Strona 1 z 16
najszybsi perkusiści świata
: 25-01-2006, 10:28
autor: BadBlood
: 25-01-2006, 10:32
autor: COFFIN
[quote][i]Wysłane przez BadBlood[/i]
mały newsik, który mnie rozjebał:
http://www.roadrunnerrecords.com/blabbe ... emID=47352
ktoś fiknie? [/quote]
Ja fiknę ! Najszybszy z tych, którzy brali udział. Osobiście znam z pięciu szybszych. To tak jak z Miss World, wiadomo, że zawsze zjadziej ładniejszą.
: 25-01-2006, 10:32
autor: esq
tzn. co dokladnie cie zdziwiło??osiągi czy zwycięzcy??
edit:pytanie do BB
: 25-01-2006, 11:03
autor: BadBlood
[quote][i]Wysłane przez esq[/i]
tzn. co dokladnie cie zdziwiło??osiągi czy zwycięzcy??
edit:pytanie do BB [/quote]
osiągi. a co, szybciej napierdalasz w baniaki?
: 25-01-2006, 11:16
autor: BadBlood
[quote][i]Wysłane przez COFFIN[/i]
Osobiście znam z pięciu szybszych. [/quote]
Jassssne.
: 25-01-2006, 11:28
autor: esq
[quote][i]Wysłane przez BadBlood[/i]
[quote][i]Wysłane przez esq[/i]
tzn. co dokladnie cie zdziwiło??osiągi czy zwycięzcy??
edit:pytanie do BB [/quote]
a co, szybciej napierdalasz w baniaki? [/quote]
no nie bardzo

,w sumie można było sie spodziewać że Tim wygra,koleś wie co robi
: 25-01-2006, 11:32
autor: Bonny
eeeeee, automat w Fasttrackerze i tak można ustawić szybciej:)))
: 25-01-2006, 14:34
autor: MANIEK/HELLSPAWN
a death metal to wyścigi? bo nie rozumiem sensu takich zabaw. co z tego ze kolesie są szybcy, skoro zapewne połowe z tych szybkich partii potem równają w studio, a nie tędy droga
: 25-01-2006, 14:36
autor: Max_Disgruntled
Pierdolenie - są perkusiści wolniejsi znacznie i też pewnie poprawiają, więc o co ten hałas

: 25-01-2006, 14:37
autor: Olo
a kto mowi ze oni sa najlepsi i ze ich gra zachwyca? po prostu respekt za to ze reka im chodzi z taka predkoscia ze konia walą pewnie w 6 sekund hehehe
: 25-01-2006, 14:46
autor: BadBlood
[quote][i]Wysłane przez MANIEK/HELLSPAWN[/i]
a death metal to wyścigi? bo nie rozumiem sensu takich zabaw. co z tego ze kolesie są szybcy, skoro zapewne połowe z tych szybkich partii potem równają w studio, a nie tędy droga [/quote]
A co konkurs na najszybszego perkusistę ma wspólnego z death metalem, hę? Przecież tam nikt nie jechał grać muzyki tylko zrobić próbę zręcznościową, ma to dokładnie taki sam sens jak wszystkie inne zawody, czy to sportowe, czy na najpiękniejszą pannę, czy nikomu niepotrzebną wiedzę pożytkowaną w teleturniejach.
: 25-01-2006, 14:48
autor: BadBlood
[quote][i]Wysłane przez Olo[/i]
z taka predkoscia ze konia walą pewnie w 6 sekund hehehe [/quote]
w 6 sekund to zdążą obrobić całą kompanię reprezentacyjną Wojska Polskiego

: 25-01-2006, 15:11
autor: Tokarz
heheherhe ja staiwam na automat perkusyjny zatrudniony w Mortician

: 25-01-2006, 18:34
autor: Aron
: 25-01-2006, 18:40
autor: Brązowy Jenkin
Szkoda że Yeung nie gra juz w Vital Remains...:/
: 25-01-2006, 18:50
autor: MANIEK/HELLSPAWN
[quote][i]Wysłane przez BadBlood[/i]
[quote][i]Wysłane przez MANIEK/HELLSPAWN[/i]
a death metal to wyścigi? bo nie rozumiem sensu takich zabaw. co z tego ze kolesie są szybcy, skoro zapewne połowe z tych szybkich partii potem równają w studio, a nie tędy droga [/quote]
A co konkurs na najszybszego perkusistę ma wspólnego z death metalem, hę? Przecież tam nikt nie jechał grać muzyki tylko zrobić próbę zręcznościową, ma to dokładnie taki sam sens jak wszystkie inne zawody, czy to sportowe, czy na najpiękniejszą pannę, czy nikomu niepotrzebną wiedzę pożytkowaną w teleturniejach. [/quote]
chodzi mi o to że jest to niby konkurs muzyków, a jednak z muzyką nie ma zbyt wiele związanego. a podobno kiedyś była plota, że któryś taki konkurs wygrał lombardo i udało mu się dlatego, że sandoval przyszedł naćpany i go zdyskwalifikowali, ale nie pamietam gdzie o tym czytałem, moze nawet i tutaj :p
: 25-01-2006, 20:17
autor: Bonny
Co za dno...
: 25-01-2006, 20:18
autor: COFFIN
[quote][i]Wysłane przez Bonny[/i]
Co za dno... [/quote]
Że co, że przyszedł dziabnięty ? dzięki temu tak wypierdala
: 25-01-2006, 20:35
autor: Bonny
Te całe zawody. To że ćpa to wiem. Poznałem kiedyś na Wacken gościa z Francji, który mieszkał przez 2 tygodnie z Sandovalem i Azagthothem. Jak się z tamtąd wynosił to go w ogóle nie poznali...
: 25-01-2006, 21:02
autor: COFFIN
[quote][i]Wysłane przez Bonny[/i]
Te całe zawody. To że ćpa to wiem. Poznałem kiedyś na Wacken gościa z Francji, który mieszkał przez 2 tygodnie z Sandovalem i Azagthothem. Jak się z tamtąd wynosił to go w ogóle nie poznali... [/quote]
Przyznał się gdzieś kiedyś, że mu to pomaga