Strona 1 z 2

2002 Top 10

: 14-06-2025, 09:02
autor: hcpig
Idąc za ciosem bo następny rocznik był również mocny co poprzedni z tym zastrzeżeniem, że wajcha przechyla się ilościowo na rzecz death metalu (chociaż akurat niekoniecznie na mojej liście). Znowu byłby też mocny materiał na drugą dziesiątkę no ale trzeba coś poświęcić:

1. Gospel of The Horns - A Call To Arms
2. Immolation - Unholy Cult
3. Mastodon - Remission
4. Internecine - The Book of Lambs
5. Clandestine Blaze - Fist of the Northern Destroyer
6. Nile - In Their Darkened Shrines
7. Witchmaster - Masochistic Devil Worship
8. Satyricon - Volcano
9. Shining - Angst, Självdestruktivitetens Emissarie
10. Misteria - Universe Funeral

Re: 2002 Top 10

: 14-06-2025, 11:43
autor: Bolt
Poza dwoma pierwszymi pozycjami (chociaż tutaj to, którą z tych płyt postawiłbym wyżej, zależy którą nogą danego dnia wstanę) reszta losowo.

1. Jay Munly - Jimmy Carter Syndrome
2. Immolation - Unholy Cult
3. Wovenhand - Wovenhand
4. Abscess - Through the Cracks of Death
5. Queens of the Stone Age - Songs for the Deaf
6. Reverend Bizzare - In the Rectory of the Bizarre Reverend
7. Nile - In Their Darkened Shrines
8. Today is the Day - Sadness Will Prevail
9. Rotten Sound - Murderworks
10. Tragedy - Vengeance

Tym razem, w przeciwieństwie do 2001, żadnych problemów z top 10.

Re: 2002 Top 10

: 14-06-2025, 12:42
autor: dzik
1. Satyricon - Volcano
2. Taake - Over Bjoergvin Graater Himmerik
3. Immortal - Sons Of Northern Darkness
4. Arcturus - The Sham Mirrors
5. Khold - Phantom
6. Incantation - Blasphemy
7. Immolation - Unholy Cult
8. Clandestine Blaze - Fist Of The Northern Destroyer
9. Craft - Total Propaganda
10. Tsjuder - Demonic Possession

i oczywiście sporo dobrych rzeczy się nie załapało.

Re: 2002 Top 10

: 14-06-2025, 19:30
autor: hcpig
dzik pisze:
14-06-2025, 12:42
4. Arcturus - The Sham Mirrors
Urok robienia takich list bo można przeoczyć to co najbardziej oczywiste - a była to obok Wichajstra płyta roku. Wywalam Mastodonta na rzecz tego.

Re: 2002 Top 10

: 14-06-2025, 21:34
autor: dzik
Uważam, że to całkiem fajna zabawa takie listy.

Re: 2002 Top 10

: 14-06-2025, 22:27
autor: Harlequin
IMMOLATION - Unholy Cult.
Tu sie nic nie zmienia. I dwie pozycje, których pewnie nikt nie wymieni a czesto slucham:

Steven Bernstein - Diaspora Soul
Insision - Beneath The Folds Of Flesh

Re: 2002 Top 10

: 15-06-2025, 00:21
autor: ŚWIAT BEZ KOŃCA
Przypadkowa kolejność:

Immortal – Sons of Northern Darkness
Marduk – World Funeral
Agalloch – The Mantle
Vader – Revelations
The Crown – Crowned in Terror
Blind Guardian – A Night at the Opera
Rhapsody – Power of the Dragonflame
Falkenbach – Ok Nefna Tysvar Ty
Manowar – Warriors of the World

To było dużo prostsze

Re: 2002 Top 10

: 15-06-2025, 00:28
autor: hcpig
To niepokojące kol. Kalesonne bo połowa tej list powinna zostać skomentowana poprzez wklejenie wiadomego klipu DJ Witusia.

