Dezinformacja, ruskie onuce, trolle, agentura

[Ascetic]

umiesz w angielski? To nie pierdol tylko przeczytaj sobie co wkleiłem wyżej. Ruscy infiltrują nawet koła wędkarskie i miejsca gdzie w internecie siedza dwie osoby. I nie chodzi o to, żeby przeciągać tego czy tamtego tylko rozsiewać dezinformację w każdym miejscu i wywołać efekt. Przykładów jest tak dużo, że już od dawna mówi się o wojnie informacyjnej, no nie bez powodu. No kurwa naprawdę stary albo jesteś głupi albo udajesz głupiego pisząc to co napisałeś.

Kolego przeciętne koło wędkarskie, to jest inny rząd wielkości, niż to Forume gdzie regularnie pisze 30 osób, a może kolejne 30 lurkuje. Za PRL, PZW, to była druga największa organizacja po PZPR. Pomijając wszystko Ozob pisze i w tematach muzycznych i innych. Taki wysiłek, żeby uwiarygodnić się na takim internetowym zadupiu świadczyłoby, że w tym KGB siedzą naprawdę debile przepalające środki na próżno. To, że ktoś łyka kacapską dezinformację nie znaczy, że jest agentem wpływu, najzwyczajniej jest po prostu pożytecznym idiotą.

Masz złe wyobrażenie ile osób czyta forum. Jak weźmiesz ile bajarz ma na fejsie lubimisiów, czy Trocki możesz sobie wyrobić ile osób przepływa pomiędzy kilkoma źródłami. Samego bruttallanda myślę, że czyta znacznie więcej osób niż Ci się wydaje. Ja sam kojarzę do 100 osób które to miejsce czytają i się do tego przyznają. A nie jestem specjalnie kojarzony. Zdarzyło mi się za to, że jak się okazywało kim jestem, to miałem zwrotkę. -Ok. Kojarzę. Nie piszę, ale jarzę jaki zjeb z Ciebie- hehe

[ŚWIAT BEZ KOŃCA]

Inspektor Gadget w swoim Ostatnim Zadaniu przetrzepuje Koło Wędkarskie w celu wyłapania ostatniej onucy, 2024, olgimizowane

[Ascetic]

umiesz w angielski? To nie pierdol tylko przeczytaj sobie co wkleiłem wyżej. Ruscy infiltrują nawet koła wędkarskie i miejsca gdzie w internecie siedza dwie osoby. I nie chodzi o to, żeby przeciągać tego czy tamtego tylko rozsiewać dezinformację w każdym miejscu i wywołać efekt. Przykładów jest tak dużo, że już od dawna mówi się o wojnie informacyjnej, no nie bez powodu. No kurwa naprawdę stary albo jesteś głupi albo udajesz głupiego pisząc to co napisałeś.

Kolego przeciętne koło wędkarskie, to jest inny rząd wielkości, niż to Forume gdzie regularnie pisze 30 osób, a może kolejne 30 lurkuje. Za PRL, PZW, to była druga największa organizacja po PZPR. Pomijając wszystko Ozob pisze i w tematach muzycznych i innych. Taki wysiłek, żeby uwiarygodnić się na takim internetowym zadupiu świadczyłoby, że w tym KGB siedzą naprawdę debile przepalające środki na próżno. To, że ktoś łyka kacapską dezinformację nie znaczy, że jest agentem wpływu, najzwyczajniej jest po prostu pożytecznym idiotą.

Bardzo mi się podoba, jak od razu wiesz ile ma przeciętne koło wędkarskie, a ile koło gospodyń domowych i kto tam siedzi w KGB czy fsb i że przecież nie wydawali by na to kasy, kiedy fakty są dokładnie przeciwne chłopie chcesz sobie żyć w swojej rzeczywistości to się nie zdziw jak cię później prawdziwy świat w łeb kopie. Dezinformacja ruska jest faktem nie kwestia wiary. Proste jak kurwa jebanie.

Na grupie specjalistycznej którą mamy, gdzie jest teraz 40 tys. osób, walą takie booty i ozoby, że hej. Jak przychodzi do wpuszczania tych kazachów, to później trzeba pól dnia ich wyjebywać. Jakbym opowiedział, co się potrafi dziać na małych grupkach, zamkniętych, gdzie ludzie nawet z nazwisk się znają, czy też osobiście, to też czasem trudno uwierzyć. Ma być gadka w tym przypadku o zdjęciach, a wjeżdżają sprawy, że się człowiek zastanawia czy ktoś przedawkował internet, czy tylko po to wbił, żeby się przyczaić.

