Litera tura - blog literacki

Czytasz coś więcej niż etykiety Domestosa w kiblu?

Moderatorzy: Heretyk, Nasum, Sybir, Gore_Obsessed, ultravox

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
moonfire
zahartowany metalizator
Posty: 3483
Rejestracja: 10-05-2011, 00:48

Re: Litera tura - blog literacki

13-12-2016, 21:25

Wywiad rzeka z Romanem Kostrzewskim.

http://ltura.blogspot.com/2016/12/roman ... nosci.html" onclick="window.open(this.href);return false;
„Głos z ciemności” są więc chronologiczną podróżą przez PRL i III RP, poczynając od młodości, pierwszych prób muzycznych, ale i trudnych lat, gdy Kostrzewski, pracując w kopalni, został organizatorem strajku. To biografia typowo śląska, z kopalnianym epizodem, a potem fascynacją muzyką metalową. Nieprzypadkowo w tym rejonie Polski metalowców było najwięcej. Tych bowiem nie inspirował artystowski klimat stolicy, ani nie pociągały awangardowe poszukiwania chłopaków z Gdańska. Może właśnie dlatego teksty Kata i innych zespołów metalowych prawie nigdy nie odnosiły się bezpośrednio do systemu politycznego panującego w Polsce Ludowej.
Awatar użytkownika
moonfire
zahartowany metalizator
Posty: 3483
Rejestracja: 10-05-2011, 00:48

Re: Litera tura - blog literacki

21-12-2016, 17:38

Obrazek

Ostatnio pisałem nieco o doomowych Amerykańcach z Khemmis.
Polecam recenzję ich drugiej płyty.

http://ltura.blogspot.com/2016/12/khemm ... alowa.html" onclick="window.open(this.href);return false;
Jak wspomniałem już we wstępie, zespół Khemmis gra doom metal. I słysząc doom metal, najczęściej podpowiadamy w myślach: Black Sabbath i Candlemass. Kapele inspirowane przez zespół Iommiego zwykle przemycają bluesowe nawiązania, a ich muzyka spowita jest narkotyczną atmosferą. Te zaś, które za swoich mistrzów obrali Szwedów z Candlemass, skupiają się z kolei na kreowaniu podniosłej atmosfery, natomiast ich utwory mają charakter minorowych pieśni. I tak w uproszczeniu trzeba by nakreślić dwa główne nurty tradycyjnego doom metalu. Khemmis zachwycił zaś faktem, że nie mieści się jednoznacznie po żadnej ze stron. Jak się okazuje, można zrobić na tyle duży rozkrok, aby połączyć rockową naturalność Black Sabbath z wystudiowaną elegancją Candlemass, przy czym nie brzmiąc jak inne grupy inspirujące się wyżej wymienionymi kapelami.
Awatar użytkownika
moonfire
zahartowany metalizator
Posty: 3483
Rejestracja: 10-05-2011, 00:48

Re: Litera tura - blog literacki

23-12-2016, 20:45

Obrazek

Kolejny raz tradycyjny metal, tym razem klasyczne hard&heavy zahibernowane gdzieś przed 35 lat. To nawet brzmi, jakby nikt nie znał komputerów, tylko nagrywał na taśmę. Świetna rzecz!

http://ltura.blogspot.com/2016/12/high- ... czego.html" onclick="window.open(this.href);return false;
A dlaczego „Motivator” jest tak dobrym albumem? Z tych samych powodów co „Another Night” i „You Are Here” – poprzednie płyty kapeli. Każdy utwór zawarty na najnowszym krążku mógłby być przebojem, każdy jest bardzo melodyjny i chwytliwy, każdy również zaskakuje wykonawczym luzem i radością grania. Tu nie trzeba udowadniać swojej awangardowości, ani ścigać się w biegu po sławę i pieniądze, tu gra się płynący prosto z serca hard & heavy. Brzmi to wszystko naturalnie i szczerze, bo nie wpisuje się w żadną obowiązującą modę. Dźwięk na albumie jest żywy, pozbawiony komputerowego wspomagania, chociaż nie mam pojęcia, jakich zabawek użyto w studiu. Nawet gdyby nagrywano z użyciem elektroniki, fakt ten nie przeszkadza, bo w ogóle go nie słychać. Piosenki brzmią więc niezwykle energicznie, a krótki czas trwania albumu (niewiele ponad pół godziny) powoduje, że chętnie słucha się go kilka razy z rzędu.
Ascetic
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 16345
Rejestracja: 10-01-2015, 15:54

