Dezinformacja, ruskie onuce, trolle, agentura

[Ascetic]

Co więcej, idąc w barową metaforę, to zdarzają się bójki. Nie ukrywam jak mi się nudziło lubiłem sobie urządzić sparing z Pacjentem czy Bloodcultem. Na drugi dzień na spokoju sobie z Pacjentem wymieniłem posty na przykład w temacie o sporcie. Ostatecznie i tak wiem, że w internecie raczej nikt nie przekona kogoś do zmiany poglądów, a swoją przygodę zaczynałem jeszcze na usenecie, grupach dyskusyjnych.

W sumie z tobą też zdajsie kiedyś jakiś flejm miałem hehe

O czymś tam wymienialiśmy dużo postów i dość szybko, ale prawdę mówiąc to nie pamiętam o czym to było, i o to chyba w tym wszystkim chodzi. Nie tęsknię za Bloodcultem ani Pacjentem, ale temu ostatniemu muszę oddać, że z raz czy dwa wykazał mi logiczną niekonsekwencję nad którą potem musiałem się zastanowić, a przede wszystkim mylił się praktycznie cały czas, ale żeby mu to wykazać, musiałem przekopywać masę materiałów i zupełnie niechcący dzięki niemu bardzo wiele się nauczyłem

Super historia.

[olgims]

Nie wiem, czy zauważyłeś jeden to nawet wrzucił, a nawet zarzucił nam jakieś religijno sekciarskie działanie. Czyta jakieś korany, marudzi coś o świętych miejscach, ma jakieś loty i odjazdy parahujwiejakie, a później przenosi swoje na innych xD Ale tak, fakty bronią się same i chyba tutaj problem. Nawet było o zajebistosci. Mamy rację od lat, a te tłumoki bronią/ broniły tutaj kacapstwo, a teraz kiedy kroczek po kroczku obnaża się prawda, to ból dupy. Prawda boli. Boleć będzie jeszcze bardziej. Temat będzie pompowany do upadłego.

No pewne dupy tu w czasie rzeczywistym pękają, nie da się ukryć. Jak bardzo jest mi z tego powodu wszystko jedno
Z drugiej strony fantastycznie się patrzy na te projekcje, na które się nieudolnie tutaj dziewczyny silą
Powinni ich kurwa w kinach zatrudniać, zamiast projektorów.

Powiem Tobie, że mnie to jaką paranoją daje. Coś sobie dopisze, sam w głowie dopowie, lata za człowiekiem. Tak jak ten pisarz-rozjemca-atencjusz. Nie znasz człowieka, nachodzi innego, jakiś taki napastliwy. Ciekawe czy na koncercie też tak podbija do każdego i poprawia go, że nie ten szirt ma, nie tego zespołu, albo nie tego browca sączy. Normalnie jakieś to takie niezrównoważone.

Ej ale powiedz, że cię nie bawi, ile osób się tu dzisiaj zesralo w gacie i jakie projekcje grupowe poszły, bo rzuciliśmy kilka faktów

[olgims]

Jeszcze nie było chyba na forume takich dwóch, którzy tak intensywnie walili by sobie nawzajem konia stopami

Z ciebie jest fajna dziewczyna, zawsze mogę ci się zwalić do mordy:)

Zostańcie lepiej w swojej parze, ja mam żonę

Spokojnie dla żony też się znajdzie robota.

[Ascetic]

No pewne dupy tu w czasie rzeczywistym pękają, nie da się ukryć. Jak bardzo jest mi z tego powodu wszystko jedno
Z drugiej strony fantastycznie się patrzy na te projekcje, na które się nieudolnie tutaj dziewczyny silą
Powinni ich kurwa w kinach zatrudniać, zamiast projektorów.

Powiem Tobie, że mnie to jaką paranoją daje. Coś sobie dopisze, sam w głowie dopowie, lata za człowiekiem. Tak jak ten pisarz-rozjemca-atencjusz. Nie znasz człowieka, nachodzi innego, jakiś taki napastliwy. Ciekawe czy na koncercie też tak podbija do każdego i poprawia go, że nie ten szirt ma, nie tego zespołu, albo nie tego browca sączy. Normalnie jakieś to takie niezrównoważone.