[Ascetic]

Inspektor Gadget w swoim Ostatnim Zadaniu przetrzepuje Koło Wędkarskie w celu wyłapania ostatniej onucy, 2024, olgimizowane

Bywasz na jakichś grupach? Poza tymi swoim DS?

[Hatefire]

Bardzo mi się podoba, jak od razu wiesz ile ma przeciętne koło wędkarskie, a ile koło gospodyń domowych i kto tam siedzi w KGB czy fsb i że przecież nie wydawali by na to kasy, kiedy fakty są dokładnie przeciwne chłopie chcesz sobie żyć w swojej rzeczywistości to się nie zdziw jak cię później prawdziwy świat w łeb kopie. Dezinformacja ruska jest faktem nie kwestia wiary. Proste jak kurwa jebanie.

No jest faktem, ale czy ja temu przeczę. Natomiast, że ktoś powtarza kacapską agendę nie czyni go płatnym agentem wpływu. Weźmy takiego Rogera Watersa. No przecież Rosja mu nie płaci za gadanie tych bzdur. Łatwo natomiast prześledzić skąd to się wzięło. Po interwencji na Węgrzech bardzo stopniały w Europie Zachodniej szeregi ideowych komunistów. Ci co pozostali zostali zmarginalizowani. W UK w środowiskach lewicowych ukuto na nich pogardliwe określenie "tankies", od czołgów rozjeżdżających Budapeszt. Wówczas Sojuz skierował swoich agentów wpływu na inne środowiska. Na przykład integralnych pacyfistów i tu trafili Watersa, który ze względów biograficznych identyfikował się z tym. Dodać do tego silny w zachodnich środowiskach lewicowych antyamerykanizm i mamy co mamy. Po prostu na każdego opłaconego przypadają tysiące "niepokornych", "włączających myślenie", do których przekaz trafia i powielają go na zasadzie wolontariatu.

[olgims]

Kolego przeciętne koło wędkarskie, to jest inny rząd wielkości, niż to Forume gdzie regularnie pisze 30 osób, a może kolejne 30 lurkuje. Za PRL, PZW, to była druga największa organizacja po PZPR. Pomijając wszystko Ozob pisze i w tematach muzycznych i innych. Taki wysiłek, żeby uwiarygodnić się na takim internetowym zadupiu świadczyłoby, że w tym KGB siedzą naprawdę debile przepalające środki na próżno. To, że ktoś łyka kacapską dezinformację nie znaczy, że jest agentem wpływu, najzwyczajniej jest po prostu pożytecznym idiotą.

Bardzo mi się podoba, jak od razu wiesz ile ma przeciętne koło wędkarskie, a ile koło gospodyń domowych i kto tam siedzi w KGB czy fsb i że przecież nie wydawali by na to kasy, kiedy fakty są dokładnie przeciwne chłopie chcesz sobie żyć w swojej rzeczywistości to się nie zdziw jak cię później prawdziwy świat w łeb kopie. Dezinformacja ruska jest faktem nie kwestia wiary. Proste jak kurwa jebanie.

Na grupie specjalistycznej którą mamy, gdzie jest teraz 40 tys. osób, walą takie booty i ozoby, że hej. Jak przychodzi do wpuszczania tych kazachów, to później trzeba pól dnia ich wyjebywać. Jakbym opowiedział, co się potrafi dziać na małych grupkach, zamkniętych, gdzie ludzie nawet z nazwisk się znają, czy też osobiście, to też czasem trudno uwierzyć. Ma być gadka w tym przypadku o zdjęciach, a wjeżdżają sprawy, że się człowiek zastanawia czy ktoś przedawkował internet, czy tylko po to wbił, żeby się przyczaić.

dokładnie tak jest. Poza tym co tu dużo mówić, większość ludzi nie ma pojęcia o tym jakich technik i narzędzi do siania dezinformacji się używa i jak wydajne są to zasoby. Jedna osoba, może zasrac naprawdę duża przestrzen, a przy obecnym stanie intelektualnym większości ludzi jak widać nawet nie zauważa, że są perfidnie manipulowani.
Świetnym przykładem jest ostatnimi czasy ten nieszczęsny artykuł z FT - odnośnie nie atakowania ruskich rafinerii - wielkie organizacje medialne pchnęły to gówno na pierwsze strony, nie weryfikując kto i dlaczego - efekt - informacyjna gownoburza, która na moment całkowicie odwróciła narracje. Kto te narrację pchał na masterfulu?

