Muzyka drogi

ogólne rozmowy o tym i owym... tylko metal prosimy....

Moderatorzy: Heretyk, Nasum, Sybir, Gore_Obsessed, ultravox

Bless this tongue
weteran forumowych bitew
Posty: 1124
Rejestracja: 03-09-2013, 21:47

Muzyka drogi

18-05-2020, 09:16

No witam,

Zakladam temat z mysla o propozycjach do samochodowej playlisty na dluzsze trasy. Niby wiadomo, ze kazdy slucha co lubi, ale sa jednak takie plyty, ktore w polaczeniu z np samotna, dluzsza jazda (+ odpowiednim otoczeniem jesli sie przypadkiem zdarzy) tworza unikalny klimat, nie do odtworzenia przy domowym odsluchu.

Zaczne sam od sprawdzonego albumu Monster Magnet - Lost Patrol
Awatar użytkownika
Bloodcult
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 7382
Rejestracja: 09-12-2006, 00:01
Lokalizacja: Łódź

Re: Muzyka drogi

18-05-2020, 11:27

Najlepszy heteroseksualny Rock'n'roll:
Monster Magnet, Accept, W.A.S.P, Motörhead, Mötley Crue, Judas Priest.

Melodyjny punk też nieźle: Armia, The Offspring.

Ewentualnie jak jadę w las to: Jethro Tull "Songs From The Woods"
Grzegorz Braun to ruski agent

http://allegro.pl/uzytkownik/bloodcult
Awatar użytkownika
wlood
postuje jak opętany!
Posty: 353
Rejestracja: 20-06-2005, 21:46
Lokalizacja: Warszawa

Re: Muzyka drogi

18-05-2020, 11:46

The Crown - Deathrace King, minus taki, że prowokuje do szybkiej jazdy.
Bless this tongue
weteran forumowych bitew
Posty: 1124
Rejestracja: 03-09-2013, 21:47

Re: Muzyka drogi

18-05-2020, 11:53

Bloodcult pisze:
18-05-2020, 11:27
Najlepszy heteroseksualny Rock'n'roll:
Monster Magnet, Accept, W.A.S.P, Motörhead, Mötley Crue, Judas Priest.

Melodyjny punk też nieźle: Armia, The Offspring.

Ewentualnie jak jadę w las to: Jethro Tull "Songs From The Woods"

Nigdy jakos nie mialem czasu/glowy zabrac sie za ww. Jak temat nie zdechnie to w sumie niezla okazja nadrobic kilka znanych-nigdy nie sluchanych nazw.
Awatar użytkownika
moonfire
zahartowany metalizator
Posty: 3483
Rejestracja: 10-05-2011, 00:48

Re: Muzyka drogi

18-05-2020, 14:51

The Walkabouts - Setting the Woods on Fire oraz Devil's Road. Świetnie płynie wraz z szosą.
Awatar użytkownika
Medard
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 10132
Rejestracja: 22-04-2017, 19:15
Lokalizacja: Prag

Re: Muzyka drogi

18-05-2020, 16:34

Ostatnio w trasie leci Ark
Brendana Perry lub Julek Cezar Ulvera.
Raz było Pestilence Spheres i Testimony, bo zaraza, ale to nie jest na samochód raczej.


W drodze pasuje, żeby muzyka miała flow, a nie były to skomplikowane konstrukcje, zawsze dobre Sisters of mercy, płyta Love The Cult, Ozzmosis Ozzy'ego, Alice in Chains.
Wiele by tego było, to tylko wymienione na szybko.
Die Welt ist meine Vorstellung.
Awatar użytkownika
ŚWIAT BEZ KOŃCA
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 10453
Rejestracja: 27-08-2018, 10:24

Re: Muzyka drogi

18-05-2020, 16:57

I am Jerusalem.
Awatar użytkownika
Medard
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 10132
Rejestracja: 22-04-2017, 19:15
Lokalizacja: Prag

Re: Muzyka drogi

18-05-2020, 17:49

Edek to może na jakieś ospałe wieczorne przemieszczanie po mieście, albo z plecakiem po górach,
na trasę samochodem coś żwawego potrzeba.
Die Welt ist meine Vorstellung.
Awatar użytkownika
ŚWIAT BEZ KOŃCA
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 10453
Rejestracja: 27-08-2018, 10:24

Re: Muzyka drogi

18-05-2020, 18:02

My w sumie robiąc regularnie trasę 500 km w obie strony raz w miesiącu (wiem, nic nadzwyczajnego) puszczamy zazwyczaj Current 93 Black Ships Ate The Sky.
I am Jerusalem.
Scorn
w mackach Zła
Posty: 701
Rejestracja: 23-07-2012, 10:58
Lokalizacja: Þríhnúkagígur

Re: Muzyka drogi

18-05-2020, 18:39

ŚWIAT BEZ KOŃCA pisze:
18-05-2020, 18:02
My w sumie robiąc regularnie trasę 500 km w obie strony raz w miesiącu (wiem, nic nadzwyczajnego) puszczamy zazwyczaj Current 93 Black Ships Ate The Sky.
Jezu, żona by mnie zabiła po kilku kilometrach.

