Masterful Magazine

NFT jeszcze podobno dobra inwestycja.

Bahdzo ciekawe, biorę pod uwagę, ale najpierw muszę sprzedać staw z przeręblami, ok

ŚWIAT BEZ KOŃCA pisze: ↑

23-12-2023, 00:25

uglak pisze: ↑

22-12-2023, 22:45

Jak ratują Cię dolary Zimbabwe to mogę nawet bilionem poratować i tak zostanie mi jeszcze 199 bilionów.

Tylko poważne oferty.

O pieniądzach tylko na poważnie!

Budzi respekt.

https://biznes.interia.pl/gospodarka/ne ... Id,7288777

Sprzedaż detaliczna leży. Mamy pierwszy odczyt od roku wzrostu bezrobocia. Więcej pissowskiego nowego ładu, więcej nieodliczanej składki zusowskiej, wyższa minimalna. Będzie dobrze xD







Liczenie tylko na wpompowanie kasy z funduszy, to trochę za mało, aby przedsiębiorcy chcieli trzymać coraz droższego pracownika w obsłudze.

Nowy ład. Skomplikować coś co i tak już jest zajebiscie skomplikowane. Myśmy przez pierwsze 2 miesiące bładzili po omacku przy roliczeniach.

NIe zapomnę tego nigdy. Zamiast skupiać się na biężących tematach siedziałem w księgowości.

tomaszm pisze: ↑

24-01-2024, 10:23

Nowy ład. Skomplikować coś co i tak już jest zajebiscie skomplikowane. Myśmy przez pierwsze 2 miesiące bładzili po omacku przy roliczeniach.

NIe zapomnę tego nigdy. Zamiast skupiać się na biężących tematach siedziałem w księgowości.

A jak u Ciebie? Zatrudniasz nowych, czy raczej zwalniasz?

Nowy ład min poprzez brak możliwości odliczenia coraz większej, dwa razy w roku zwiększającej się składki zusowskiej, powoduje realny wzrost kosztów działalności. Sprzedaż detaliczna spada, ceny się utrzymują, realne podatki to już pewnie z 40% na JDG choćby. Słabiutko widzę tę potęgę gospodarczą Polski. A będąc na etacie, powolutku bym się zastanawiał, czy janusz biznesu co wkłada mi do gara, nie chce mnie akurat odstrzelić.


Zobaczymy jakie będą kolejne odczyty bezrobocia, bo to był ten parametr, który dawał dobre światełko, w tym szarym, jeszcze nie czarnym tunelu. PMI też słąbe, więc, jak bezrobocie zacznie rosną, miesiąc po miesiącu, to bastion spokoju gospodarczego złapie niepewny grunt.

Ekspansja trwa w najlepsze. Ale u mnie 90% ludzi jest na własnej działalności gospodarczej.

Cały konglomerat dziwnych nie raz ludzi:)

Ok. To jakby inna sytuacja.

Ja tam raczej słyszę, ktoś zawiesił, ktoś zwolnił bo mu się nie kalkuluje nakręcać biznesu itd. Na mocnym stendbaju lecą biznesy, z wyczekiwaniem co dalej. Niby się kolebią, ale przestrzeni np. do podwyższania cen już nie ma, do kompensowania sobie tym kosztów.

U mnie jest zupełnie na odwrót. Eh sam się nie spodziewałem rozmarów tego wszystkiego.

Budujące.

Wakcje ZUS.
Proste reguły, dla każdego z 1,8 mln małych przedsiębiorców. Nie skompensuje to co miesięcznego dokładanego ZUS dla nierobów, ale zawsze coś.

