Nerwowy pisze: ↑21-03-2025, 13:30
tomaszm pisze: ↑20-03-2025, 22:07
Ta za to Twoi kolesie z PO jak choćby Trzaskowski to się kurwa na głowę państwa nadaje Facet co w życiu poważnej firmy nie prowadził.

Sławek w biznesie nieźle sobie radził dopóki nie skupił się za bardzo na polityce.
Fakt, wyleszczył akcjonariuszy koncertowo:
https://www.biznesradar.pl/notowania/XDD#max_lin_lin
XDD
https://www.stockwatch.pl/wiadomosci/sl ... cje,341452
Za to sprawozdanie komitetu wyborczego też nie zostało jak widać należycie dopilnowane to czym on się w takim razie zajmował oprócz siedzenia na tik toku i X
Sławuś ordynarnie kłamie jak wtedy kiedy chwalił się że po jego interwencji zdjęto z budynku ukraińską flagę mimo że z nikim się w tej sprawie nie kontaktował? No niemożliwe!
No właśnie do tego zmierzam, jak Go pochłaneła polityka tak widać jak mocno odbiło to się na Jego biznesie ,bo kiedyś miał bardzo przyzwoite wyniki.
Zresztą ja do wyników finansowych też mam duży dystans. Niekiedy trzeba masę pieniędzy zainwestować bo dzieje sie coś niespodziewanego. Np w moim przypadku powódź. Tłumaczyć sie później akcjonariuszom dlaczego jest strata- daj spokój. To mnie utwierdza w przekonaniu ,że nigdy na giełdę nie chciałbym wejsć.
No bo jakie to odzwierciedlenie ,że np jest sytuacja nadzwyczajna. Trzeba masę pieniędzy w coś wpompować. Za 2 lata to przyniesie krocie ale dzisiaj korzystasz z wygenerowanego zysku z poprzednich lat.
Ja się tylko cieszę ,że nie jestem uzależniony od tłumaczenie się inwestorom ,bo ich nie mam ,bo pewnie by tego nie pojęli. Za to bank sobie chwalę ,bo tak fantastyczne relacje z pko bp ,że np pomagają mi w finansowaniu tych moich przedsięwzięć jak ogarnięcie strefy powodziowej. I też wygenerowałem potężną stratę za 2024 ale nie przypuszczałem że w moim zyciu będę miał powtórkę z 1997 roku i wpierdole w to tyle pieniędzy.
Tak więc mam dystans do wyników finansowych ,bo spółka może mieć niespodziewane wydatki ale np ma kontrakt życia i trzeba zainwestować co przekłada się na w jednym roku na znacznie gorsze wyniki finansowe ale dzięki temu w przyszłości po realizacji osiągnie niebotyczne większe zyski.
Zresztą przykład z najbliższego mojego otoczenia- w jednym roku strata na poziomie 3 mln złotych ,2 lata później czysty zysk na poziomie 14 mln. Jednego roku. Ale kurwa trzeba było się wydatkować. Nie pisze o sobie. O bardzo bliskiej mi osobie.
Zawsze przy ocenie spółek trzeba wziąć po ocenę ciągłość działalności. I rok strat to nic biorąc po uwagę ,że może akurat jest to rok inwestycyjny i takie rzeczy są zrozumiałe.
Kto nie podejmuje ryzyka nie pije szampana. Jakbym siedział w własnej strefie komfortu to nie jechałbym na powodzie ,bo to się niestety wiązało z tym ,że kurwesko dużo wydam. W ogóle się nie przejmuje tym ,że mam stratę na poziomie 800 tys zł za 2024 ro bo ja te pięniadze poświęcam na coś co za 2 lata przyniesie krocie. A że chujowo wygląda na tle tej dynamiki co miałem. Teraz wygląda chujowo w zestawieniach za 2024 ale za 2 lata wszyscy będą klaskać. Trzeba wyjsc czasem ze strefy komfortu.
Więc dystans,srogi dystans do wyników finansowych ,bo one mogę zupełnie zaburzony obraz odzwierciedlać. To tak jak w tym w/w przykładzie. Chłopaki kupiły maszyny,linie do produkcji zbrojeń kompozytowych -masę piniędzy to pochłonęło ,dzisiaj eksportuj towar po całej Europie i zarabiają krocie.