość...

Kolejny wiking folk? Nie znam, ale wrzucam na listę do posłuchania.

Wardruna, Skugsja..... już to było, czas na nowe coś.

Rumuński dordeduch jedynie bym chciał zobaczyć z pełnym instrumentarium.

Trochę inna bajka, mimo wszystko. Bardzo transowe, narkotyczne granie, duży show urządzają na koncertach, dlatego poza festiwalami grają sporadycznie. Polecam nie słuchać płyty studyjnej, tylko od razu zobaczyć koncert LIFA (na YT jest cały, profesjonalnie nagrany). Jak się spodoba, to można iść dalej, a jak nie, to nie ;)

Ooooo! Super!

To takie życiowe pytanie, bo nigdy nie byłem w Palladium. Czy oni na płycie mają usuwalne krzesełka i te miejsca stojące to tam będą? Znając Knockout, planu sali nie będzie, nie chcę kupić jakiegoś gówna.

Obejrzę sobie na Roadburn. ;)

^ Zazdrość... Ja nie mam szans, ani finansowo, ani termin nie pasuje.

Lukass pisze:To takie życiowe pytanie, bo nigdy nie byłem w Palladium. Czy oni na płycie mają usuwalne krzesełka i te miejsca stojące to tam będą? Znając Knockout, planu sali nie będzie, nie chcę kupić jakiegoś gówna.

Palladium to płyta. Tylko ustawiają tam czasem jakieś stoły, stoliki, krzesełka, fotele. Płyta i balkony.
Więc nie ma problema. Na kilku koncertach tam byłem. Dobre miejsce.

Podziękował! Dobrze to wygląda, spore miejsce, może się nie sprzeda w dwie godziny.

Palladium bardzo dobre miejsce. Z czystym sumieniem można polecić.

W Palladium bedzie tez Wardruna w list opadzie, na takie wystepy miejce ideal, w szczegolnosci balkon, w klubie Studio rowniez. Cieszy mnie ten Heilung, bo na Brutalu i Mitgardsblod raczej w tym roku nie bede.

Lukass pisze:Trochę inna bajka, mimo wszystko. Bardzo transowe, narkotyczne granie, duży show urządzają na koncertach, dlatego poza festiwalami grają sporadycznie. Polecam nie słuchać płyty studyjnej, tylko od razu zobaczyć koncert LIFA (na YT jest cały, profesjonalnie nagrany). Jak się spodoba, to można iść dalej, a jak nie, to nie ;)

Obejrzałem LIFA , b. dobrze zrealizowany koncert. Może to bardziej widowisko, niż muzyka, chociaż wtedy mogło tak właśnie być.
Dla osób zaintersowanych kulturą wikingów, pogańską, szamańską, historycznymi rytuałami itp. jak znalazł.

^ Zdecydowanie widowisko, chyba je zresztą lekko rozbudowali od tego czasu. Do obejrzenia, chociaż raz w życiu, jak sądzę. Dlatego właśnie dziś o godzinie 11:02 zanabyłem bilet drogą kupna, żeby nie było niemiłej niespodzianki później.

W tydzień z kawałkiem poszła ponad połowa biletów, więc jeśli ktoś się zastanawia, to niech lepiej przestanie i kupuje, bo w dupie się obudzi. Nie, żebym namawiał, kolego Laserowa :D

Zakupion. Szkoda tylko ze jeszcze taki szmat czasu. Wczesniej Sleep, Sabbath Assembly, Dead Can Dance i byc moze Tool. Festiwale w tym roku odpuszczam.

Też zakupiony.

dobrze wiedzieć, że mają większą trasę. szkoda tylko, że termin na mojej wiosce kompletnie mi nie pasuje, ale na wszelki wypadek chyba zgarnę jedną sztukę, bo coś ploty chodzą, że bilety się szybko rozchodzą. jak żyć?

Jeśli ktoś się jeszcze zastanawia, to niech porzuci wszelkie wątpliwości. Widziałem Heilung kilka dni temu i na żywo jest nieporównywalnie lepiej niż na płytach czy tych profesjonalnych nagrywkach koncertów na youtube.

Aż tak? Dobrze, dobrze. A po drodze będzie jeszcze rosyjski Nytt Land w Protokulturze, gdzieś na drugim biegunie takich klimatów - skrajna asceza i nastrój kreowany przez zaledwie trzy osoby. Poprzedni ich koncert w Gdańsku był wspaniały.

Na Roadburn bardzo fajnie było ich widzieć. Dla mnie to bardziej widowisko muzyczne niż zwykły koncert.
Dużo się na scenie dzieje.