[olgims]

Inspektor Gadget w swoim Ostatnim Zadaniu przetrzepuje Koło Wędkarskie w celu wyłapania ostatniej onucy, 2024, olgimizowane

po tobie się niczego więcej nie spodziewałem oprócz gimnazjalnego smieszkowanie. Ile ty masz kurwa 5 lat?

[Ascetic]

Bardzo mi się podoba, jak od razu wiesz ile ma przeciętne koło wędkarskie, a ile koło gospodyń domowych i kto tam siedzi w KGB czy fsb i że przecież nie wydawali by na to kasy, kiedy fakty są dokładnie przeciwne chłopie chcesz sobie żyć w swojej rzeczywistości to się nie zdziw jak cię później prawdziwy świat w łeb kopie. Dezinformacja ruska jest faktem nie kwestia wiary. Proste jak kurwa jebanie.

Na grupie specjalistycznej którą mamy, gdzie jest teraz 40 tys. osób, walą takie booty i ozoby, że hej. Jak przychodzi do wpuszczania tych kazachów, to później trzeba pól dnia ich wyjebywać. Jakbym opowiedział, co się potrafi dziać na małych grupkach, zamkniętych, gdzie ludzie nawet z nazwisk się znają, czy też osobiście, to też czasem trudno uwierzyć. Ma być gadka w tym przypadku o zdjęciach, a wjeżdżają sprawy, że się człowiek zastanawia czy ktoś przedawkował internet, czy tylko po to wbił, żeby się przyczaić.

dokładnie tak jest. Poza tym co tu dużo mówić, większość ludzi nie ma pojęcia o tym jakich technik i narzędzi do siania dezinformacji się używa i jak wydajne są to zasoby. Jedna osoba, może zasrac naprawdę duża przestrzen, a przy obecnym stanie intelektualnym większości ludzi jak widać nawet nie zauważa, że są perfidnie manipulowani.
Świetnym przykładem jest ostatnimi czasy ten nieszczęsny artykuł z FT - odnośnie nie atakowania ruskich rafinerii - wielkie organizacje medialne pchnęły to gówno na pierwsze strony, nie weryfikując kto i dlaczego - efekt - informacyjna gownoburza, która na moment całkowicie odwróciła narracje. Kto te narrację pchał na masterfulu?

Mnie trochę nawet bawi, że teraz jeden z tych co się spinał z pacjentovem, jak ten robił kurwę z logiki, w zdaniu po zadaniu sobie zaprzeczał, manipulował, toczy bekę, że tacy tutaj też włażą. Przecież gość realizował po kolei wszystko o czym się teraz głośno mówi, jako to co jest planem rozpisanym przez kacapstwo na dziesięciolecia. Jego rzekome "poglądy" to: prolife, obrona pedofilii w KK, walka z tym co można podpiąć pod ekologię, lgbt i dziesiątki innych spraw, które w danym momencie były podawane pod polaryzowanie. Inicjował, podkręcał, i znów inicjował, podkręcał. A teraz, hehe, koło wędkarzy, hehe. Jak dodać regularność i czujność z jaką to robił, to trzeba być nieźle zaślepionym swoją naiwną wizją internetu. Taką romantyczną wizję tzreba mieć, a nie tę realną, gdzie jest on narzędziem do sterowania debilami.

[olgims]

Bardzo mi się podoba, jak od razu wiesz ile ma przeciętne koło wędkarskie, a ile koło gospodyń domowych i kto tam siedzi w KGB czy fsb i że przecież nie wydawali by na to kasy, kiedy fakty są dokładnie przeciwne chłopie chcesz sobie żyć w swojej rzeczywistości to się nie zdziw jak cię później prawdziwy świat w łeb kopie. Dezinformacja ruska jest faktem nie kwestia wiary. Proste jak kurwa jebanie.