Ej ale powiedz, że cię nie bawi, ile osób się tu dzisiaj zesralo w gacie i jakie projekcje grupowe poszły, bo rzuciliśmy kilka faktów

No i do tego wyszło (że jak piszesz, poszło po oczach, to i po gaciach):

- ozob ma "poglądy" a nie jest kacapskim botem, który powiela, to co ma powielić,
- karkas by chapsną dzidę, ale jeszcze się wstydzi i innym zazdrości, tego, czego nie ma u innych, a co już zobaczył w swojej fantazji
- pacjentov, może onuca, ale fajny koleś właściwie. Dzieki niemu można się było dużo nauczyć.
- do tego czytają, to co nie napisane, że na forum, same agenty, szpiegi, czyli mają urojenia
- objawił nam się niespełniony pisarz, który w 48 zdaniach zawarł jedną myśl "kacapstwo, złe, ale zobaczcie jestem, taki fajny kolorowy, no i huja się znacie, bo ja się tylko znam"
- że chłopaki są za tym, żeby każdy się mógł wypowiedzieć, a później latają za człowiekiem, i drą ryja, że cośtamcośtam, albo się brzydko z nas śmieją (normalnie się tutaj wzruszyłem)
- że karkas dopiero za drugim razem odpowiada na pytania
- dezawuowanie dalej wykorzystywane, choć wartość użytkowa znikoma tego narzędzia
- a i bym zapomniał, mają wylane zasadniczo na takie wątki, a kurwać latają jak pieski - relatywizując działalność onuc

...............

- że jesteśmy zajebiści. To akurat prawda.

[Sodomix]

Po drugie też tutaj widać kto zacz. Taki pacjentov, jak został ograniczony do tego, co powinno być jego podstawową działalnością, czyli do pisania o muzyce, wziął i znikną. Takie oto przypadki chodzą po ludziach.

Czekaj, to pacjent nie dostal perma bana tylko przestal pisac bo zostaly mu tematy muzyczne? lol iksde

[Ascetic]

Po drugie też tutaj widać kto zacz. Taki pacjentov, jak został ograniczony do tego, co powinno być jego podstawową działalnością, czyli do pisania o muzyce, wziął i znikną. Takie oto przypadki chodzą po ludziach.

Czekaj, to pacjent nie dostal perma bana tylko przestal pisac bo zostaly mu tematy muzyczne? lol iksde

Tak mi się wydaje, właściwie to jestem przekonany, ale jak jestem w błędzie, to proszę o poprawienie. Przecież jakby dostał perma, to byłoby, że "ograniczenie wolności słowa". Była jednak cisza w tym kontekście. Jak tak było, że tylko na politykę poszło, to dziwne, że jakoś stracił zainteresowanie tym miejscem, jakby nie patrzeć, forum muzycznym. Taka moja intuicja.

[Hatefire]

Spokojnie dla żony też się znajdzie robota.

Niby nie moja sprawa, ale Afroamerykanin plizzzz.... Trzymajmy jakiś poziom.

Co innego wjeżdżanie sobie nawzajem, a co innego jazda po rodzinie.

[olgims]

Spokojnie dla żony też się znajdzie robota.

Niby nie moja sprawa, ale Afroamerykanin plizzzz.... Trzymajmy jakiś poziom.

Co innego wjeżdżanie sobie nawzajem, a co innego jazda po rodzinie.

lol kurwa ty serio jesteś jakiś niedojebany. Przeczytaj sobie wstecz kto zaczął pisać o waleniu konia i wciągnął w to swoją żonę, a później napisz do swojego funfla karkasona o trzymanie poziomu. Pozdrawiam

[Hatefire]

A
lol kurwa ty serio jesteś jakiś niedojebany. Przeczytaj sobie wstecz kto zaczął pisać o waleniu konia i wciągnął w to swoją żonę, a później napisz do swojego funfla karkasona o trzymanie poziomu. Pozdrawiam

No to ty dokładnie nie doczytałeś. Bo wyraźnie rozróżniłem, to co mówimy względem siebie, a to co odnosi się do matek, żon i sióstr. Widać wśród przesiedleńców do Wrocławia że wschodu inne zasady obowiązują.

