Strona 7 z 9

Re: Aura Noir, Witchmaster, Bloodthirst 11.09.2011 Progresja

: 12-09-2011, 15:57
autor: Maria Konopnicka
Koncert doskonały! Deadly Frost - prawdziwy kult starej szkoły! Poczułem się jakbym się przeniósł w czasie o 30 lat :)) Może to i prawda, że wszystkie te riffy były już kiedyś zagrane, ale siła przekazu, chryzma, szczerość i jadowita moc tej muzyki powala na kolana - na żywo, nawet na łopatki.

Empheris - wstyd się przyznać, ale do wczoraj ich nie znałem. Zagrali rewelacyjnie - bardzo żywiołowo i ekspresyjnie. Muzycznie - thrash jaki lubię najbardziej, miażdżące riffy, niezłe wokale, a energia taka, że można było nią puszki napełniać i zacząć sprzedawać zamiast Red Bulla.
Szkoda tylko, że publika stała jak stado owiec na tatrzańskich halach i zaledwie kilku nas było pod sceną. Zespół namawiał, żeby wszyscy podeszli bliżej sceny, ale nawet brawurowo zagrany "Countess Bathory" nie sprawił by owce zabeczały.

Bloodthirst - z płyt bardzo ok, ale na koncercie mnie nie porwali. Dość nudno i monotonnie. Po kilku kawałkach wyszedłem na fajka.

Witchmaster - rozjebali! nawet jakby Aura Noir nie dojechali to dla samego Witchmaster warto było zjawić się w Progresji. Ich muzyka stworzona jest do grania na żywo - zabrzmieli klarownie, ale jednocześnie chropowato i obskurnie. Wokalnie - mistrzostwo! Taki Azarath mógłby za nimi gitary nosić :)

Aura Noir - dokładnie tak jak się spodziewałem - chamsko, energetycznie, z pazurem. Nie miałem już sił hasać pod sceną, zająłem strategiczną pozycję z browarem w ręku. Brzmienie rozwalało, dobór kawałków - wyśmienity (cholera, oni innych nie mają).

Oczywiście frekwencyjnie było marnie - nawet pieczątek przy wyjściu nie stawiali bo spokojnie można było zapamiętać twarze uczestników koncertu. Zresztą jak zwykle przyszli Ci sami ludzie - po kilku latach regularnego przychodzenia na koncerty do Progresji czuję się jakbym wszystkich znał - a nawet jak kogoś nie znam, to za chwilę okazuje się, że tylko wydawało mi się, że nie znam. Spotkałem kilka osób z Masterfula - pod sceną jak zwykle nie zabrakło Mańka i Cześka :)

Re: Aura Noir, Witchmaster, Bloodthirst 11.09.2011 Progresja

: 12-09-2011, 16:02
autor: Nerwowy
Silent_Sea pisze:AURA NOIR odjebała KONCERT ROKU!!!!
Tyle.

Re: Aura Noir, Witchmaster, Bloodthirst 11.09.2011 Progresja

: 12-09-2011, 16:41
autor: metalized
Wkurwiać, wkurwiać, echhh... Od jutra urlop, ale nieee nocka akurat musi mi zostać wjebana na dzień w którym życzyłem sobie wolne. Może za karę pojadę sobie na Sodom??

Re: Aura Noir, Witchmaster, Bloodthirst 11.09.2011 Progresja

: 12-09-2011, 17:52
autor: gelO
Ja też żałuję strasznie, ale tym razem niestety nie udało się dotrzeć. Na Sodom za to jestem.

Re: Aura Noir, Witchmaster, Bloodthirst 11.09.2011 Progresja

: 12-09-2011, 17:58
autor: Nerwowy
Aura Noir w trzyosobowym składzie to już jest niezły rozpierdol, ale z dodatkową gitarą i wokalami Aggressora nabiera takiej mocy, że nie ma co zbierać.

Re: Aura Noir, Witchmaster, Bloodthirst 11.09.2011 Progresja

: 13-09-2011, 11:44
autor: Czesław
Był totalny rozpierdol. Rozjebali nie tylko Aura, ale i Witchmaster - którego wcześniej nie widziałem na żywo i kompletnie nie wiedziałem czego się spodziewać, a naprawdę obie kapele dały z siebie wszystko. Chujowo że w ogóle nie zdążyłem na Deadly Frost, chujowo że Empheris widziałem tylko Countess Bathory - i chyba nawet tym kawałku bawiłem się najlepiej z całego gigu.

Re: Aura Noir, Witchmaster, Bloodthirst 11.09.2011 Progresja

: 13-09-2011, 15:16
autor: Góral
Witchmaster zajebał chyba nawet lepiej niż w Poznaniu. Miał być podobno jakiś dłuższy set z tego co pamiętam, a zagrali identyczny dobór utworów. Tak czy siak rozpierdol.
Aura także klasowo zagrała. Zeszłoroczny występ na brutalu był konkretny, ale to co było w Warszawie, zniszczyło kilkanaście razy bardziej. Pełnoprawny występ Aggressora, wniósł mnóstwo energii i dodatkowego zniszczenia. Koncert mówiąc krótko zajebisty, ale na pewno nie najlepszy w tym roku.

Re: Aura Noir, Witchmaster, Bloodthirst 11.09.2011 Progresja

: 14-09-2011, 12:01
autor: Nerwowy
Slayer zajebisty był, ale bez przesady. Prędzej nad Godflesh bym się zastanawiał ;).

