JAK CZYTASZ?

Czytasz coś więcej niż etykiety Domestosa w kiblu?

Moderatorzy: Heretyk, Nasum, Sybir, Gore_Obsessed, ultravox

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Plastek
zahartowany metalizator
Posty: 5031
Rejestracja: 29-08-2011, 10:58
Lokalizacja: Pot pod pachami
Kontakt:

Re: JAK CZYTASZ?

28-02-2017, 20:42

Karkasonne pisze:
Plastek pisze: Z tego, że będą kierować się fałszywie rozumianym obiektywizmem.
Dlaczego fałszywie rozumianym?
Poczytaj te natchnione egzegezy "klasycznych" powieści produkowane masowo na wydziałach polonistycznych to się przekonasz:)
W ogromnej większości przypadków te celne obserwacje psychologiczne, dekonstruowanie rzeczywistości, wymierzanie sprawiedliwości widzialnemu światu i całą reszta katalogu "mądrych" spostrzeżeń jakich dopatrują się w klasyce jest tylko złudzeniem. Jeśli się chce można dopatrzeć się wszystkiego we wszystkim. Mamy potem takie aberracje jak "Czerwony Kapturek jako metafora inicjacji seksualnej, którą uosabia falliczny najeźdźca w postaci wilka". Wychodzenie więc poza sferę subiektywnego "podoba mi się/nie podoba mi się" jest tylko złudzeniem, myśleniem życzeniowym, doszukiwaniem się wszystkiego we wszystkim i w ostatecznym rozrachunku jest zupełnie zbędne. Jak widać poza tym, że jestem hedonistą, libertynem i hultajem, jestem też solipsystą:)
Ufoludku ufoludku zerżnij mnie. Ufoludku ufoludku zerżnij mnie. Zerżnij, zerżnij u-f-o-l-u-d-k-u mnie.
Jesteśmy Fisted Sister i lubimy się jebać!!!! Wyjebiemy nawet owcę!!!!
Wszyscy ręce w górę! Wszyscy ręce w górę!
Wolę kakaową dziurę!!
Bambi
rasowy masterfulowicz
Posty: 2163
Rejestracja: 15-06-2011, 13:00
Lokalizacja: Trzymiasto

Re: JAK CZYTASZ?

28-02-2017, 20:55

Plastek pisze:
Karkasonne pisze:
Plastek pisze: Z tego, że będą kierować się fałszywie rozumianym obiektywizmem.
Dlaczego fałszywie rozumianym?
Mamy potem takie aberracje jak "Czerwony Kapturek jako metafora inicjacji seksualnej, którą uosabia falliczny najeźdźca w postaci wilka".
Ale to są chore wyjątki na poziomie pismienniczych wariacji pitrusa, poszukującego w każdym horrorze kutasa. Plastek powiedz szczerze czy obiektywnie nie da się stwierdzić wyższości steinbecka i dostoja nad guy n Smithem czy coelho;)
HAILSA!!!!!
Awatar użytkownika
Plastek
zahartowany metalizator
Posty: 5031
Rejestracja: 29-08-2011, 10:58
Lokalizacja: Pot pod pachami
Kontakt:

Re: JAK CZYTASZ?

28-02-2017, 21:15

Bambi pisze: Ale to są chore wyjątki na poziomie pismienniczych wariacji pitrusa, poszukującego w każdym horrorze kutasa. Plastek powiedz szczerze czy obiektywnie nie da się stwierdzić wyższości steinbecka i dostoja nad guy n Smithem czy coelho;)
Chciałbym, żeby to były wyjątki.
Dlaczego mam stwierdzić? Wyłożyłem wyżej już swoje teorie i kryteria literackie, dla mnie podstawą jest przyjemność z lektury. To tak jakbyś kazał bym obiektywnie stwierdził że jakiś jazzowy band jest lepszy niż Smar Sw. Obiektywizm dla mnie nie istnieje, liczy się tylko czysta, nieskrępowana niby to obiektywnymi kryteriami przyjemność. Teleologiczne hocki klocki mnie nie ruszają.
Ufoludku ufoludku zerżnij mnie. Ufoludku ufoludku zerżnij mnie. Zerżnij, zerżnij u-f-o-l-u-d-k-u mnie.
Jesteśmy Fisted Sister i lubimy się jebać!!!! Wyjebiemy nawet owcę!!!!
Wszyscy ręce w górę! Wszyscy ręce w górę!
Wolę kakaową dziurę!!
Karkasonne

Re: JAK CZYTASZ?

