Jazz z metalem
Moderatorzy: Heretyk, Nasum, Sybir, Gore_Obsessed, ultravox
- PrezydentKosmosu
- postuje jak opętany!
- Posty: 428
- Rejestracja: 16-10-2021, 12:56
- Kontakt:
Jazz z metalem
...Bo nie samym rapem człowiek żyje.
Miałem swego czasu mocny głód takich połączeń i chyba nie ma ich za dużo, a przynajmniej ja nie znam. Zapodawałem kiedyś temat na fejsbuniu, zanim się byłem wypisałem z niego, i padały typy takie jak Death, Atheist, Morbid Angel, Gorguts. Jazz szerokie pojęcie, wiadomo - bardzo szerokie - ale... Z wymienionych typów to słyszę go może na "Elements" Atheist-a, ale pozostałe typy? Nie wiem. Może rzecz w strukturze kompozycji, sygnaturach czasowych i ogólnie całym tym muzyczno-kompozytorskim warsztacie, o którym mam pojęcie niewielkie, żeby nie rzec, że żadne. Kminię z perspektywy słuchacza nieprofesjonalnego.
Dla mnie jazz to Miles Davis, Coltrane, Ornette Coleman, jeśli to cokolwiek znaczy - bo wystarczy Milesa Davisa wziąć pod lupę, żeby zobaczyć, jaki tam jest ogromny rozstrzał, czego ten facet nie próbował... Dla mnie to też chyba instrumenty typowo z jazzem się kojarzące jak trompki, saksofony, kontrabasy i takie tam.
A typy, gdybym miał je podać? Spróbuję:
Generalnie chyba projekty Zorna:
+ Naked City, Electric Masada - ale nie ma to chyba z metalem za wiele wspólnego, poza intensywnością i ogólnym rozpierdolem.
Fantomas chyba bardziej:
A tu nawet proszę, ktoś sam zmiksował:
Ciekaw jestem Waszych typów, bo są tu tacy, co się na muzyce znajo. Poza tym, dla mnie połączenie dwóch światów: free jazz + death metal, to chyba byłoby najbardziej robiące muzyczne połączenie. Nie chce mi się wierzyć, że nikt tego nie robi, więc zakładam, że robi, ale ja o tym jeszcze nie wiem.
Miałem swego czasu mocny głód takich połączeń i chyba nie ma ich za dużo, a przynajmniej ja nie znam. Zapodawałem kiedyś temat na fejsbuniu, zanim się byłem wypisałem z niego, i padały typy takie jak Death, Atheist, Morbid Angel, Gorguts. Jazz szerokie pojęcie, wiadomo - bardzo szerokie - ale... Z wymienionych typów to słyszę go może na "Elements" Atheist-a, ale pozostałe typy? Nie wiem. Może rzecz w strukturze kompozycji, sygnaturach czasowych i ogólnie całym tym muzyczno-kompozytorskim warsztacie, o którym mam pojęcie niewielkie, żeby nie rzec, że żadne. Kminię z perspektywy słuchacza nieprofesjonalnego.
Dla mnie jazz to Miles Davis, Coltrane, Ornette Coleman, jeśli to cokolwiek znaczy - bo wystarczy Milesa Davisa wziąć pod lupę, żeby zobaczyć, jaki tam jest ogromny rozstrzał, czego ten facet nie próbował... Dla mnie to też chyba instrumenty typowo z jazzem się kojarzące jak trompki, saksofony, kontrabasy i takie tam.
A typy, gdybym miał je podać? Spróbuję:
Generalnie chyba projekty Zorna:
+ Naked City, Electric Masada - ale nie ma to chyba z metalem za wiele wspólnego, poza intensywnością i ogólnym rozpierdolem.
Fantomas chyba bardziej:
A tu nawet proszę, ktoś sam zmiksował:
Ciekaw jestem Waszych typów, bo są tu tacy, co się na muzyce znajo. Poza tym, dla mnie połączenie dwóch światów: free jazz + death metal, to chyba byłoby najbardziej robiące muzyczne połączenie. Nie chce mi się wierzyć, że nikt tego nie robi, więc zakładam, że robi, ale ja o tym jeszcze nie wiem.
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9131
- Rejestracja: 30-03-2008, 17:30
- Lokalizacja: Trockenwald
Re: Jazz z metalem
Zdecydowanie Blasphemy.
