Masterful Magazine

http://www.allegro.pl/item156070169_mut ... blood.html

wydaje mi s e ze w ktoryms z zachodnich distro widzialem to za calkiem znosne pieniadze chyba bedzie trzeba sprowadzic jak sie uda nawet kilka egzemplarzy i zaczac zbijac kokosy na allegro

[quote][i]Wysłane przez Tymothy[/i]
http://www.allegro.pl/item156070169_mut ... blood.html

wydaje mi s e ze w ktoryms z zachodnich distro widzialem to za calkiem znosne pieniadze chyba bedzie trzeba sprowadzic jak sie uda nawet kilka egzemplarzy i zaczac zbijac kokosy na allegro [/quote]

......tak,ja dziesięc lat temu,też widziałem ten tytuł za 10 dolców.Teraz raczej wątpię,chyba,że dobre booty tego oryginału.Na ebay,ten tytuł 120-150 dolców,tutaj za tyle też może się skończyć,o czym licytujących/pytających mnie o to,uprzedzałem....

[quote][i]Wysłane przez Tymothy[/i]
http://www.allegro.pl/item156070169_mut ... blood.html

wydaje mi s e ze w ktoryms z zachodnich distro widzialem to za calkiem znosne pieniadze chyba bedzie trzeba sprowadzic jak sie uda nawet kilka egzemplarzy i zaczac zbijac kokosy na allegro [/quote]

......tak,ja dziesięc lat temu,też widziałem ten tytuł za 10 dolców.Teraz raczej wątpię,chyba,że dobre booty tego oryginału.Na ebay,ten tytuł 120-150 dolców,tutaj za tyle też może się skończyć,o czym licytujących/pytających mnie o to,uprzedzałem....

[quote][i]Wysłane przez SODOMOUSE[/i]

......tak,ja dziesięc lat temu,też widziałem ten tytuł za 10 dolców.Teraz raczej wątpię,chyba,że dobre booty tego oryginału.Na ebay,ten tytuł 120-150 dolców,tutaj za tyle też może się skończyć,o czym licytujących/pytających mnie o to,uprzedzałem.... [/quote]

moze to i byl bootleg, a moze filipinska licencja kogo to obchodzi grunt ze poszloby za ladna kase

[quote][i]Wysłane przez Tymothy[/i]
http://www.allegro.pl/item156070169_mut ... blood.html
wydaje mi s e ze w ktoryms z zachodnich distro widzialem to za calkiem znosne pieniadze chyba bedzie trzeba sprowadzic jak sie uda nawet kilka egzemplarzy i zaczac zbijac kokosy na allegro [/quote]
Z francuskim black metalem jest jak z francuskim winem - im bardziej chvjowate tym więcej kosztuje:)

boorowa no juz nie przesadzajmy hehe

Myślę, że tę prawidłowość, można rozciągnąć na cały Black Metal, choć są bardzo nieliczne wyjątki.

na cannibal corpse jak i wiekszosć amerykanskiego death metalu tez

akurat ich płyty sa bardzo tanie....to tez o czyms swiadczy

To ile płyta kosztuje zazwyczaj niewiele ma wspólnego z jej faktyczną wartością.

ten frazes juz tu był.pustosłowie.lewacka nowomowa.

Chcesz mi powiedzieć, że Mutilation jest lepsze od Cannibal Corpse, bo płyty chodzą za większą kasę? Pierdoły. Twoja stara lewacka.

wszystko jest lepsze od cannibal corpse.nawet Poison Mosh z łodzi....

Jasne. A Necrobiosis jest lepsze od Entombed. Trzepiesz pałkę przy czymś tylko dlatego, że to tzw rar (co za pedalskie określenie).

no.poison mosh to straszny rar.niekt go nie ma.a muza jest porywająca.

Możecie gadać co chcecie, ale dziesiątki aukcji, które widziałem potwierdzają to co napisałem - może być najgorszy klocek, ale ktoś uknuje kult i ludzie płacą setki, a niekiedy tysiące złotych za byle barachło.
Ja tam się cieszę, że słucham kapel, których płyty są tanie. Najlepiej by było gdyby mi się podobały te dodawane do Thrash'em All, ale tak dobrze nie ma.

a jak sie knuje kult? bo chyba nie tedy droga w twoim rozumowaniu, ja mysle ,że kult to jest troszke nierozerwalnie zwiazany ze zwykła wartoscia "rynkową" czyli z dostepnoscią danego towaru na rynku -jego małej ilosci przez co cena szybuje do góry..raczej tak sie knuje kult.
kult=w duzej mierze wartośc rynkowa
wiesz nikt juz nie dołaczy np worship him do thash em all -jakby dołaczył pierwsze wydanie to cena by spadła

a jak sie knuje kult?

Skąd mam wiedzieć? Jest cała rzesza ludzi, którzy się tym zajmują, ale ja do nich nie należę. Ja nawet nie zajmuję się słuchaniem żadnej kultowej kapeli, a co dopiero kreowaniem. Na pewno podstawową zasadą jest wydawanie wszystkiego w niewielkich limitach, żeby zdecydowana wiekszość zainteresowanych obeszła się smakiem. Dobrze jest też kiedy członek kultowej kapeli wspomni o innej w wywiadzie (w kultowym periodyku rzecz jasna), wtedy ta również ma szansę. Można też wydać materiał jedynie na winylu, żeby usłyszała tylko garstka zainteresowanych, dysponujących odpowiednim sprzętem odtwarzającym. Można wydać w kultowej wytwórni - wszystkie wydawnictwa od razu namaszczone. Kultowe studio, producent, gość, albo autor grafik też mile widziani. Lepiej też rozpaść się za wcześnie niż za późno. Do tego kryminalna przeszłość przynajmniej jednego z członków i/lub choć jeden zgon. Można też nagrywać incognito i robić sobie zdjęcia na których nic nie widać. Co poza tym? Nie wiem. Technik jest zapewne jeszcze cała masa.

[quote][i]Wysłane przez stary[/i]
a jak sie knuje kult? bo chyba nie tedy droga w twoim rozumowaniu, ja mysle ,że kult to jest troszke nierozerwalnie zwiazany ze zwykła wartoscia "rynkową" czyli z dostepnoscią danego towaru na rynku -jego małej ilosci przez co cena szybuje do góry..raczej tak sie knuje kult.
kult=w duzej mierze wartośc rynkowa
wiesz nikt juz nie dołaczy np worship him do thash em all -jakby dołaczył pierwsze wydanie to cena by spadła [/quote]

Z tego co napisałeś można by zastąpić "kult" "marką " , prawie wszystko co można napisać o marce sprowadza się tez do kultu , np. Składniki marki/kultu : 1)lojalnośc wobec marki 2)świadomośc marki 3) postrzeganie jakości marki 4) inne skojarzenia klientów z marką .

Wysłane przez Maria Konopnicka

Wysłane przez Gore_Obsessed
Ja nawet nie zajmuję się słuchaniem żadnej kultowej kapeli

kłamiesz - słuchasz SLaughter - ich pierwsza płyta jest nie do zdobycia. Blasphemy też uchodzi za zespół kultowy, a ceny ich płyt nie należą do najtańszych.

Dobra, jeszcze HAVOHEJ, SLAUGHTER LORD (chyba, że przesadzam?) i to naprawdę wszystko. Dosłownie kilka nazw. Ale moje ego by nie ucierpiało gdyby ich płyty były normalnie dostępne w Media Markt.