Współczesny winyl to kpina

ogólne rozmowy o tym i owym... tylko metal prosimy....

Moderatorzy: Heretyk, Nasum, Sybir, Gore_Obsessed, ultravox

Awatar użytkownika
ŚWIAT BEZ KOŃCA
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 10685
Rejestracja: 27-08-2018, 10:24

Re: Współczesny winyl to kpina

18-07-2023, 23:36

WaszJudasz pisze:
18-07-2023, 22:54
ŚWIAT BEZ KOŃCA pisze:
18-07-2023, 21:28
Aha, OK, wydawało mi się że WaszJudasz to nie z tych, którzy będą podawać nazistowską wytwórnię jako dobry przykład pod jakimkolwiek względem, ale rozumiem, że to też nie jest meritum tematu.
No to masz punkową :)

https://www.arcadian-industry.com/produ ... ie/kasety/

Tam jest wmieszan etrochę staroci, ale większość to świeże raczej, ceny ok kilkunastu zł do 30.

I faktycznie, u Werewolfa nie idzie teraz wyświetlic kaset, ciekawe.
ŚWIAT BEZ KOŃCA pisze:
18-07-2023, 21:28
Czy da się taniej? Oczywiście że się da, jak masz skądś stare kasety za darmo, drukarkę i to jest założenie żeby tak wydawać, to można nawet za 10 zł pewnie. Pytanie brzmi, co za to dostajesz, jakiej to jakości.
Jeśli chodzi o same taśmy, to żyjemy w epoce regresu jakościowego, praktycznie wszystko, co siedzi dziś w kasetach, to to samo. Jakościowo mogą różnić się głównie same skorupy, no i i oprawa graficzna. Sam oceń: czy te kupione po 15 zeta wydania Stworza z Werewolf Promotion wyglądają marnie?

Obrazek
Obrazek
Obrazek

A w nazistowskiej wytwórni zaopatruję się np. w nagrania (m.in. na kasetach) Dark Fury, bo to bardzo dobry black metal.
Wszystko zależy od tego:
1) jaki masz nakład - przy 50 sztukach są zupełnie inne ceny niż przy 500
2) jakie zdobienia (naklejka, nadruk, allprint)
3) jakie dodatki (kartonik, dodatki innego rodzaju, wydania specjalne)
4) jak oceniasz szansę wyprzedania/jak długo jesteś w stanie czekać na wyprzedanie
5) liczba sztuk autorskich/płatność zamiast sztuk autorskich
6) koszt masteringu, jeśli zespół/projekt nie zrobił tego samemu
7) koszt przesyłki, jeśli nie zamawiasz we własnym mieście
Pewnie coś mi umknęło.

Koszt zmniejszyć można przez: większy nakład, recykling starych kaset, bieda-naklejki, przegrywanie samemu w domu, nie robienie masteringu... Ale w tym wszystkim zaczyna się to robić trochę, no, nie wiem jak to nazwać. Trochę ideowo?

Co do tego Stworza i tych punkowych kaset, no OK, co kto lubi, ale wrzucę te, które mi się faktycznie podobają:

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Chop wood. Carry water.
Awatar użytkownika
yossarian84
zahartowany metalizator
Posty: 3357
Rejestracja: 24-07-2010, 12:16

Re: Współczesny winyl to kpina

18-07-2023, 23:49

WaszJudasz pisze:
18-07-2023, 22:54
I faktycznie, u Werewolfa nie idzie teraz wyświetlic kaset, ciekawe.
Few words of explanation - at first (and from the backwards) - yes, i removed all tape section now (except few boxes, or pro-tapes). It is all tapes, which caused most of blaming here. I admit, many tape orders, were painfully delayed, and it lasted years. But it also impacted to other kind of deals, orders, trades and so on.

99% of tapes in shop, are/were old-school DIY way, so dubbed on-order. And when many, dozens or hundreds of orders, for dozens of tapes each - it generated ultra delays. I dubbed tapes ALL THE TIME for many years - but delays were always painful, many people got angry for waiting, which is of course understood. To dub 10 tapes is not the same as ship ready digipack. But frustration got its peak - of course i understand every person waiting. But taking 5 eur for most of tapes, when blank tape costs 1.5 eur already - plus spending time on dubbing, checking, and so on - doing it ALL THE TIME for years - and in return receiving all the time frustration of customers, who waits too long - we removed tapes, despite having literally hundreds of thousands covers here, many really gems.