- Harlequin
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10789
- Rejestracja: 12-03-2010, 13:38
- Lokalizacja: Koko City
Re: Jazz z metalem
JUż gdzieś kiedy wrzucałem:
MoE to taki Nojz/Sladż, tutaj fińską saksofonistka i japoncemna garach
Ubiegłoroczny wypust, polecany od fanboja Blasyfemy z powyzej:
tutaj świetny, portugalski kolektyw, zaciągający godfleshem:
Trochę hałaśliwy projekcik Matsa Gustafssona:
MoE to taki Nojz/Sladż, tutaj fińską saksofonistka i japoncemna garach
Ubiegłoroczny wypust, polecany od fanboja Blasyfemy z powyzej:
tutaj świetny, portugalski kolektyw, zaciągający godfleshem:
Trochę hałaśliwy projekcik Matsa Gustafssona:
- Bolt
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2046
- Rejestracja: 25-12-2010, 18:32
Re: Jazz z metalem
Wspólna płyta Gustafssona z Chaos Echoes - "Sustain" - może być dla Kolegi dobrym tropem.
A, w "Everyday Pox" Napalmów gościnnie wystąpił Zorn
A, w "Everyday Pox" Napalmów gościnnie wystąpił Zorn
I was born in this town
Live here my whole life
Probably come to die in this town
Live here my whole life
Never anything to do in this town
Live here my whole life
Probably come to die in this town
Live here my whole life
Never anything to do in this town
- Harlequin
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10789
- Rejestracja: 12-03-2010, 13:38
- Lokalizacja: Koko City
Re: Jazz z metalem
To chyba warto przypomnieć:
- ŚWIAT BEZ KOŃCA
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10453
- Rejestracja: 27-08-2018, 10:24
Re: Jazz z metalem
Swego czasu norweski Shining był dość popularny, chociaż dzisiaj już chyba trochę zapomniany.
I am Jerusalem.
- BOLEK
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2431
- Rejestracja: 22-10-2010, 19:19
Re: Jazz z metalem
świetny jest
"Mnie się podobają melodie, które już raz słyszałem. Po prostu. No... To... Poprzez... No reminiscencję. No jakże może podobać mi się piosenka, którą pierwszy raz słyszę."
- Harlequin
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10789
- Rejestracja: 12-03-2010, 13:38
- Lokalizacja: Koko City
Re: Jazz z metalem
To chyba dobra płyta pomostwa między jazzem a gotarowym graniem:
Może coś z cebulandii:
Może coś z cebulandii:
- Rattlehead
- zahartowany metalizator
- Posty: 4040
- Rejestracja: 16-02-2006, 19:38
Re: Jazz z metalem
Nie podlega żadnej dyskusji. A nawet rap z dżez metalem
Ostatnio zmieniony 16-03-2023, 15:19 przez Rattlehead, łącznie zmieniany 1 raz.
support music, not rumors
-
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 17700
- Rejestracja: 12-12-2006, 09:30
Re: Jazz z metalem
Jeśli prawdę można wypowiedzieć tylko szeptem, oznacza to, że kraj został opanowany przez wrogów.
- Harlequin
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10789
- Rejestracja: 12-03-2010, 13:38
- Lokalizacja: Koko City
Re: Jazz z metalem
o tak!
+ koniecznie to:
Pan.Thy.Monium nie przytaczam, bo to, że byłtam dęciak nie oznacza, że był to jazz. tak samo Antigama.
- Rattlehead
- zahartowany metalizator
- Posty: 4040
- Rejestracja: 16-02-2006, 19:38
Re: Jazz z metalem
Patrz Pan, nawet nie wiedziałem, że się zeszli i koncertujo nawet.
Fredrik jak najbardziej
support music, not rumors
-
- w mackach Zła
- Posty: 773
- Rejestracja: 25-10-2010, 21:21
- Lokalizacja: Olsztyn
Re: Jazz z metalem
Neuma
- Bolt
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2046
- Rejestracja: 25-12-2010, 18:32
Re: Jazz z metalem
Tak, po "Blackjazz" mieli jeszcze całkiem słuchalną płytę, potem widły i piec.ŚWIAT BEZ KOŃCA pisze: ↑16-03-2023, 15:01Swego czasu norweski Shining był dość popularny, chociaż dzisiaj już chyba trochę zapomniany.
I was born in this town
Live here my whole life
Probably come to die in this town
Live here my whole life
Never anything to do in this town
Live here my whole life
Probably come to die in this town
Live here my whole life
Never anything to do in this town
- Rattlehead
- zahartowany metalizator
- Posty: 4040
- Rejestracja: 16-02-2006, 19:38
Re: Jazz z metalem
support music, not rumors
- TheDude
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 6708
- Rejestracja: 23-03-2011, 00:43
Re: Jazz z metalem
O proszę!
- Wasyl
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1526
- Rejestracja: 09-03-2007, 13:44
- Wasyl
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1526
- Rejestracja: 09-03-2007, 13:44
Re: Jazz z metalem
A i amerykańce z Imperial Triumphant
- DST
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1900
- Rejestracja: 23-12-2010, 23:02
Re: Jazz z metalem
Defeated Sanity i Papangu
- sho
- zaczyna szaleć
- Posty: 139
- Rejestracja: 31-07-2009, 14:07
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Jazz z metalem
[youtube][/youtube]
a to Waszeci, znają?
a to Waszeci, znają?