Czytam Koran, żebyś ty nie musiał

[olgims]

Strata czasu na to bezmózgie gówno. Lepiej sobie po raz setny poczytac rzymskich/greckich filozofów.

[Ubzdur]

Zajebisty temat, zwłaszcza info o małżeństwach tymczasowych jest dla mnie nowa, ale dodaje do układanki.

Poza tym mam swoje wnioski, które chyba rozjaśniają mi trochę obraz. Otóż w przytoczonym fragmencie o Szatanie jest historia gdzie bóg każe się kłaniać aniołom przed człowiekiem! To hierarchia całkiem odwrotna do katolickiej! Tam Bóg>Anioły>Adam. Tu: Adam=Bóg (bo pierwszemu ten bóg służy i z vice versa)>Anioły. Tak jakby ta religia pod płaszczykiem tradycji, konserwatywnego patriarchalnego porządku była usprawiedliwieniem człowieka przez boga, wytarciem sobie nim gęby, uzasadnieniem swoich własnych ludzkich pomysłów (ekspansja, gwałty, przemoc seksualna, przemoc wobec „innych” grup) wszystko łatwe i ludzkie, w zamian za to wystarczy tu popościć, tam pozginać kark i pojęczeć 5x dziennie i za to można robić wszystko. Gwałt? Prostytucja? Wyzysk? Wojna? Spoko, wszystkiemu pobłogosławi Allah.

Teraz w sumie jasne zdaje się czemu Rosja i jej tzw. Wschód tak bardzo kuma się ze światem islamu i tak dobrze się rozumieją. Też wspomniana konfederacja i postawy mentalne co skrajniejszych red-pillowców i fanów Andrewa Tate’a się w to fajnie wpisują. Oburzenie na „tych innych” (lewaki, feministki, marksiści) a samemu chcą robić to samo, wykorzystać głupie baby i samemu nie zostać wykorzystanym (ewidentnie boją się ich, a o czymś ten strach świadczy… może o ich własnych niecnych intencjach? Strach objawia się jako agresja. A bierze się skąd? Może jest projekcją własnego nastawienia na innych?).

Dziękuję za uwagę. Dziękuje też Karkasowi że czyta to gowno żebym ja nie musiał

[ŚWIAT BEZ KOŃCA]

Wciąż czytam surę dziennie, ale muszę powiedzieć wprost, że mimo, że jestem już prawie w połowie, Koran jest zwyczajnie straszliwie nudny... To tak, jakbyś czytał piosenkę, która składa się wyłącznie z refrenów: jeden jest o tym, że Bóg jest miłosierny, drugi o tym, że jak nie przyjmiesz jego miłosierdzia, to będzie cię torturował w ogniu, trzeci o tym, że islam to droga prosta, czwarty... Można tak bez końca, bardzo mało jest taki chwil, kiedy czuć, że faktycznie jest coś nowego. Jedno mi się jednak rzuciło w oczy: Sura Pszczoły, mniej więcej w połowie, zaczyna się od takiego bardzo miłego opisu tego, że Bóg jest dobry, że zesłał nam rzeki, słońce, księżyc itd... I przyłapałem się na tym, że pomyślałem ,,o, w końcu nie ma straszenia"... Ale i tak po kilku stronach wróciło to samo. Tam nie ma wytchnienia dla rzeczy pięknych i dobrych, jakichś hymnów o miłości. Jeśli miałbym znaleźć jakiś odpowiednik w naszym świecie, to w kategoriach świętych ksiąg to byłoby "Panzer Division Marduk", podobny flow i tematyka. Nie umywa się do Biblii.

[Medard]

Dobry temat, czasami coś się czyta, czy słyszy o islamie, ale zwykle nie chce mi się tego głębiej weryfikować,
dodatkowa sprawa do Koranu to tzw. fatwy,
pytanie zadane na luzie, można nie odpowiadać, czy będziesz czytał Talmud, żebyśmy nie musieli tego robić?

[ŚWIAT BEZ KOŃCA]

Dobry temat, czasami coś się czyta, czy słyszy o islamie, ale zwykle nie chce mi się tego głębiej weryfikować,
dodatkowa sprawa do Koranu to tzw. fatwy,
pytanie zadane na luzie, można nie odpowiadać, czy będziesz czytał Talmud, żebyśmy nie musieli tego robić?

Nie widzę powodu, dla którego miałbym tego nie zrobić - podobnie hadisy - jeśli temat jest wartościowy dla więcej niż jednej osoby, tzn. mnie, to dlaczego nie? Zapiszę sobie na listę wszystkie trzy, razem z sunnami. Nie wiem jeszcze, czy to w ogóle jest do dostania, ale popatrzę. Interesuje Cię to?