No jest faktem, ale czy ja temu przeczę. Natomiast, że ktoś powtarza kacapską agendę nie czyni go płatnym agentem wpływu. Weźmy takiego Rogera Watersa. No przecież Rosja mu nie płaci za gadanie tych bzdur. Łatwo natomiast prześledzić skąd to się wzięło. Po interwencji na Węgrzech bardzo stopniały w Europie Zachodniej szeregi ideowych komunistów. Ci co pozostali zostali zmarginalizowani. W UK w środowiskach lewicowych ukuto na nich pogardliwe określenie "tankies", od czołgów rozjeżdżających Budapeszt. Wówczas Sojuz skierował swoich agentów wpływu na inne środowiska. Na przykład integralnych pacyfistów i tu trafili Watersa, który ze względów biograficznych identyfikował się z tym. Dodać do tego silny w zachodnich środowiskach lewicowych antyamerykanizm i mamy co mamy. Po prostu na każdego opłaconego przypadają tysiące "niepokornych", "włączających myślenie", do których przekaz trafia i powielają go na zasadzie wolontariatu.

Wszystko się zgadza - Roger Waters jak wielu innych niewyedukowanych celebrytów stało się ruskimi pożytecznymi idiotami i agentami wpływu. Tylko dla mnie to nie jest żaden rodzaj usprawiedliwienia. I teraz zastanów się - kim jest właśnie ten przeciętny oplacany ruski troll internetowy, no nie celebryta, tylko właśnie takim bozo-ozobem, który za te 180 wpisów dziennie w różnych miejscach (nie liczy się miejsce tylko suma wpisów) dorobi te kilka rubli do wakacji w Chinach czy innym Tadżykistanie. No chuj prościej już się tego wytłumaczyć nie da. Możesz się czarować jakimś mitycznym KGB, laboratoriami ekspertów w tajnych bazach na Syberii, ale prawda jest niestety taka, że czarną robotę wykonują zwykle cepy pokroju ozoba. W zamachach terrorystycznych też nie wysadzają się przywódcy organizacji czy tzw agenci prowadzący( werbujacy) tylko analfabeci kozojebcy, którzy z braku edukacji dali sobie wmówić jakiś rodzaj bredni.

[mistrzsardu]

Czytam i nie wierzę....

[Hatefire]

No czuję się w takim razie zaszczycony, że jestem użytkownikiem tak zacnego forum gdzie umieszczono, aż dwóch agentów (jeden nieaktywny z powodu bana). Ciekawe ile płacą. Może bym się wkręcił. Realizowałbym zadania subtelniej i na wyższym poziomie, niż ci dotychczas xD Boje się tylko, że negując agenturalność Ozoba znalazłem się w kręgu podejrzeń też.

[Ascetic]

Chyba w wolnym czasie trzeba będzie powklejać wpisy. Te z 2-3 działów. Bo w innych niewierzący nie pisze.

[vicotnick]

W sumie dobrze by było przeprowadzić jakiś rodzaj lustracji i przyznać kategorie agenturalne dla poszczególnych uzyszkodników.

[Ascetic]

No czuję się w takim razie zaszczycony, że jestem użytkownikiem tak zacnego forum gdzie umieszczono, aż dwóch agentów (jeden nieaktywny z powodu bana). Ciekawe ile płacą. Może bym się wkręcił. Realizowałbym zadania subtelniej i na wyższym poziomie, niż ci dotychczas xD Boje się tylko, że negując agenturalność Ozoba znalazłem się w kręgu podejrzeń też.

Sam sobie odpowiedziałeś po co tu był. Dostał bana na kacapowanie, to uznał, że nie pisze. A przecież to forum muzyczne i kacapowanie, jak już powinno być przy okazji. Logiczne? Czy dalej nie jesteś przekonany?

A i bym zapomniał. Ta metoda na wyśmiewanie, argument: "poglądy" z każdymi wpisami, przy ich natężeniu, i zbieżnością z kacapskimi tak 1:1 jakoś tracą na wiarygodności. Przynajmniej dla osób, które cośtamcośtam.