28-02-2017, 21:26

trup pisze:No oczywiście że są bardziej i mniej wartościowe książki. Oczywista oczywistość.
Jak widać - nie dla każdego. Ciężko mi tu co prawda oddzielić, co jest kreacją Plastka, a co prawdziwym jego zdaniem - bez tej niejasności byłoby łatwiej, ale już chyba nawet on czasem nie wie, co jest czym.

Niemniej - to samo pytanie. Jeśli uznajesz wartościowanie książek, to co myślisz o idei zaprezentowanej w pierwszym poście?
Karkasonne

Re: JAK CZYTASZ?

28-02-2017, 21:27

Bambi pisze: Jakiej? Za długi ten tekst ;)))
Te książki które czytasz to chyba nie za długie są, co?
Bambi
rasowy masterfulowicz
Posty: 2163
Rejestracja: 15-06-2011, 13:00
Lokalizacja: Trzymiasto

Re: JAK CZYTASZ?

28-02-2017, 21:31

Plastek pisze:
Bambi pisze: Ale to są chore wyjątki na poziomie pismienniczych wariacji pitrusa, poszukującego w każdym horrorze kutasa. Plastek powiedz szczerze czy obiektywnie nie da się stwierdzić wyższości steinbecka i dostoja nad guy n Smithem czy coelho;)
Chciałbym, żeby to były wyjątki.
Dlaczego mam stwierdzić? Wyłożyłem wyżej już swoje teorie i kryteria literackie, dla mnie podstawą jest przyjemność z lektury. To tak jakbyś kazał bym obiektywnie stwierdził że jakiś jazzowy band jest lepszy niż Smar Sw. Obiektywizm dla mnie nie istnieje, liczy się tylko czysta, nieskrępowana niby to obiektywnymi kryteriami przyjemność. Teleologiczne hocki klocki mnie nie ruszają.
No ja właśnie też kieruje się przyjemnością i nie wyobrażam sobie ze miałbym przebrnąć przez coś co mi nie sprawia żadnej przyjemności. Ale jednak nigdy nie postawilbym znaku równości między wyżej wymienionymi.
HAILSA!!!!!
Bambi
rasowy masterfulowicz
Posty: 2163
Rejestracja: 15-06-2011, 13:00
Lokalizacja: Trzymiasto

Re: JAK CZYTASZ?

28-02-2017, 21:33

Ale w telefonie nie potrafię czytać długich tekstów.
HAILSA!!!!!
Awatar użytkownika
Plastek
zahartowany metalizator
Posty: 5031
Rejestracja: 29-08-2011, 10:58
Lokalizacja: Pot pod pachami
Kontakt:

Re: JAK CZYTASZ?

28-02-2017, 21:35

Bambi pisze: No ja właśnie też kieruje się przyjemnością i nie wyobrażam sobie ze miałbym przebrnąć przez coś co mi nie sprawia żadnej przyjemności. Ale jednak nigdy nie postawilbym znaku równości między wyżej wymienionymi.
No widzisz, czyli preferujesz serwilistyczne złudzenia, ja zaś jestem zwolennikiem butnego subiektywizmu.
Ufoludku ufoludku zerżnij mnie. Ufoludku ufoludku zerżnij mnie. Zerżnij, zerżnij u-f-o-l-u-d-k-u mnie.
Jesteśmy Fisted Sister i lubimy się jebać!!!! Wyjebiemy nawet owcę!!!!
Wszyscy ręce w górę! Wszyscy ręce w górę!
Wolę kakaową dziurę!!
Bambi
rasowy masterfulowicz
Posty: 2163
Rejestracja: 15-06-2011, 13:00
Lokalizacja: Trzymiasto

Re: JAK CZYTASZ?

28-02-2017, 21:38

Jakby było jak piszesz to nie splunalbym na hessego i nie kochalbym guy a smitha:)
Ostatnio zmieniony 28-02-2017, 22:20 przez Bambi, łącznie zmieniany 1 raz.
HAILSA!!!!!
Karkasonne

Re: JAK CZYTASZ?

