Strona 1 z 2

NAJCIEMNIEJ JEST POD LATARNIĄ

: 10-08-2024, 23:57
autor: hcpig
Jeżeli założymy istnienie takiej dychotomii, że muzyka dzieli się na masową i alternatywną i każdy taki sektor będzie rządził się własnymi prawami, wartościami ale też uprzedzeniami, prędzej czu później odkryjemy istnienie pewnej nazwijmy to 'szarej strefy', gdzie lądują płyty wydane przez zespoły, których popularność wybila dopiero później. Płyty, które nie są w zainteresowaniu masowego odbiorcy ponieważ nie były modnie i nie noszą w sobie muzycznie komercyjnego potencjału, z drugiej strony kręgi alternatywne odrzucają je a priori jako komercyjne gówno. Założenie tematu to zebranie płyt należących do tak zdefiniowanej szarej strefy.

HIM 'Greatest Lovesongs Vol. 666' - żałosny zespoł antycypujący nurt emo na lata przed jego wystrzałem, popularność zdodbył na dwójce zakatowanej przez stacje radio i muzyczne ale warto wspomnieć o debiucie, który jest dosyć gotycki i ogólnie wywodzi sie w prostej linii z tzw. klimatów, jakie zaserwowało nam trochę fińskich kapel po porzuceniu death/black.

Papa Roach 'Old Friends From Young Years' - dosyć surowa mieszanka hc, groove i rapu, mocni garażowy posmak i ogólnie sto lat o komercyjnego roczka jakim ten zespól parał się później,

Bloodhound Gang - przed 'Hooray For Boobies' mamy debiut z dosyć surowym rapem a na dwójce crossover, hc, rap ale średnio nadający sie do telewizorni, za to z mocnym alternatywnym sznytem.

Slipknot - jedynka faktyczna czyli 'Mate. Feed. Kill. Repeat.' to totalne nieprzyswajalne dziwadło, od godfleshowych partii po funk.

Fear Factory - przed katastrofą pod nazwą 'Demanufacture', totalnie niszowy Godflesh-worship na jedynce,

Re: NAJCIEMNIEJ JEST POD LATARNIĄ

: 11-08-2024, 00:05
autor: Lukass
Pomijając fakt, że to kolejny temat z dupy, to jednak muszę się zgodzić. Jedynka HIM jest zjawiskowa. Ale już za nazwanie "Demanufacture" katastrofą liść się należy. Co to w ogóle za koncept, że nieprzyswajalne znaczy lepsze? Slipknot na regularnej dwójce zjadł swoje poprzednie dokonania, a później zaczął spadać. Tak bywa.

Re: NAJCIEMNIEJ JEST POD LATARNIĄ

: 11-08-2024, 00:18
autor: hcpig
Nie chodzi o to, czy płyty są lepsze czy gorsze ale zakreślenie okresu, kiedy dany zespół przynależał do alternatywy a nie głównostrumienia.

A dwójka Fear Factory to gówno, handluj z tym. Nawet Trocki wydał manifest potępiający wydanie tej płyty.

Re: NAJCIEMNIEJ JEST POD LATARNIĄ

: 11-08-2024, 00:22
autor: Lukass
Ależ właśnie o to chodzi, alternatywa nie równa się nieprzyswajalne gówno. A przykład HIM już sam w sobie mówi, że się tu mocno pogubiłeś. Ten zespół z założenia był przyswajalny, a jednak nadal na początku działalności BYŁ alternatywą.

A co Trocki wydał, to mnie koło chuja lata.

Re: NAJCIEMNIEJ JEST POD LATARNIĄ

: 11-08-2024, 00:44
autor: Hellion
Co jest gówniane na Demanufacture? Tylko bez pierdolenia, że refreny i czysty vox Bella.

Re: NAJCIEMNIEJ JEST POD LATARNIĄ

: 11-08-2024, 00:46
autor: tomaszm
Demanufacture jest zajebiste. Iowa to genialny album.

Re: NAJCIEMNIEJ JEST POD LATARNIĄ

: 11-08-2024, 01:34
autor: Triceratops
hcpig pisze:
10-08-2024, 23:57
Jeżeli założymy istnienie takiej dychotomii, że muzyka dzieli się na masową i alternatywną
Muzyka dzieli sie na fajna i chujowa, tudziez dobra i zla albo fajna i niefajna, pedalska albo niepedalska ale ten podzial musial sie zrodzic po wciagnieciu srogiej chmury z kreconego Monster 3Dfxa
Radiohead to muzyka masowa i alternatywna, Coldplay i mozna tak jechac godzinami

Re: NAJCIEMNIEJ JEST POD LATARNIĄ

: 11-08-2024, 09:28
autor: empir
Debiutancka płyta FF najlepsza.
I poznałem ją nim wydali Demanufacture - też dobra płyta.

Re: NAJCIEMNIEJ JEST POD LATARNIĄ

: 11-08-2024, 11:27
autor: hcpig
Hellion pisze:
11-08-2024, 00:44
Tylko bez pierdolenia, że refreny i czysty vox Bella.
To jedne z bardzo mocnych argumentów. Niemniej nie chcę się tu spierać o wartość poszczególnych wydawnictw tylko je wyłapać.
Triceratops pisze:
11-08-2024, 01:34
ten podzial musial sie zrodzic po wciagnieciu srogiej chmury z kreconego Monster 3Dfxa
Podział ten jest naturalny i powszechnie stosowany.
Lukass pisze:
11-08-2024, 00:22
Ależ właśnie o to chodzi, alternatywa nie równa się nieprzyswajalne gówno.
Nigdzie nie napisałem, że alternatywa = nieprzyswajalność chociaż tak opisałem jedno z wydawnictw po prostu.