[sanctusdiavolos]

Aj, jednak mi powiadomienie wyskoczyło i niestety przeczytałem to pierdolenie. Słaba wola nakazuje mi się ustosunkować.

no czekaj, skoro to tylko forum dla głupich brudasow, które niczym się nie interesują ani nic nie rozumieją, to co ty tu robisz? Przecierasz oczy ze zdumienia, chlasz do monitora, pierdolisz głupoty, czy przegrywasz życie w miejscu, które nic nie znaczy i które nikogo nie obchodzi?
Czujesz swoją logikę, panie dorosły ?

W sumie nic nie pisałem o "głupich brudasach", ale wiem, że jak komuś za bardzo emocje w żyłach pulsują, to widzi różne rzeczy. Obelgi których nie ma, agentów, chuj wie co jeszcze... Ale odpowiem na Twoje pytanie!
A więc to było tak! Żułek napisał mi kiedys. "Załóż konto, będzie fajnie". Ja - nie, po chuj, dałem sobie spokój z forami, po co mam się wkurwiać na stare lata, jeszcze nie daj diabele zaczne się wdawać z tymi ludźmi w dyskusje. Po co mam coś pisać, skoro każdy tu wszystkie rozumy pozjadał i wysrał. No ale wziął i namówił, zwłaszcza że jeszcze się wątek jednego rip-offa pojawił, o którym miałem co nieco do dodania. Tak się tu znalazłem, oto jest moja historia.
Jest tu parę fajnych osób które miło jest poczytać, myślałem że największe zjeby i napinacze już się stąd wymeldowały (bo spontanicznie śledzę to forum od ładnych paru lat), stąd też od czasu do czasu coś tam klepnę. Raczej od niechcenia i w "luźnych" tematach, bo żaden wątek muzyczny, filmowy czy inny jaki poruszyłem, się nie przyjął. Jest też kilku nadętych, aroganckich ćwoków, którym może nikt dotąd nie powiedział, że jest z nimi jakiś problem, więc gniją sobie w swojej śmierdzącej gównem bańce. Ale to już temat na inną dyskusję...
Mam nadzieję, że w miarę klarownie odpowiedziałem na Twoje pytanie. Jak Cię to uspokoi, to pewnie niedługo znudzi mnie ta piaskownica i stąd wypierdolę, jak z każdego innego forum na którym przesiadywałem.

Ten atencjusz co lata po wszystkich wątkach to chce ludzi godzić czy pouczać, bo się pogubiłem?

Nie wiem skąd żeś wziął tego "atencjusza", bo jak tak patrzę po was... A zresztą, znamiennym jest, że wytyka się swoje wady innym. Nie chcę ani godzić, ani pouczać, po prostu wyrażam opinię, w taki sam sposób jak i wy. Wkurwia mnie ludzka ignorancja. A dopóki się człowiek nie sparzy, to nie wie z kim warto a z kim nie warto wchodzić w polemikę, bo to strata czasu.
Jak już zarzucacie jakimś gościom których nie lubicie, że są jakimiś agentami, to może podajcie na to dowody z łaski swojej. Jeśli pierdolicie sobie ot tak, bo pasuje wam to do ciasnego światopoglądu ukształtowanego przez paranoje obecnych czasów i medialną sraczkę - to tak naprawdę niczym się od nich nie różnicie. Pamiętam posty tych gości, też mi ciśnienie podnosiły, ale to że ktoś jest baranem, nie znaczy zaraz, że go kurwa ktoś opłaca. Poznałem masę takich ludzi, niestety.

Kolejny bez kręgosłupa, poglądów i ten co akurat łączy kropki.