28-02-2017, 21:39

Plastek pisze: Poczytaj te natchnione egzegezy "klasycznych" powieści produkowane masowo na wydziałach polonistycznych to się przekonasz:)
W ogromnej większości przypadków te celne obserwacje psychologiczne, dekonstruowanie rzeczywistości, wymierzanie sprawiedliwości widzialnemu światu i całą reszta katalogu "mądrych" spostrzeżeń jakich dopatrują się w klasyce jest tylko złudzeniem. Jeśli się chce można dopatrzeć się wszystkiego we wszystkim. Mamy potem takie aberracje jak "Czerwony Kapturek jako metafora inicjacji seksualnej, którą uosabia falliczny najeźdźca w postaci wilka". Wychodzenie więc poza sferę subiektywnego "podoba mi się/nie podoba mi się" jest tylko złudzeniem, myśleniem życzeniowym, doszukiwaniem się wszystkiego we wszystkim i w ostatecznym rozrachunku jest zupełnie zbędne. Jak widać poza tym, że jestem hedonistą, libertynem i hultajem, jestem też solipsystą:)
To zdanie, jak i podobne, jest mi znane.
Podajesz przykłady absurdalne, które mają to do siebie, że są najłatwiejsze do zbicia. Przykładowo:
- Podatki? Jasne, ustawmy je od razu na 100%, niech państwo dostarcza wszystkiego!
- 400 stron książki? Może od razu 4000?
- Lubisz biegać, to dlaczego nie pobiegniesz od razu 100 km, aż ci nogi odpadną?
I tak dalej.
Moim pierwotnym tematem pracy magisterskiej miała być intertekstualność książek Terry'ego Pratchetta. Istnieje cała strona - L-Space - poświęcona wszystkim odniesieniom, które zawierał w książkach serii "Świata Dysku". Płaszcz tych odniesień był ogromnie imponujący - utworzyłem kategorie do odniesień biblijnych, mitologicznych, historii Egiptu, kultury USA, Australii, Anglii, Szekspira, folkloru, urban legends, popkultury i wielu innych. Samemu zdarzyło mi się trafić na coś, na co nie trafili tworzący L-Space - co oznacza, że jest tam tego jeszcze więcej.
Chcę powiedzieć jedynie, że są faktycznie autorzy, których można interpretować na wiele sposób i można doszukać się w ich pracach bardzo wiele. A jeśli Czerwonego Kapturka da się zinterpretować również na wiele sposobów, to świadczy to o uniwersalności dzieła - niekoniecznie tak, jak myślał o tym autor - ale nie umniejsza to niczego interpretacji.

Nie jestem żadnym wielkim autorem, nie jestem nawet jeszcze w ogóle autorem w ścisłym tego słowa znaczeniu. Piszę na blogu, i chciałbym, by kiedyś stało się to podstawą książki. Nawet więcej niż chciałbym, taki jest plan, ale nie o to chodzi. Chodzi o to, że nawet taki początkujący, raczkujący szczaw jak ja w swoich wpisach zawiera odniesienia do mitologii greckiej i rzymskiej, Biblii, Monty Pythona, "Don Kichota", "Klubu Pickwicka", Tolkiena po stukroć i mógłbym tak kontynuować długo - to co dopiero poczytni pisarze? I czy nie jest to pytanie warte rozważenia?
Awatar użytkownika
Plastek
zahartowany metalizator
Posty: 5031
Rejestracja: 29-08-2011, 10:58
Lokalizacja: Pot pod pachami
Kontakt:

Re: JAK CZYTASZ?

28-02-2017, 21:49

Karkasonne pisze: A jeśli Czerwonego Kapturka da się zinterpretować również na wiele sposobów, to świadczy to o uniwersalności dzieła - niekoniecznie tak, jak myślał o tym autor - ale nie umniejsza to niczego interpretacji.
Da się - owszem - ale czy to ma sens? Wykładnia literalna to najlepsza wykładnia. Idąc tym tropem, moim zdaniem da się zinterpretować "Noc Krabów" jako wyraz krytyki postkolonialnej mentalności klasy średniej angielskiego społeczeństwa. Jak mniemam zatem świadczy to o uniwersalności "Nocy Krabów"?
Karkasonne pisze: Nie jestem żadnym wielkim autorem, nie jestem nawet jeszcze w ogóle autorem w ścisłym tego słowa znaczeniu. Piszę na blogu, i chciałbym, by kiedyś stało się to podstawą książki
Jak już się stanie to podeślij mi jeden z egzemplarzy autorskich, poddam książkę wnikliwej i skrajnie subiektywnej analizie:)
Ufoludku ufoludku zerżnij mnie. Ufoludku ufoludku zerżnij mnie. Zerżnij, zerżnij u-f-o-l-u-d-k-u mnie.
Jesteśmy Fisted Sister i lubimy się jebać!!!! Wyjebiemy nawet owcę!!!!
Wszyscy ręce w górę! Wszyscy ręce w górę!
Wolę kakaową dziurę!!
Bambi
rasowy masterfulowicz
Posty: 2163
Rejestracja: 15-06-2011, 13:00
Lokalizacja: Trzymiasto

