Masterful Magazine

LAMB OF GOD

05.06.2012 – Kraków „Studio”
Ceny biletów:
85 zł – przedsprzedaż
99 zł – w dniu koncertu

http://knockoutprod.net

Decapitated jako support.

Szukam towarzystwa z Lublina (okolic). Dorzucę się do paliwa, pojadę pociągiem/autobiustem, ewentualnie wchodzi w grę moje auto (ale tego jeszcze nie jestem do końca pewien).
Proszę o maile na priv.

zamieniłbym Lamb na Iron Lamb, Of na Ofermod i God na Godflesh

Lamb of God - Kraków, Klub Studio (05.06.2012)

Co to można o koncercie powiedzieć? Nie lubię używać wulgarnych
słów, ale muszę powiedzieć, że ROZPIERDOL BYŁ NIEZIEMSKI!!!
Najlepszy koncert na jakim byłem od wielu, wielu miesięcy a na
pewno najlepszy w 2012r.! Mimo,że zagrali tylko niecałe 80min to
nie wiem czy moje uszy zniosły by jeszcze kilka utworów:) Mimo,że
byłem na balkonie, także współczuję ludziom z pierwszego
rzędu. Nagłośnienie niestety było średniawe:( Nie wiem co się
z tym Studiem stało, ale ostatnimi czasy jest tak bardzo kijowa
akustyka za to z kolei Stodoła bardzo się poprawiła a zawsze
było na odwrót... Wracając do koncertu to koncert był
wspaniały, ale jednak chyba w Progresji 2 lata temu było ciut
lepiej:) Bałem się, że po Ursynaliach i Metalfeście w środku
tygodnia frekfencja będzie żałosna, ale na szczęście pomyliłem
się:) Nie było full ale jakię 700 - 800 osób było na pewno.
Randy miał cały czas kontakt z publicznością i widać, że
chłopakom z LOG bardzo się podobała reakcja publiki, więc na
pewno jeszcze u nas zagoszczą. Przed utworem "Ruin" wokalista
zadedykował utwór naszemu Behemothowi. Zobaczcie też końcówkę
"Black Label" jakie Randy robił pokłony w stronę polskiej
publiczności! Tuż przed koncertem spotkałem Randy'go jak
wychodził z ... "Kefirka" ale niestety nie miałem ani aparatu ani
kamery ,więc pamiątki w postaci zdjęcia niema i to chyba jedyny
minus mojego wczorajszego wyjazdu do Krakowa... I pora na moje
klipy:) Zobaczcie co na "Redneck" czy "Black Label" się działo:)



Set to Fail -


Ruin -



Redneck -


Black Label -

W pełni potwierdzam recenzję. Nie uczestniczyłem jeszcze nigdy wcześniej w czymś tak totalnym. Ludzie (łącznie ze mną) dostali jakiegoś pierdolca. Natężenie dźwięku potężne - może się schować Ministry z 2008 r (po którym myślałem, że już nie będę na głośniejszym gigu) - nie było może zbyt selektywne, ale pod względem poziomu to był killer.
Klipy Pattona jak zwykle super, ale ja polecę też ten - dwa finałowe kawałki w jakości HD:

ramonoth pisze:Natężenie dźwięku potężne - może się schować Ministry z 2008 r (po którym myślałem, że już nie będę na głośniejszym gigu)

trza bylo byc w 2008? albo cos kolo tego na satyricon w WZ we Wro i stac jak ja w 1wszym rzedzie kolo glosnika (10 cm od). 5 dni nie slyszalem co do mnie ludzie mowia, ale nie pierdole tu ze cos brzeczalo tylko bylem gluchy.

Na kolanach dokąd chcesz, że w ogóle słyszysz na to ucho :)

ramonoth pisze:W pełni potwierdzam recenzję. Nie uczestniczyłem jeszcze nigdy wcześniej w czymś tak totalnym. Ludzie (łącznie ze mną) dostali jakiegoś pierdolca. Natężenie dźwięku potężne - może się schować Ministry z 2008 r (po którym myślałem, że już nie będę na głośniejszym gigu) - nie było może zbyt selektywne, ale pod względem poziomu to był killer.
Klipy Pattona jak zwykle super, ale ja polecę też ten - dwa finałowe kawałki w jakości HD:

To kręcil mój kolega. Niebawem będziemy montowali dvd z tego koncertu z dwóch ujęć kamery:)

http://muzyka.onet.pl/newsy/metal/lider ... omosc.html bylo?

Cóż więcej dodać...
http://loudwire.com/vinnie-paul-opens-u ... dy-blythe/

czesi pokazuja, ze trzeba brac odpowiedzialnosc za swoje czyny nawet jesli jest sie gwiazdka rocka - popieram! :)

Doprowadzi to do tego, że kapele będą grały w klatkach. Jedynymi winnymi tej sytuacji jest organizator i firma ochroniarska, bo to oni nie wywiązali się ze swoich obowiązków. Artysta ma prawo domniemywać, że jest atakowany.

ramonoth pisze:Doprowadzi to do tego, że kapele będą grały w klatkach. Jedynymi winnymi tej sytuacji jest organizator i firma ochroniarska, bo to oni nie wywiązali się ze swoich obowiązków. Artysta ma prawo domniemywać, że jest atakowany.

To swoją drogą, ale przekroczenie granic obrony koniecznej oraz nieumyślne spowodowanie śmierci również są paragrafowane.

Tutaj potrzebne są dowody, a tych brakuje. Te klipy, które widziałem o niczym nie mówią - jest z tego co wiem zeznanie świadka, we którego Randy popchnął tego fana. Skomplikowana sprawa.

To jak nie ma dowodów, to pewno umorzą sprawę, szczególnie, że go chyba ze dwa lata tak strasznie ścigali, że go doścignąć nie mogli (to się stąło w 2010, dobrze pamiętam?).

Tak, w 2010.

http://loudwire.com/judas-priest-rob-ha ... ds-future/

Tak sobie o tej sprawie od pewnego czasu myślę, że następną płytę LoG trzeba będzie poznać bardziej od strony tekstowej niż muzycznej i ta płyta będzie bardzo prędko, być może nawet w 2013.

Koniec sprawy. Not guilty.

http://loudwire.com/verdict-lamb-of-god ... slaughter/