Dysonanse, kliniczne brzmienia...czyli odhumanizowany black metal na przełomie wieków - ostateczne rozdanie!

ogólne rozmowy o tym i owym... tylko metal prosimy....

Moderatorzy: Heretyk, Nasum, Sybir, Gore_Obsessed, ultravox

Największe dziedzictwo tego nurtu to...?

Mysticum - In the Streams of Inferno (1996)
16
26%
Satyricon - Rebel Extravaganza (1999)
18
30%
DHG - 666 International (1999)
6
10%
Mayhem - Grand Declaration of War (2000)
10
16%
Thorns - Thorns (2001)
7
11%
Darkthrone - Plaguewielder (2001)
1
2%
Zyklon - World ov Worms (2001)
3
5%
 
Liczba głosów: 61
Awatar użytkownika
Bloodcult
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 7382
Rejestracja: 09-12-2006, 00:01
Lokalizacja: Łódź

Re: Dysonanse, kliniczne brzmienia...czyli odhumanizowany black metal na przełomie wieków - ostateczne rozdanie!

20-09-2021, 23:18

535 pisze:
20-09-2021, 22:13
Bloodcult pisze:
20-09-2021, 22:03
Ja bym zaczął od definicji czym jest "dziewictwo".
Pomyliłeś pan tematy. Kocury i kobiety nieszablonowe piętro wyżej.
Tam to chyba dziewic nie uświadczysz :)
Grzegorz Braun to ruski agent

http://allegro.pl/uzytkownik/bloodcult
535

Re: Dysonanse, kliniczne brzmienia...czyli odhumanizowany black metal na przełomie wieków - ostateczne rozdanie!

20-09-2021, 23:36

Bloodcult pisze:
20-09-2021, 23:18
535 pisze:
20-09-2021, 22:13
Bloodcult pisze:
20-09-2021, 22:03
Ja bym zaczął od definicji czym jest "dziewictwo".
Pomyliłeś pan tematy. Kocury i kobiety nieszablonowe piętro wyżej.
Tam to chyba dziewic nie uświadczysz :)
Za to jest mnóstwo doświadczonych pań i kilku prawiczków.
Awatar użytkownika
TheDude
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 6708
Rejestracja: 23-03-2011, 00:43

Re: Dysonanse, kliniczne brzmienia...czyli odhumanizowany black metal na przełomie wieków - ostateczne rozdanie!

21-09-2021, 00:19

Wszystkie wymienione płyty są świetne ale ja wybieram THORNS. To był i jest cios nie do powtórzenia.
mistrzsardu
rasowy masterfulowicz
Posty: 2568
Rejestracja: 10-05-2005, 23:03
Lokalizacja: Trójmiasto

Re: Dysonanse, kliniczne brzmienia...czyli odhumanizowany black metal na przełomie wieków - ostateczne rozdanie!

21-09-2021, 07:13

Najlepszą z tych płyt jest Mysticum, lata mijają a ja nadal w szoku jestem. Thorns nie słyszałem.
Celem życia nie jest przeżycie.
Awatar użytkownika
hcpig
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9323
Rejestracja: 06-07-2008, 13:23

Re: Dysonanse, kliniczne brzmienia...czyli odhumanizowany black metal na przełomie wieków - ostateczne rozdanie!

21-09-2021, 07:42

Believer pisze:
20-09-2021, 22:30
Płytę uwielbiam, ale nie czuję tam klimatu psychiatryka, tylko czysty wkurw, nienawiść do ludzkiego ścierwa i manifestację siły.
Może autorowi chodziło o to, że ta płyta jest inspirowana Satyricon (co nie przeszkadzało uwczesnym recenzentom pisać bzudry że DT gra w znowu to samo) bo tak faktycznie jest ale to cały czas album organiczny i pełen emocji.

edit: A widzę że autor właśnie później o tym pisze.
Anzhelmoo pisze:
20-09-2021, 22:37
A co do zestarzenia - uważam, że 666 International już nie brzmi tak dobrze jak kiedyś i trochę się zestarzało (choć uwielbiam). Po drugiej strony barykady Rebel Extravaganza, które nawet dziś brzmi moim zdaniem świeżo.
Mi DHG wydawał się bezbłędny (przy czym zawsze debiut to flagowiec 10/10) ale obecnie praktycznie nie wracam do tego 'awagardowego okresu', słucham jeszcze zajebistej Monumentalnej Posesji a z płyt avant - 'Traces of Reality', które mam na tej skladance z Moonfog i tyle. 666I to płyta najsłabsza z tego zestawienia i to jedyna rzecz, jaka jest łatwa i oczywista do określenia w tej sondzie.