[Medard]

Dobry temat, czasami coś się czyta, czy słyszy o islamie, ale zwykle nie chce mi się tego głębiej weryfikować,
dodatkowa sprawa do Koranu to tzw. fatwy,
pytanie zadane na luzie, można nie odpowiadać, czy będziesz czytał Talmud, żebyśmy nie musieli tego robić?

Nie widzę powodu, dla którego miałbym tego nie zrobić - podobnie hadisy - jeśli temat jest wartościowy dla więcej niż jednej osoby, tzn. mnie, to dlaczego nie? Zapiszę sobie na listę wszystkie trzy, razem z sunnami. Nie wiem jeszcze, czy to w ogóle jest do dostania, ale popatrzę. Interesuje Cię to?

Interesuje na tyle, że mogę poczytać posty, bo czytać tych ksiąg nie zamierzam,
mnie głownie interesuje, co siedzi w głowach ludzi, którzy przyjeżdżają do EU, a religia i lokalne zwyczaje, to glina z której są duchowo ulepieni.

[ŚWIAT BEZ KOŃCA]

Interesuje na tyle, że mogę poczytać posty, bo czytać nie zamierzam,
mnie głownie interesuje, co siedzi w głowach ludzi, którzy przyjeżdżają do EU, a religia i lokalne zwyczaje, to glina z której są duchowo ulepieni.

Tak, dokładnie tak, w dodatku zastanawia mnie to powszechne udawanie, że Koran jest w wymowie łagodniejszy, niż faktycznie jest. Po co? Jaki to ma cel?

[ŚWIAT BEZ KOŃCA]

Sura 20 - Ta Ha

102. W dniu, w ktorym zadma w trabe, a my zbierzemy grzesznikow niebieskookich.

W koncu jakas ciekawostka - wskazanie jasno na to, ze niebieskoocy to wrogowie islamu. Oczywiscie, w tamtych czasach byli to przede wszystkim Rzymianie i Grecy, a jednak nie sposob zadac sobie pytania: jak to interpretowane jest dzisiaj i czy nie daje interesujacej pozywki tym wyznawcom islamu, ktorzy z obrzydzeniem patrza na Zachod.

[Medard]

Sura 20 - Ta Ha

102. W dniu, w ktorym zadma w trabe, a my zbierzemy grzesznikow niebieskookich.

W koncu jakas ciekawostka - wskazanie jasno na to, ze niebieskoocy to wrogowie islamu. Oczywiscie, w tamtych czasach byli to przede wszystkim Rzymianie i Grecy, a jednak nie sposob zadac sobie pytania: jak to interpretowane jest dzisiaj i czy nie daje interesujacej pozywki tym wyznawcom islamu, ktorzy z obrzydzeniem patrza na Zachod.

ciekawe jakie ludy uważali wtedy za niebieskookich, możne Wandalowie w Afryce, Wizygoci w Hiszpanii,
na terenie dzisiejszej Turcji był region, gdzie mieszkali Celtowie (!), wiem, że dziwne,
Rzymian już nie było w naszym rozumieniu, a Grecy, albo Grecy nazywający siebie samych wtedy Rzymianami, nie za bardzo byli niebieskoocy

[ŚWIAT BEZ KOŃCA]

Sura 20 - Ta Ha

102. W dniu, w ktorym zadma w trabe, a my zbierzemy grzesznikow niebieskookich.

W koncu jakas ciekawostka - wskazanie jasno na to, ze niebieskoocy to wrogowie islamu. Oczywiscie, w tamtych czasach byli to przede wszystkim Rzymianie i Grecy, a jednak nie sposob zadac sobie pytania: jak to interpretowane jest dzisiaj i czy nie daje interesujacej pozywki tym wyznawcom islamu, ktorzy z obrzydzeniem patrza na Zachod.

ciekawe jakie ludy uważali wtedy za niebieskookich, możne Wandalowie w Afryce, Wizygoci w Hiszpanii,
na terenie dzisiejszej Turcji był region, gdzie mieszkali Celtowie (!), wiem, że dziwne,
Rzymian już nie było w naszym rozumieniu, a Grecy, albo Grecy nazywający siebie samych wtedy Rzymianami, nie za bardzo byli niebieskoocy

Wszystko mozliwe, powtorzylem tylko, co mowil przypis. Wydaje mi sie, ze w czasie pisania Koranu, to do Wandalow mieli jeszcze hen hen daleko, do Hiszpanii tym bardziej.