Re: JAK CZYTASZ?

28-02-2017, 22:08

Noc Krabów moja miłość
HAILSA!!!!!
Bambi
rasowy masterfulowicz
Posty: 2163
Rejestracja: 15-06-2011, 13:00
Lokalizacja: Trzymiasto

Re: JAK CZYTASZ?

28-02-2017, 22:13

Plastek pisze:
Karkasonne pisze: A jeśli Czerwonego Kapturka da się zinterpretować również na wiele sposobów, to świadczy to o uniwersalności dzieła - niekoniecznie tak, jak myślał o tym autor - ale nie umniejsza to niczego interpretacji.
Da się - owszem - ale czy to ma sens? Wykładnia literalna to najlepsza wykładnia. Idąc tym tropem, moim zdaniem da się zinterpretować "Noc Krabów" jako wyraz krytyki postkolonialnej mentalności klasy średniej angielskiego społeczeństwa. Jak mniemam zatem świadczy to o uniwersalności "Nocy Krabów"?
Karkasonne pisze: Nie jestem żadnym wielkim autorem, nie jestem nawet jeszcze w ogóle autorem w ścisłym tego słowa znaczeniu. Piszę na blogu, i chciałbym, by kiedyś stało się to podstawą książki
Jak już się stanie to podeślij mi jeden z egzemplarzy autorskich, poddam książkę wnikliwej i skrajnie subiektywnej analizie:)
Ale skoro ironizujesz w związku z interpretacja Krabów, sam przyznaje sz że jest to głupia książka o krabach i o niczym więcej. I jest to według mnie prawda. Ale jednocześnie powinieneś też ironizowac każda interpretacje np biesow czy idioty, skoro jedno jest równe drugiemu :)
Ostatnio zmieniony 28-02-2017, 22:23 przez Bambi, łącznie zmieniany 2 razy.
HAILSA!!!!!
Karkasonne

Re: JAK CZYTASZ?

28-02-2017, 22:15

Plastek pisze: Da się - owszem - ale czy to ma sens? Wykładnia literalna to najlepsza wykładnia. Idąc tym tropem, moim zdaniem da się zinterpretować "Noc Krabów" jako wyraz krytyki postkolonialnej mentalności klasy średniej angielskiego społeczeństwa. Jak mniemam zatem świadczy to o uniwersalności "Nocy Krabów"?

Jak już się stanie to podeślij mi jeden z egzemplarzy autorskich, poddam książkę wnikliwej i skrajnie subiektywnej analizie:)
Ad 1. Nie potrafię się odnieść przez nieznajomość książki; zakładam jednakowoż, że jest to dzieło o wątpliwej wartości obiektywnej oraz Twojej subiektywnej. Pytanie które zadałeś jest z gruntu niegłupie, bo prowadzi w naturalny sposób do kolejnego: "Co sprawia, że jedne dzieła mają bardziej uniwersalny wymiar, a inne nie"? Zaryzykuję odpowiedź, że im więcej osób potrafi odnieść się do tematyki, tym bardziej uniwersalna staje się książka. Dlatego na przykład nieprzemijającym tematem literackim jest miłość, ponieważ każdy kiedyś kochał, tak jak wszyscy my tutaj kochamy całym sercem szatana i black metal. Dlatego też interpretacja 'postkolonialnej mentalności' itp. itd. będzie mało uniwersalna, ponieważ niewiele osób będzie potrafiło się do tego odnieść.