Padają głosy, że sonda niepełna, że brakuje tego i owego ale tak to można zaspamowć wielką ilością pozycji wydanych do 2005 roku, nie ma np. Blacklodge 'Solarkvlt' ale moim zdaniem zakres jest ok bo wyznacza lata pionierskie, spośród których tak naprawdę brakuje tylko Cadaver Inc. 'Discipline'.

Kapele takie jak Fleuerty też nie pasują bo nie jest to brutalne granie odhumanizowane, bardziej jest to topic na konfrontację bardziej ogólnie pojętej awangardy post black gdzie konfrontowano by ich np. z Arcturus, Ulver, Manes, VBE a może nawet samym Theatre of Tragedy.
Ostatnio zmieniony 21-09-2021, 07:55 przez hcpig, łącznie zmieniany 1 raz.
Yare Yare Daze
Awatar użytkownika
nicram
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 12097
Rejestracja: 13-04-2011, 18:53
Lokalizacja: Litzmannstadt

Re: Dysonanse, kliniczne brzmienia...czyli odhumanizowany black metal na przełomie wieków - ostateczne rozdanie!

21-09-2021, 07:49

Wracam regularnie do 3 płyt z tego zestawienia: DHG, Satyricon i Zyklon. Wszystkie lubię tak samo mocno, ale na przestrzeni lat tylko DHG okazali się być zawsze zajebiści, więc głos na nich. :-)
all the monsters will break your heart
535

Re: Dysonanse, kliniczne brzmienia...czyli odhumanizowany black metal na przełomie wieków - ostateczne rozdanie!

21-09-2021, 08:04

hcpig pisze:
21-09-2021, 07:42


Kapele takie jak Fleuerty też nie pasują bo nie jest to brutalne granie odhumanizowane...
Oj. Siódemek to ty nie słyszałeś. Poza tym sam jesteś najsłabszy w tej ankiecie. Tytuł tematu brzmi. Dysonanse, kliniczne brzmienia...odhumanizowany black metal...Fleurety łapie się jak najbardziej. Nawet na ostatniej dają temu jaskrawy dowód. Dodatkowo autor tematu zostawia drogowskazy, cytuję "szpital psychiatryczny" , " pokoje bez klamek" . Fleurety pasuje idealnie. Natomiast gdyby się już tak chcieć przypierdolić to do wywalenia jest zyklon i dt, a do dołożenia są DR oraz Aborym.
Awatar użytkownika
Hatefire
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 10126
Rejestracja: 21-12-2010, 12:19
Lokalizacja: Katowice - miasto wielkich wydarzeń ;)

Re: Dysonanse, kliniczne brzmienia...czyli odhumanizowany black metal na przełomie wieków - ostateczne rozdanie!

21-09-2021, 08:40

Głos na Mysticum, zjawiskowe wydawnictwo. Choć najbardziej to w sumie jednak lubię Zyklon, w każdym razem najczęściej wracam, jednak to bardziej konwencjonalne granie więc akurat w tej ankiecie mój głos idzie jak powyżej.
Od braci dla braci
Od dobrych dla dobrych
Kacapskiej kurwie
Zawsze chuj do mordy
Awatar użytkownika
TheDude
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 6708
Rejestracja: 23-03-2011, 00:43

Re: Dysonanse, kliniczne brzmienia...czyli odhumanizowany black metal na przełomie wieków - ostateczne rozdanie!