Ale żeś dojebał. Poglądy mam skrystalizowane, przy czym jak ktoś patrzy na świat przez pryzmat 0/1, prawica/lewica, widz TVN/TVP albo "każdy kto myśli inaczej niż ja jest opłacany przez wroga", to choćby chuj na chuju stawał, nie zrozumie, tylko będzie się sadził, że "gość nie ma poglądów, bo się nie wpisuje w moją skurwiałą wizję świata". Właśnie esencją moich poglądów na społeczeństwo jest to, jak emocje, gniew, kij w dupie i przekonanie każdej jednostki o własnym geniuszu wyniszczają ten ogłupiały naród... Zawsze jak spotykam się z takim kurwa prymitywnym postrzeganiem rzeczywistości, to mi się ciśnienie podnosi, stąd też nierozważnie to skomentowałem, zamiast machnąć na ten kibel ręką. Większość ludzi niestety to takie matoły, co przyjmują "białe" lub "czarne" za pewnik, nie dopuszczając jakiegokolwiek spektrum szarości i złożoności różnych problemów.

Kręgosłup trochę boli, od nadmiaru roboty, dziękuję za troskę. Jeśli masz na myśli ten moralny... "Res, non verba". Przez pryzmat postów na śmieszkowym (bo jak to inaczej nazwać) forum jesteś w stanie typie wyczytać, jaki kto ma kręgosłup? Nie znasz mnie, nie znam ciebie. Oceniam to co tu sobie piszecie, a nie was jako ludzi, nawet jeśli zabrzmiało to inaczej.

Zrobiliście se we dwóch jakieś kółeczko wzajemnej adoracji i zamiast bronić swoich poglądów to obrażacie najpierw mnie (niech będzie, w sumie sam zacząłem z grubej rury), teraz Karkasa, wcześniej jakichś typów, co ich już tu dawno nie ma. I że niby to inni w jakimś syfie się taplają. Żenada jak chuj, nie odpisujcie mi już, to stąd spierdolę i oszczędzicie mi i sobie niepotrzebnego wkurwu.

[olgims]

A
lol kurwa ty serio jesteś jakiś niedojebany. Przeczytaj sobie wstecz kto zaczął pisać o waleniu konia i wciągnął w to swoją żonę, a później napisz do swojego funfla karkasona o trzymanie poziomu. Pozdrawiam

No to ty dokładnie nie doczytałeś. Bo wyraźnie rozróżniłem, to co mówimy względem siebie, a to co odnosi się do matek, żon i sióstr. Widać wśród przesiedleńców do Wrocławia że wschodu inne zasady obowiązują.

Powiem ci tak rycerzu na białym koniu, zjebales i brniesz, niepotrzebnie bo nawet sam zainteresowany widzi jak zjebał i się nie wychyla. Mógłbym się znizyc do twojego poziomu i pisać jakieś bzdury o przesiedlencach ale po co skoro sam się tak ładnie tutaj przedstawiasz

[Ascetic]

Aj, jednak mi powiadomienie wyskoczyło i niestety przeczytałem to pierdolenie. Słaba wola nakazuje mi się ustosunkować.

no czekaj, skoro to tylko forum dla głupich brudasow, które niczym się nie interesują ani nic nie rozumieją, to co ty tu robisz? Przecierasz oczy ze zdumienia, chlasz do monitora, pierdolisz głupoty, czy przegrywasz życie w miejscu, które nic nie znaczy i które nikogo nie obchodzi?
Czujesz swoją logikę, panie dorosły ?