Plan prosty. W listopadzie składasz wniosek. Płacisz kilka koła mniej. Może na wycieczkę zagraniczną dla rodziny nie wystarczy, lepsze byłoby jednak wrócić do "przednowoładowego" rozliczenia zdrowotnej, dodanie 60 tys. wolnej, a najlepiej jeszcze zdjęcie powiązania składki z minimalną, bo w uju przedsiębiorcy mają ile etatowcy i inne lesery chcą zarabiać, ale jakiś tam krok w dobrym kierunku będzie. O ile to się finalnie ziści.

https://www.money.pl/gospodarka/wakacje ... 9792a.html

Mały sektor. Sam tusek mówił, że 30 tys. przedsiębiorstw, 100 tys. zatrudnionych w branży (mi się zdaje, że więcej), ale ruch dobry. Po pierwsze może uszczelni się to w ten sposób niepłacące pazurki, pod drugie konfiarskie karynki powinny być zadowolone. Trochę to wybija oręż nowemu tworowi, który zapewne powstanie odpady z pis + konfiarskie odpady od zawsze.




https://wiadomosci.onet.pl/kraj/donald- ... go/fjblcfb

Hujowo, nawet nie stabilnie. Jak się doda odczyty wzrostu bezrobocia, to nie rysuje się to kolorowo. Oczywiście ktoś przytomny zwróciłby uwagę, że to pierwszy miesiąc wzrostu bezrobocia, ministreka dzisiaj ogłasza inwestycje min. drogowe na ścianie wschodniej (drogi pod cziołgi?), że trzeba poczekać na kolejne odczyty, na przestrzeni kilku miesięcy, ale, sygnały zdeka niepokojące.



https://businessinsider.com.pl/gospodar ... ok/sseb25v

Ascetic pisze: ↑

25-01-2024, 13:19

Wakcje ZUS.
Proste reguły, dla każdego z 1,8 mln małych przedsiębiorców. Nie skompensuje to co miesięcznego dokładanego ZUS dla nierobów, ale zawsze coś.

Plan prosty. W listopadzie składasz wniosek. Płacisz kilka koła mniej. Może na wycieczkę zagraniczną dla rodziny nie wystarczy, lepsze byłoby jednak wrócić do "przednowoładowego" rozliczenia zdrowotnej, dodanie 60 tys. wolnej, a najlepiej jeszcze zdjęcie powiązania składki z minimalną, bo w uju przedsiębiorcy mają ile etatowcy i inne lesery chcą zarabiać, ale jakiś tam krok w dobrym kierunku będzie. O ile to się finalnie ziści.

https://www.money.pl/gospodarka/wakacje ... 9792a.html

Nic się nie pomyliłem. Z tymi, którymi o tym gadałem, którzy podzielali moją opinię, są jak widać w zdecydowanej większości. Raczej przedsiębiorcy nie dadzą się nabrać na te - wakacje zusowskie -. Wiadomo, że PEO, ma kolejne co najmniej dwa wybory w kieszeni, w sensie, wygrają w cuglach, z tymi zgrillowanymi pizdeuszami z pizz. Pewnie temat powrotu do starej składki zusowskiej, wróci w 3 może 4 roku rządzenia koalicji. 0 60 tys. już całkowita cisza. O tyle też źle, że to może być koło napędowe dla konfruskich.



https://www.money.pl/gospodarka/nie-tak ... 5856a.html

Ministerstwo Klimatu i Środowiska przesłało do Komisji Europejskiej aktualizację Krajowego Planu na rzecz Energii i Klimatu na lata 2021-2030 - to zmodyfikowanie aktualnie obowiązującej wersji z 2019 roku. W dokumencie MKiŚ przedstawia dwa scenariusze wkładu Polski w realizację unijnych celów klimatyczno-energetycznych - bazowy i ambitny. W nowej wersji dokumentu resort chce, żeby od początku 2030 roku wszystkie nowe budynki w Polsce były zeroemisyjne, zaś te przewidziane dla instytucji publicznych jeszcze wcześniej - od 1 stycznia 2028 r. Z istniejących już budynków, według obecnych planów, kotły gazowe miałyby zniknąć do 2040 roku.

https://biznes.interia.pl/gospodarka/ne ... Id,7373604

Ruslan a ty co taki unijna energetyka przejęty, przecież w swojej lepiance pod leningradem możesz palić byle gównem

Jestem bardzo ciekaw jak zostanie osiągnięta zeroemisyjność budynków, które mają obecnie kilkadziesiąt (a niejednokrotnie kilkaset lat) do roku 2050?
Konserwator będzie płakał jak będzie podpisywał kwity...

Jak to jak...Będzie specustawa o masowej rozbiórce i na uwolnionych gruntach wybudujemy nowe "szklane domy"

Brave new world!