21-09-2021, 08:52



Ten album wyjątkowo mi zrył beret. Trans i agresja w pełnym spektrum. Moim zdaniem, mało kto tak nakurwia. Cała płyta leci z jednym blastem + okazjonalne przejścia. Myślę, że pasuje do tematu. Szkoda, że tekstów ni chuja.
Awatar użytkownika
Darekthrone
weteran forumowych bitew
Posty: 1242
Rejestracja: 24-02-2018, 17:53

Re: Dysonanse, kliniczne brzmienia...czyli odhumanizowany black metal na przełomie wieków - ostateczne rozdanie!

21-09-2021, 09:20

DST pisze:
20-09-2021, 21:34
Darekthrone pisze:
20-09-2021, 21:19
Aborym - Kali Yuga Bizarre
Wspaniała płyta. Wydaje mi się czy to mocno przeoczone było? Nie słyszałem nigdzie jakiś peanów na jej temat a muzyka nie z tej planety. Aż sobie zapodam jutro.
Bardzo dobra to rzecz. Wczoraj sobie odświeżyłem i nadal elegancko wchodzi. Ich następna płyta "Fire Walk With Us" też zacna.
Awatar użytkownika
ozob
zahartowany metalizator
Posty: 6538
Rejestracja: 19-02-2017, 22:50

Re: Dysonanse, kliniczne brzmienia...czyli odhumanizowany black metal na przełomie wieków - ostateczne rozdanie!

21-09-2021, 11:15

Co z debiutem Myrkskog?
"Bawi mnie, gdy widzę jak ludzie, których tam wtedy nie było, albo nie są Norwegami, rozwodzą się nad dawanymi czasami, jakby wszyscy jednoczyli się wówczas przeciwko wspólnemu celowi" - Dolk.
Awatar użytkownika
dzik
zahartowany metalizator
Posty: 3507
Rejestracja: 21-12-2010, 15:52
Lokalizacja: Połaniec

Re: Dysonanse, kliniczne brzmienia...czyli odhumanizowany black metal na przełomie wieków - ostateczne rozdanie!

21-09-2021, 15:41

Wszystkie płyty z ankiety są zajebiste. Mój głos na Satyricon.
dobry kościół to kościół spalony
Awatar użytkownika
hcpig
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9323
Rejestracja: 06-07-2008, 13:23

Re: Dysonanse, kliniczne brzmienia...czyli odhumanizowany black metal na przełomie wieków - ostateczne rozdanie!

21-09-2021, 20:31

ozob pisze:
21-09-2021, 11:15
Co z debiutem Myrkskog?
Powinien być jako pionier ale to Zyklon osiągnął max w niszy odhumanizowanego bm/dm.
Yare Yare Daze
Awatar użytkownika
Stary Metal
w mackach Zła
Posty: 976
Rejestracja: 21-03-2014, 20:07

Re: Dysonanse, kliniczne brzmienia...czyli odhumanizowany black metal na przełomie wieków - ostateczne rozdanie!

21-09-2021, 20:38

Aphex Twin.
Wręcz antyludzkie.



I kamp med kvitekrist
Awatar użytkownika
hcpig
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9323
Rejestracja: 06-07-2008, 13:23

Re: Dysonanse, kliniczne brzmienia...czyli odhumanizowany black metal na przełomie wieków - ostateczne rozdanie!

21-09-2021, 20:45

Czas odczarować mity, wszyscy narzekają na drugą połowę lat 90'tych a to właśnie ich końcówka/przełom wieków dała nam takie mega petardy jak płyty poddane sondzie, teraz takich albumów już nie ma bo każdy ogląda się wstecz i kopiuje - wtedy, cała ta post-bm awangarda to był taki wytrysk kreatywności, jaki już nigdy potem się nie powtórzył (bo przyszła moda na retro).
Yare Yare Daze
Awatar użytkownika
Anzhelmoo
weteran forumowych bitew
Posty: 1254
Rejestracja: 19-03-2017, 08:51

Re: Dysonanse, kliniczne brzmienia...czyli odhumanizowany black metal na przełomie wieków - ostateczne rozdanie!

21-09-2021, 21:15

Bardzo fajne propozycje padają powyżej. Jeśli już mówimy o takich nowszych rzeczy odwołujących się do tych brzmień, to jeszcze Spektr mi się przypomniało, które też miało bardziej udane kawałki. Czy albumy też, to musiałbym odświeżyć.



