Rojek chyba już nie lubi metalu i ciężkiej muzy. Co rok były jakieś dobre kapele. Raz Meshuggah, raz Napalm, raz Converge, raz Brutal Truth etc. A w tym roku tylko Furia i nic :(
Re: Off Festival 2018
: 10-05-2018, 11:46
autor: stalker
On nigdy nie lubił metalu, za to red. Szubrycht juz nie pracuje oficjalnie przy Offie i to bardziej w ruchach personalnych wokół Rojasa upatrywałbym zmian gatunkowych;)
Re: Off Festival 2018
: 10-05-2018, 11:54
autor: Medard
Maslovitz to tylko 10% tłuszczu zwierzęcego, trudno oczekiwać, żeby metal lubił.
Re: Off Festival 2018
: 07-07-2018, 13:42
autor: Anzhelmoo
W tym roku poza Furią dopatrzyłem się też Turbonegro, Lonker See i ARRM z rzeczy, o których mówi się na forum. Nie jest źle, choć w porównaniu do ubiegłorocznej odsłony, gdzie występował Gira, Swans i Boris z Pink... ;) Które kapele spoza "strefy komfortu" obiektywnie są warte uwagi z tegorocznej rozpiski?
Re: Off Festival 2018
: 07-07-2018, 14:33
autor: stalker
Nanook of the north, Unsane, ...Trail of dead, Oxbow, Housewives, Zola Jesus, Sierść...
Re: Off Festival 2018
: 07-07-2018, 15:48
autor: HSVV
Unsane bym kurwa zobaczył. mocno. kompletna patola ten zespół.
Zolę też pod warunkiem, że nie odklepała by setlisty na odwal znowu.
OXBOW... khe, khe, jak kogoś jara oglądanie i słuchanie emo czarnucha w slipach wydającego zdziwaczałe odgłosy, to jasna sprawa, egzotyczne przeżycie na pewno.
Re: Off Festival 2018
: 07-07-2018, 15:49
autor: yossarian84
stalker pisze:Zola Jesus...
o! choc raczej poczekam na jakis normalny, a nie festiwalowy koncert.
Re: Off Festival 2018
: 07-07-2018, 18:09
autor: Wuja
Anzhelmoo pisze:W tym roku poza Furią dopatrzyłem się też Turbonegro, Lonker See i ARRM z rzeczy, o których mówi się na forum. Nie jest źle, choć w porównaniu do ubiegłorocznej odsłony, gdzie występował Gira, Swans i Boris z Pink... ;) Które kapele spoza "strefy komfortu" obiektywnie są warte uwagi z tegorocznej rozpiski?
Na pewno Housewives, Yasuaki Shimizu, Jon Hopkins i Ariel Pink.
Re: Off Festival 2018
: 07-07-2018, 19:02
autor: stalker
HSVV pisze:
OXBOW... khe, khe, jak kogoś jara oglądanie i słuchanie emo czarnucha w slipach wydającego zdziwaczałe odgłosy, to jasna sprawa, egzotyczne przeżycie na pewno.
Jak ich widzialem okolo 2007 roku przed Isis, to mialem mieszane odczucia i te slipy tez zryly mi beret. Po koncercie na Roadburn i ostatniej plycie spokojnie dam im szanse. Warto, tym bardziej, ze ostatnim razem wokal nie siecil już black cojones;)
Re: Off Festival 2018
: 28-01-2019, 20:10
autor: Anzhelmoo
Na tegorocznym Offie wystąpi Electric Wizard. O ile mnie pamięć nie myli, będzie to druga ich wizyta w Polsce (po Assymetry Fest przed kilkoma laty).
W jednym roku w Polsce EW, Sleep... dzieje się grubo. Nie pozostaje nic innego jak tylko czekać na ogłoszenie Eyehategod, Neurosis i Melvins - każda z tych rzeczy musi się w końcu wydarzyć.
Jeśli komuś nie odpowiada reszta line-upu i klimat, przypomnę, że EW wystąpią tez na Brutalu.
" onclick="window.open(this.href);return false;
Re: Off Festival 2018
: 28-01-2019, 21:51
autor: anzelmeforyn
Raz już byłem na OFFie dla jednego zespołu, przy okazji zobaczyłem i usłyszałem kilka ciekawych kapel, których nie znałem. Czas na powtórkę. Legalise Drugs & Murder.
Re: Off Festival 2018
: 04-08-2019, 09:56
autor: anzelmeforyn
The Body - mocno pojebane 35 minut, momentami walec wgniatający w podłogę.
Om - połowa publiki paliła marihuanę podczas tego koncertu, co bardzo pasowało do muzyki tych amerykańców.
Dezerter - słyszałem opinię, że Kult wypadł bardziej punkowo niż oni, ale "Ku przyszłości" czy "Spytaj milicjanta" zabrzmiało mocno.
Electric Wizard - rewelacja, jedyne do czego mógłbym się przyczepić, to trochę wycofany wokal, ogólnie pozamiatali. Zamknęli "Funeralopolis", ten kawałek jest potężny.