We focus now on everything except tapes, to re-create good way of working, maybe some day tapes will return, but who knows.

I send apologize from here to everyone who waited long, or still waits for orders. Hopefully very soon all old tape orders will be completed, and this kind of problems will be just the past. We truly do our best, tape orders impacted also all other kind of activities, so we finally decided to remove it, for better work on all other aspects, despite our really "deep" history of being tape label.
Awatar użytkownika
ŚWIAT BEZ KOŃCA
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 10685
Rejestracja: 27-08-2018, 10:24

Re: Współczesny winyl to kpina

18-07-2023, 23:52

To w sumie jest część odpowiedzi na to, dlaczego było tanio, i dlaczego coś takiego trudno utrzymać na dłuższą metę.
Chop wood. Carry water.
Awatar użytkownika
WaszJudasz
rasowy masterfulowicz
Posty: 3235
Rejestracja: 16-11-2010, 13:18

Re: Współczesny winyl to kpina

19-07-2023, 07:58

O kurde, no to smuteczek... :(

@ŚWIAT BEZ KOŃCA

No piękne są te wydania co wstawiłeś, ale że takie cudeńka sa drogie, to nikogo raczej nie dziwi, zresztą z tego co kojarzę jak o tym piszesz, to te wszystkie dungeon synthy tak czy siak są wykupowane na pniu, tutaj można to sobie skalkulować bez problemu, więc nie jest potrzebny taki jak wyżej opisany system dystrubucji, który wypracowały distra mające na stałe w ofercie na kasetach nie 10 tytułow, tylko kilkadziesiat, kilkaset lub - jak Werewolf - pare tysięcy, opierajace się na wymianach i tak dalej, gdzie w ich ramach często wysyłane są tylko płyty-matki i wkładki, można więc rzec, że wydawanie tych kaset polega głównie na drukowaniu.

Tylko że nagrobkowi chodziło chyba o to, że w tym momencie bardzo wysokie ceny osiągają kasety wydawane zwyczajnie lub wprost byle jak, bez żadnych wodotrysków:| https://www.empik.com/muzyka/kasety-mag ... a,322607,s
Mózg powiększa się w czaszce, kiedy wody w rzece wzbierają. Wtenczas błony czerepu się wznoszą, przybliżając do czaszki.
Awatar użytkownika
ŚWIAT BEZ KOŃCA
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 10685
Rejestracja: 27-08-2018, 10:24

Re: Współczesny winyl to kpina

19-07-2023, 08:59

Trzeba bylo od razu mowic ze nie mozecie uwierzyc ze Empik ma wysokie ceny a nie ogolnie ze kasety sa za drogie. Jeszcze co do wydan, to zachecam do porownania z CD i tym jak sa dzisiaj wydawane, nie mowie nawet o digi o slipcaselach. Kilka lat z rzedu kupowalem zonie na urodziny plyte Current 93, ale teraz mam juz dosc, 70 zl za doslownie kawalek kartonika to jest dopiero zart. Z tymi kasetami wyprzedajacymi sie na pniu to tez nie zawsze prawda a czasem manipulacja, typu niby sie wyprzedaja ale tak naprawdę jest czesc na trejdy, cos w zapasie etc.
Chop wood. Carry water.
Awatar użytkownika
uglak
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9694
Rejestracja: 15-06-2012, 12:03
Lokalizacja: ארץ ישראל

Re: Współczesny winyl to kpina

19-07-2023, 09:15

ŚWIAT BEZ KOŃCA pisze:
19-07-2023, 08:59
Z tymi kasetami wyprzedajacymi sie na pniu to tez nie zawsze prawda a czasem manipulacja, typu niby sie wyprzedaja ale tak naprawdę jest czesc na trejdy, cos w zapasie etc.
Ech te zaginione kartony limitów znajdujące się nagle przypadkowo podczas sprzątania ;-)
Guilty of being right
Awatar użytkownika
ŚWIAT BEZ KOŃCA
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 10685
Rejestracja: 27-08-2018, 10:24