Re: Litera tura - blog literacki

27-12-2016, 21:08

Obrazek
10.05.2024
Awatar użytkownika
SODOMOUSE
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 11496
Rejestracja: 21-06-2006, 20:27
Lokalizacja: POSERSnań

Re: Litera tura - blog literacki

27-12-2016, 21:26

Ascetic pisze:Obrazek
dziwne,że Pan Wróblewski, doszedł do tego głębokiego przemyślenia/recepty,dopiero w roku 92...to mogłaby być wówczas i
moja osobista fraszka...może zamieszczę swój tomik tutaj, wydany w chyba 96 , po narodzinach syna, miałem wtedy bardzo dziwne myśli...
Ascetic
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 16345
Rejestracja: 10-01-2015, 15:54

Re: Litera tura - blog literacki

27-12-2016, 21:29

SODOMOUSE pisze:
Ascetic pisze:Obrazek
dziwne,że Pan Wróblewski, doszedł do tego głębokiego przemyślenia/recepty,dopiero w roku 92...to mogłaby być wówczas i
moja osobista fraszka...może zamieszczę swój tomik tutaj, wydany w chyba 96 , po narodzinach syna, miałem wtedy bardzo dziwne myśli...
dajesz
10.05.2024
Awatar użytkownika
SODOMOUSE
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 11496
Rejestracja: 21-06-2006, 20:27
Lokalizacja: POSERSnań

Re: Litera tura - blog literacki

27-12-2016, 22:02

Ascetic pisze:dajesz
nic na hop-hurra, czas rodzi dystans do wielu spraw, pewnie i na to przyjdzie pora w skansenie internetów...gdy czytam, brzmi to szczerze infantylnie, ale czuć pierwotny bunt i pewne niezrozumienie świata, zbyt romantyczne i desperackie, ale zawsze czarne lub białe, to się nie zmieniło...kontrolowana mizantropia i półdawkowanie środków ponadżyciowych :)
Ascetic
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 16345
Rejestracja: 10-01-2015, 15:54

Re: Litera tura - blog literacki

27-12-2016, 22:07

SODOMOUSE pisze:
Ascetic pisze:dajesz
nic na hop-hurra, czas rodzi dystans do wielu spraw, pewnie i na to przyjdzie pora w skansenie internetów...gdy czytam, brzmi to szczerze infantylnie, ale czuć pierwotny bunt i pewne niezrozumienie świata, zbyt romantyczne i desperackie, ale zawsze czarne lub białe, to się nie zmieniło...kontrolowana mizantropia i półdawkowanie środków ponadżyciowych :)
poważnie,
zamieszczanie tutaj nie jest dobrym pomysłem,

ja tam podobne "pamiątki" dawno temu wyjebałem. jakieś swoje zapiski. przemyślenia. wiersze Pani prezes z Belgii, która dymało pół Wrocławia a ja się ślepo w niej kochałem ;-) zdjęcia, bilety i inne duperele.
10.05.2024
Awatar użytkownika
moonfire
zahartowany metalizator
Posty: 3483
Rejestracja: 10-05-2011, 00:48

Re: Litera tura - blog literacki

27-12-2016, 22:19

Macie, panowie, temat z wierszami. Chyba, że chcecie mi wysłać tomik do recenzji, to śmiało.
Awatar użytkownika
SODOMOUSE
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 11496
Rejestracja: 21-06-2006, 20:27
Lokalizacja: POSERSnań

Re: Litera tura - blog literacki

27-12-2016, 22:35

moonfire pisze:Macie, panowie, temat z wierszami. Chyba, że chcecie mi wysłać tomik do recenzji, to śmiało.
spoko, gówna sam recenzjuję, jednak jest pewna prawda czasu, prawda ekranu...do której chyba trzeba mieć dystans:). Jednak, czy ja to zrobię , czy kiedyś kto inny, wszak, ze 300 sztuk kiedyś w distro poetyckie poszło...
Awatar użytkownika
moonfire
zahartowany metalizator
Posty: 3483
Rejestracja: 10-05-2011, 00:48

Re: Litera tura - blog literacki

29-12-2016, 14:19

Zrecenzowałem biografię Lou Reeda. Lubicie gościa?

