Co teraz czytacie? v.2
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
-
- postuje jak opętany!
- Posty: 665
- Rejestracja: 03-02-2024, 17:42
Re: Co teraz czytacie? v.2
^
Najgorsza część zasadniczej części sagi moim skromnym zdaniem.
Najgorsza część zasadniczej części sagi moim skromnym zdaniem.
- wonsz
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3278
- Rejestracja: 18-02-2018, 14:59
-
- postuje jak opętany!
- Posty: 665
- Rejestracja: 03-02-2024, 17:42
Re: Co teraz czytacie? v.2
No mi zdecydowanie najmniej siadła. Wszystkie przed i po sporo lepsze moim zdaniem.
- Lord Gorloj
- w mackach Zła
- Posty: 764
- Rejestracja: 20-12-2018, 15:54
Re: Co teraz czytacie? v.2
IMO najlepsza właśnie, chociaż wiadomo, co kto lubi. Ta jest bardzo eee filozoficzno-polityczna, to właściwie fabularyzowany traktat o władzy albo powiastka filozoficzna w oświeceniowym duchu, ale podana w tak odjebanym, narkotycznym sosie, że ze świecą szukać drugiej tak brutalnie psychodelicznej powieści science fiction. Diuna w ogóle jest bardzo psychodeliczna, ale "Bóg Imperator" to już są takie grzyby, że mózg wykręca, a tytułowy bohater to przechuj i sto procent black metalu w black metalu. Szkoda, że na tym forum nie pisze, porozstawiałby wszystkich po kątach zaglądając tu swoim wszechwidzącymi, melanżowymi oczami penetrującymi wszystkie możliwe czasy i miejsca.
U mnie takie coś na tapecie;

Na razie nie mam zdania poza tym, że wydanie trochę dziadowate - okładka aż się prosi o porwanie/pogięcie/połamanie/poplamienie.
I fell into the pit of language
and couldn't put myself
out
and couldn't put myself
out
-
- postuje jak opętany!
- Posty: 665
- Rejestracja: 03-02-2024, 17:42
Re: Co teraz czytacie? v.2
No to kompletnie czegoś innego oczekujemy po prostu. Dla mnie te grzyby i psychodelia jak piszesz w literaturze to coś co lubię i szukam najmniej. Pozostałe części sagi zaś podobały mi się.
-
- postuje jak opętany!
- Posty: 401
- Rejestracja: 17-02-2018, 21:19
-
- postuje jak opętany!
- Posty: 665
- Rejestracja: 03-02-2024, 17:42
Re: Co teraz czytacie? v.2
Czytam sobie teraz sagę: Opowieści z Meekhańskiego pogranicza. Skończyłem już dodatkowe opowiadanie; Jeszcze załopocze, zasadniczy tom: Północ-Południe i jestem w trakcie: Wschód-Zachód i jak na razie mogę z czystym sumieniem polecić. Czyta się wyśmienicie.
- Lord Gorloj
- w mackach Zła
- Posty: 764
- Rejestracja: 20-12-2018, 15:54
Re: Co teraz czytacie? v.2
Luz bluz, tak to bywa w życiu. Swoją droga, to jest w Diunie fajnie, że jest jednak mocno zróżnicowana. Bo z jednej strony te grzyby w Bog Imperatorze, a z drugiej np. bardzo klasyczna, nastawiona na akcję space opera w "Heretykach Diuny". Reszta się gdzieś pomiędzy lokuje,
Tego Hertmansa to w sumie polecam, dobre gówno o esesmanie i jego prywatnym życiu po godzinach pracy.
I fell into the pit of language
and couldn't put myself
out
and couldn't put myself
out
- Hatefire
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 11191
- Rejestracja: 21-12-2010, 12:19
- Lokalizacja: Katowice - miasto wielkich wydarzeń ;)
Re: Co teraz czytacie? v.2
Niestety się potem pogubił. Ostatnie powieści są już tak przegadane, że aż nie chce się czytać. Widać, że rozwijał ten które na bieżąco i się pogubił.
Od braci dla braci
Od dobrych dla dobrych
Kacapskiej kurwie
Zawsze chuj do mordy
Od dobrych dla dobrych
Kacapskiej kurwie
Zawsze chuj do mordy
- WaszJudasz
- zahartowany metalizator
- Posty: 3553
- Rejestracja: 16-11-2010, 13:18
Re: Co teraz czytacie? v.2
Mówisz? Mnie się wydawało, że przegadany/przekombinowany był tam co najwyżej ten system teologiczno-filozoficzny i intrygi/motywacje tych wszystkich bogów, dla mnie trochę to mętne było. Poza tym powieści czyta się bardzo dobrze, a batalistyka to już w ogóle sztos.