Ad 2. Ależ zapraszam na bieżąco: http://www.swiatbezkonca.pl, powiem więcej: będę bardzo wdzięczny jeśli przeczytasz z tego cokolwiek i solidnie skrytykujesz - pozytywnie czy negatywnie, to bez znaczenia. O książce też z pewnością się dowiesz. Każdy pojedynczy wpis to krótki fragment, na 1-2 strony maszynopisu, w sam raz na przerwę w pracy czy dyskusji na forume.
Karkasonne

Re: JAK CZYTASZ?

28-02-2017, 22:16

Bambi pisze: Ale skoro ironizujesz w związku z interpretacja Krabów, sam przyznaje sz że jest to głupia książka o krajach i o niczym więcej. I jest to według mnie prawda. Ale jednocześnie powinieneś też ironizowac każda interpretacje np biesow czy idiotyczne, skoro jedno jest równe drugiemu :)
No właśnie chyba krok po kroku dochodzimy do tego, że on jednak pod skórą czuje, że jakaś książka jest de facto chuja warta, ale będzie zapierał się rękami i nogami przed przyznaniem się do tego;)
Awatar użytkownika
Plastek
zahartowany metalizator
Posty: 5031
Rejestracja: 29-08-2011, 10:58
Lokalizacja: Pot pod pachami
Kontakt:

Re: JAK CZYTASZ?

28-02-2017, 22:17

Bambi pisze: Ale skoro ironizujesz w związku z interpretacja Krabów, sam przyznaje sz że jest to głupia książka o krajach i o niczym więcej. I jest to według mnie prawda. Ale jednocześnie powinieneś też ironizowac każda interpretacje np biesow czy idiotyczne, skoro jedno jest równe drugiemu :)
I tak właśnie robię, ironizuję i szydzę z każdej interpretacji ponad literalną. A Krabami się posłużyłem bo się tu pojawiły i zaczęły klekotać tymi swoimi bluźnierczymi szczypcami.
Ufoludku ufoludku zerżnij mnie. Ufoludku ufoludku zerżnij mnie. Zerżnij, zerżnij u-f-o-l-u-d-k-u mnie.
Jesteśmy Fisted Sister i lubimy się jebać!!!! Wyjebiemy nawet owcę!!!!
Wszyscy ręce w górę! Wszyscy ręce w górę!
Wolę kakaową dziurę!!
Karkasonne

Re: JAK CZYTASZ?

28-02-2017, 22:19

Pytanie bonusowe: Plastek, widziałeś film "Babadook"?
Awatar użytkownika
Plastek
zahartowany metalizator
Posty: 5031
Rejestracja: 29-08-2011, 10:58
Lokalizacja: Pot pod pachami
Kontakt:

Re: JAK CZYTASZ?

28-02-2017, 22:20

Karkasonne pisze:Pytanie bonusowe: Plastek, widziałeś film "Babadook"?
Oczywiście.
Ufoludku ufoludku zerżnij mnie. Ufoludku ufoludku zerżnij mnie. Zerżnij, zerżnij u-f-o-l-u-d-k-u mnie.
Jesteśmy Fisted Sister i lubimy się jebać!!!! Wyjebiemy nawet owcę!!!!
Wszyscy ręce w górę! Wszyscy ręce w górę!
Wolę kakaową dziurę!!
Bambi
rasowy masterfulowicz
Posty: 2163
Rejestracja: 15-06-2011, 13:00
Lokalizacja: Trzymiasto

Re: JAK CZYTASZ?

28-02-2017, 22:27

I jak?
HAILSA!!!!!
Awatar użytkownika
Plastek
zahartowany metalizator
Posty: 5031
Rejestracja: 29-08-2011, 10:58
Lokalizacja: Pot pod pachami
Kontakt:

Re: JAK CZYTASZ?

28-02-2017, 22:29

Wporzo, ale doszukiwał się tam 3 dna i psychologicznej głębi nie będę. No i ten mały gówniarz był obleśny z mordy.
Ufoludku ufoludku zerżnij mnie. Ufoludku ufoludku zerżnij mnie. Zerżnij, zerżnij u-f-o-l-u-d-k-u mnie.
Jesteśmy Fisted Sister i lubimy się jebać!!!! Wyjebiemy nawet owcę!!!!
Wszyscy ręce w górę! Wszyscy ręce w górę!
Wolę kakaową dziurę!!
ODPOWIEDZ