Now playing / Czego teraz słuchacie v.4

[Antton213]

[Harlequin]

Nowy wałek od Cerebral Rot

Solidnie, ale brakuje mi troche tych "creepy" harmonii. Brzmieniowo tez chyba gorzej niż debiut, deathgrindujące gitary, mocny bas, gary jakby z tyłu w miksie. Troche carcassem z dwójki zaleciało, lubie taki klimacik, nie wykluczam zanabycia drogą nabycia, choć do spazmów mi daleko.

[fugazi]

Nowy wałek od Cerebral Rot

Solidnie, ale brakuje mi troche tych "creepy" harmonii. Brzmieniowo tez chyba gorzej niż debiut, deathgrindujące gitary, mocny bas, gary jakby z tyłu w miksie. Troche carcassem z dwójki zaleciało, lubie taki klimacik, nie wykluczam zanabycia drogą nabycia, choć do spazmów mi daleko.

Brzmieniowo jest faktycznie inaczej. Czy gorzej? Zobaczymy jak ta zmiana wpłynie na odsłuch całego albumu. Liczę na solidne lanie.

[Harlequin]

Gorzej może nie, bo i sama muzyka wydaje się mieć więcej grindowego pierwiastka. Zobaczymy jak całość.

Tymczasem:



Takie postpunki to ja rozumiem. Sekcja szaleje, troche eksperymentów w tle, brytyjskość na. Podobne troche do tegorocznego Shame, ale nie takie klaustrofobiczne, więcej tu przestrzeni, dużo miejca na smaczki. Moim zdaniem bdb.

[maciek z klanu]

I jak się podoba?

[devastator77]

Trzeba mocno wejść w urodzinowy weekend!

[Harlequin]

[Pacjent]

[Harlequin]

Mam wrażenie, że dopiero teraz mogę sobie tej płyty posłuchać na spokojnie i podelektowac się detalami. A przecież od pierwszego odsłuchu była zajebista. Za duzo nowości w koło.

[Fanatyk]

[TheDude]

Ależ klimat! Wieczorem na spokojnie na słuchawkach zrobię odsłuch wszystkich pełnych albumów. Łałałiła!!!

[Ascetic]

Nowość.

[tomaszm]

Ja pierdole- Long Haloween, Hush czy nawet Trybunał Sów kryje się za tym jebanym geniuszem. Snyder i Capullo po cienkim jak dupa węża Metal Batmanem weszli na poziom nieosiągalny dla reszty. Trzy orgazmy. Postapo całkowite. Kłaniam się nisko.Dziękuje.



No i termometr. Muszę wiedzieć czy mam dziś 37,5 czy 38,5. Takie tam skutki covidove. Jest pięknie.

[Pacjent]

[Agony]

ABOMINANT - Unspeakable Horrors (1996)



Stylistycznie wypośrodkowane pomiędzy debiutami DEICIDE i MALEVOLENT CREATION. Świetne !

[BOLEK]

Też się skusiłem, ale na inny krążek i inne wydanie

i jak przekonany po latach? bo ja ostatnio czytałem kilka recenzji na temat Gallery of Suicide i przypadkiem natknąłem się https://www.darkplanet.pl/Cannibal-Corp ... -3538.html

[Ascetic]

Idzie nowe od: Perilaxe Occlusion

[Pacjent]

GROTESQUE HYSTERECTOMY - nowy album już niedługo.

[Harlequin]

Też się skusiłem, ale na inny krążek i inne wydanie

i jak przekonany po latach? bo ja ostatnio czytałem kilka recenzji na temat Gallery of Suicide i przypadkiem natknąłem się https://www.darkplanet.pl/Cannibal-Corp ... -3538.html

Hehehe, no to już 14 lat minęło... sporo sie zmieniło przez te lata. I w sumie długo nie lubiłem się z Gallery, po latach coś zatrybiło jednak. Pewnie przez był współlokatorkę, bo często słuchała własnIe Gallery i Bloodthirst

[fugazi]

m&m&m&m'sy na wieczór