W sumie nic nie pisałem o "głupich brudasach", ale wiem, że jak komuś za bardzo emocje w żyłach pulsują, to widzi różne rzeczy. Obelgi których nie ma, agentów, chuj wie co jeszcze... Ale odpowiem na Twoje pytanie!
A więc to było tak! Żułek napisał mi kiedys. "Załóż konto, będzie fajnie". Ja - nie, po chuj, dałem sobie spokój z forami, po co mam się wkurwiać na stare lata, jeszcze nie daj diabele zaczne się wdawać z tymi ludźmi w dyskusje. Po co mam coś pisać, skoro każdy tu wszystkie rozumy pozjadał i wysrał. No ale wziął i namówił, zwłaszcza że jeszcze się wątek jednego rip-offa pojawił, o którym miałem co nieco do dodania. Tak się tu znalazłem, oto jest moja historia.
Jest tu parę fajnych osób które miło jest poczytać, myślałem że największe zjeby i napinacze już się stąd wymeldowały (bo spontanicznie śledzę to forum od ładnych paru lat), stąd też od czasu do czasu coś tam klepnę. Raczej od niechcenia i w "luźnych" tematach, bo żaden wątek muzyczny, filmowy czy inny jaki poruszyłem, się nie przyjął. Jest też kilku nadętych, aroganckich ćwoków, którym może nikt dotąd nie powiedział, że jest z nimi jakiś problem, więc gniją sobie w swojej śmierdzącej gównem bańce. Ale to już temat na inną dyskusję...
Mam nadzieję, że w miarę klarownie odpowiedziałem na Twoje pytanie. Jak Cię to uspokoi, to pewnie niedługo znudzi mnie ta piaskownica i stąd wypierdolę, jak z każdego innego forum na którym przesiadywałem.

Ten atencjusz co lata po wszystkich wątkach to chce ludzi godzić czy pouczać, bo się pogubiłem?

Nie wiem skąd żeś wziął tego "atencjusza", bo jak tak patrzę po was... A zresztą, znamiennym jest, że wytyka się swoje wady innym. Nie chcę ani godzić, ani pouczać, po prostu wyrażam opinię, w taki sam sposób jak i wy. Wkurwia mnie ludzka ignorancja. A dopóki się człowiek nie sparzy, to nie wie z kim warto a z kim nie warto wchodzić w polemikę, bo to strata czasu.
Jak już zarzucacie jakimś gościom których nie lubicie, że są jakimiś agentami, to może podajcie na to dowody z łaski swojej. Jeśli pierdolicie sobie ot tak, bo pasuje wam to do ciasnego światopoglądu ukształtowanego przez paranoje obecnych czasów i medialną sraczkę - to tak naprawdę niczym się od nich nie różnicie. Pamiętam posty tych gości, też mi ciśnienie podnosiły, ale to że ktoś jest baranem, nie znaczy zaraz, że go kurwa ktoś opłaca. Poznałem masę takich ludzi, niestety.

Kolejny bez kręgosłupa, poglądów i ten co akurat łączy kropki.

Ale żeś dojebał. Poglądy mam skrystalizowane, przy czym jak ktoś patrzy na świat przez pryzmat 0/1, prawica/lewica, widz TVN/TVP albo "każdy kto myśli inaczej niż ja jest opłacany przez wroga", to choćby chuj na chuju stawał, nie zrozumie, tylko będzie się sadził, że "gość nie ma poglądów, bo się nie wpisuje w moją skurwiałą wizję świata". Właśnie esencją moich poglądów na społeczeństwo jest to, jak emocje, gniew, kij w dupie i przekonanie każdej jednostki o własnym geniuszu wyniszczają ten ogłupiały naród... Zawsze jak spotykam się z takim kurwa prymitywnym postrzeganiem rzeczywistości, to mi się ciśnienie podnosi, stąd też nierozważnie to skomentowałem, zamiast machnąć na ten kibel ręką. Większość ludzi niestety to takie matoły, co przyjmują "białe" lub "czarne" za pewnik, nie dopuszczając jakiegokolwiek spektrum szarości i złożoności różnych problemów.

Kręgosłup trochę boli, od nadmiaru roboty, dziękuję za troskę. Jeśli masz na myśli ten moralny... "Res, non verba". Przez pryzmat postów na śmieszkowym (bo jak to inaczej nazwać) forum jesteś w stanie typie wyczytać, jaki kto ma kręgosłup? Nie znasz mnie, nie znam ciebie. Oceniam to co tu sobie piszecie, a nie was jako ludzi, nawet jeśli zabrzmiało to inaczej.