[Medard]

Sura 20 - Ta Ha

102. W dniu, w ktorym zadma w trabe, a my zbierzemy grzesznikow niebieskookich.

W koncu jakas ciekawostka - wskazanie jasno na to, ze niebieskoocy to wrogowie islamu. Oczywiscie, w tamtych czasach byli to przede wszystkim Rzymianie i Grecy, a jednak nie sposob zadac sobie pytania: jak to interpretowane jest dzisiaj i czy nie daje interesujacej pozywki tym wyznawcom islamu, ktorzy z obrzydzeniem patrza na Zachod.

ciekawe jakie ludy uważali wtedy za niebieskookich, możne Wandalowie w Afryce, Wizygoci w Hiszpanii,
na terenie dzisiejszej Turcji był region, gdzie mieszkali Celtowie (!), wiem, że dziwne,
Rzymian już nie było w naszym rozumieniu, a Grecy, albo Grecy nazywający siebie samych wtedy Rzymianami, nie za bardzo byli niebieskoocy

Wszystko mozliwe, powtorzylem tylko, co mowil przypis. Wydaje mi sie, ze w czasie pisania Koranu, to do Wandalow mieli jeszcze hen hen daleko, do Hiszpanii tym bardziej.

dlatego dziwny zapis, coś jak przepowiednia w Tojra, że powieszą 12 nazistów

[ŚWIAT BEZ KOŃCA]

Sura 21, Prorocy - Kosmogonia. Trochę dziwne wyobrażenie pochodzenia świata. W pochodzenia świata od wody wierzył Heraklit.

21.30. Czy niewierzący nie wiedzą, że niebo i ziemia były jednolitą materią, a My ją rozdzieliliśmy? Stworzyliśmy z wody każdy żywy organizm. Czy oni nigdy nie uwierzą?

Sura 22, Pielgrzymka - Los niewiernych.

22.19. Spośród dwóch grup toczących spór, co do wiary w Boga ci, którzy nie wierzą, będą okryci ogniem, a ich głowy polewane będą wrzątkiem,
22.20. który popali ich skórę i wnętrzności.
22.21. Dla nich przeznaczone są żelazne pręty z hakami.
22.22. Jeżeli ktokolwiek, nie mogąc wytrzymać z bólu, zechce stamtąd uciec, będzie zawracany i usłyszy: „Skosztuj kary płonącego ognia”

Sura 23, Wierni - wyjaśnienie dlaczego Jezus nie mógł być bogiem:

23.91. Bóg nie wziął sobie nikogo za potomstwo i nikogo nie uczynił bogiem równym Sobie. Gdyby tak było, to każdy z takich bogów
przywłaszczyłby sobie część z dzieła stworzenia i chciałby dominować
nad innymi

Sura 29 - Pająk - zalecające szacunek do Żydów, ale pozostawiająca mały, fajny haczyk, pozwalający wciąż ich tępić:-)

29.46. Nie prowadź sporów z ludźmi księgi, chyba że w sposób
uprzejmy, za wyjątkiem tych spośród nich, którzy są niesprawiedliwi.

Sura 33 - Frakcje - Okrycie kobiet

33.59. Wysłanniku! Powiedz swoim żonom i córkom, a także żonom i córkom wierzących, aby przedłużały swoje szaty (dla szczelnego
zakrycia się). Po tym będą rozpoznawane i unikną napastliwości.

Na koniec - "wierny" (w sensie człowieka) to po arabsku al-mumin. Zróbcie z tą informacją, co chcecie.

[ŚWIAT BEZ KOŃCA]

Sura 65 - Rozwód

Poniższym fragment jest ciekawy z dwóch powodów. Po pierwsze dlatego, że można z niego wydedukować, że żony-dzieci są w islamie od zawsze normą (tak, wiem, Mahomet ohajtał się z 6-latką, ale zawsze ktoś może użyć niby-argumentu tego, że to był wyjątek). Po drugie i o wiele ciekawsze, w e-Koranie ten malutki kawałek o żonach, które jeszcze nie miesiączkowały, został całkowicie pominięty.

65.4 A te spośród waszych żon, której już zwątpiły w okres miesięczny - jeśli macie wątpliwości - niech czekają trzy miesiąca; podobnie te, które jeszcze się nie rozwinęły.

Sura 66 - Zakazanie - wskazuje na wiarę w dziewictwo Maryi.