Re: NAJCIEMNIEJ JEST POD LATARNIĄ

: 11-08-2024, 11:54
autor: Hellion
Lepiej grać i brzmieć jak Fear Factory i doczekać się 'FF worship' niż być Godflesh worship przez całą karierę - takie moje zdanie.

Re: NAJCIEMNIEJ JEST POD LATARNIĄ

: 11-08-2024, 12:09
autor: Lukass
hcpig pisze:
11-08-2024, 11:27
Nigdzie nie napisałem, że alternatywa = nieprzyswajalność chociaż tak opisałem jedno z wydawnictw po prostu.
Poniekąd w ten lub podobny ("surowość") sposób opisałeś cztery z pięciu podobnych przykładów. Jak już Triceps ładnie wyłożył, podział nie biegnie po tej linii.

Re: NAJCIEMNIEJ JEST POD LATARNIĄ

: 11-08-2024, 12:28
autor: Triceratops
hcpig pisze:
11-08-2024, 11:27
Triceratops pisze:
11-08-2024, 01:34
ten podzial musial sie zrodzic po wciagnieciu srogiej chmury z kreconego Monster 3Dfxa
Podział ten jest naturalny i powszechnie stosowany.
Ale gdzie? I kto o tym zdecydowal? A moze zacznij od tego co w twoim mniemaniu oznacza ten tajemniczy termin "muzyka alternatywna"? Bo z tego co panietsm np Fear Factory od razu wydawali w Roadrunner wiec gdzie ta alternatywa..?

A z tym Demanufacture to dojebales pizdzie uszu

Re: NAJCIEMNIEJ JEST POD LATARNIĄ

: 11-08-2024, 16:45
autor: ŚWIAT BEZ KOŃCA
Przedawkowanie Trockiego

Re: NAJCIEMNIEJ JEST POD LATARNIĄ

: 11-08-2024, 17:11
autor: Triceratops
Tak, Jester sie czuje porzuconym dzieckiem woznego Trociniaka. Od lat beznamietnie powtarza te trociniakowe "prawdy" niczym swoje. To nawet dosc zabawne, ale w kwestiach swiatopogladowych tez jest nieodrodnym dzieckiem swojego mistrza

Re: NAJCIEMNIEJ JEST POD LATARNIĄ

: 11-08-2024, 17:40
autor: Maruder
tomaszm pisze:
11-08-2024, 00:46
Demanufacture jest zajebiste. Iowa to genialny album.
Agree.

HIM tez bardzo fajna grupa, lubie piosenki z tej drugiej komercyjnej plytki ktore namietnie kiedys Viva Zwei przedawkowywala - o dziwo tej jedynki nie pamietam a wiem, ze sluchalem - moze nie bylem gotow.

Re: NAJCIEMNIEJ JEST POD LATARNIĄ

: 11-08-2024, 17:42
autor: Żułek
Jester

Obrazek
Maruder pisze:
11-08-2024, 17:40
tomaszm pisze:
11-08-2024, 00:46
Demanufacture jest zajebiste.
Agree.
:plusone: ;)

Re: NAJCIEMNIEJ JEST POD LATARNIĄ

: 11-08-2024, 18:00
autor: Triceratops
Maruder pisze:
11-08-2024, 17:40
HIM tez bardzo fajna grupa, lubie piosenki z tej drugiej komercyjnej plytki ktore namietnie kiedys Viva Zwei przedawkowywala - o dziwo tej jedynki nie pamietam a wiem, ze sluchalem - moze nie bylem gotow.
Ja tez wole dwojke, genialne melodie i piosenki, ktore nigdy nie aspirowaly do bycia czyms wiecej. Jester walczy z latkami, ktore sam przyszyl ale tak naprawde nie wiadomo dlaczego je przyszy( pomijajac wiare w trockowe urojenia)l. Co np z takim White Strupes, po ktorej stronie barykady byli? Albo np Soundgarden?

Re: NAJCIEMNIEJ JEST POD LATARNIĄ

: 11-08-2024, 18:11
autor: Hellion
Mam podobnie, debiut HIM i Razorblade Romance lubię, debiut nawet bardzo.
Fajne piosenki.

Re: NAJCIEMNIEJ JEST POD LATARNIĄ

: 11-08-2024, 18:42
autor: dzik
Co prawda nie mam nic HIM, ale uważam, że jest ok.

Re: NAJCIEMNIEJ JEST POD LATARNIĄ

: 14-08-2024, 22:04
autor: Lukass
Hellion pisze:
11-08-2024, 18:11
Mam podobnie, debiut HIM i Razorblade Romance lubię, debiut nawet bardzo.
Fajne piosenki.
Oczywiście. Jedynka wiadomo, dwójka - aż przesłuchałem po latach - też znakomita, choć końcówka trochę traci na jakości. Dodałbym jeszcze dobrą EP przed jedynką, jest tam jeden świetny numer. W mojej okolicy zaczęło się chyba od tego koncertu, który puściła kiedyś Viva. Zespół znikąd, a tu nagle takie coś. Od drugiego numeru do końca topowa dyspozycja. Widziałem wieki później, niestety był to już cień zespołu.