Zrobiliście se we dwóch jakieś kółeczko wzajemnej adoracji i zamiast bronić swoich poglądów to obrażacie najpierw mnie (niech będzie, w sumie sam zacząłem z grubej rury), teraz Karkasa, wcześniej jakichś typów, co ich już tu dawno nie ma. I że niby to inni w jakimś syfie się taplają. Żenada jak chuj, nie odpisujcie mi już, to stąd spierdolę i oszczędzicie mi i sobie niepotrzebnego wkurwu.

ty tak zawsze tyle o sobie? Teraz z 80 zdań o niczym, ok, o tobie. Że nie lubisz tego i tamtego. Że ktoś tutaj namówił ciebie, a pewnie po gadce z żułkiem, taki atak, bo to funfel, to akurat twoje kółeczko adoracji. Że tamci co odeszli to jacyś tam, a ty masz pogląd jakiś tam. Tyle, że tutaj o dezinformacji. Jak nie próba zwrócenia na siebie uwagi to ja nie wiem co to miało być.

Poza tym jak potrafisz, pisz zwięźlej, bo akurat to co napisałeś, przeczytałem, ale co ja się namęczyłem, żeby wyłapać o coho, to moje.

Do ocenny, że ktoś nie odbiera spektrum szarości, no sorry, stary. Jak ty widzisz takie odcienie w dezinfo, kacapowani, a tutaj się akurat dopierdoliłeś, to rzeczywiście pora zacząć się martwić o twój kręgosłup. Gaduł, rozprowadzaczy, relatywistów, jest tutaj kilku. Idź pogadaj z medardem. O to lubi. ty jak widać też.


Do reszty nie sposób się odnosić bo to twoje zdanie, osoby, która wie, bo wie. Czyli to co mi zarzucasz, czyli przenoszenie swojego na twoje, robisz w drugą stronę.


Dobra. Masz co tam chciałeś. 5 minut uwagi. Zadowolony?

[sanctusdiavolos]

Zadowolony?

Tak. Wiem już na kogo z tego forum nie warto tracić czasu. Masz zwięźle.
Jak coś masz do dodania pisz PM (co byś mi nie zarzucał jakiejś "atencji", co jest najwyraźniej nieudolnym sposobem odbijania argumentów), jak nie, to kończmy tę farsę, bo szkoda czasu.

[olgims]

Zrobiliście se we dwóch jakieś kółeczko wzajemnej adoracji i zamiast bronić swoich poglądów to obrażacie najpierw mnie (niech będzie, w sumie sam zacząłem z grubej rury), teraz Karkasa, wcześniej jakichś typów, co ich już tu dawno nie ma. I że niby to inni w jakimś syfie się taplają. Żenada jak chuj, nie odpisujcie mi już, to stąd spierdolę i oszczędzicie mi i sobie niepotrzebnego wkurwu.

Nikt tu nie zrobił kółka wzajemnej adoracji, tylko operujemy faktami, z którymi jak widać pewna część osob ma spory problem, żeby się pogodzić. Ja nie muszę bronić swoich poglądów, bronią je fakty. To aż tak proste. I bynajmniej nic mi tu ani ciśnienia nie podnosi ani nie wkurwia, wręcz przeciwnie, świetnie się bawię, nawet pójdę dalej, mam kurwa ubaw po pachy:) właśnie sobie zapuszczam biała koze w pierwszym biciu i myślę o tym jaki jestem kurwa zajebisty:)

[Ascetic]

Zadowolony?

Tak. Wiem już na kogo z tego forum nie warto tracić czasu. Masz zwięźle.
Jak coś masz do dodania pisz PM (co byś mi nie zarzucał jakiejś "atencji", co jest najwyraźniej nieudolnym sposobem odbijania argumentów), jak nie, to kończmy tę farsę, bo szkoda czasu.

Przecież tam nic nie zawarłeś, tylko, że wlazłem, że mi się podoba, nie podoba, że ktoś tam, coś tam. Gościu jak nie jest to atencja, to jeszcze raz, co to miało być? Wachluj się dalej.