Re: Współczesny winyl to kpina

19-07-2023, 09:28

uglak pisze:
19-07-2023, 09:15
ŚWIAT BEZ KOŃCA pisze:
19-07-2023, 08:59
Z tymi kasetami wyprzedajacymi sie na pniu to tez nie zawsze prawda a czasem manipulacja, typu niby sie wyprzedaja ale tak naprawdę jest czesc na trejdy, cos w zapasie etc.
Ech te zaginione kartony limitów znajdujące się nagle przypadkowo podczas sprzątania ;-)
Niejednokrotnie odnajdujace sie na discogs...
Chop wood. Carry water.
Awatar użytkownika
ŚWIAT BEZ KOŃCA
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 10685
Rejestracja: 27-08-2018, 10:24

Re: Współczesny winyl to kpina

19-07-2023, 16:25

Jak to myślę, to wyjątkowo gorzka ironia - podanie Werewolf jako przykład tego, że da się robić kasety i sprzedawać je tanio, po czym natychmiast odkryć, że zarzucił to, ponieważ nie dało się tego już dłużej utrzymać w tej formie, powołując się na bardzo małe zyski, frustrację i masę czasu, jaką to zajmuje. Tajemnica niektórych z tych starszych tytułów po niskich cenach jest taka: ogłaszasz że coś wydajesz, ale tak naprawdę nie masz tego fizycznie, drukujesz tylko okładki i naklejki i z taśmy matki nagrywasz w domu na bieżąco, gdy ludzie zamawiają. W ten sposób nie ma ryzyka finansowego gdy coś się nie wyprzeda (bo nie musisz wyłożyć kasy z miejsca na, dajmy na to, 100 sztuk) i możesz sprzedawać po starych cenach bezstratnie (może też troszkę podnieść cenę by iść za rynkiem i wtedy zysk jest troszkę większy). Nie robiłem tego w ten sposób więc jak coś jest nieścisłe to śmiało można mnie poprawić, ale nie powinno być tu znaczących pomyłek. Wady - jak coś spierdzielisz to tylko twoja wina, np. nie nagrasz nic na kasetę przez przypadek, albo nadpiszesz w ten sposób, że słychać 2 zespoły naraz. Z kasetami produkowanymi w fabryce też to się zdarza, ale wtedy fabryka powinna to naprawić. Czyli nagrywanie samemu to trochę jak rozliczanie firmy samemu, masz taniej, ale płacisz w inny sposób - niepewnością, stresem.
Chop wood. Carry water.
Awatar użytkownika
bartwa
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 8192
Rejestracja: 16-11-2016, 13:21
Lokalizacja: pruska dziura

Re: Współczesny winyl to kpina

20-07-2023, 12:39

wonsz pisze:
16-07-2023, 23:59
planuje pozbyć się winyli, ale nie miałem okazji słać ich nigdy pocztą. podzieliłby się ktoś namiarem gdzie kupić jakieś opakowania, koperty, folie, kartony i inne ciulstwa do zabezpieczenia przed wysyłką?
Samouczek zrób to sam. Karton z odzysku, reszta materiałów (oprócz płyty) ze sklepu papierniczego:

1. Płytę wyjmujemy z okładki, żeby jej nie uszkodziła w trakcie transportu. Płytę i okładkę razem, ale OSOBNO wkładamy do plastikowej koperty i owijamy folią bąbelkową:

Obrazek
Obrazek

2. Karton przycinamy do mniej więcej takiej wielkości (im więcej kartonu, tym lepiej zabezpieczona płyta, ale wpływa to na koszt wysyłki):

Obrazek

3. Owijamy karton wokół płyty:

Obrazek

4. Sklejamy całość taśmą i doklejamy etykietę na adres odbiorcy (z tyły mniejszą na adres nadawcy):

Obrazek

Gotowe do wysyłki :D
PLASTIK NIE JEST METALEM
Awatar użytkownika
Kilgore
rasowy masterfulowicz
Posty: 2164
Rejestracja: 21-12-2010, 20:34