[olgims]

Na grupie specjalistycznej którą mamy, gdzie jest teraz 40 tys. osób, walą takie booty i ozoby, że hej. Jak przychodzi do wpuszczania tych kazachów, to później trzeba pól dnia ich wyjebywać. Jakbym opowiedział, co się potrafi dziać na małych grupkach, zamkniętych, gdzie ludzie nawet z nazwisk się znają, czy też osobiście, to też czasem trudno uwierzyć. Ma być gadka w tym przypadku o zdjęciach, a wjeżdżają sprawy, że się człowiek zastanawia czy ktoś przedawkował internet, czy tylko po to wbił, żeby się przyczaić.

dokładnie tak jest. Poza tym co tu dużo mówić, większość ludzi nie ma pojęcia o tym jakich technik i narzędzi do siania dezinformacji się używa i jak wydajne są to zasoby. Jedna osoba, może zasrac naprawdę duża przestrzen, a przy obecnym stanie intelektualnym większości ludzi jak widać nawet nie zauważa, że są perfidnie manipulowani.
Świetnym przykładem jest ostatnimi czasy ten nieszczęsny artykuł z FT - odnośnie nie atakowania ruskich rafinerii - wielkie organizacje medialne pchnęły to gówno na pierwsze strony, nie weryfikując kto i dlaczego - efekt - informacyjna gownoburza, która na moment całkowicie odwróciła narracje. Kto te narrację pchał na masterfulu?

Mnie trochę nawet bawi, że teraz jeden z tych co się spinał z pacjentovem, jak ten robił kurwę z logiki, w zdaniu po zadaniu sobie zaprzeczał, manipulował, toczy bekę, że tacy tutaj też włażą. Przecież gość realizował po kolei wszystko o czym się teraz głośno mówi, jako to co jest planem rozpisanym przez kacapstwo na dziesięciolecia. Jego rzekome "poglądy" to: prolife, obrona pedofilii w KK, walka z tym co można podpiąć pod ekologię, lgbt i dziesiątki innych spraw, które w danym momencie były podawane pod polaryzowanie. Inicjował, podkręcał, i znów inicjował, podkręcał. A teraz, hehe, koło wędkarzy, hehe. Jak dodać regularność i czujność z jaką to robił, to trzeba być nieźle zaślepionym swoją naiwną wizją internetu. Taką romantyczną wizję tzreba mieć, a nie tę realną, gdzie jest on narzędziem do sterowania debilami.

No romantyczna wizja to jest ta z filmów z jamesem Bondem - kto by tam się bawił w indoktrynowanie niszowych grup internetowych, przecież prawdziwi agenci mają tajne tunele, teleportację i jak już karkason wcześniej wkleił, jak na pięciolatka przystało, masę gadżetów więc pewnie te wszystkie agencje, które zajmują się dezinformacja w przestrzeni publicznej coś sobie pomyliły

[olgims]

No czuję się w takim razie zaszczycony, że jestem użytkownikiem tak zacnego forum gdzie umieszczono, aż dwóch agentów (jeden nieaktywny z powodu bana). Ciekawe ile płacą. Może bym się wkręcił. Realizowałbym zadania subtelniej i na wyższym poziomie, niż ci dotychczas xD Boje się tylko, że negując agenturalność Ozoba znalazłem się w kręgu podejrzeń też.

Bardzo łatwo sprawdzić ile płacą i w jaki sposób werbują, jest na ten temat masa powszechnie dostepnych artykułów i materiałów dokumentalnych. Nie wiem skąd to twoje smieszkowanie w temacie.

[Ascetic]

dokładnie tak jest. Poza tym co tu dużo mówić, większość ludzi nie ma pojęcia o tym jakich technik i narzędzi do siania dezinformacji się używa i jak wydajne są to zasoby. Jedna osoba, może zasrac naprawdę duża przestrzen, a przy obecnym stanie intelektualnym większości ludzi jak widać nawet nie zauważa, że są perfidnie manipulowani.
Świetnym przykładem jest ostatnimi czasy ten nieszczęsny artykuł z FT - odnośnie nie atakowania ruskich rafinerii - wielkie organizacje medialne pchnęły to gówno na pierwsze strony, nie weryfikując kto i dlaczego - efekt - informacyjna gownoburza, która na moment całkowicie odwróciła narracje. Kto te narrację pchał na masterfulu?