Wiesz, ja to akurat specjalnie teraz piszę, bo nie dość, że jesteś typem co wbija z huj wie jakim przekazem, ok, wiem jakim, ci pierdolą, tamci pierdolą, a ja akurat widzę, w tak szerokim spektrum, że normalnie umysł tego nie ogarnia xD to jeszcze jesteś jakiś taki żułkowy. Uuuuu, już wiem z kim nie pisać ... uuu ... na kim to ma robić wrażenie? Ile ty masz lat? Ktoś ci nieładnie napisał, że tłuczesz tysiące wyrazów, które mało znaczą, to od razu strzelasz focha. Ale tak, idź se klocki z żułkiem poukładaj, może jakiegoś batmana strzelcie po dobranocce. A jak będziesz miał coś sensownego do napisania, na temat deznformacji, poza tym, że z pawłem pojechałeś na rowerze na lody, to możesz wrócić. Jak chcesz pisać, że jako jedyny łączysz kropki i masz wyłączony TV, to już nie musisz. To już wiadomo.

[sanctusdiavolos]

Czego nie rozumiesz z frazy "Jak coś masz do dodania pisz PM", gościu który zarzuca mi szukanie atencji?

[Ascetic]

Zrobiliście se we dwóch jakieś kółeczko wzajemnej adoracji i zamiast bronić swoich poglądów to obrażacie najpierw mnie (niech będzie, w sumie sam zacząłem z grubej rury), teraz Karkasa, wcześniej jakichś typów, co ich już tu dawno nie ma. I że niby to inni w jakimś syfie się taplają. Żenada jak chuj, nie odpisujcie mi już, to stąd spierdolę i oszczędzicie mi i sobie niepotrzebnego wkurwu.

Nikt tu nie zrobił kółka wzajemnej adoracji, tylko operujemy faktami, z którymi jak widać pewna część osob ma spory problem, żeby się pogodzić. Ja nie muszę bronić swoich poglądów, bronią je fakty. To aż tak proste. I bynajmniej nic mi tu ani ciśnienia nie podnosi ani nie wkurwia, wręcz przeciwnie, świetnie się bawię, nawet pójdę dalej, mam kurwa ubaw po pachy:) właśnie sobie zapuszczam biała koze w pierwszym biciu i myślę o tym jaki jestem kurwa zajebisty:)

Wiesz, nie wiem co oni mają z tym, że kilku kolesi się akurat zgrało na jednym temacie. Jakaś zazdrość? Kolegów nie mają, dzieeczyna/ chłopak ich rzuciła, żułek nie przyszedł na układanie klocków? O co typom chodzi? Z faktami nie pogadają, nie skoncentrują się na tym co się im do tych pustych łbów podaje, tylko HEHEszpiegi wszędzie, HEHE paranoje gołe mają itd. itp. Albo jakieś gumiżelki bez kręgosłupów jak ten co musi, po prostu musi, szukać odcieni szarości, jak coś jest czarne jak węgiel, albo jakieś homoseksualne podjazdy o masowaniu stopami. Zamiast zająć się tym czym jest ten wątek, to tylko podbijają kacapstwu forumowemu, rozwadniając tematy, jak nie dla swojej próżnej atencji, to z jakiejś urojonej projekcji, którą sami sobie tutaj tworzą.

[Ascetic]

Czego nie rozumiesz z frazy "Jak coś masz do dodania pisz PM", gościu który zarzuca mi szukanie atencji?

Decydować gdzie ktoś będzie pisał to se możesz, nie wiem, żułkowi. Nie skleiłeś tego jeszcze? Do dodania mam, tutaj, że do niczego się nie odniosłeś. Dodałbym też, że możesz coś łaskawie jeszcze o sobie napisać. Ujmujące masz te obserwacje i historie. Foszki też.

[olgims]

Zrobiliście se we dwóch jakieś kółeczko wzajemnej adoracji i zamiast bronić swoich poglądów to obrażacie najpierw mnie (niech będzie, w sumie sam zacząłem z grubej rury), teraz Karkasa, wcześniej jakichś typów, co ich już tu dawno nie ma. I że niby to inni w jakimś syfie się taplają. Żenada jak chuj, nie odpisujcie mi już, to stąd spierdolę i oszczędzicie mi i sobie niepotrzebnego wkurwu.