http://ltura.blogspot.com/2016/12/howar ... ski-z.html" onclick="window.open(this.href);return false;
Istnym cudem jest fakt, że artysta przeżył siedemdziesiąt lat ostrych ekscesów alkoholowych, narkotycznych i seksualnych. W każdym obszarze nadużywał i stąpał po krawędzi. Czytając opisy balang, w których uczestniczył, nie sposób nie poczuć niesmaku. To jednak nie wszystko. Reed w dodatku nie szanował ludzi, z którymi współpracował, był apodyktyczny i niesprawiedliwy w osądach. Znamienne są powtarzające się w książce opinie osób, które poczuły ulgę po zakończeniu współpracy z tak trudnym partnerem. Kolejnym negatywnym aspektem życia Lou Reeda, o którym wspomina autor, było jego nieuregulowane życie erotyczne, w tym biseksualizm.
Awatar użytkownika
moonfire
zahartowany metalizator
Posty: 3483
Rejestracja: 10-05-2011, 00:48

Re: Litera tura - blog literacki

03-01-2017, 20:44

Moje literackie podsumowanie roku:

http://ltura.blogspot.com/2017/01/top-1 ... -roku.html" onclick="window.open(this.href);return false;
Awatar użytkownika
moonfire
zahartowany metalizator
Posty: 3483
Rejestracja: 10-05-2011, 00:48

Re: Litera tura - blog literacki

06-01-2017, 18:36

Dziś piszę o obrazie Sarmacji odkłamanym przez Jacka Kowalskiego.

http://ltura.blogspot.com/2017/01/jacek ... mitow.html" onclick="window.open(this.href);return false;

Czy chciałbyś Czytelniku, aby w XXV wieku, czyli pięćset lat po naszej epoce, mówiono o nas, żeśmy słuchali zespołu Akcent, jeździli pijani nad morze i głosowali na Zbigniewa Stonogę? A tak samo mówi się o kulturze sarmackiej: że to twór pijanych warchołów, którzy tylko jeździli na polowania, czym doprowadzają dziś do płaczu Adama Wajraka i „obrońców” Puszczy Białowieskiej. Należy więc przyklasnąć Jackowi Kowalskiemu, który na staropolszczyźnie zna się jak mało kto, że wziął i napisał – do tego niezwykle przystępnym językiem – „Sarmację” i obalił kilkadziesiąt mitów, które pokutują nie tylko wśród gawiedzi, ale również ludzi mieniących się wykształconymi.
Awatar użytkownika
moonfire
zahartowany metalizator
Posty: 3483
Rejestracja: 10-05-2011, 00:48

Re: Litera tura - blog literacki

28-01-2017, 19:36

Po krótkiej przerwie polecam poczytać najnowszą recenzję. O cenzurze w PRL rozmawia Błażej Torański.

http://ltura.blogspot.com/2017/01/bazej ... w-prl.html" onclick="window.open(this.href);return false;
Rozmowy te są w dodatku zapisem przeróżnych gier, które twórcy z cenzurą podejmowali. Co charakterystyczne, im bardziej chwiejna osobowość, tym większe zasługi sobie przypisuje. Okazuje się bowiem, że hołubiony przez PRL Andrzej Rosiewicz, śpiewający w Opolu, bez problemu wydający płyty w czasach, w których dostęp do rozrywki był reglamentowany, w swojej opinii był niezłomnym artystą wyklętym. Zaś jego umizgi do Michaiła Gorbaczowa były w jego opinii demonstracją postawy antykomunistycznej. Obnażają się niektórzy, nie ma co! Prawda jest przecież okrutna: wszyscy, którzy tworzyli w Polsce Ludowej, musieli iść na mniejsze lub większe kompromisy. Czyje więc w tym zwycięstwo? Twórców, którym nie pozwolono powiedzieć całej prawdy czy systemu, który niewygodne dla siebie treści zatrzymał? Nawet występ w Jarocinie był rodzajem kompromisu z systemem, a co dopiero regularne publikowanie książek, płyt, filmów czy artykułów prasowych w PRL.
Awatar użytkownika
moonfire
zahartowany metalizator
Posty: 3483
Rejestracja: 10-05-2011, 00:48

Re: Litera tura - blog literacki

12-02-2017, 20:04

Przemysław Bogusz - Kotan

Bez Marka Kotańskiego trudno sobie wyobrazić, jak wyglądałoby leczenie narkomanów. Tym bardziej warto rzucić okiem.

http://ltura.blogspot.com/2017/02/przem ... chasz.html" onclick="window.open(this.href);return false;