Re: Współczesny winyl to kpina

20-07-2023, 13:13

To nie jest dobry sposób pakowania, płyta przesuwa się w kartonie i klops
Wyobraź sobie że zawsze masz czas
Awatar użytkownika
bartwa
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 8192
Rejestracja: 16-11-2016, 13:21
Lokalizacja: pruska dziura

Re: Współczesny winyl to kpina

20-07-2023, 13:18

Nie przesuwa się, karton jest spięty w poprzek taśmą na ciasno.
PLASTIK NIE JEST METALEM
Awatar użytkownika
nagrobek
zahartowany metalizator
Posty: 3586
Rejestracja: 15-10-2014, 11:08

Re: Współczesny winyl to kpina

20-07-2023, 13:41

ŚWIAT BEZ KOŃCA pisze:
19-07-2023, 08:59
Trzeba bylo od razu mowic ze nie mozecie uwierzyc ze Empik ma wysokie ceny a nie ogolnie ze kasety sa za drogie.
bardzo zabawne haha
od kiedy zostałeś guru dla pryszczatych nastolatków na tych waszych grupach fejsbukowych to zrobiłeś się strasznie mądraliński
Awatar użytkownika
ŚWIAT BEZ KOŃCA
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 10685
Rejestracja: 27-08-2018, 10:24

Re: Współczesny winyl to kpina

20-07-2023, 13:57

nagrobek pisze:
20-07-2023, 13:41

bardzo zabawne haha
od kiedy zostałeś guru dla pryszczatych nastolatków na tych waszych grupach fejsbukowych to zrobiłeś się strasznie mądraliński
Od kiedy zostałeś nikim dla nikogo to zrobiłeś się strasznie głupiński. Taka to gadka, niby o kasetach ale chyba chciałbyś raczej o mnie pogadać
Chop wood. Carry water.
Awatar użytkownika
nagrobek
zahartowany metalizator
Posty: 3586
Rejestracja: 15-10-2014, 11:08

Re: Współczesny winyl to kpina

20-07-2023, 14:13

no spoko ale ja nic nie pisalem o cenach kaset w Empiku bo te mnie kompletnie nie interesują, przykład nie był mój wiec glupie bylo raczej to „nie możecie uwierzyć..” w odniesieniu do posta w którym zostałem jedynie wspomniany
Awatar użytkownika
ŚWIAT BEZ KOŃCA
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 10685
Rejestracja: 27-08-2018, 10:24

Re: Współczesny winyl to kpina

20-07-2023, 14:14

nagrobek pisze:
20-07-2023, 14:13
no spoko ale ja nic nie pisalem o cenach kaset w Empiku bo te mnie kompletnie nie interesują, przykład nie był mój wiec glupie bylo raczej to „nie możecie uwierzyć..” w odniesieniu do posta w którym zostałem jedynie wspomniany
Zażalenia proszę do tego, kto postanowił zostać Twoim adwokatem:
WaszJudasz pisze:
19-07-2023, 07:58
Tylko że nagrobkowi chodziło chyba o to, że w tym momencie bardzo wysokie ceny osiągają kasety wydawane zwyczajnie lub wprost byle jak, bez żadnych wodotrysków:| https://www.empik.com/muzyka/kasety-mag ... a,322607,s
Chop wood. Carry water.
Awatar użytkownika
nagrobek
zahartowany metalizator
Posty: 3586
Rejestracja: 15-10-2014, 11:08

Re: Współczesny winyl to kpina

20-07-2023, 16:09

nie no jasne, oczywiscie
Awatar użytkownika
ŚWIAT BEZ KOŃCA
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 10685
Rejestracja: 27-08-2018, 10:24

Re: Współczesny winyl to kpina

27-07-2023, 15:02

nagrobek pisze:
20-07-2023, 16:09
nie no jasne, oczywiscie
W sumie chodzi mi to po głowie od paru dni i wychodzi mi na to, że faktycznie niepotrzebnie rozmawiałem z Tobą tak konfrontacyjnie, w sumie to cena 60 zł za kasetę to faktycznie już sporo. Niemniej jednak przy takiej cenie dopiero jest zysk taki jak na zwykłym digipacku. Produkuję teraz swoje pierwsze kasety i wyszło jakoś 17,50/sztuka + mastering + layout, plus kilka innych kosztów - wychodzi mi na to, że nawet jak sprzedam po te 45 zł, to zysk będzie rzędu 100 zł na 50 kasetach:-)
Chop wood. Carry water.
Awatar użytkownika
nagrobek
zahartowany metalizator
Posty: 3586
Rejestracja: 15-10-2014, 11:08

