Co teraz czytacie? v.2

[Triceratops]

Ksiazka, obraz i przekroj srodowiska naukowego w usa, religijny dogmatyzm, typowe betoniarstwo pogladowe itp, ktore jsk w soczewce mozna obejrzec tu na forum przez ostatnie lata...pacjent sie nie liczy w tych ukladankach, wkleilem, bo jest tu pare potrzebujacych osob...

[mistrzsardu]

Jaki jest tytuł tej książki?

[Maruder]

Też poproszę o tytuł.

[987654321k]

Szkoda, że taka krótka. Niecałe 300 stron zleciało jak z bicza jebnął.

[mistrzsardu]

[Hatefire]

O Sumliński, szacun. To naprawdę zdolny kompilator skandynawskich kryminałów

[Bolt]

Szkoda, że taka krótka. Niecałe 300 stron zleciało jak z bicza jebnął.

Dla mnie była bardzo przeciętna pomimo świetnego punktu wyjścia.

U mnie:


Gdzieś, kiedyś, czytane opowiadanie było bardzo dobre, więc sięgam z pewnymi oczekiwaniami.

[wonsz]

O Sumliński, szacun. To naprawdę zdolny kompilator skandynawskich kryminałów

zawsze warto przypomnieć ten wątek https://www.wykop.pl/artykul/4276281/il ... sumlinski/

[Maro]

[Triceratops]

[mistrzsardu]

O! Kolejna ciekawa propozycja.

[Triceratops]

a owszem

Dr David Jockers to jedna z najważniejszych osób działających na tym polu. W swojej książce pomoże czytelnikom stosować post prawidłowo.

Opisuje, w jaki sposób post ogranicza ryzyko nowotworów, chorób autoimmunologicznych, problemów trawiennych i chorób neurodegeneracyjnych, a nawet jak pomaga w walce z nimi.

[bartwa]

Zawsze czułem, że postowanie na masterfulu ma zbawienne działanie. Oczywiście daleko mu do wielkiego postu, ale zawsze.

[Sgt. Barnes]

[Jimmy Boyle]

O Amundsenie fajnie chłop napisał, więc i tym razem liczę że bedzie git.

[Hatefire]

Książka z ciekawym zabiegiem formalnym, fafnastu narratorów i każdy tłumaczony przez innego tłumacza. Niestety wychodzi z tego taka pusta sztuka dla sztuki. Szczerze mówiąc powoduje to, że postaci są dosyć kartonowe, pociągnięte grubą kreską, warstwa ironii też chyba zbyt wyeksponowana, ciężko się utożsamić, czyta się to trochę tak na chłodno. Lepiej było jakby ograniczyć narratorów do czterech głównych postaci (a jeszcze lepiej do dwóch) i dać im więcej oddechu. W ogóle rzecz, że tak powiem przeładowana. Zamysł autora, to było stworzenie szerokiego przekroju krajobrazu intelektualnego i mentalnego epoki wiktoriańskiej. Mamy tu więc spór między darwinistami a kreacjonistami, mesmeryzm, kolonializm itp. itd. Za dużo tego jak na ta objętość. Przy wszystkich uwagach czyta się to dobrze, ma fajny łotrzykowsko, marynistyczny sznyt.

[Hatefire]

Bardzo fajne fantasy, choć fani klasycznej magii i miecza nie mają czego tu szukać, zresztą fakt, że narracja jest prowadzona z perspektywy czterech różnych kobiet i jednego dziecka, 10 letniego chłopca wskazuje, że machania bronią białą tu nie będzie. Rzecz dzieje się w takiej nibylandii stylizowanej na średniowieczną Ruś/Litwę. Napisane to jest w takiej baśniowej konwencji nasyconej współczesnymi kontekstami w wymowie. Jeśli chodzi o wady, to przydałby się bardziej zwięzły język, może jakieś przełamanie odrobiną humoru.

[Triceratops]

miales ziemniakiewicza czytac

[Hatefire]

miales ziemniakiewicza czytac

To urobek z urlopu, nie zamierzałem go sobie psuć kiepską literaturą W pn postaram się kopnąć do biblioteki.

[Triceratops]

ja zainwestowalem 7,99 w uzywke