Mózg powiększa się w czaszce, kiedy wody w rzece wzbierają. Wtenczas błony czerepu się wznoszą, przybliżając do czaszki.
- ŚWIAT BEZ KOŃCA
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 12152
- Rejestracja: 27-08-2018, 10:24
Re: Co teraz czytacie? v.2
To z dupy miejsce, by o tym wspominac, ale z rok temu rozmawialismy na temat ewolucji i tego, ze dana cecha zeby zaistniec, musi dawac korzysc indywidualna dla osobnika; od tego czasu napotkalem sie kilkukrotnie z twierdzeniem, ze znane sa przyklady, gdzie ewolucja zachodzi mimo braku indywidulanej korzysci, tzn osobnik gotow jest poswiecic swoje zasoby dla innego osobnika nic z tego nie majac, ale warunek jest taki, ze to musi byc bliska rodzina. No, tyle;)WaszJudasz pisze: ↑08-07-2024, 09:29Mówisz? Mnie się wydawało, że przegadany/przekombinowany był tam co najwyżej ten system teologiczno-filozoficzny i intrygi/motywacje tych wszystkich bogów, dla mnie trochę to mętne było. Poza tym powieści czyta się bardzo dobrze, a batalistyka to już w ogóle sztos.
If you do everything right, there will be no struggle.
If you struggle, you're not doing something right.
If you struggle, you're not doing something right.
- Hatefire
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 11191
- Rejestracja: 21-12-2010, 12:19
- Lokalizacja: Katowice - miasto wielkich wydarzeń ;)
Re: Co teraz czytacie? v.2
No pomijając wszystko, to ja batalistyki nie lubię za bardzo. Zawsze mnie te manewry nudzą heheWaszJudasz pisze: ↑08-07-2024, 09:29Mówisz? Mnie się wydawało, że przegadany/przekombinowany był tam co najwyżej ten system teologiczno-filozoficzny i intrygi/motywacje tych wszystkich bogów, dla mnie trochę to mętne było. Poza tym powieści czyta się bardzo dobrze, a batalistyka to już w ogóle sztos.
Od braci dla braci
Od dobrych dla dobrych
Kacapskiej kurwie
Zawsze chuj do mordy
Od dobrych dla dobrych
Kacapskiej kurwie
Zawsze chuj do mordy
- WaszJudasz
- zahartowany metalizator
- Posty: 3553
- Rejestracja: 16-11-2010, 13:18
Re: Co teraz czytacie? v.2
Kurde, dla mnie starcie wozaków z tymi stepowymi oberwańcami Ojca Wojny (zapomniałem, jak oni się nazywali), bitwa o Meekhan ("Jeszcze może załopotać"), czy ta obrona wzgórza ("Wszyscy jesteśmy Meekhańczykami") to jedne z rzeczy, które najbardziej zapadły mi w pamięć... Nie wiem, czy w ogóle czytałem w fantasy lepsze opisy kampanii i bitew niż u Wegnera.
Mózg powiększa się w czaszce, kiedy wody w rzece wzbierają. Wtenczas błony czerepu się wznoszą, przybliżając do czaszki.
- Hatefire
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 11191
- Rejestracja: 21-12-2010, 12:19
- Lokalizacja: Katowice - miasto wielkich wydarzeń ;)
Re: Co teraz czytacie? v.2
No bo one są generalnie spoko w swojej kategorii. Ja nie lubię po prostu batalistyki samej w sobie, no a tam jest tego bardzo dużo. To samo męczyło mnie u Kresa zresztą, zwłaszcza, że do szczegółowo opisywanych manewrów konnicy dołożył jeszcze marynistykę i te wszystkie refowania bomsztnagla przez bakburtę hehe Mimo wszystko opowiadania i początek serii powieści mi się podobały, ale już "Każde martwe marzenie" popadło, w to przegadanie jak na mój gust.WaszJudasz pisze: ↑08-07-2024, 15:22Kurde, dla mnie starcie wozaków z tymi stepowymi oberwańcami Ojca Wojny (zapomniałem, jak oni się nazywali), bitwa o Meekhan ("Jeszcze może załopotać"), czy ta obrona wzgórza ("Wszyscy jesteśmy Meekhańczykami") to jedne z rzeczy, które najbardziej zapadły mi w pamięć... Nie wiem, czy w ogóle czytałem w fantasy lepsze opisy kampanii i bitew niż u Wegnera.