Mnie trochę nawet bawi, że teraz jeden z tych co się spinał z pacjentovem, jak ten robił kurwę z logiki, w zdaniu po zadaniu sobie zaprzeczał, manipulował, toczy bekę, że tacy tutaj też włażą. Przecież gość realizował po kolei wszystko o czym się teraz głośno mówi, jako to co jest planem rozpisanym przez kacapstwo na dziesięciolecia. Jego rzekome "poglądy" to: prolife, obrona pedofilii w KK, walka z tym co można podpiąć pod ekologię, lgbt i dziesiątki innych spraw, które w danym momencie były podawane pod polaryzowanie. Inicjował, podkręcał, i znów inicjował, podkręcał. A teraz, hehe, koło wędkarzy, hehe. Jak dodać regularność i czujność z jaką to robił, to trzeba być nieźle zaślepionym swoją naiwną wizją internetu. Taką romantyczną wizję tzreba mieć, a nie tę realną, gdzie jest on narzędziem do sterowania debilami.

No romantyczna wizja to jest ta z filmów z jamesem Bondem - kto by tam się bawił w indoktrynowanie niszowych grup internetowych, przecież prawdziwi agenci mają tajne tunele, teleportację i jak już karkason wcześniej wkleił, jak na pięciolatka przystało, masę gadżetów więc pewnie te wszystkie agencje, które zajmują się dezinformacja w przestrzeni publicznej coś sobie pomyliły

Ja tam czekam ja powstanie jakiś duży dokument o farmach trolli, który trafi do każdego pustego łba. Czy o takich na hołmofisach co zamiast kodowania, zajmują się socjotechniką użytkową dla debila gotową.

Zresztą. Tutaj nawet był wątek moralesa. perejry. Jak ktoś zna politykę, ma znajomych polityków, to jak myśli, że oni nie mają po 50 kont na tt i nie napierdalają współczesnej hejtpolityki, po nocach, na kiblu, z uśmiechem na ryju, to znaczy się, że huja z rzeczywistości rozumieją. Jak pewnie im powiedzieć, że nawet w PL są firmy które biorą kasę za czarnypijar - to też nie uwierzą. A jak jeszcze im powiedzieć, że lewy po coś otworzył agencję po to aby budować markę, i robi to w internecie, gasi np. bekę na wykopie, pompuje to co jest teraz mu potrzebne - pewnie też nie uwierzą.

A kolesie typu mistrzov ... tyle im zostaje ... hehe ... . Tyle, że są wpisy, pozamuzyczne, bo muzycznych brak. Pod kacapską linijkę. W 2-3 wątkach.

[uglak]

No czuję się w takim razie zaszczycony, że jestem użytkownikiem tak zacnego forum gdzie umieszczono, aż dwóch agentów (jeden nieaktywny z powodu bana). Ciekawe ile płacą. Może bym się wkręcił. Realizowałbym zadania subtelniej i na wyższym poziomie, niż ci dotychczas xD Boje się tylko, że negując agenturalność Ozoba znalazłem się w kręgu podejrzeń też.

Lądujesz w excelu Towarzyszu!

[Ascetic]

No czuję się w takim razie zaszczycony, że jestem użytkownikiem tak zacnego forum gdzie umieszczono, aż dwóch agentów (jeden nieaktywny z powodu bana). Ciekawe ile płacą. Może bym się wkręcił. Realizowałbym zadania subtelniej i na wyższym poziomie, niż ci dotychczas xD Boje się tylko, że negując agenturalność Ozoba znalazłem się w kręgu podejrzeń też.

Bardzo łatwo sprawdzić ile płacą i w jaki sposób werbują, jest na ten temat masa powszechnie dostepnych artykułów i materiałów dokumentalnych. Nie wiem skąd to twoje smieszkowanie w temacie.

Hejtfaja - fakt zaskoczka, z tymi podśmiechujkami.

Takie uglaki, to zero zaskoczki. Hehe, migranty. Tam się kolesiowi umościli, tam go zaszczepili. Tam mu znaleźli dziurę w głowie.



Swoją drogą wszedł temat na bęben i się odezwało kacapstwo xD Trzeba powtarzać ten rytuał. Od razu się meldują, jak pieski, na zawołanie.

[Hatefire]

Jeszcze kilka takich dyskusji i dojdziesz do wniosku, że tylko ty i Olgims, to nie są agenci. Żułek też, tylko nie rosyjski, a duński, bo mu płacą w Lego xD