Re: Współczesny winyl to kpina

27-07-2023, 15:10

luźna guma. sorry za głupie docinki.
nie bardzo rozumiem o co chodzi z tym masteringiem i dlaczego wydawca małego nakładu na kasecie ma za to płacić. takie rzeczy w przypadku niedużych nazw i małych labeli (koszt studia, mix/master) leża zazwyczaj po stronie zespołu/ projektu..ale pewnie są wyjatki.
Awatar użytkownika
ŚWIAT BEZ KOŃCA
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 10685
Rejestracja: 27-08-2018, 10:24

Re: Współczesny winyl to kpina

27-07-2023, 15:27

nagrobek pisze:
27-07-2023, 15:10
luźna guma. sorry za głupie docinki.
nie bardzo rozumiem o co chodzi z tym masteringiem i dlaczego wydawca małego nakładu na kasecie ma za to płacić. takie rzeczy w przypadku niedużych nazw i małych labeli (koszt studia, mix/master) leża zazwyczaj po stronie zespołu/ projektu..ale pewnie są wyjatki.
A to mogę trochę powiedzieć w zasadzie, robię taki ,,oficjalny bootleg" Nest z koncertu w Polsce, dźwięk nie był doskonały więc stwierdziłem że dołożę pieniądze na mastering bo to takie marzenie fana, pierwsze wydawnictwo pod własną banderą itd. więc chciałem, żeby to wyglądało i brzmiało tak, żebym faktycznie był dumny. To nie jest pewnie norma że wydawca płaci za mastering. Teraz z Tomkiem robimy to wszystko pierwszy raz więc też dużo rzeczy się uczymy, poświęcamy śmiesznie dużo czasu jak na nakład 50 sztuk. Większość labeli pewnie samodzielnie skleca wkładkę w photoshopie, nagrywa w domu albo zamawia po taniości na duplication.ca i to by było na tyle.
Chop wood. Carry water.
Awatar użytkownika
Medard
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 10159
Rejestracja: 22-04-2017, 19:15
Lokalizacja: Prag

Re: Współczesny winyl to kpina

27-07-2023, 17:53

ŚWIAT BEZ KOŃCA pisze:
27-07-2023, 15:27
nagrobek pisze:
27-07-2023, 15:10
luźna guma. sorry za głupie docinki.
nie bardzo rozumiem o co chodzi z tym masteringiem i dlaczego wydawca małego nakładu na kasecie ma za to płacić. takie rzeczy w przypadku niedużych nazw i małych labeli (koszt studia, mix/master) leża zazwyczaj po stronie zespołu/ projektu..ale pewnie są wyjatki.
A to mogę trochę powiedzieć w zasadzie, robię taki ,,oficjalny bootleg" Nest z koncertu w Polsce, dźwięk nie był doskonały więc stwierdziłem że dołożę pieniądze na mastering bo to takie marzenie fana, pierwsze wydawnictwo pod własną banderą itd. więc chciałem, żeby to wyglądało i brzmiało tak, żebym faktycznie był dumny. To nie jest pewnie norma że wydawca płaci za mastering. Teraz z Tomkiem robimy to wszystko pierwszy raz więc też dużo rzeczy się uczymy, poświęcamy śmiesznie dużo czasu jak na nakład 50 sztuk. Większość labeli pewnie samodzielnie skleca wkładkę w photoshopie, nagrywa w domu albo zamawia po taniości na duplication.ca i to by było na tyle.
nie chodzi o sam mastering, ale poprawianie dźwięku na wydawnictwach koncertowych jest powodem dla których nie kupuję tychże wydawnictw koncertowych,
tzn. mam jakieś stare bootlegi kupione ze dwadzieścia lat temu, ale nie dorzucam na półkę kolejnych
Die Welt ist meine Vorstellung.
ODPOWIEDZ