Od braci dla braci
Od dobrych dla dobrych
Kacapskiej kurwie
Zawsze chuj do mordy
Od dobrych dla dobrych
Kacapskiej kurwie
Zawsze chuj do mordy
-
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2233
- Rejestracja: 08-09-2007, 00:55
- Lokalizacja: Jeteborie
Re: Co teraz czytacie? v.2
+1. W sceny batalistyczne Wegner umie. Ta historia z obroną wzgórza- nie potrzeba było dużo wyobraźni by się wczuć w sytuację, albo zasadzka z lawiną.WaszJudasz pisze: ↑08-07-2024, 09:29Mówisz? Mnie się wydawało, że przegadany/przekombinowany był tam co najwyżej ten system teologiczno-filozoficzny i intrygi/motywacje tych wszystkich bogów, dla mnie trochę to mętne było. Poza tym powieści czyta się bardzo dobrze, a batalistyka to już w ogóle sztos.
Cały cykl to w ogóle ostatnie książki, gdzie zarwałem noc czytając.
Wegner w ogóle cos jeszcze pisze czy podobnie jak Martin- osiadł na laurach i spija owoce sławy? Ktoś coś?
- Triceratops
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 18687
- Rejestracja: 25-05-2006, 20:33
- Lokalizacja: Impossible Debility
- Kilgore
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2104
- Rejestracja: 21-12-2010, 20:34
Re: Co teraz czytacie? v.2

Skończyłem wreszcie Bastion, biore na tapetę trylogie Mievilla. Od jutra urlop więc jest szansa że nie będzie to trwało parę miesięcy
Wyobraź sobie że zawsze masz czas
- Sgt. Barnes
- zahartowany metalizator
- Posty: 6235
- Rejestracja: 13-07-2012, 07:37
Re: Co teraz czytacie? v.2
Bez nachalnej, współczesnej propagandy, uczciwie, w oparciu o wspomnienia weteranów. Bardzo dobra pozycja.
Prawdziwy mężczyzna powinien być...ogolony i ciut, ciut pijany.
Bolesław Wieniawa-Długoszowski.
Bolesław Wieniawa-Długoszowski.
-
- postuje jak opętany!
- Posty: 665
- Rejestracja: 03-02-2024, 17:42
- Lord Gorloj
- w mackach Zła
- Posty: 764
- Rejestracja: 20-12-2018, 15:54
Re: Co teraz czytacie? v.2
Bastion kosa, ale ten Dworzec Perdido to ci wykręci mózg i wyciśnie jak gąbkę. W mojej chuja wartej opinii to jest arcydzieło gatunku, rzecz absolutnie odjechana jak chodzi o wyobraźnię, ale też językowo. To miasto, Nowe Crobuzon, jest tak opisane, że autentycznie czuć jak miasto żyje, oddycha i cuchnie cebulą, dymem i gównem gadających kaktusów. Mieville jest jak Dickens pożeniony z Lautreamontem i jakąs pulpową fantastyką z lat 30tych, a potem przepuszczony przez solidną porcję LSD. Sztos totalny.
O wiem z czym mi sie kojarzy. Z tym:
https://www.dailymail.co.uk/news/articl ... rtist.html
Kolejny tom - Blizna - też daje mocno radę, natomiast "Żelazna rada" to parujący kloc, bo Mieville, będący z przekonań stuprocentowym, zdeklarowanym komuchem, czerwonym jak świeża krew na śniegu, wklepał w swój świat trochę nazbyt laurkową opowieść o rewolucji w stylu tej rosyjskiej z 1917 roku i... no, nie wyszło.
Super jest jeszcze "Miasto i miasto" - kryminał noir o mieście w jakimś fikcyjnym państewku w Europie wschodniej podzielonym na dwie przenikające się strefy, których mieszkańcy nie mogą na siebie nawzajem patrzeć i musza się ignorować, nawet jeśli mówimy o miejscach, gdzie chodnik należy do miasta A, a latarnie uliczne do miasta B. Brzmi idiotycznie, ale.... działa. Serial był nawet, chociaż niezbyt dobry.
U mnie Gombrowicz, "Ślub". Bo Gombrowicz jest dobry na wszystko.
I fell into the pit of language
and couldn't put myself
out
and couldn't put myself
out