Młode kanadyjskie deathmetalowe zespoły

[north]

[quote][i]Wysłane przez Mort[/i]
Tego co tam wypisałeś, to oprócz Martyr, które nie zrobiło na mnie wrażenia w ogóle nie znam. Z kanadyjskich zespołów najbardziej mi leżą Cryptopsy i Gorguts. [/quote]

http://www.myspace.com/augury
http://www.myspace.com/quovadis1
http://www.myspace.com/demental

gorguts obscura miażdży!

[KAKAESIAK]

ATHERETIC :

[url]http://www.myspace.com/atheretic[/url]

CORPROPHEMIA :

[url]http://www.myspace.com/corprophemia[/url]

DEAMON :

[url]http://www.myspace.com/deamon[/url]

[antigod]

[quote][i]Wysłane przez north[/i]
wiem , ale ja miałem na mysli te z z quebec : http://www.quovadis.qc.ca/ [/quote]

Nie bój się. Ten kanadyjski od zawsze śmierdział kupą, a szczeciński dopiero od płyty "Test..."

[Maleficio]

Axis of Advance do ktorej fali jest zaliczany?

[antigod]

W takim układzie to chyba pierwsza albo w przestrzeni pomiędzy 1szą, a 2gą

[Czesław]

Kanada to ten kraj od Blasphemy? A, to coś słyszałem.

Taka mała ciekawostka: http://www.metal-archives.com/band.php?id=89078

[MANOWAR]

Z tych młodych kanadyjskich zespołów najbardziej lubię Neuraxis i Beneath The Massacre, pozatym wspomniany Martyr daję radę, dobry jest też Traumatism, jak ktoś nie zna to polecam ich płytkę "Grossly Unfair". A co do Blasphemy, minus dla nich za to, że gra z nimi Bambolino

[Maleficio]

[quote][i]Originally posted by MANOWAR[/i]
A co do Blasphemy, minus dla nich za to, że gra z nimi Bambolino [/quote]

a ich plyty wydaje kitaiec.... a to feler...

[KAKAESIAK]

Z tych młodych kanadyjskich zespołów najbardziej lubię Neuraxis

a jaki tam z Neuraxis młoda kapela

[Harlequin]

neuraxis w moim odczuciu bardzo chujowe.
augury nic szczególnego.
atheretic to taki lepszy hate eternal z genialnymi partiami basu
cryptopsy - wiadomo, z naciskiem na pierwsze 2 płyty
gorguts - kvlt
martyr - zwłaszcza feeding robi dobrze ]:->
quo vadis - dla mnie zbyt melodyjne to
kataklysm - mogłby nie istnieć dla mnie
voivod - megaaaaaaaaaaaaaaa
obliveon - instrumentalnie dobre, ale wybitnie sztywne
Horfixion - do mnie nie trafia to zupełnie
Mitochondrion - miazga :)


chyba nie padły tu jeszcze nazwy:

disembarkation - techniczny death, troche rozpiżony i niechlujny, miejscami thrashujący
unexpect - kto muzy avantgardowy metal powinien znać
spasme - dla mnie nic odkrywczego, dość brutalne granie
descend into nothingness - dobre, ale zbyt melodyjne
necrotic mutation - solidny, sprawnie zagrany death metal
adversarial - jak dla mnie maja zbyt fatalne brzmienie by cos o nich powiedzieć więcej

póki co tyle mi na myśl przyszło :P

[Nasum]

jeszcze jest niezły Fuck the facts ale to juz bardziej grindujace rejony

[Self]

Młodzi to kiedyś byli muzycy Cryptopsy (nie mylić z "Cryptopsy", tym obecnym) i jako Necrosis coś tam nagrali.

A i Vengeful, dwie ostatnie płyty zajebiste. Taki techniczny death bez gwałcenia gryfu. Jeszcze black/deathowe Begrime Exemious mocarne jest, Necronomicon toże niezgorsze (chociaż oni zdecydowanie do młodzieniaszków nie należą, ale widzę, że i tak nazwa tematu dawno się zdewaluowała). Negativa też jazda obowiązkowa, ale pewnie każdy słyszał.

[aginsiak]

Młodzi to kiedyś byli muzycy Cryptopsy (nie mylić z "Cryptopsy", tym obecnym) i jako Necrosis coś tam nagrali.

A i Vengeful, dwie ostatnie płyty zajebiste.

Posłuchaj tej najnowszej sprzed kilkunastu dni. Dwupłytowy album, bardzo ok. Fajnie podzielony na część szybka heheh i gniażdżącą. :) Dobra ekipa, malo zdaje sie znana.