"I Marię, córkę Imrana, która zachowała dziewictwo"

Sura 68 - Pióro - to mnie po prostu rozbawiło, bo brzmi, jakby to napisał jakiś kibol:

"Kiedy mu są recytowane Nasze znaki, on mówi: ,,To są baśnie dawnych przodków!" - My napiętnujemy go na ryju!"

Sura 78 - Wieść - nic super ciekawego, ale rozbawiło mnie to zachęcanie do wiary przez opisywanie cycków:

"Zaprawdę, dla bogobojnych - miejsce szczęśliwości: sady i winnice, i dziewczęta o zaokrąglonych piersiach - jednakowej młodości"

Sura 81 - Zaciemnienie - zachęcam do przeczytania w całości, bo brzmi jak pewien znany kawałek blackmetalowy, pozostawię to dla każdego jako zagadkę, dla zwycięzcy czeka w raju hurysa o zaokrąglonych piersiach i wielkich oczach.

I to by było na tyle, Koran skończony. Wnioski? To wszystko tylko moje zdanie, ale - niewiarygodnie nudny. Czyta go się zupełnie tak, jakby ktoś stworzył folię kart, gdzie każda karta to jakiś motyw, np:

- Wybrany motyw biblijny (Sodoma, Noe, Mojżesz etc.)
- wspominanie o tym, że Allah stworzył człowieka z kropli spermy (bez kitu, to się pojawia przynajmniej 6-7 razy, czasem dodając coś o wytryskach)
- Bóg jest miłosierny
- Bóg pośle cię do piekła
- Nie masz wpływu na to, gdzie pójdziesz, bo o tym i tak decyduje Bóg
- Opis raju, opis Gehenny
- Historia o tym, jak szatan nie chciał się pokłonić człowiekowi (powtarzana z 6 razy)
Itd. itp.

No i taki natchniony pisarz bierze tę talię, tasuje, i tak jak się ułoży, piszę surę. Potem tasuje znowu, piszę kolejną, i tak kilkadziesiąt razy. Czytałem to i przyłapywałem się, że mózg zupełnie się wyłącza i nie wie co czyta, dopóki nie pojawi się coś nie pasującego do wzoru, co zdarza się rzadko. Te kilka postów, które tutaj wkleiłem, to wszystko, co przykuło moją uwagę. Mało? Mało. Ktoś zarzuci, że widocznie źle czytałem, mało przypisów, mało wiedzy w temacie, może jakieś zarzuty - trudno, może i tak być - ale wtedy zachęcam do dorzucania jakichś swoich wniosków, ciekawostek, cokolwiek... Jak się spodobało, to zostaw lajka, subskrybuj, napisz komentarz.

Jak komuś się spodobało, to można sugerować kolejną lekturę, którą rozbiorę podobnie, jeśli czyjaś ciekawość natrafi na moją chęć, to może się uda.

[vicek]

Czekam na temat -czytam talmud żebyś ty nie musiał

[ŚWIAT BEZ KOŃCA]

Ziomeczki, szczególnie Medard i vicek, ja bym kupił ten Talmud i zrobił drugi raz to samo co z Koranem, ale do kurwy nędzy - czy to się w ogóle da kupić? Wszedłem na allegro i widzę 100 różnych tytułów, Talmud babiloński, z mądrości talmudu, Talmud - biografia, Opowieści mędrców Talmudu, i tylko głupieję. Czy istnieje jakieś powszechne wydanie, gdzie nie ma wątpliwości, że to jest TA książką??

[est]

Jezu XD

Może spróbuj "Tora". Talmud jest jedną z części.

[Hatefire]

Albo "Protokoły Mędrców Syjonu" hehe

[ŚWIAT BEZ KOŃCA]

Jezu XD

Może spróbuj "Tora". Talmud jest jedną z części.

Ty to serio mowisz czy to jakis trolling?

[Lukass]

Talmud to jakby komentarz do Tory, czy w pewnym stopniu jej interpretacja, na pewno nie jej część. Talmud babiloński jest tym, który obecnie obowiązuje, gdyby ktoś chciał się poświęcić

[ŚWIAT BEZ KOŃCA]

Talmud to jakby komentarz do Tory, czy w pewnym stopniu jej interpretacja, na pewno nie jej część. Talmud babiloński jest tym, który obecnie obowiązuje, gdyby ktoś chciał się poświęcić

No właśnie wiem że nie część, kolega est chyba trafił do kategorii ,,nie wiem o czym mówię, ale jestem bardzo pewny siebie", to bardzo niedobra kategoria panie kolego.
OK, dzięki, najtańszy 500 zł, idę zobaczyć ile kosztuje Księga Mormona