Mariusz Wędliniarz pisze: ↑02-10-2022, 18:59
Wiem jedno, dobrze to już było. Teraz ten konflikt urósł do takich rozmiarów, że żadna ze stron tego nie kontroluje. Szkoda cywilów. Jak pisałem dwa miesiące temu, że będzie bomba atomowa, to większość się śmiała, a teraz jest odliczanie kiedy będzie uderzenie. A będzie bo zachód nie chce popuścić i ruskie nie chcą popuścić. Nikt nie popuści.
Dobrze to było, zanim po Majdanie powstały te gówniane pseudopaństewka czy jak im tam - obsrana republika ludowa i ojszczana republika ludowa. Dobrze było, zanim ruscy zajęli Krym. Bo gdyby wtedy sankcje dojebane zostały takie jak dziś, i gdyby co poniektórzy przywódcy zrozumieliby że z rosją nie da się normalnie rozmawiać, nie byłoby dziś tej rozpierduchy.
A co takiego jest w chwili obecnej, że konflikt urósł do niebotycznych wymiarów? Od początku jest to pełnowymiarowa wojna, gdzie agresor bombarduje miasta pełne cywili tym, co ma pod ręką nie licząc się ani z cywilami, ani z prawem międzynarodowym, ani z nikim i niczym.
Ukraińcy nie popuszczą, bo to zupełnie normalne - ruskie ogry napadły na ich ziemie i tworzą jakieś obsrane republiki ludowe, ale kurwa jakim prawem? Ruskie nie popuszczą - a nie, sorry, popuszczają im zwieracze bo srają pod siebie widząc że ich dowódcy mają ich w dupie, ich sprzęt fajnie wygląda na placu czerwonym na paradzie, ale większość jest rozkradziona, i popuszczają im zwieracze bo mają świadomość że staną się nawozem dla ukraińskiego czarnoziemu.
Atom? Wcale bym się nie zdziwił gdyby i tutaj korupcja zrobiła swoje. Ale gdyby nawet nie, to nie jest tak, że fjutin przyjdzie do jakiegoś pulpitu naciśnie klawisz i będziemy mieć 25 minut na pożegnanie tego najlepszego ze światów. Pocieszeniem niech będzie fakt, że po tym wszystkim ruskie też zmienią się w pustynię popiołu, radioaktywnej soli i spalonej ziemi.