Death and Black Metal Magazine
https://masterful-magazine.com/forum/
https://masterful-magazine.com/forum/viewtopic.php?f=42&t=16872
Bo ja wiem? Trochę przykład z dupy, ale ma jakiś tam sens i pokazuje, że ludzie generalnie lubią się oszukiwać. Wiele przeciętnych kobiet uważa, że są piękne. Wielu (większość?) przeciętnych kochanków uważa, że są zajebistymi kochankami. To tylko przesunięcie się w tej iluzji dalej. Nadal mieści się w szerokim opisie dziwacznej ludzkiej psychiki.
Ok, skoro powiększyłeś, to znaczy, że potwierdzasz: powyżej NIE podałeś definicji normalnego psa, to jest twoja odpowiedź, na pytanie nr 2 i to nie ja Ci wmawiam, tak?Lukass pisze: ↑05-04-2024, 20:18Hmmmm. Powiększam, cobyś nie przeoczył tym razem.Wzburzony Obserwator pisze: ↑05-04-2024, 20:11No cóż. Tak to właśnie jest, jak napisałeś. Napisałeś, że oczywiście, mogę zadawać pytania, nie napisałeś, że na nie odpowiesz.
Tyś chyba naprawdę Pacjent. Podałem definicję każdego psa, a zatem mieści się w niej również każdy normalny pies. Podstawy logiki. Natomiast, jako że definicja ta obejmuje wszystkie psy, to nie jest definicją, która precyzyjnie opisuje psa normalnego.Wzburzony Obserwator pisze: ↑05-04-2024, 20:30Ok, skoro powiększyłeś, to znaczy, że potwierdzasz: powyżej NIE podałeś definicji normalnego psa, to jest twoja odpowiedź, na pytanie nr 2 i to nie ja Ci wmawiam, tak?Lukass pisze: ↑05-04-2024, 20:18Hmmmm. Powiększam, cobyś nie przeoczył tym razem.Wzburzony Obserwator pisze: ↑05-04-2024, 20:11
No cóż. Tak to właśnie jest, jak napisałeś. Napisałeś, że oczywiście, mogę zadawać pytania, nie napisałeś, że na nie odpowiesz.
Strasznie się cieszę, naprawdę. Czyli od początku się zgadzaliśmy, nie?Lukass pisze: ↑05-04-2024, 20:41Tyś chyba naprawdę Pacjent. Podałem definicję każdego psa, a zatem mieści się w niej również każdy normalny pies. Podstawy logiki. Natomiast, jako że definicja ta obejmuje wszystkie psy, to nie jest definicją, która precyzyjnie opisuje psa normalnego.Wzburzony Obserwator pisze: ↑05-04-2024, 20:30Ok, skoro powiększyłeś, to znaczy, że potwierdzasz: powyżej NIE podałeś definicji normalnego psa, to jest twoja odpowiedź, na pytanie nr 2 i to nie ja Ci wmawiam, tak?
Nie.Wzburzony Obserwator pisze: ↑05-04-2024, 20:52Strasznie się cieszę, naprawdę. Czyli od początku się zgadzaliśmy, nie?Lukass pisze: ↑05-04-2024, 20:41Tyś chyba naprawdę Pacjent. Podałem definicję każdego psa, a zatem mieści się w niej również każdy normalny pies. Podstawy logiki. Natomiast, jako że definicja ta obejmuje wszystkie psy, to nie jest definicją, która precyzyjnie opisuje psa normalnego.Wzburzony Obserwator pisze: ↑05-04-2024, 20:30
Ok, skoro powiększyłeś, to znaczy, że potwierdzasz: powyżej NIE podałeś definicji normalnego psa, to jest twoja odpowiedź, na pytanie nr 2 i to nie ja Ci wmawiam, tak?
Oczywiście, że nie przypadek. Natomiast unika ci skąd ten termin. Sam Hołownia się przyznał, że nie chce tego wrzucać wcześniej, z powodu Polskiego Stronnictwa Klerykalnego i ich wyniku w wyborach samorządowych. Otóż Kosiniak-Kamysz, jak każdy katolik traktuje katolicyzm jako sposób na układanie innym ludziom życia. W tym miejscu miejscu chciałbym wskazać, że ten Pan żyje zgodnie z katechizmem w stanie grzechu ciężkiego, ze względu na rozwód i współżycie z nową partnerką. Krótko mówiąc termin był funkcją polityki polskiej, a nie unijnej. PSL bał się proboszcza. Przeprowadziłeś typowy riszercz ziemkiewiczowski.
No, ale ja ci cytuję wprost wypowiedź polityka, który się przyznaje, że cynicznie wybrał taki, a nie inny termin, ze względu na korzyść polityczną. Niemniej ta korzyść, czyli wybory lokalne w Polsce. z punktu widzenia PSL faktycznie waży kilka razy więcej niż jakiekolwiek głosowanie w Europarlamencie. To jest wręcz ich być, albo nie być polityczne. No, ale wiesz lepiej. Zdaję sobie, że nie jestem w stanie pozyskać takich insajderskich informacji jak ty, bo nie mam czasu, żeby na bieżąco śledzić twittera xD