Re: 2002 Top 10

: 15-06-2025, 00:33
autor: ŚWIAT BEZ KOŃCA
hcpig pisze:
15-06-2025, 00:28
To niepokojące kol. Kalesonne bo połowa tej list powinna zostać skomentowana poprzez wklejenie wiadomego klipu DJ Witusia.
Wciąż myślisz w kategoriach co podoba się innym ("gust obiektywny"), podczas gdy ja myślę w kategoriach co podoba się mi;)

Re: 2002 Top 10

: 15-06-2025, 00:42
autor: hcpig
Wierzę, że ta wieś podoba Ci się naprawę więc w ramach pokuty zapodaj sobie GOTH 'Vengeance is Mine' a w ramach refleksji:


Re: 2002 Top 10

: 15-06-2025, 00:57
autor: ŚWIAT BEZ KOŃCA
Nic nie zrozumiałeś, nie slucham tego, co inni lubią, by udawać że mi się podoba - to definicja pozerstwa. Dlatego nie będę słuchał żadnych Gothow. Musisz kiedyś spróbować posłuchać tego co naprawdę Ci się podoba, a Trockiemu nie;)

Na razie trochę bawi mnie brak płyty, do której wtedy wszyscy walili konia.

Re: 2002 Top 10

: 15-06-2025, 01:02
autor: hcpig
ŚWIAT BEZ KOŃCA pisze:
15-06-2025, 00:57
Na razie trochę bawi mnie brak płyty, do której wtedy wszyscy walili konia.
Właśnie, że Nile JEST.

Re: 2002 Top 10

: 15-06-2025, 01:11
autor: ŚWIAT BEZ KOŃCA
hcpig pisze:
15-06-2025, 01:02
ŚWIAT BEZ KOŃCA pisze:
15-06-2025, 00:57
Na razie trochę bawi mnie brak płyty, do której wtedy wszyscy walili konia.
Właśnie, że Nile JEST.
Zupełne pudlo

Re: 2002 Top 10

: 15-06-2025, 08:08
autor: hcpig
To Nile było wtedy we wszystkich rankingach, podsumowaniach roku itp. co niby miało być wyżej?

Re: 2002 Top 10

: 15-06-2025, 08:20
autor: tabaluga
behehemoth ; )

Re: 2002 Top 10

: 15-06-2025, 08:30
autor: hcpig
Myślę. że kol. Kalesonne zdaje sobie sprawę ze specyfiki polskiego grajdołu i nie podałby Zośki no ale czekamy.

Re: 2002 Top 10

: 15-06-2025, 11:13
autor: Triceratops
tak na szypko z gowy
Bloodbath - Resurrection Through Carnage
Archive - You All Look The Same To Me
Antimatter - Saviour
Horfixion - Instigators Of Chaos
The National - Sad Songs For Dirty Lovers
Gas Giant - Portals Of Nothingness
35007 - Liquid
Hypnos69 - Timeline Traveller
Atrox - Terrestrials
Red Harvest - Sick Transit Gloria Mundi
Michael J. Sheehy - No Longer My Concern
Wovenhand - Wovenhand
Interpol - Turn On The Bright Lights
Nils Petter Molvaer - NP3

ale cienszko, duzo tego nawet w poczekalni

Re: 2002 Top 10

: 15-06-2025, 11:43
autor: ŚWIAT BEZ KOŃCA
hcpig pisze:
15-06-2025, 08:08
To Nile było wtedy we wszystkich rankingach, podsumowaniach roku itp. co niby miało być wyżej?
To jednak moja pomyłka- byłem pewien że Funeral Mist to 2002 - jak widać trzeba ciągle robic update w wiedzy.

Ten Wovenhand mógłbym dodać jako 10 w sumie.

Re: 2002 Top 10

: 15-06-2025, 12:03
autor: hcpig
No w 2003 wyszło, następny zarąbisty rocznik - a Trocki pisał że lata '94 - '03 to posucha w metalu, pewnie dlatego że siedział wtedy w tych swoich jazzach.

Re: 2002 Top 10

: 15-06-2025, 14:18
autor: C//A
hcpig pisze:
15-06-2025, 12:03
No w 2003 wyszło, następny zarąbisty rocznik - a Trocki pisał że lata '94 - '03 to posucha w metalu, pewnie dlatego że siedział wtedy w tych swoich jazzach.
Wydaje mi się, że przynajmniej w BM była wtedy zniżka formy.
Po wydarzeniach z Norwegii zaczęło się kompulsywne kapitalizowane hypeu przez mniej lub bardziej mainstreamowe podmioty, a co za tym idzie nadprodukcja gówna.
Nie, żeby wcześniej były same monumenty. Nie mówię też, że w tych latach nie było wartościowych płyt (co widać choćby po tym temacie).
Wydaje mi się jednak, że wtedy zaczelo się kopiowanie na szeroką skalę i proporcje gówno:wartościowe materiały zostało mocno zaburzone. Właśnie przez zalew gówna.