Re: Aura Noir, Witchmaster, Bloodthirst 11.09.2011 Progresja

: 14-09-2011, 12:05
autor: Riven
koncerty w tym roku: Voivod > Slayer = Godflesh

Re: Aura Noir, Witchmaster, Bloodthirst 11.09.2011 Progresja

: 14-09-2011, 12:07
autor: Heretyk
nie widzieliście Judas Priest = nie wiecie o czym pierdolicie ;))))

Re: Aura Noir, Witchmaster, Bloodthirst 11.09.2011 Progresja

: 14-09-2011, 12:10
autor: So_It_Is_Done
Chciałbym być równie entuzjastyczny, moge napisać tyle, że wokal Witchmaster to zwierzak z masą energii, a Aura Noir zagrali ok. Widocznie trzeba "kochać" taką muzykę, by tak się jarać, dla mnie to nic specjalnego.

Re: Aura Noir, Witchmaster, Bloodthirst 11.09.2011 Progresja

: 14-09-2011, 12:10
autor: Maria Konopnicka
Trudno porównywać zajebisty klubowy koncert Aura Noir do zajebistego koncertu Slayer w hali dla tysięcy osób, czy choćby do powalającego występy Morbid Angel i Judas Priest w Katowicach, albo występu Asphyx na Brutalu. Wszyscy zawodnicy znakomici, ale kategorie wagowe różne. A! Jeszcze Voivod - zupełnie co innego i równie genialnie. Accept! To też w tym roku chyba było. Overkill, Destruction, Heathen - miazga, mistrzostwo świata! DHG w Katowicach - świetna organizacja i doskonałe nagłośnienie :))) Znalazłoby się sporo równie dobrych koncertów w tym roku :)

Re: Aura Noir, Witchmaster, Bloodthirst 11.09.2011 Progresja

: 14-09-2011, 12:11
autor: Bloodcult
Slayer > Judas Priest >>>>>>>>>>>>>>> Godflesh

Re: Aura Noir, Witchmaster, Bloodthirst 11.09.2011 Progresja

: 14-09-2011, 12:14
autor: Heretyk
no nie wiem, dla mnie JP to był koncert zycia. nie mam tu żadnych wątpliwości.

Re: Aura Noir, Witchmaster, Bloodthirst 11.09.2011 Progresja

: 14-09-2011, 12:18
autor: Riven
no coz, pozostaje zazdroscic, chociaz watpie zeby przebili Voivod;)

Re: Aura Noir, Witchmaster, Bloodthirst 11.09.2011 Progresja

: 14-09-2011, 12:31
autor: Maria Konopnicka
Mi jeden koncert życia trudno byłoby wybrać ze względu na różne emocje i okoliczności. Jak porównać pierwsze duże koncerty, w których uczestniczyłem jako nastolatek z małymi klubowymi napierdalankami w ośrodkach kultury, gdy pot lał się ze ścian a z sufitu kapała krew :) No i koncerty w wieku statecznym - od tych dużych, stadionowych do klubowych strzałów, podczas których froterowałem podłogę, podbijałem oczy i łamałem nos w młynie :) Zbyt szeroki wachlarz doznań i emocji by wybrać koncert życia. Poza tym nie bardzo potrafię zderzyć ze sobą rzeczywistości muzyczno-wizualne typu Napalm Death z Ulver, albo Watain z Voivod.

Re: Aura Noir, Witchmaster, Bloodthirst 11.09.2011 Progresja

: 14-09-2011, 18:21
autor: 535
Riven pisze:no coz, pozostaje zazdroscic, chociaz watpie zeby przebili Voivod;)
Nie przebili, ale masz czego żałować.

Re: Aura Noir, Witchmaster, Bloodthirst 11.09.2011 Progresja

: 14-09-2011, 19:44
autor: brb
Aura Noir wypadla zajebiscie. Od niedzieli dzien w dzien nie jestem w stanie myslec o niczym innym. Gdyby nie meczacy poniedzialek w pracy pojechalbym jeszcze do Katowic. Witchmaster byl ok, reszta to pozal sie boze :s Bloodthrist byl tak nudny, ze prawie zasnalem. Deadly Frost poza pajacowaniem w formie ktorej nie lubie nie pokazal nic. Empheris ok na luzie. Generalnie jak dla mnie przepasc miedzy polskimi kapelami, a norwegami byla masakryczna.

Re: Aura Noir, Witchmaster, Bloodthirst 11.09.2011 Progresja

: 14-09-2011, 20:13
autor: Morbid Marcin
brb pisze:generalnie jak dla mnie przepasc miedzy polskimi kapelami a norwegami byla masakryczna
O to to! AN rzeczywiscie wysmienity gig. Miny Apollyona bezcenne, szczegolnie ciagle silenie sie, aby wygladac jak Cronos. ;) Niestety dla mnie nawet Witchmaster nic specjalnego nie pokazal. Ot, poprawne granie, niestety na tle Norwegow nic wiecej. O reszcie nie ma co gadac.

Re: Aura Noir, Witchmaster, Bloodthirst 11.09.2011 Progresja

: 14-09-2011, 20:18
autor: Nerwowy
Witchmaster bardzo dobrze wypadł zarówno przed Aurą jak i na trasie z Azarath i Bulldozer, ale do norwegczyków faktycznie startu nie mają ;).