Myrkskog generalnie okej, ale też nie uważam, by to było coś nie wiadomo jak genialnego. Spora część tego składu potem współtworzyła Zyklon i moim zdaniem właśnie World Ov Worms było albumem kompletnym i czymś, co wyciąga pełen potencjał z obranej konwencji.

Swój głos oddałem po wielu namysłach na Thorns. Jak ktoś trafnie powyżej wspomniał - to muza z innej galaktyki. O tym albumie powiedziano tak wiele, że chyba nie trzeba szczególnie uzasadniać stanowiska. Drugi głos co do wagi oddałbym mimo wszystko na Satyricon. Ich album kompletnie się nie zestarzał, brzmi fenomenalnie, a zawarte w nim agresja do dziś budzi ciary.

Kilka lat temu wyszedł polski odpowiednik Rebel Extravaganzy, to chyba był ktoś z ekipy Kmiołka. Zapamiętałem go jako bardzo żenujący i nieudolny klon, tam było chyba dwóch takich gości. Ktoś pamięta jak to się nazywało?
Często jest tak...że nie, a potem coraz częściej jest tak...że nie, a potem zwykle jest tak...że nie. I potem zostaje już samo nie.
Awatar użytkownika
ozob
zahartowany metalizator
Posty: 6538
Rejestracja: 19-02-2017, 22:50

Re: Dysonanse, kliniczne brzmienia...czyli odhumanizowany black metal na przełomie wieków - ostateczne rozdanie!

21-09-2021, 21:19

uglak pisze:
20-09-2021, 22:44
Szkoda, że pozostałe dwie już gorzej wyszły.
3 rzeczywiście sporo słabsza, ale 2 lubię że względu na otwieracz i zamykacz. W dodatku podoba mi się brzmienie tego plyciwa.
"Bawi mnie, gdy widzę jak ludzie, których tam wtedy nie było, albo nie są Norwegami, rozwodzą się nad dawanymi czasami, jakby wszyscy jednoczyli się wówczas przeciwko wspólnemu celowi" - Dolk.
Awatar użytkownika
hcpig
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9323
Rejestracja: 06-07-2008, 13:23

Re: Dysonanse, kliniczne brzmienia...czyli odhumanizowany black metal na przełomie wieków - ostateczne rozdanie!

21-09-2021, 21:20

Anzhelmoo pisze:
21-09-2021, 21:15
Kilka lat temu wyszedł polski odpowiednik Rebel Extravaganzy, to chyba był ktoś z ekipy Kmiołka. Zapamiętałem go jako bardzo żenujący i nieudolny klon, tam było chyba dwóch takich gości. Ktoś pamięta jak to się nazywało?
Kilka lat temu czy kilka lat po 'Rebel...'? Bo jeżeli to drugie to chodzi o Belfegora, który nie miał muzycznie nic wspólnego ale zakosił image Satyra.
Yare Yare Daze
Awatar użytkownika
Ascetic
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 16175
Rejestracja: 10-01-2015, 15:54

Re: Dysonanse, kliniczne brzmienia...czyli odhumanizowany black metal na przełomie wieków - ostateczne rozdanie!

21-09-2021, 21:21

N.K.V.D ?
Awatar użytkownika
Anzhelmoo
weteran forumowych bitew
Posty: 1254
Rejestracja: 19-03-2017, 08:51

Re: Dysonanse, kliniczne brzmienia...czyli odhumanizowany black metal na przełomie wieków - ostateczne rozdanie!

21-09-2021, 21:24

Dokładnie tak, aczkolwiek myślałem, że ukazało się to później niż w 2001. Dzięki!

Myślę, że okładka dobrze oddaje jakość muzy. Muzycznie także słyszę tam zagrywki a'la Rebel, oczywiście te bardziej agresywne, nie transowe.

Często jest tak...że nie, a potem coraz częściej jest tak...że nie, a potem zwykle jest tak...że nie. I potem zostaje już samo nie.
ODPOWIEDZ