Najlepsze płyty roku 2021

[Herne the Hunter]

Na tej liście Gauekogogoak to powinno być podium bez dwóch zdań.

[pr0metheus]

Trzeba było, jeleniu, wsadzić sobie na podium gogołaka, nie widze problemu.
U mnie sprawa jest prosta, albo coś utkwi w głowie i wygeneruje emocje, albo spłynie jak po śledziu. Jak sobie układam listę to nie sile się na żaden obiektywizm.
Dlatego ten śmieszny gogołak jest , a np. tak chwalony tu i ówdzie funeral mist się nie załapał….i tzo teras?

[Herne the Hunter]

Mistrzu, no nie ma problemu, jeleń zrobił sobie żarcik, taki wiesz, zaczepny nieco, tak jak pewnie kolega Triceps, to się zapowietrzasz. Nie mam nic do Twoich emocji, że tak powiem good for you jak Ci się podoba gogolak. U mnie Funeral Mist jak widać mieści się w 30-tce (i co z tego). Generalnie jestem poza tym co tu się podoba, a co jest obciachem (pewnie połowa rzeczy z mojej listy co?), acz polecanki lubię sobie sprawdzić. Więc well, może gogolaka walnę sobie jako pozer i pochwalę

[pr0metheus]

Pełen luz. Wcale się nie uniosłem , a tym bardziej nie zapowietrzylem. Bo nie wiem czy wiesz , ja oddycham tyle co triceps je, wiec prawie wcale. Raz w tygodniu mały haust, po rowerze.

Niech sobie każdy tam słucha co chce. Pare lat temu jedynkę occelensbrigg umieściłem chyba na pierwszym miejscu, i nikt się wtedy nie śmiał. A ja tam jakiejś przepaści jakościowej między Francuzami i portugalesami nie widze. Ta sama b klasa okregowki piwniczakow. A ja jeszcze do Portugalii pocisnalem na koncerto ich oglądać. Ale jajaxD

[Destro]

Worm - Foreverglade, Funeral Mist - Deiform, Phrenelith - Chimaera, Beyond Man - Beyond Man, Whoredom Rife - Winds Of Wrath, Manbryne - Heilsweg: O udręce ciała i tułaczce duszy, Krolok - Funeral Winds & Crimson Sky.

[[V]]

Tak, ale ja bym Gauekogogoak podciagnal jednak ze dwa oczka wyzej, ten material na to zasluguje

To oczywiste.

[Wasyl]

A z innej beczki. Kolega Prometeusz nie wrzucał chyba jeszcze swoich faworytów za 2021?
Zawsze ciekawe podsumowanie robił hitów black muzyki.

s'il vous plait don Wasyl

Merci monsieur Prometeo, będzie czego słuchać.
Zaczniemy od

[bartwa]

Czuję tu ducha starego Wulkanaz, zaczynam odsłuch.

[bartwa]

To jest zajebiste, skąd żeście to kurwa wytrzasnęli?

[SODOMOUSE]

z tego co znalazłem, to kilka bandów, tworzy tzw baskijski Noches de Tagotis collective.
są tam mn. Gauekogogoak , Wyrwyr , Emanaciones.

[bartwa]

z tego co znalazłem, to kilka bandów, tworzy tzw baskijski Noches de Tagotis collective.

Mają widzę kanał na YT:

https://www.youtube.com/channel/UCt71ch ... QJtlar98Lw

Niezły kanał.

[SODOMOUSE]

z tego co znalazłem, to kilka bandów, tworzy tzw baskijski Noches de Tagotis collective.

Mają widzę kanał na YT:

https://www.youtube.com/channel/UCt71ch ... QJtlar98Lw

Niezły kanał.

Malesorte daje radę, Vagadonnaego to już ambienty. Impious by lubieł : )

[Ubzdur]

Niezły kanał.

Szambo!

[bartwa]

[Triceratops]

Tak, ale ja bym Gauekogogoak podciagnal jednak ze dwa oczka wyzej, ten material na to zasluguje

To oczywiste.

Bo znakomity matex. Widze, ze juz wypralem pol forum na Golgolaka, dzieki prometeo!

[Heretyk]

rzuciłby który kolega tak z 10 totalnie najlepszych płyt z ostatnich dwóch lat? nie mam czasu przekopywać się przez cały wątek. będę wdzięczny

oczywiście tylko subiektywne typy, nie jestem Dronem żebym liczył na jakiś obiektywizm

[Heretyk]

dobra, jak nie, to nie. musiałem się wysilić i znalazłem sobie sam

[est]

Wisi odpowiedni temat. Tak możesz znaleźć parę ciekawych rzeczy. Szczególnie na mojej liście

[Heretyk]

no akurat z twoim gustem mi zawsze było raczej po drodze. do tego Harlekin i może jeszcze z dwóch agentów i wystarczy

[est]

Nawet nie pamiętam co tam wrzucilem i czy do końca na poważnie. Pamiętam, że było Stress Angel i Black Mass jeżeli masz ochotę na povenomowe rzeczy. Moim zdaniem trochę niedocenione płyty, ale teraz to naprawdę jest w czym wybierać.