Nikt tu nie zrobił kółka wzajemnej adoracji, tylko operujemy faktami, z którymi jak widać pewna część osob ma spory problem, żeby się pogodzić. Ja nie muszę bronić swoich poglądów, bronią je fakty. To aż tak proste. I bynajmniej nic mi tu ani ciśnienia nie podnosi ani nie wkurwia, wręcz przeciwnie, świetnie się bawię, nawet pójdę dalej, mam kurwa ubaw po pachy:) właśnie sobie zapuszczam biała koze w pierwszym biciu i myślę o tym jaki jestem kurwa zajebisty:)

Wiesz, nie wiem co oni mają z tym, że kilku kolesi się akurat zgrało na jednym temacie. Jakaś zazdrość? Kolegów nie mają, dzieeczyna/ chłopak ich rzuciła, żułek nie przyszedł na układanie klocków? O co typom chodzi? Z faktami nie pogadają, nie skoncentrują się na tym co się im do tych pustych łbów podaje, tylko HEHEszpiegi wszędzie, HEHE paranoje gołe mają itd. itp. Albo jakieś gumiżelki bez kręgosłupów jak ten co musi, po prostu musi, szukać odcieni szarości, jak coś jest czarne jak węgiel, albo jakieś homoseksualne podjazdy o masowaniu stopami. Zamiast zająć się tym czym jest ten wątek, to tylko podbijają kacapstwu forumowemu, rozwadniając tematy, jak nie dla swojej próżnej atencji, to z jakiejś urojonej projekcji, którą sami sobie tutaj tworzą.

no właśnie może dziewczyny tu sobie chciały taki eskejpizm pouprawiac w piaskownicy a tu nagle im ktoś popsuł fantazje paroma faktami? jeden się wczuł w rolę kacapa, inny w obrońcę jezuska, jeszcze ktoś tam larpuje jako komunista, i tak sobie smieszkuja wspólnie. I się wszyscy poobrazali, że się ktoś z tego ich zamkniętego świata śmieje do rozpuku. smuteczek

[Ascetic]

Nikt tu nie zrobił kółka wzajemnej adoracji, tylko operujemy faktami, z którymi jak widać pewna część osob ma spory problem, żeby się pogodzić. Ja nie muszę bronić swoich poglądów, bronią je fakty. To aż tak proste. I bynajmniej nic mi tu ani ciśnienia nie podnosi ani nie wkurwia, wręcz przeciwnie, świetnie się bawię, nawet pójdę dalej, mam kurwa ubaw po pachy:) właśnie sobie zapuszczam biała koze w pierwszym biciu i myślę o tym jaki jestem kurwa zajebisty:)

Wiesz, nie wiem co oni mają z tym, że kilku kolesi się akurat zgrało na jednym temacie. Jakaś zazdrość? Kolegów nie mają, dzieeczyna/ chłopak ich rzuciła, żułek nie przyszedł na układanie klocków? O co typom chodzi? Z faktami nie pogadają, nie skoncentrują się na tym co się im do tych pustych łbów podaje, tylko HEHEszpiegi wszędzie, HEHE paranoje gołe mają itd. itp. Albo jakieś gumiżelki bez kręgosłupów jak ten co musi, po prostu musi, szukać odcieni szarości, jak coś jest czarne jak węgiel, albo jakieś homoseksualne podjazdy o masowaniu stopami. Zamiast zająć się tym czym jest ten wątek, to tylko podbijają kacapstwu forumowemu, rozwadniając tematy, jak nie dla swojej próżnej atencji, to z jakiejś urojonej projekcji, którą sami sobie tutaj tworzą.

no właśnie może dziewczyny tu sobie chciały taki eskejpizm pouprawiac w piaskownicy a tu nagle im ktoś popsuł fantazje paroma faktami? jeden się wczuł w rolę kacapa, inny w obrońcę jezuska, jeszcze ktoś tam larpuje jako komunista, i tak sobie smieszkuja wspólnie. I się wszyscy poobrazali, że się ktoś z tego ich zamkniętego świata śmieje do rozpuku. smuteczek

Musimy ostrożniej. Niewygodne fakty dot. dezinfo, chyba tylko na PM, jak tu jeden atencjusz sugeruje, a drugi mi nawala na PM.