W długich trasach ostatnio najczęściej leci u mnie Wardruna i Grails Deep Politics.
heykvísl og ofn
Awatar użytkownika
ŚWIAT BEZ KOŃCA
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 10453
Rejestracja: 27-08-2018, 10:24

Re: Muzyka drogi

18-05-2020, 18:45

Hehe, bo to zła żona była. Moja się zasłuchuje własnie w Currencie, tak jak zresztą w DS ;)
I am Jerusalem.
Awatar użytkownika
iGrinder
postuje jak opętany!
Posty: 584
Rejestracja: 26-02-2018, 18:40
Lokalizacja: South of Heaven

Re: Muzyka drogi

18-05-2020, 18:52

U mnie ostatnio najczęściej Oi Polloi - Unite & Win oraz Fight Back! Z metalowych rzeczy całkiem fajnie sprawdza się ostatni Devourment.
Ostatnio zmieniony 18-05-2020, 18:54 przez iGrinder, łącznie zmieniany 1 raz.
Bloodlust...
Druglust...
Count Drugula Arise!
Awatar użytkownika
bullet
zaczyna szaleć
Posty: 212
Rejestracja: 16-08-2007, 13:48

Re: Muzyka drogi

18-05-2020, 18:54

Mnie się najlepiej sprawdza AC/DC, od razu się żwawiej jedzie.
EH PANOWIE CORAZ WIĘCEJ AMATORÓW SIĘ PCHA DO ZABAWY HEHE
Awatar użytkownika
Darekthrone
weteran forumowych bitew
Posty: 1242
Rejestracja: 24-02-2018, 17:53

Re: Muzyka drogi

18-05-2020, 19:29

W trasie fajnie się słucha glam/hair metalowych kapel, jak Dokken, Whitesnake, Ratt, Europe. Także różne hity pop z lat 80-tych fajnie wchodzą. Do tego składanki z muzą spod znaku synthwave.
Bless this tongue
weteran forumowych bitew
Posty: 1124
Rejestracja: 03-09-2013, 21:47

Re: Muzyka drogi

18-05-2020, 20:37

Tak mi sie przypomnialo, ze zjezdzilem ciezki kilosy z tym albumem, swietny na nocne przeloty

Blackfilm - Blackfilm
Awatar użytkownika
SODOMOUSE
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 11496
Rejestracja: 21-06-2006, 20:27
Lokalizacja: POSERSnań

Re: Muzyka drogi

18-05-2020, 20:39

^ teraz, to bardziej Pandemia pasuje :)
Awatar użytkownika
Wasyl
weteran forumowych bitew
Posty: 1526
Rejestracja: 09-03-2007, 13:44

Re: Muzyka drogi

18-05-2020, 21:03

Medard pisze:
18-05-2020, 16:34

W drodze pasuje, żeby muzyka miała flow, a nie były to skomplikowane konstrukcje, zawsze dobre Sisters of mercy, płyta Love The Cult, Ozzmosis Ozzy'ego, Alice in Chains.
Wiele by tego było, to tylko wymienione na szybko.
To je bardzo dobry zespół na szosy.

To natomiast przedziwny wybór. Nie wiem gdzie by mnie droga zaprowadziła przy tym albumie? :)
ŚWIAT BEZ KOŃCA pisze:
18-05-2020, 18:02
My w sumie robiąc regularnie trasę 500 km w obie strony raz w miesiącu (wiem, nic nadzwyczajnego) puszczamy zazwyczaj Current 93 Black Ships Ate The Sky.
Maruder
postuje jak opętany!
Posty: 657
Rejestracja: 02-01-2011, 22:21

Re: Muzyka drogi

18-05-2020, 21:13

Z moich fejwrytow i powerplayow to oczywiście The Cult, Rush (świetnie sprawdzają się Counterparts, Test for Echo i Clockwork) i AC piorun DC rzecz jasna. Często leci też Killing Joke 2003, Ministry (przede wszystkim dwa hajlajty w dysko czyli Mind i Psalm), Souls at Zero wiadomo kogo i Mastodon (Leviathan w ost.latach szufladki nie opuszcza w bolidzie).

Z mniej oczywistych Massive Attack (wszystko od Blue Lines do okienka), i płyta "Angels and Ghosts" Soulsavers z Gahanem.
535 pisze:
18-05-2020, 20:37
Obrazek
Mnie bardzo często towarzyszy Agent that Shapes The Desert, bo ripa kiedyś wypaliłem.
Awatar użytkownika
Medard
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 10132
Rejestracja: 22-04-2017, 19:15
Lokalizacja: Prag

Re: Muzyka drogi

18-05-2020, 21:31

Renewal Kreatora się sprawdza, świetnie chodzi perkusja, jednocześnie nie jest to ciężka płyta, raczej energetyczna. Outcast też pasuje.

Lubię też zapodać pierwszą płytę portishead.
Ostatnio zmieniony 18-05-2020, 21:34 przez Medard, łącznie zmieniany 1 raz.
Die Welt ist meine Vorstellung.
ODPOWIEDZ