Patrząc na wczesne zdjęcia Kotańskiego z czasów licealnych, widzimy pewnego siebie młodzieńca, który pozuje z uniesioną głową niczym postać stojąca na pomniku. Miał więc Kotański potrzebę błyszczenia w towarzystwie; miało być o nim głośno. Dzisiaj z pewnością prowadziłby vloga, albo publikował tysiące „filmów” na snapczacie. Wówczas musiał zadowolić się analogową fotografią i kawałami robionymi w gronie kolegów. Bogusz staje się dowodzić, że ta narcystyczna osobowość Kotańskiego jest kluczem do zrozumienia powodzenia jego działań społecznych. Twórca Monaru zdawał się również rozumieć to, co dzisiaj w biznesie jest kwestią naturalną. Mianowicie, że promocja własnej osoby staje się promocją jej działań i bez pokazywania twarzy i odmiany nazwiska przez przypadki nie jest się w stanie rozpropagować nawet najbardziej szlachetnego przedsięwzięcia.
Awatar użytkownika
Hatefire
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 10216
Rejestracja: 21-12-2010, 12:19
Lokalizacja: Katowice - miasto wielkich wydarzeń ;)

Re: Litera tura - blog literacki

12-02-2017, 21:22

To czy był narcyzem, czy nie jest, akurat najmniej istotne. Problemem jest, to, że niekoniecznie stosowane, w jego ośrodkach metody były skuteczne, natomiast siła jego autorytetu, blokowała i chyba nadal blokuje nowocześniejsze metody leczenia uzależnień.
Od braci dla braci
Od dobrych dla dobrych
Kacapskiej kurwie
Zawsze chuj do mordy
Awatar użytkownika
Drone
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 10020
Rejestracja: 11-06-2012, 15:28

Re: Litera tura - blog literacki

12-02-2017, 21:38

To tak jak z grupami AA. Udowodniono, że statystycznie rzecz biorąc AA jest mniej skuteczne niż rzucanie picia na własną rękę, na całym świecie ten relikt odchodzi do lamusa, ale u nas środowisko jest zabetonowane. Mam kolegę, który się tym zawodowo zajmuje od 15 lat, więc nasłuchałem się trochę.
Przegrana jest na wyciągnięcie ręki.
Awatar użytkownika
Hatefire
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 10216
Rejestracja: 21-12-2010, 12:19
Lokalizacja: Katowice - miasto wielkich wydarzeń ;)

Re: Litera tura - blog literacki

12-02-2017, 21:46

Drone pisze:statystycznie rzecz biorąc AA jest mniej skuteczne niż rzucanie picia na własną rękę,
Z ciekawości masz na to jakieś "kwity". Temat mnie interesuje, więc chętnie poczytam.

Edit: Zwłaszcza mnie ciekawi, skąd mają dane o rzucających na własną rękę. Czy, aby to "bangla" metologicznie.
Od braci dla braci
Od dobrych dla dobrych
Kacapskiej kurwie
Zawsze chuj do mordy
Awatar użytkownika
Drone
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 10020
Rejestracja: 11-06-2012, 15:28

Re: Litera tura - blog literacki

12-02-2017, 22:14

Z tego, co wiem, najsłynniejsza jest ta praca, która analizuje prace i dane z lat 1966-2006:

https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/168 ... d_RVDocSum" onclick="window.open(this.href);return false;
Przegrana jest na wyciągnięcie ręki.
Awatar użytkownika
moonfire
zahartowany metalizator
Posty: 3483
Rejestracja: 10-05-2011, 00:48

Re: Litera tura - blog literacki

21-02-2017, 20:12

Na warsztacie zbiór reportaży Justyny Kopińskiej.

http://ltura.blogspot.com/2017/02/justy ... -oczy.html" onclick="window.open(this.href);return false;
Najlepszym z nich jest „Beethoven z Murzasichla” – historia niezwykle uzdolnionego niepełnosprawnego chłopca, którego historia jest i bulwersująca, i dająca nadzieję. A zakończenie reportażu jest skomponowane według najlepszych filmowych prawideł: dopiero w samym finale poznajemy najważniejszy szczegół historii, dzięki któremu staje się ona w pełni zrozumiała. Reszta pod względem poetyki jest poprawna: Kopińska nie jest wcale pisarką genialną. Jedynie porusza mocną tematykę, poruszając się w sensacyjnych obszarach „Detektywa” i starego „Ekspresu Reporterów”. Czyta się więc dobrze to, co napisała, ale „Polska odwraca oczy” nie jest ani syntezą dotyczącą naszego kraju, ani nie przedstawia uniwersalnej prawdy o nim. Tytuł myli i wprowadza fałszywy ton, ale nie od dziś wiadomo, że są w Polsce gazety, które Polski nie lubią.
ODPOWIEDZ